*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny! Całą godz czytałam to co napisałyście przez weekend! O wiele bardziej wolę taką lekturę niż najlepszą książkę.
Wczoraj prawie cały dzień spędziłam nad wodą, miedzy drzewkami na leżaczku, wszyscy w koło tylko podawali mi jedzenie a ja jak królowa się czułam.
Nawet od obcego pana dostaliśmy świeże rybki na grilla (w końcu mogę jeść). A dziś, tak jak Ty M4dzi2, mam wizytę o 17.00 i może dowiem się już co to za mały szkrab tam siedzi.
Jonka śliczny brzuszek masz. Już coraz większe będą nam rosnąć. W sobotę kolega męża ( będzie mieć córkę we wrześniu) zobaczył mnie i w szoku, że już taki brzuch mam, wygłaskał mnie po nim, chociaż trochę to dziwne i mi nie odpowiada, że obca osoba mnie dotyka. Nawet raz w pracy zdarzyło mi się, że klientka dotknęła.
Cookie jak się czujesz? Mam nadzieję, że wszystko ok, bo jak kiedyś pisałam, wszystkie styczniówki urodzą zdrowe, piękne dzieciaczki.
Martaaa co do materacyków z Ikei, to jak już chcesz tam kupić to widziałam 2 z pianki poliuretanowej 30-35kg na m3 gęstość, ale ja nie jestem do tego typu pianek przekonana bo się wygniatają szybko.
No i tak też myślałam o Tobie Bell... Moim zdaniem ten płacz nie wynika z tego, że będzie chłopiec (chociaż jeszcze może się zmienić) tylko raczej z tego, że Twoim zdaniem zawiodłaś oczekiwania rodziny, przede wszystkim mamy. Powinnaś z nią pogadać, że przykro Ci jak słyszysz takie komentarze, ona miał swój czas, teraz Twoja kolej i nie masz dziecka dla kogoś tylko dla siebie i męża. I na pewno jak poczujesz pierwsze ruchy, potem jak zobaczysz bąbla płeć nie będzie ważna. Przecież nie mamy wpływu na to czy będzie chłopak czy dziewczynka. Najważniejsze, że będzie. Ja też od początku jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży i to tak szybko po poronieniu mam przeczucia, że będzie chłopiec i wszyscy w koło tak mi mówią, ale jak dziś się dowiem, że jednak dziewczynka, to tak samo będę kochać bo to moją część i mojego męża, wynik miłość, upragniony, najważniejszy na świecie. A za parę lat postaramy się o 2 bobasa. Bell.. mamy jeszcze czas, jeszcze możesz mieć nie jedną córę.
Kawa ta poduszka w Biedronce kosztuje 39,90 zł. Ale ona wyłącznie do spania na boku, dla dziecka już nie. Ale wydaję się fajna. Mi na razie wystarcza poduszka między nogami i nie mam problemu ze snem.
Ale się rozpisałam, miłego dnia dziewczynki, trzymajcie kciuki za wizytę, na razie się nie stresuję, ale pewnie do 17.00 zdążę się popłakać z nerwów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 11:31
Selene, jonka91, M4DZI4 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Pochwalę się co kupiłam dla synia!) Już się przyzwyczajam, z mamą też pogadałam i jest ok!
kombinezon -10 zł
TU
Miś Ikea - 50 gr
TU
Trampki Zara - 2 zł
TU
Body - 1zł
TU
Koszula h&m - 1zł
TU
Jeansy h&m - 1 zł
TU
Dresy h&m - 1zł
TU
Ale mnie cieszą takie zakupy!)
Wieczorkiem jadę do Smyka obadać poduszkę Mothercare!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 11:37
Ag..., jonka91, Ewelina88, M4DZI4, Gwiazdeczka27, olka25, MonikaDM lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Co do obiadu to ja też nie mam pomysłu. Chyba szybką zupę zrobię bo czasu też nie mam. A poza tym to ja dziś pół bochenka chleba smażonego w jajku zabrałam do pracy bo taką mam ochotę i już mało co zostało. Zostanę skazana przez resztę dnia na owoce bo też całą siatkę zabrałam do pracy. Mam nadzieję, że waga się poprawiła bo nie mam ostatnio możliwość sprawdzić.
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Ja mam zupę fasolkową i domowe paruchy z jagodami;)
M4DZI4 lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
a ja z kolei zrobiłam serniczek na zimno z truskawkową galaretką a na obiad szykuję spagetti. A wczoraj zjadłam całe opakowanie śledzi w zalewie meksykańskiej, mąż sobie kupił ale ja się dorwałam i jak zobaczył mnie w kuchni jak je wcinam jak opętana z oczami wybałuszonymi to w szoku aż zdębiał.
