X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne *~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
Odpowiedz

*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nie mogę się doczekać kiedy będę miała na ogródku fasolkę szparagową - pyszności
    Mięsa i wędlin nie jadam prawie wogóle czasem jak dzień sprzyjający jedzeniu to kotlecik z piersi kurczaka jakoś wejdzie ale kiełbasy, wędliny a broń Boże jakieś karkówki, schaby się smażą to wtedy mimo że nie wymiotuje to wiszę nad ubikacją i się naciągam.Coś strasznego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marrtka wrote:
    Na początku ciąży zaliczyłam wtopę u lekarza, po konsultacji zeszłam z fotela, grzecznie się pożegnałam i wyszłam nie zapłaciwszy. W drodze dostałam sms ile kosztowała wizyta. Oczywiście wróciłam i recepcjonistka się śmiała, bo myślała, że poszłam do bankomatu. Ale wstyd, do dziś nie wiem co to było za zaćmienie mózgu... :/

    Myślałam, ze zapomniałeś majtek! Hahaha

    Malenq, MonikaDM, Ewelina88, jonka91 lubią tę wiadomość

  • Goosiaczek2 Autorytet
    Postów: 843 872

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też od początku patrzeć na kiełbasę nie mogę czasami jak mnie trafi to zjem np przez cała ciążę to zjadłam 2 razy raz na grillu i dzisiaj w leczo a tak to objadam się serami i nutelą :) nawet warzywa mi nie wchodzą ale za to jak na owoce patrzeć nie mogłam to teraz się nimi zajadam jakiś plus tego:)

    domka ja będę u siebie w szpitalu rodzić...

    f2w3e6hhhqm6pyjg.png
    201501074974.png
    20130810640114.png
  • marrtka Autorytet
    Postów: 511 716

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula44 wrote:
    Myślałam, ze zapomniałeś majtek! Hahaha

    haha nie ta specjalizacja ;) to był ortodonta :D

    szpilka, Paula44, Malenq, A.loth, MonikaDM, jonka91, M4DZI4, Maud11 lubią tę wiadomość

    dxomkrhms4puy6o2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marrtka wrote:
    haha nie ta specjalizacja ;) to był ortodonta :D
    Hahaha. Zaraz się posikam! :)

    Ja zjadłam zupę fasololową, cały talerz ziemniaków puree i sałatkę z pomidorami z cebula. Potem chyba kg malin. Zaraz się zes*******!!!! Przepraszam za dosłowność!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i warzywo na "B" zjedzone, i bez zwrotu było...więc wszystko idzie w dobrym kierunku:)

  • A.loth Autorytet
    Postów: 277 480

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja dzisiaj :)
    Fajne macie przeboje z jedzeniem ;) Ja nie wiem, czy mam ochotę na mój barszczyk trzeci dzień z rzędu... Tylko jak nie on, to co...?

    Czy któraś z Was robiła może test Pappa? Ja właśnie dzisiaj poszłam zrobić. Jednak się zdecydowaliśmy dodatkowo, żeby mieć większą pewność.
    Ale oczywiście nie spodziewam się złych wyników :)

    o14815nmahj2bgg1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.loth hehehe u mnie również zupa jest na 3dni hehehe..
    ja jutro będę krew na ten test zdawała i jutro mam genetyczne....

  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dziewczyny powodzenia z testami jak i z badaniami!! Ja mam w poniedziałek 07. lipca i aż się trzęsę ze strachu jak o tym badaniu myślę...
    Ja dzisiaj mam zamiar uszczęśliwić męża i zrobić mu domowa pizze, którą tak uwielbia ( zresztą ja też) - ostatnio mam jakoś ochotę na jedzenie typu fast food. Ale domowa pizza chyba nie jest aż tak bardzo nie zdrowa :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczko ja tak miałam 2tyg. temu....robiłam pizzę 'calzone', następnego dnia hot-dogi, później fish&chip's heheheh, i tak cały tydzień.....:)
    smacznego i nie dziękuję (bo ja też się boję, też miałam mieć 7dmego, ale ze względu na wyjazd, musiałam przełożyć:)

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

  • szpilka Autorytet
    Postów: 3844 2653

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pizza robiona w domu jest raczej ok, jeżeli nie ma sie roblemu z produktami mącznymi

    17u9i09kee501cvj.png
    relgzbmhgbzxq515.png
    Aniołek listopad 2013
  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domka122 ja już wybrałam szpital i rodzaj porodu.

