*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja żałuję, ze moja sukienka nie była krótsza, właśnie taka jak ze zdjęcia. Była co prawda tak ze 2 cm. nad ziemią, ale później sie jakoś "wydłużyła", nie wiem jak ona to zrobiła, pewnie opadła od góry (nie wiem jak to opisać) i wszyscy mi po niej deptali, a jak już zmieniłam buty na niższe to masakra...dół był tragiczny, a dalismy sie namówić na sesję ślubną 2 tyg. po weselu więc nie dawałam jej do czyszczenia zaraz po slubie, ale doł wsadziłam do wany i przeprałam ręcznie, później delikatne prasowanie i na sesji było ok. A babci nie dawaj do skrócenia bo podejrzewam, że ten materiał to szyfon i w salonach zazwyczaj wykańczaja go mereżką a tego zwykłą maszyną sie nie uzyskać choćby nie wiem co...próbuję szyć w domu (z zamiłowania) i próbowałam to zrobić - nie da się w domowych warunkach
Aha - skoro masz możliwość skrócenia, to może jednak zostaw długą a na odbiór weź 2 pary butów i wtedy (potańcz po salonie) i zobaczysz jak Ci będzie. Może akurat taka dłuższa nie będzie Ci przeszkadała
Dziewczyny, w piatek od 9:00 mam egzamin, mam stresa jak nic, choc powtarzam sobie ze jak nie zdam to świat się nie zawali. Ale już od 2 dni boli mie żołądek, już nawet nie wiem czego mam się uczyć - gramatyki, cwiczyć mowę, czytanie czy słuchanie - wiem tylko że nieieckiego mam się uczyćJuż chcę zeby było po...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:21
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:
Śliczna ta ściana!
-
hej dziewczyny kurcze ale dzisiaj miałam dzień zabiegany od rana zakładali grzejniki u małej w pokoju później pojechaliśmy po odbiór szafy bo dzwonili że już jest. W międzyczasie byłam na zakupach i w 5,10,15 są bardzo atrakcyjne ceny teraz pochwale się zachwilę co zakupiłam.
belldany ja też sukienkę skracałam 7dni przed ślubem. I miałam taką na styk do ziemi później jak buty przemieniłam to mnie podreptali podarli itp. Ale ja szalałam na weselu:) a jakieś 3mc temu udało mi się ją sprzedać z teściową zrobiliśmy parę przeróbek i było ok (teściowa krawcowa) Mojemu M szyła sama garnitur
ania bardzo mi się podoba ta aranżacja taka stylowa i z klasą fajna
-
to kupiłam w ciucholandzie chyba w piątek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/14598bee3f66.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4123cb1ae275.jpg
a to dzisiaj w sklepie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/482bdbca3d58.jpg
białe skarpetki 1,99zł;4,99zł;4,99 za 2 pary
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/58a2875d558a.jpg
różowe bodziaki 9,99zł biała bluzeczka 7,99zł
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d4d04706295.jpg
14,99zł
Dobranoc:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 23:57
jonka91, Ewelina88, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
Olka może Cię jeszcze najdzie ja niestety od nikogo nic nie dostanę od strony mojego M jest bardzo dużo teraz małych dzieci ale u nich panuje taka zasada że lepiej spalić niż dać, ale ja mam na to wyrąbane a po mojej chrześniaczce dostałam już ciuszki ale to takie duże wiec zawsze coś. I ja kupuję teraz bo nie wyobrażam sobie męża jak coś kupuje w sklepie a ja w szpitalu
-
Paula44 wrote:Dziewczyny, które brały/ biorą luteine.
Boże. Strasznie mi po niej niedobrze. Boli żołądek a ona przecież nie jest polykana!
Do tego bolą piersi i to mocno. Czy tez tak macie?
Wiem ze niektore z nas maja problemy po luteinie, a moze sprobowac duphaston.Ja biore go w dawce 60 mg. Dziennie czyli3 razy po 2 tabl.,i nie mam problemow, ale moze ja jestem wyjatkiem bo po luteinie tez nie mialam.
Moze sa dziewczyny na ktore lepiej dziala duphaston?
-
renia83 wrote:Dzień dobry dziewczyny
ja to chyba już tak mam że co drugi dzień jak skowronek latam od samego rana a na następny jestem wywłok nie mogący wstać z łoża do południa
Juz troszke przyzwyczailam sie do tych boli, ale z poczatku bylam w szoku nie wiedzialam czy do szpitala czy co mam robic, jednak lezenie i spokoj czyli difergandaja rezultat
Co do rzeczy to dostane od kuzynki, ale wolalabym od niej odkupic bo kasy za duzo nie maja, ale ciuszki i zabawki, gadzety typu samobujajacy lezaczek dostali. Zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 06:44
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytylko pamiętaj, że tak w kąciku łóżeczko może przeszkadzać.....bo zakładam że na początku i Ty i mąż będziecie chcieli "patrzeć" na maleństwo, a jak do tego dołożyć dziadków itp. to będzie tłoczno, bo tylko dojście dla jednej osoby jest....
ogólnie ładnie, u mnie też będzie białe łóżeczko, z tym, że sypialnię mam małą i zmieści się łóżeczko i jakaś mała szafeczka i tyle:)
nie denerwuj się tak...mąż przyjdzie w "łaski"
i udobrucha:)
-
Malenq wrote:tylko pamiętaj, że tak w kąciku łóżeczko może przeszkadzać.....bo zakładam że na początku i Ty i mąż będziecie chcieli "patrzeć" na maleństwo, a jak do tego dołożyć dziadków itp. to będzie tłoczno, bo tylko dojście dla jednej osoby jest....
ogólnie ładnie, u mnie też będzie białe łóżeczko, z tym, że sypialnię mam małą i zmieści się łóżeczko i jakaś mała szafeczka i tyle:)
nie denerwuj się tak...mąż przyjdzie w "łaski"
i udobrucha:)
Pan mąż musi znaleźć swój rozum, bo wczoraj najwyraźniej gdzieś go zgubiłpolaola, M4DZI4 lubią tę wiadomość