*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
aniafk wrote:Wiek dzidziusia z usg nie musi wcale zgadzać się z om. Daj spokój tym kalkulatorom, wystarczy, że owulację miałaś dwa dni później czyli np w 16 dniu i już jest -2 dni.
Moja dzidzia jest o 7 dni młodsza niż wynikało by z om i nawet termin porodu z usg jest 7 dni później i wiem, że już tak zostanie do końca.
Wiem, że zgadzać się nie musi, ale wg wydruku z USG i wg OM wczoraj było 11+4. Ale wg wielkości dziecka z kalkulatorów jest młodszy o 2 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 13:22
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Śmieszy mnie gdy gin mężczyzna mówi mi, że nie moge teraz czuć ruchów płodu Skąd to wie? Nosił dziecko? Nawet największa wiedza medyczna nie da doświadczenia noszenia dziecka. Nawet jeśli mówi tak kobieta ginekolog to moje ciało jest inne niż jej. JA czuję ruchy dziecka, nie przez brzuch a w środku, takie drgania puknięcia, to zupełnie coś innego niż jelita.
w pierwszej ciąży też czułam ruchy w podobnym czasie, w połowie 16 tygodnia mąż poczuł jak młoda stuka-rozpłakał się choć to chłop jak drwal.jonka91, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
belldandy spokojnie, dzidzia mogła się tak ułożyć, że pomiar nie był rzetelny. Ja jak byłam na IP bo miałam dziwne upławy to mi zrobił USG i tak się dzidzia skuliła, że też wyszło że o 3 dni młodsza- lekarz tylko mi mówił ze 3 razy, że pomiar nie jest wiarygodny ( a nie cackał się bo w końcu byłam na IP i miał wiele pacjentek a chciał sprawdzić, czy wszystko z dzieckiem ok) a potem tydzień później dzidzia o jeden dzień starsza- tak podrosła i się odpowiednio ułożyła Zobaczysz wszystko będzie dobrze
-
belldandy wrote:Wiem, że zgadzać się nie musi, ale wg wydruku z USG i wg OM wczoraj było 11+4. Ale wg wielkości dziecka z kalkulatorów jest młodszy o 2 dni.
Gwiazdeczka27, aniafk, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
mój Maluch na 1 usg był młodszy o 5 dni, a teraz nadgonił i na 2 usg był "straszy" o 1 dzień (według wszelkich kalkulatorów, a według gina i w tedy i teraz rozwija się prawidłowo i wielkość prawidłowa z om).. Tak na prawdę kilka dni różnicy według kalkulatorów to nic! Najważniejsze, że Dzieciaczki rosną, rozwijają się i że ich malutkie serduszka biją!
Gwiazdeczka27, marrtka lubią tę wiadomość
-
Ag... co trzeci post jest tutaj o problemach jednych mniejszych innych większych i nikt nikogo nie odsyła do zakładania tematów "mam problem"
O aborcji nie kojarzę żadnej dyskusji tutaj a tym bardziej o tym aby któraś z nas się na coś takiego zdecydowała.
Gwiazdeczka27 nie chodzi mi o dyskusję na temat aborcji, prawdę mówiąc w ogóle mnie to nie obchodzi. Raczej o dyskusję na temat problemów, chorób wad itp.
Jeżeli ktoś zaczyna pisać, że mojemu dziecku wykryto to czy tamto to chyba nie po to, żeby się pochwalić? Jeżeli ma jakiś problem to chyba logiczne jest to, że jedna pisze że zrobiłaby to a inna co innego.
Dyskusje wprowadzają niemiłą atmosferę - ale są również dyskusje o wózkach używanych, ubrankach z ciucholandu i nie jedna pisała że czegoś takiego by nie kupiła a nie pomyślała, że może urazić kupujących.
Nie można wiecznie dyskutować o wymiotach porannych, pogodzie i co na obiad.
Amen
Cynamonek30, belldandy, kasia86 lubią tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży żyłam w jakiejś kosmicznej nieświadomości, pierwsze usg miałam dopiero w 14 tc i w ogóle nie brałam pod uwagę, że cokolwiek może byc nie tak. Teraz...zyję od wizyty do wizyty a i tak mam łatwiej bo jestem u gina co 2 tygodnie a nie co miesiąc.