    Paula44 tak mnie rozśmieszyłaś, że nie mogę przestać się uśmiechać. :)

    Ja też mam 7 badania ale jak genetyczne ok wyjdą testu PAPPA nie robię bo w żadnej grupie ryzyka nie jestem.

    Czytam o tym jedzeniu i już się nie mogę doczekać kiedy skończę pracę. A im bardziej o tym myślę tym bardziej mi niedobrze. Oooo zgrozooo....

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • lwuska55592 Autorytet
    Postów: 459 393

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dziś strasznie żołądek boli, generalnie w rodzinie wszyscy maja kłopoty z żołądkiem ale już dawno jakoś nie miałam zaleczyłam to, i zaczęło się znowu mięta nie pomaga. Może samo minie.

    ex2bo7ess0m327wq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.loth wrote:
    Witam się i ja dzisiaj :)
    Fajne macie przeboje z jedzeniem ;) Ja nie wiem, czy mam ochotę na mój barszczyk trzeci dzień z rzędu... Tylko jak nie on, to co...?

    Czy któraś z Was robiła może test Pappa? Ja właśnie dzisiaj poszłam zrobić. Jednak się zdecydowaliśmy dodatkowo, żeby mieć większą pewność.
    Ale oczywiście nie spodziewam się złych wyników :)


    Kochana możesz się podzielić tym barszczykiem? Hihi...ja bym zjadła taki z uszkami - pychotka! Musze sobie zrobić, bo mój M z "czerwonych zup to tylko pomidorowa :) Ogólnie ja mogę jeść wszystko, mam tylko problem z takimi warzywami z masłem co wystarczy podgrzać. często je robiłam z rybą lub kurczakiem, a od jakiegoś czasu nie mogę na nie patrzeć. Jak je robię to tylko dla męża, za to czereśnie i kiszone lub konserwowe ogóry to moge słoikami zjadać a czereśnie to 600g mam na jedno posiedzenie - moja mama się smieje, ze będzie dziewczynka bo jak była ze mną w ciąży to zjadała czereśnie kilogramami (tata mówił, że wymiotowała w drodze do jednej reklamówki a z drugiej jadła czereśnie), ja nie wymiotuję :) Miesko lubię nadal, choć jem go jakby mniej i najczęściej kurczaka. Właśnie laski moje - któras wspomniała o zupie serowo porowej, zaraz poszukam przepisu...macie jakeiś przepisy na zupy? Ja uwielbiam zupy, a robię tylko pomidorową, ogórkową, warzywną i pieczarkową czasem barszcz, no i rosół oczywiście; więcej kreatywności jeżeli chodzi o zupy nie mam. Więc jak macie coś fajnego to wrzućcie przepis :) U mnie dizs będzie prosto i szybko - ryba ale taka gotowa, wrzucę tylko do piekarnika i do tego szpinak; zawsze lubiłam mój szpinak ale w ciąży mogłabym go jeść codziennie z mega ilością czosnku, z rybą, mięsem, z makaronem - jest mi to wszystko jedno :)

    Pisałyście o tesciowych, ja nie wiem jak to jest bo moja teściowa nie żyje już jakieś 12 lat, żałuję, że jej nie poznałam bo mój M był z nią bardzo żżyty i strasznie przeżył jej śmierć, podobno była "złotym człwiekiem" z sercem na dłoni, tak mówią nawet znajomi z dzieciństwa mojego M. Mój mąż mówi, ze teraz bardzo by się cieszyła z naszej ciązy.

