*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawusiu nasza Wszystkiego NAJ NAJ NAJ Pociechy z córuni i spełnienia marzeń i czego tam sobie jeszcze życzysz
My się ubieramy w body kr rękaw, bluzę bawełnianą z długim,dresy,trampole i bluzę od dresu + czapeczka i chustka czyli zasadzie tyle samo warstw co ja i młody ugrzanyKawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuska moja w bujaczku juz nie śpi...
Na huśtawce w ogrodzie z kawa i tabletem. Młoda śpi w wózku...wiosno trwają....ptaszki spiewaja ech cudnie...
Dwa prania rozwieszone. Jeszcze tylko obiad.....
Jajniki mnie gola...drugi @ się zbliża.....
Jeszcze chwila a siatkę na wózek będę musiała zakładać tyle tego cholerstwa juz lata...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 12:54
szpilka lubi tę wiadomość
-
A u nas bujaczek się sprawdza, Alicja chętnie w nim się bawi i zasypia w dzień. My mamy ten większy Tiny Love, więc moim zdaniem jeszcze długo posłuży, bo jak jeszcze podrośnie to będę ją sadzać w nim (składa się do pozycji siedzącej) i zamierzam go używać do pierwszych karmień łyżeczką gdy mała jeszcze nie będzie siedziała stabilnie.
-
A ja zabrałam się za wystawienie kurtek ze skajki czy czegoś do skóry podobnego rozmiar S i L i koszulki nocnej rozm L ( raz ją założyłam i za mała w biuście ) na sprzedaż na olx. I straciłam wenę,nie wystawiam. Muszę się ogarnąć Nie mam dziś humoru. Mam też oryginalne perfumy, ale tych dużych nie mam przy sobie. A małe jak wystawiłam to zostały usunięte.
Mężowi obcięli 150 zł z wypłaty. Wieczorem mi powie dlaczego. Przypuszczam, że za wyżerki które chłopaki robią I jak tu być uczciwym w firmie? Przychodzą szczeniaki i robią co chcą. I wszyscy nawet niewinni po dupie dostają
Czekam, aż starszy wróci ze szkoły. Mały odbędzie drzemkę i idziemy do sąsiadki na kawę. Ciekawe ile do niej jest kilometrów? -
nick nieaktualny
-
w necie też widziałam, ale wszystko jak na małe chinki szyte
te mi się podobają.. tyle, że wieki już w mohito nic nie kupowałam..
http://www.mohito.com/pl/pl/collection/all/dresses-5/li823-11x/dress-with-valance jest też taka biała
albo ta:
http://www.mohito.com/pl/pl/collection/all/dresses-5/lz053-00x/embellished-neckline-dress
ale w tych nie miałabym jak karmić.. trzeba byłoby ściągać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 13:28
-
No i bez problemu pobyt w kawiarni z szefowa,nie musiałam karmić bo Klara ciągle spala.
Jej synek ma 8 miesięcy i jest duuuuzy.ma niestety spłaszczona glowie bo ma cos z kościami czaszki i będzie miał kask za 6tysiakow:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 13:34
-
My wróciliśmy ze spaceru, wypije kawe coś zjem i wyjdziemy drugi raz.
Dxiewczyny wiecie co mnie dzisiaj spotkało na spacerze, masakra !!
Ide sobie, patrze jakis facet w oknie. Patrze co on robi a on siada na parapet, i się wiesza !! normalnie jeden koniec sznura zaczepił o hak wystajacy ze sciany a drugi na szyję założył. No i siada na parapet, i jak na złość nie byłło innej drogi i musiałam orzejść obok tego gościa. W pewnym momencie nie wytrzymałam i dre się CO PAN ROBI ! a on do mnie "wytrzyma lina czy nie wytrzyma??" a ja mówie "nie wytrzyma" (pomyslalam że jak powiem że nie wytrzyma to gościu nie bedzie miał po co skakać) a on jak w jakiejś matrze cały czas to samo pyytanie "wytrzyma czy nie wytrzyma" i tak w kółko. Serce miałam w gardle, jeszcze żadnego człowieka w pobliżu, bo to już na obrzeżach miasta. Za rogiem zaczepiłam faceta na rowerze i mówie "panie pomóż bo tam człowiek się wiesza" no i ten facet podjechał pod tamto okno. Ja poszłam dalej, najgorsze jakbym zobaczyła sam skok. Później w parku bałam się na góre spojrzec bo wydawało mi się, że wszedzie wisielce. Masakra ! Mąz mowil ze powinna na policje zadzwonić. Pewnie ma racje, ale w tamtym momencie chciałam tylko jak najdalej odejść. A jak juz mi rozsądek wrócił to było dobre pół godziny. Mam nadzieje że nic się nie stało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 13:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MartaKD wrote:No i bez problemu pobyt w kawiarni z szefowa,nie musiałam karmić bo Klara ciągle spala.
Jej synek ma 8 miesięcy i jest duuuuzy.ma niestety spłaszczona glowie bo ma cos z kościami czaszki i będzie miał kask za 6tysiakow:(
7800 ponoc to kosztuje:/ masakra i to nie jest refundowane. tylko fundacje lub pracodawcyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 14:01
-
Masakra magdalenka- ale emocje.
ja wrocilam z 1 spaceru, poczytalam gazete w parku. byl art o misjach ginekologow w czadzie i innych krajach 3 swiata, o porodach i opiece nad noworodkami i dziecmi.
mialam ciarki, lzy wszystko. Tam nie nadaje sie imion do 5 roku zycia bo i tak co 4 umrze, kobieta bezplodna to taka ktora ma np 2 dzieci tylko. ojca przy dzieciach nickt nie widzial a i to najmniejsze problemy z jakimi sie tam borykaja. dziekuje ze jestem europejką -
OliOla wrote:Jak ktoś byłby zainteresowany podam namiary. Nawet z kw się opłaca. Jedno ciasteczko wyszło 1,50zł.
Normalnie chodzą od 4 zł do 8 zł
Magdalenka.... miazga
daj namiary, ale na przyszly tydzien nie za pozno?
po jednym dla goscia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 14:06
-
nick nieaktualny