-
Dziewczyny, kurde a moja gin nie jest za chętna do robienia usg. Na początku ciąży dzidziuś rozwijał się jakby za wolno, więc miałam 3 usg w odstępie 1-2tygodni.. Teraz gin umawia mnie tylko na normalne wizyty, bez usg, twierdzi, że skoro wszystko się dobrze rozwija to nie trzeba panikować i zaglądać non stop do malca. Teraz jak szłam na prenatalne to byłam wystraszona, bo ostatnie usg miałam miesiąc wcześniej, więc nie byłam pewna czy z malcem wszystko w porządku. No, ale moja gin na następną wizytę zapisała mnie znowu tylko na badanie, bez usg. Czy to przez to, że chodzę do niej z nfz?
Kurde! Moim zdaniem każda kobieta w ciąży powinna dostawać do domu na cały czas trwania ciąży usg, żeby sobie samemu sprawdzać jak się ma dzidziuś Albo przynajmniej na początku, póki dzidziuś się nie rusza
Hehe, ale ja jestem przewrażliwiona chyba, co ? -
agnesik ja chodzę prywatnie i też mam mieć tylko 3 usg plus oczywiście konsultacje ( u mnie ginekolog w poniedziałki ma USG a w czwartki konsultacje)
jak ciąża przebiega bez komplikacji , jest uznana za ciążę fizjologiczną to nie ma potrzeby wykonywania częściej badania USG. następne usg będziesz zapewne miała właśnie to połówkowe, a kolejne w 30 tyg. ciąży +/-
Też fajnie właśnie by było aby móc cały czas albo chociaż raz dziennie podglądać nasze dzieci, jak się mają w naszych brzuszkach.
Ale właśnie może dlatego ciąża jest taka niesamowita, że czekamy aż do rozwiązania , by w końcu móc zobaczyć w pełni nasze ukochane skarby i by móc je w końcu przytulić.
Teraz czeka nas kolejny etap "pierwsze ruchy maleństwa"agnesik, jonka91, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZrobiłam wymaz i dałam na posiew. Mam nadzieję, ze wyjdzie tylko jakiś nieszkodliwy grzybol. Boże Proszę....
Smaruje na razie multy gyn acti gel i jest poprawa. Położna powiedziała, że wygląda jej to na grzybka -oby. Nystatyne wezmę za kilka dni chyba, że objawy się nasila. Do gina dzwoniłam spytać - mówi, że w 1 trymestrze niczego brać nie można w sumie. Ale jak na ulotce jest napisane,ze nie brać w 1 trymestrze to znaczy nie brać. Kazał ta nystatyne.
Mdłości mam cały dzień. Koszmar.
Jak Wasze wyniki? Co z tą toxoplzmoza? -
Ja mam wizytę w poniedziałek i mój lekarz zawsze na poczatku pyta co u mnie i wogole a potem mówi to idziemy zobaczyć jak się ma koralik:) od nazwiska tak go nazywa:) a ja tymczasem uciekam do domu bo mam komputer w rekonfiguracji i nie mam co robić tu do 17:)
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA u nas już po wizycie, zdaję relację: Wszystko jest rewelacyjnie Przezierność karkowa w normie, wg usg termin mam na 12.01.2015. Maluszek już nie jest takim maluszkiem bo ma 7,5 cm długości i jest małym leniem bo niewiele sie ruszał, lekarz mówił, ze może jest dla niego za wcześnie bo było po 8:00 Ryzyko wystąpienia wad genetycznych i zespołu Downa: jedno 1:12500 a drugie 0,11%, tylko nie pamiętam które jest które No i praktycznie zerowe zagrozenie zatrucia ciążowego. Lekarz mówił tez o jakich dodatkowych badaniach na zepół Downa, ale powiedział ze uważa ze to bezsensu robić je w naszym przypadku, bo wszystko jest super, a u kobiet z nadwagą to badanie zawsze wychodzi gorzej, a poza tym koszt to 600e. No i co ważne: SYNEK W moim brzuszku siedzi sobie mały chłopczyk, lekarz mówi, ze na 90%, ale zeby jeszcze nie szaleć z kupowaniem, ze największa pewnośc będziemy miec po 20 Tygodniu Jesteśmy mega szczęśliwi
Gwiazdeczka27, marrtka, Kawa, Ag..., Ewelina88, jonka91, aniafk, Cynamonek30, waszka88, kejti91, Izabelka88, Paula44, agattee, nix, szpilka, kasia86, Agus89, Cookie, M4DZI4, agnb6 lubią tę wiadomość