    Któras też pisała, ze treci kilogramy w ciąży...mi lekarz powiedział, ze nawet byłoby ok gdybym kilka kg straciła, ze to zaden problem na poczatku. Ja jak byłam na pierwszej wizycie wyszło mi 84,8 kg, a prawie 4 tyg. później 85,5; wolałabym zeby nie rosło za szybko bo ja i tak jestem kluska.

    A z książek, to oprócz tych, co pisałam już keidys to jeszcze 2 powieści Carlosa Ruiz'a Zafon'a mi sie podobały strasznie: Gra Anioła i Cień wiatru.

    Ja dziś zaczęłam 13 tydz. ciąży...jeszcze tydzień i magiczny II trymestr. A wie u nas już bardzo dużo osób, i rozchodzi się dalej pocztą pantoflową :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha krew na test PAPPA oddałam już 20.06. wyniki będą chyba 10.07. na badaniu prenatalnym...czy genetycznym - jak tam sie na to mówi.

    A pizzę tez robię sama, z serem zapiekanym w brzegach - i to w niej lubię najbardziej :)

    Gwiazdeczka27, M4DZI4, Malenq lubią tę wiadomość

  • Gwiazdeczka27 Autorytet
    Postów: 1843 2263

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq no i chyba pójdę Twoim śladem i takie menu zagości u nas w domu :) Mam nadzieje, że mi też minie jak zaspokoję swoje zachcianki na "śmieciowe jedzenie" :) Uciekam przygotowywać się do pichcenia :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    mhsvp07w3ex0n696.png
  • Selene Autorytet
    Postów: 1318 2158

    Wysłany: 3 lipca 2014, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny obroniłam magistra na 5!! :D

    Troszkę się tylko przejmuję, bo przed wejściem stres sięgał już zenitu (bardzo się starałam, ale nie potrafiłam go "zatamować") i poczułam dość mocny ból brzucha...

    Mam nadzieję, że ta jedna chwila nie spowodowała czegoś nie tak.. wizytę mam dopiero za 2 tygodnie, i do tego czasu boję się, czy wszystko jest ok..

    Powiem tylko, że zaraz po wyjściu ból odszedł jak ręką odjąć i czuję się bardzo dobrze..

    Pocieszcie mnie jakoś..

    MonikaDM, szpilka, jonka91, rastafanka, Patrycha, Paula44, M4DZI4, Malenq, isabelle, agnb6, Kawa, olka25, Maud11 lubią tę wiadomość

    eNortjKzUjIytDAwMVKyBlwwFXACzg,,50.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selene moje serdeczne gratulacje :)
    Bólem się nie przejmuj bo z tego co piszesz to tylko ze stresu pewnie, skoro po obronie przestało boleć to pewnie wszystko jest w porządku. Najwyzej jakby bolało później znowu to skontaktuj się z lekarzem, ale na pewno wszytsko jest ok. Dzidzia pewnie teraz tez jest dumna z takiej mądrej mamy :)

    Selene lubi tę wiadomość

  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 3 lipca 2014, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selene też gratuluję! Pamiętam swoją obronę - stres duży, chyba nie da się go ominąć. I nie martw się dzidzią, na pewno wszystko ok, ewentualnie tak jak pisze Monika - jak będzie się ból powtarzał to wtedy do lekarza. Ale na pewno to tylko stres. :) Ale masz już za sobą to teraz zostało świętowanie magistra :)

    Selene lubi tę wiadomość

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • ania_29 Autorytet
    Postów: 2302 2720

    Wysłany: 3 lipca 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selene gratulacje i bądź spokojna. Stresów w ciąży niekiedy nie unikniemy, sama za tydzień będę z nerwów po suficie chodzić. Dzieci są silne, takie chwilowe rozstrojenie na pewno negatywnie na nie nie wpłynie. Teraz powinnaś się cieszyć i wysyłać jak najwięcej endorfin :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 17:10

    Selene lubi tę wiadomość

    201501145565.png
‹‹ 238 239 240 241 242 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