*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeeest kupa jesssst w końcu! po całym dniu ryków i udręki! Uśmiech po od ucha do ucha, aż się dołeczki w policzkach pokazały matka musiała pod prysznic wsadzić, bo na plecy poszedł ładunek. Ale bylo zdziwienie, że coś po pleckach łaskocze Może teraz uśnie, bo zdechnę z głodu a pranie w pralce czeka też na wyjęcie...
-
U nas jak w piątek byly 2 kupy i od tej pory nic
Zapisalam sie na fb do grupy o karmieniu i tam laski piszą,ze przy kp tak jest.nie polecają ani wody,ani czopków,ani nic.jedynie jesc jabłka i śliwki suszone.w ogóle strasznie radykalna ta grupa.za porady o pojeniu herbatkami do 6 miesiąca można wyleciec z grupyisabelle lubi tę wiadomość
-
MartaKD wrote:U nas jak w piątek byly 2 kupy i od tej pory nic
Zapisalam sie na fb do grupy o karmieniu i tam laski piszą,ze przy kp tak jest.nie polecają ani wody,ani czopków,ani nic.jedynie jesc jabłka i śliwki suszone.w ogóle strasznie radykalna ta grupa.za porady o pojeniu herbatkami do 6 miesiąca można wyleciec z grupy
jeeej...niezle zakręcone widac na punkcie KP.
Dziwi mnie takie podejscie, wg mnie dziecko moze wyprobowac wode czy herbatke- skoro polubi to co za problem dac trochę. -
nick nieaktualnyMartaKD wrote:U nas jak w piątek byly 2 kupy i od tej pory nic
Zapisalam sie na fb do grupy o karmieniu i tam laski piszą,ze przy kp tak jest.nie polecają ani wody,ani czopków,ani nic.jedynie jesc jabłka i śliwki suszone.w ogóle strasznie radykalna ta grupa.za porady o pojeniu herbatkami do 6 miesiąca można wyleciec z grupy
sekta ortodoksyjnych wyznawczyń tylko i wyłącznie Kp .... hehehehehAg..., Maud11, isabelle, Becia81, Bogusiar80 lubią tę wiadomość
-
Ag... wrote:jeeej...niezle zakręcone widac na punkcie KP.
Dziwi mnie takie podejscie, wg mnie dziecko moze wyprobowac wode czy herbatke- skoro polubi to co za problem dac trochę.renia83 lubi tę wiadomość
-
MartaKD wrote:Noooo.herbatka i woda przed 6 miesiącem to dzielo szatana:) nie wspominając juz o mm:) tego skrótu chyba nawet w myślach nie wymieniają
bardzo nie podoba mi sie taki radykalizm, wywyzszanie się i uznawanie KP za swiętość w stosunku do mam karmiących mm.Nenaaa, Becia81 lubią tę wiadomość
-
Ja podałam wode i raz czopek na polecenie położnej I'm a bad bad mother:)
Lubie karmic i na razie nie miałam z tym problemów,ale radykałem nie jestem:)
Nie podoba mi sie tylko podejscie gdy matka nie chce wcale od poczatku karmić piersią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 16:33
Ag..., Becia81, renia83 lubią tę wiadomość
-
MartaKD wrote:Ja podałam wode i raz czopek na polecenie położnej I'm a bad bad mother:)
Lubie karmic i na razie nie miałam z tym problemów,ale radykałem nie jestem:)
Nie podoba mi sie tylko podejscie gdy matka nie chce wcale od poczatku karmić piersią.
co innego nie chce, co innego nie moze, ale tak czy inaczej kwestia wyboru.
ja lubie karmic al nie widze w tym magii, jak Kostek ciągnie butle to tez wlepia we mnie te oczyska i jest cudownie.
ale mam kolezanke ktorej nie chce sie karmin piersią i co gorsza nie chce jej sie robic MM wiec kupuje to w buteleczkach i nawet nie podgrzewa tylko daje zimne bo tez jej sie nie chce:/Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAg... lubię za pierwszą część postu.........
ja nawet zauważyłam, że mała jak dostaje butlę to częściej wlepia te oczyska we mnie i jakoś taki kontakt jest...ostatnio piersią karmię tylko w nocy, w dzień odciągam i butlą karmię...mała najedzona, mama szczęśliwa:)Ag... lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:ja nawet zauważyłam, że mała jak dostaje butlę to częściej wlepia te oczyska we mnie i jakoś taki kontakt jest...ostatnio piersią karmię tylko w nocy, w dzień odciągam i butlą karmię...mała najedzona, mama szczęśliwa:)
Każdą mamę uszczęśliwia inny system, ważne że się sprawdza!Malenq lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Jonka moja śpi w śpiworku bo kiedyś się obudziłam patrze dziecka nie ma! A z drugiej strony łóżeczka są misie dość duże i jak się tam "przypędraczkowała" to się przewróciły na nią i ją zasłoniły a w śpiworku potrafi tylko się przesuwać w górę
A dziś rzeczywiście nie włożyłam go z powrotem do śpiworka i taki był efekt maszerowania..