*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdalenka wrote:silatan w ciąży nie ma się ochoty słuchac o chorobach, choć fakt są one wokół i każda z nas ma świadomość że pomimo idealnie prowadzonej ciaży i dobrego samopoczucia wystarczy jedna chiwla przy porodzie i wszystko może pójśc nie tak. Mimo to nie możemy obarczać myśli o chorobach, komplikacjach, nie ma co myśleć na zaś, o tym co może się wydarzyc choć wcale nie musi. Każda kobieta chce urodzić zdrowe dziecko, bratowa pewnie nie ma się komu wyżalić, bo fakt że swoje dziecko kocha takie jakie jest to nie ma co ukrywac czasem jest ciężko i traci się siły do walki z chorobą.
Myślę że powinna pogadać z kimś kto nie spodziewa się dziecka lub z innymi rodzicami którzy borykają się z ta konkretną chorobą u swojego dziecka.
Bratowa jest bardzo dobrym rodzicem. Mały jest naprawdę super wyprowadzony. W normie intelektualnej. Jedyne z czym ma problem to sprawne poruszanie się. