*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja za to jadłam miód już dawno, przez kilka dni pod rząd i nic młodemu nie było, dużo miodu jadłam też w ciąży np. do owsinki.
Z tymi owocami tak się bałam i w sumie matka z teściową mnie zgadały, że chyba zgłupiałam, że będę je jeść i małemu zaszkodzę, ale musze zaczać jej jeść, bo mam na nie takie zapotrzebowanie, że mi się nawetw nocy śniąWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 07:48
-
nick nieaktualny
-
Heloł, zazdroszczę wam, że możecie jeść już prawie wszystko. Ja na diecie bezmlecznej, Ala, jak zjadłam cokolwiek innego niż zwykle, miała problemy z kupą i czasem z brzuszkiem, szczególnie w nocy. Muszę robić to naprawdę w wolnym tempie i w dużej odległości poszczególnych produktów i składników. Ostatnio miała ból brzuszka po kotlecie schabowym-drobiowym, mimo iż zjadłam tylko jednego i to smażonego niemalże na suchej patelni. Surówki u nas to nadal marchew, marchew z jabłkiem i buraczki. Przy czym z marchwią też ostrożnie, bo zbyt duża ilość powoduje luźne kupy. Ostatnio, jak zjadłam dwie kostki czekolady to Ala dostała krostek na policzku i ma suchą, jak atopowa, plamkę na kolanku. Smaruje emolientem i pomału schodzi, ale mega wolno.
-
Chanela wrote:kasiakra ja tez jem surowe warzywa, nawet wczoraj zjadlam. awokado i czekam czy wszystko ok. Nie jem tylko cytrusow, rzeczy wzdymajacych, fast foodow, nie pije napojow gazowanych. Aha no i z miodem sie jeszcze boje. Uzywanie miodu?
-
MonikaDM wrote:Super! Zachęciłaś mnie Czy planujesz później taki chlebek dawać malej? Czy od niego zaczniesz wprowadzac gluten?
Nuskaw dzięki, zaraz będę obczajać
Ja jadłam niemal wszystko. Tylko bigosu i fasolki jakoś mama mi nie chciała dawać Pomarańcze w niewielkiej ilości. Dotąd niedawna nie było żadnych problemów
Nasze noce coś nie chcą być lepszeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 08:26
-
Agus89 wrote:Taaaaka radość!
Wiki81 wrote:Wow Agus super!!! Moja to będzie politykiem bo taka poważna cały czas
kasiakra wrote:Dzień dobry!
Dziewczyny karmiące piersi czy wprowadzacie już do swojej diety surówki, warzywa? Ja do tej pory jadłam tylko surowe jabłka i banany, gotowane buraczki i marchewkę, strasznie brakuje mi warzyw, jarzyn i owoców, tylko czy to nie zaszkodzi małemu...
A Wy jak i co jecie?
My zaraz do lekarza się wybieramy z przepukliną pępkową, aby wszystko już było dobrze. Trzymajcie kciuki
Wiki81, Agus89 lubią tę wiadomość
-
blador wrote:Ania to tak jak nasze, mysle ze to przez to ze duzo spi w dzien, ale jak go nie uspie to jest placz, lawent, zawodzenie i po ok. Godzince sam pada
Matko brzuch mnie boli tak sie boje tego szczepienia
Kochana, a Twój jak śpi? Bo moja się się obudzi, zje i raczej pójdzie spać dalej. Wczoraj poszła lulu po 20, obudziła się po 23. Nakarmiłam, przysnęła na rękach, więc odłożyłam. Obudziła się i zaczęło się kwękanie. Wzięłam ją do łóżka. Trochę zjadła i zasnęłyśmy. O 1:30 przełożyłam do kołyski... Już po 2 znów pobudka na jedzenie. Wzięłam na ręce a ta oczy jak 5zł i uśmiech od ucha do ucha na mój widok. Nie szło karmić, więc znów wzięłam do łóżka. Zjadła, zasnęłyśmy... O 6 budzik mojego kochanego i miałyśmy we dwie po spaniu W zasadzie to i tak jej pora na wstanie, przebranie i godzinną zabawę. Teraz śpi, ale co z tego jak ja mam noc poszatkowaną Do tego kciuk boli, zwłaszcza w nocy jak ręka nie pracuje - ciężko mi ją podnieść z leżenia. Staw kolanowy też zaczął dokuczać Nie dość że nieprzytomna jestem w nocy, to jeszcze syczę z bólu -
nick nieaktualnyDziewczyny czy jest możliwy nawał po dłuższym okresie karmienia piersią??
Miałam wczoraj taką sytuacje: po kąpieli małej siedziałam oglądałam tv, cycki miękkie, poszłam spać o 22.30 ok 24 obudziłam się bo mną trzęsło z zimna (wzięłam dwie kołdry i dalej zimno) poczułam jak mnie pali lewa piers i była olbrzymia i twarda jak przy nawale zaraz po porodzie (a od tamtego czasu nic takiego nie wystąpiło) prawa pierś normalna i miekka. Zdarzyło Wam się tak? To kolejny nawał? -
Po szpitalu krecil sie cale noce, pozniej bylo super bo kapiel 19.30, o 20 juz spal i pobudka ok. 2, jadl na spiocha i o 6 pobudka, a teraz z nocy na noc mam wrazenie ze co raz gorzej, wczoraj po raz pierwszy nie zasnal po kapieli, maz go uspil ok. 22, obudzil sie o 24.30, o 2 krecil sie, wlaczylam mu serce w karuzeli, pomoglo, o 4 jedzenie i pelnia szczescia i aguuu, okielznalam go suszara, padl przed 5, wstal po 6. A w dzien spi lacznie od 5 do 7h ale nie wiem jak mam zrobic zeby nie spal tyle w dzien
-
nick nieaktualny
-
Kawa myslę, że może to być nawał. Jak nie odciągnęłaś pokarmu o tej porze co pierś była przyzwyczajona to sie naprodukowało więcej.
Ja czasami nie odciągnę i nie dam Hani bo nie chcę albo podam mm to też mam później więcej, ale może nie aż tak dużo. Ja będę karmiła do ukończenia 4 mies, później zobaczę jak wyjdzie.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Wiki81 wrote:Która z okolic Kielc widziała na żywo hotel Uroczysko? Na booking ładnie wygląda, a jak jest w rzeczywistości?
Wiki81 lubi tę wiadomość