*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahaha agatte ja też całe życie małe cycki mam ciesze sie, bo juz zrobiłay sie pełniejsze :p co do sutków to je czuje, ale nie az tak zeby nie dało sie chodzic w staniku czy przytulic Co do wzdęć.. pracuje w biurze i jak siedze to rozpinam sobie gacie :p Jak gdzies ide to znowu zapinam
Aagnieszkaa lubi tę wiadomość
-
Gonek kliknij sobie w mój suwak i przeniesie Cie na taka stronke. Tam możesz stworzyć swój suwaczek. Jak Ci sie tamte nie podobają to wpisz sobie w google "suwaczek ciążowy" i wejdz na obojetnie jaka strone i sobie poszukaj tego co Ci sie spodoba. Jak juz Ci sie utworzy to skopiuj adres suwaka url. Natępnie wejdz na BBF w ustawienia, społeczność i tam w to okienko przeklej skopiowany link Zapisz zmiany i ciesz sie suwaczkiem
-
Czy ktoras z Was jest z woj.lubuskiego?
Ja chodze do kobietki,duzo kasuje ale ma nowoczesny sprzet...do szpitala bede musiala dojechac 20km ale opieka tam jest rewelacyjna...i od poczatku zastanawiam sie jak to zrobic,bo jeden syn juz duzy,ale drugi ma dopiero 4latka i jakbym zaczela rodzic w nocy to przeciez nie zostawimy go w domu,a nie mamy za bardzo kogo prosic o pomoc...z drugiej strony moje dzieci przychodza na swiat po terminie i zawsze leze w szpitalu pod koniec ciazy,co mnie tez martwi bo zaplacze sie za tym malym...oj mam nadzieje,ze tym razem bedzie inaczej i zaczne rodzic rano,sama,bez kroplowki i po dwoch dobach wyjde...MARZENIA:-)
A teraz na zakupy...rybka na obiad i ciasto z bita smietana i truskawkami:-)Wiola25 lubi tę wiadomość
-
A.loth wrote:Jak się tu nie zagląda przez cały dzień, to potem ciężko nadrobić
Ja jestem z Wrocławia.
To musimy się kiedyś na jakiś spacer razem wybrać
Gdzie chciałabyś rodzić, o ile sobie już jakiś szpital upatrzyłaś?
Ja chodzę do faceta, nie poszłabym do kobiety (słyszałam wiele opinii, że są one mniej delikatne). Jest b. sympatyczny i zawsze delikatnie mnie bada, ba nie wprowadza nerwowej atmosfery, czuję się luźno to też takie badanie nie jest jakimś koszmarem Ja czasem płacę czasem nie, zalezy czy uda mi się załapać na termin z nfz, czy prywatnie, ale tak ok. 100zł wynoszą mnie wizyty. -
Ja też chodzę do ginekologa mężczyzny prywatnie, a płacę 70 zł. Wczoraj chciałam spróbować iść do innego z NFZ i byłam u niego pierwszy i ostatni raz. Najpierw mnie opieprzył po co ja robiłam betę przecież to i tak nic nie znaczy, bo może być puste jajo płodowe, potem zaczął opowiadać, że gdzieś tam za granicą to dopiero bym szła na badanie w 12 tygodniu ciąży i na pewno nie badałby mnie lekarz tylko położna no a potem zaczął się użalać, że on tutaj pracuje na umowie śmieciowej coś o socjalizmie pieprzył..masakra. Dlatego wracam do mojego lekarza.Co do objawów, to bóle brzucha ustały, ale od wczoraj mam straszne zawroty głowy
-
Ag... wrote:Agula poważnie? trzeba złożyć skarge na takiego to mu pomogą skrócić jego męki na umowie śmieciowej!
Popieram! Facet bez mózgu..
Ja płace 80 zł za wizytę plus 40 zł za usg :p u lekarza jeszcze nie byłam ani razu, ale słyszałam, że jest bardzo fajny i sympatyczny -
gratulacje Nix
Ja mimo tego, że swojego uwielbiam, to go zmienię, an lekarza ze szpitala w którym chcę rodzić, ale to może w 2 trym się przeniosę. Z tego co słyszałam, to u mnie w mieście strasznie dużo biorą niektórzy... Jeden to potrafi za wizytę skasować 400zł... i przyjmuje np o 1 w nocy na wizytę.