*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Cały czas się zastanawiam czy przez moje ciążowe roztargnienie moja kocica niedługo nie przyjdzie i tez mi nie powie, że jest w ciąży, bo mam za ćmienia czy dostała tabsy czy nie okaże się za jakiś czas
K_niecierpliwaMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdalenka wrote:Dziewczyny nie straszcie mnie, to lada chwila przede mną....
Koleżanka pożyczyła mi książkę "Pięćdziesiąt twarzy Greya", tak wiem szybka jestem ;p ale wciągnęła mnie jak małolatę, choc wkurza mnie trochę główna postać tzn. taki typ mężczyzny. Czytałyście?
Czytałam...nawet wszystkie 3 części..hmmm - typ jak typ, wkurzał nie też, ale bohaterka nie mniej. Mam wrażenie, ze co cześć to gorsza od poprzedniej, i ze to trochę gryzmoły zakompleksionej paniusi. Albo ładniej powinnam napisac - nie mój styl, choć podkreślę - przetrawiłam 3 częsci. -
MartaKD wrote:Z tego co czytałam to jeszcze spokojnie można czekac na kopniaki i do 22tyg. A mogę zapytać czemu Twoja siostra poroniła? w tych tygodniach to najczęściej przez zakrzepicę,zespól antyfosfolipidowy,itp
To naprawdę długa historia. Po pierwsze moja siostra była przemęczona, ma 5 letniego synka, który ma chorą jedną nóżkę, no i przez to zazwyczaj musi wozić go wózkiem albo nosić, bo jak chodzi na tej nóżce to szybko go boli itp. Jej synek jest do tego naprawdę żywiołowy, więc nie ma łatwo, a jej mąż pracuje całymi dniami.
Po drugie moja siostra trafiła na naprawdę złego ginekologa w tej ciąży, który bagatelizował to, że schudła w drugim trymestrze 3 kg, że źle się czuła itp. On ją uspokajał tylko, że to normalne itp. Nie chciał jej robić usg, wizyta u niego trwała pół minuty dosłownie, bo był ordynatorem w szpitalu i nie miał czasu. No i niestety to wszystko złożyło się na to, że poroniła po prostu z dnia na dzień, pojechała do szpitala, wyczyścili ją, no i prowadzący ją lekarz jej tylko pokrzepiająco powiedział, że przecież to wczesna ciąża, że nic się nie stało i że tak się zdarza.. Po miesiącu miała iść do niego, żeby sprawdzić jak się wszystko zagoiło, ale ja namówiłam ją, żeby poszła do mojej lekarki, no i okazało się, że ma do tego wszystkiego bardzo zaawansowaną nadżerkę, której tamten lekarz dziwnie nie widział.
Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale naprawdę to długa i zawiła historia, a chciałam tu najważniejsze informacje przekazać.. -
Cześć dziewczyny! Ja jutro lecę rano na wizytę i mam nadzieje, ze doktor w końcu powie jakiej płci jest maluszek
Ostatnio mam niepohamowany apetyt, najchętniej to cały czas bym coś jadła... Brzuszek mam już całkiem spory (nie da się ukryć, że jestem w ciąży), no i zaczęły dokuczać mi lekkie bóle (obstawiam, ze są związane z rozciąganiem się macicy i więzadeł...). Jak wasze pępki? Mój zaczął się buntować i sie `zamknął`, a kiedyś miałam ładna dziurkę, teraz jakby górna część zaczęła byc równa z brzuszkiem (nie ma co ukrywać, że towarzyszy temu wszystkiemu bardzo nieprzyjemne uczucie)
Co do zakupów... To ja miałam szał i rozczulało mnie ni byłam w ciąży, więc teraz to jedyne co mnie trzyma przed zakupem miliona ciuszków to mój M. i nieznana płeć maluszkanie powinnyście czuć się winne, że nie wciągnął was ten `wir`, przyjdzie i na was czas
bluegirl89, bluegirl89, agnesik lubią tę wiadomość
-
Ja co prawda czytałam na razie tylko pierwszą część, ale pochłonęłam ją chyba w 2 dni. Faktycznie chwilami wkurzająca, ale za to mojemu mężowi moje nastroje po czytaniu lektury wybitnie odpowiadały, ogromny wzrost libido
renia83 lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za wizyty!
Kawa, a jakie imiona królują dla chłopców? Czy grudniówki mają może taki dokument jak by, abym mogła zobaczyć imiona?Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
agnesik wrote:To naprawdę długa historia. Po pierwsze moja siostra była przemęczona, ma 5 letniego synka, który ma chorą jedną nóżkę, no i przez to zazwyczaj musi wozić go wózkiem albo nosić, bo jak chodzi na tej nóżce to szybko go boli itp. Jej synek jest do tego naprawdę żywiołowy, więc nie ma łatwo, a jej mąż pracuje całymi dniami.
Po drugie moja siostra trafiła na naprawdę złego ginekologa w tej ciąży, który bagatelizował to, że schudła w drugim trymestrze 3 kg, że źle się czuła itp. On ją uspokajał tylko, że to normalne itp. Nie chciał jej robić usg, wizyta u niego trwała pół minuty dosłownie, bo był ordynatorem w szpitalu i nie miał czasu. No i niestety to wszystko złożyło się na to, że poroniła po prostu z dnia na dzień, pojechała do szpitala, wyczyścili ją, no i prowadzący ją lekarz jej tylko pokrzepiająco powiedział, że przecież to wczesna ciąża, że nic się nie stało i że tak się zdarza.. Po miesiącu miała iść do niego, żeby sprawdzić jak się wszystko zagoiło, ale ja namówiłam ją, żeby poszła do mojej lekarki, no i okazało się, że ma do tego wszystkiego bardzo zaawansowaną nadżerkę, której tamten lekarz dziwnie nie widział.
Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale naprawdę to długa i zawiła historia, a chciałam tu najważniejsze informacje przekazać.. -
My jeszcze nic nie mamy dla dzidziusia, myślę, że może po połówkowym się za to wezmę, na razie robię rekonesans i bardziej martwie się o ciuchy na siebie, bo za niecałe 3 tyg wracam do pracy a moja szafa trzydrzwiowa (czytaj tyłek) i kochany brzuń w nic już się prawie nie mieszcza, ciążowe leginsy i dresy to raczej po domu a nie do roboty a pogoda nie rozpieszcza żeby się tłuc do wrocka autobusami 130 km po jakieś spodnie, jak już przymierzę to potem będę mogłą zamówić z neta, ale ze spodniami i bez ciąży mam mega problem, więc bez mierzenia raczej nici
-
Dziękuję za pomoc z ładowanie fotek i wklejam mój zakup ostatni na próbę
HURRAA udało sięWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 12:37
Agus89, jonka91, Paula44, szczesliwa89, kejti91, M4DZI4, K_niecierpliwaMama, Becia81 lubią tę wiadomość
-
bluegirl89 wrote:No a ja właśnie chodzę do ordynatora, ale prywatnie i nie dam na niego złego słowa powiedzieć...na prawdę konkretny facet i chyba już się obłowił kasą bo za wizyty bierze tylko 70 zł, a wszelkie badania USG robi w szpitalu za friko
-
nick nieaktualnyMartaaa wrote:I ja się dziś witam po fatalnej nocy...
Nastawcie się moje Drogie na kłujący ból po bokach podbrzusza czasem bardzo silny. Wcześniej też taki czułam ale jego intensywność to było nic w porównaniu z tym co teraz... Zadzwoniłam do przychodni i położna powiedziała że to normalne bo od około 20 tygodnia więzadła rozciągają się w super tempie i taki ból jest normalny (chyba, że trwa cały czas ale bardzo regularnie).
U mnie ten ból pojawia się przy zmianie pozycji w nocy albo jak szybko wstanę z krzesła czy coś.
Wybaczcie, że tak chaotycznie ale zasypiam na siedząco.
Brzuszki macie cudne! Mój jest sporoooo większy. Może i ja się wezmę i wstawię.
Witam wszystkich w dniu dzisiejszym.
Marta twój wpis mnie uspokoił. Ja też takie pobolewanie miewam, zwłaszcza w nocy przy zmianie pozycji, już zaczynałam schizować, ale widzę, że nie tylko ja w tej sytuacji jestem.
Dzisiaj i wczoraj miałam gorsze dni. Strasznie się irytowałam wszystkim dookoła. A że jestem u teściowej to i się hamować często muszę. Siostra męża lubi dużo pogadać o wadach genetycznych u dzieci (jej synek ma porażenie móżdżku, ale prawdopodobnie z powodu niedotlenienia przy porodzie. Zbyt późno przeprowadzone cięcie cesarskie przy odklejeniu łożyska). Nie ukrywam, że mimo tego, że jestem również po pedagogice specjalnej to nie lubię tego słuchać i później myśleć.
Kiedy byłam na początku ciąży musiałam skończyć 60 godzin praktyk w szkole specjalnej.Kiedy pracowałam z tymi dziećmi to nie myślałam o tym co może być. Choć praca ciężka, to właściwie dobrze, się czułam i nic mi na podświadomość nie działało.
Ale słuchać o tym co dookoła, jakie komplikacje to jednak patrzę, że mi nie służy. Bardzo mnie to denerwuje, zwłaszcza, że juz kilkakrotnie prosiłam, żeby mi o tym nie mówiła. ;-/
Zjadłam dzisiaj barszczyk czerwony z ziemniaczkami, a zaraz będę miała placuszki ziemniaczane, więc może humor się poprawi. Pociesza mnie fakt, że nawet mój mąż zgada się co do tego, że nie powinni mi takich rzeczy mówić.
Martaaa lubi tę wiadomość
-
Martaaa wrote:Dziękuję za pomoc z ładowanie fotek i wklejam mój zakup ostatni na próbę
HURRAA udało się
Macie już rozłożone łóżeczko !? oOAntoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ten ordynator o którym ja piszę, jest ceniony przez kobiety, które ciąże przeszły bezproblemowo. Te u których pojawiły się jakieś komplikacje, nie mają już tak dobrego zdania.. Ja sama podczas poronienia trafiłam na niego w szpitalu. Zrobił mi usg, po czym stwierdził, że to dopiero bardzo wczesna ciąża, i dlatego jeszcze nic nie widać. Ja w tym momencie byłam już w 10tc.
Porażka. -
Belldandy - tak i komodę też
Ale ja mam miejsce, mamy mieszkanie 160 metrów, 2 pokoje do tej pory stały puste więc jeden pomału zapełniam hihi
A piłeczkę zrobiła osobiście moja siostra, do tego jest kocyk w tych samych kolorach ale jeszcze mi nie dała bo się chwali koleżankom hihiM4DZI4, K_niecierpliwaMama lubią tę wiadomość