A! udanych wizyt dziewczyny , czekamy na same dobre nowinki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 12:16
Ewelina88, jonka91, neharika, Malenq lubią tę wiadomość
-
Matko kochana, piszecie posty z prędkością światła
Wróciłam z łupami. Kolejne 2 pary butów dla mnie do kolekcji a dla małża 2 pary spodenek i 2 podkoszulki - oby w końcu nie marudził Dla malucha też coś mam, m.in butki Większość bodziaków jednak albo chłopięca, albo typowo dziewczęca, więc w tym zakresie nie było możliwości poszaleć
selene z ziemniaków można jakieś kluski zrobić (kopytka albo gotowane kluski z surowych ziemniaków, tzw. kudładki) albo placki ziemniaczane
jonka skoro mąż się napalił na pracę w mundurze, to warto go wspierać. Sama chciałabym znaleźć zawód który będzie mi sprawiał satysfakcję i pieniądze Praca - marzenie
Ag... przez zmieniony avatar bym Ciebie nie poznała
O szkole rodzenia pisałyście.. U mnie na zapisy trzeba się zgłosić po 20tc. Zamierzam chodzić, bo mam 10 (max.15) minut drogi piechotką do szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 12:26
Selene lubi tę wiadomość
-
Też to zauważyłam.ania_29 wrote:Matko kochana, piszecie posty z prędkością światła Przynajmniej czas mi szybciej moja w pracy.
Dziewczyny chyba zamówię kilka z nich.
http://allegro.pl/body-fajne-smieszne-polskie-napisy-18-wzorow-68-i4355756979.html
Maud11, Malenq, MonikaDM lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
A ja się pochwalę nowymi zdobyczami.
A tu prezenty od siostry
Wczoraj pojechałam nad morze. Chciałam jechać do Łeby, ale tam taki tłok, że masakra. Korek wczoraj był na ponad 10 km przed Łebą. Na szczęście pojechałam na mniej znaną plażę. Woda była strasznie zimna, ale wlazłam oczywiście do wody po szyję. 
Popływałam chwilę i poleżałam na słońcu. Oczywiście zjarałam sobie plecy. Niżej fotka z plaży.
Swoją drogą jak tak leżałam na plaży, to patrzałam jak sprawdzają się wózki na piasku. Niektóre strasznie ciężko się prowadziło. Najlepiej z zaobserwowanych poradził sobie x lander. Mamy blisko do morza i często jeździmy na spacery po plaży, więc moje obserwację na pewno wezmę pod uwagę przy wyborze wózka.
Rozpisałam się.
Ewelina88, jonka91, Ag..., Gwiazdeczka27, Malenq, Selene, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, nie będę Was teraz nadrabiać bo pół dnia by mi zajęło przeglądniecie forum od soboty a powiem brzydko, że zdycham już 3 dzień/katar, kaszel/zatoki/gardło/ końca nie widać.
Mam pytanie do tych, które są na L4. Na jak długo lekarz w Polsce może wystawić jednorazowo L4?
* Też robiłam ostatnio sernik na zimno z truskawkami
Przypomniał mi się z dzieciństwa - tylko cholerka inny był
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 12:33
-
aniafk wrote:Mam pytanie do tych, które są na L4. Na jak długo lekarz w Polsce może wystawić jednorazowo L4?
Mi lekarka wystawia na 30 dni, pierwsze zwolnienie wystawiła na 31 albo 32 dni ale to ze względu na jej urlop, coś tam pod nosem burczała, że chyba nie powinni się przyczepić... już nie pamiętam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 12:53
aniafk lubi tę wiadomość
-
czaderskie te bodziaki, poczekam az sie dowiem co moj brzdąc skrywa miedzy nogami i moze tez cos zamowie:)aczkolwiek nie przepadam za rzeczami z napisami. ale ze 2/3 sztuki moze miec:)Ewelina88 wrote:Też to zauważyłam. Przynajmniej czas mi szybciej moja w pracy.
Dziewczyny chyba zamówię kilka z nich.
http://allegro.pl/body-fajne-smieszne-polskie-napisy-18-wzorow-68-i4355756979.html
a ja wlasnie jem z wczoraj fasolke szparagową z maslem i bulka tarta+ resztke devolaia i zaraz zmykam do sklepu po smietane i robie pomidorowke.
kupie jeszcze kalafior i na jutro bedzie z jajem sadzonym:)
a tymczasem podziele sie z wami rozterkami na temat prania:) Otoz mam w Szwajcarii pralke i suszarke w piwnicy( na 8 mieszkan) i jest to rewelacyjna sprawa gdyz nie zajmuje miejsca w domu. Pranie + suszenie lacznie z wlozeniem do szafki zajmuje mi 2h. 1h prania+ 1h suszenia, rzeczy są mieciutkie i nie musze ich suszyc caly dzien.
Kurcze chyba po powrocie do PL zainwestuje w pralko-suszarke bo na mojepoki co 45m2 to idealne nie musiec zagracac mieszkania suszarką na pranie. szczegolnie zimą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 13:03
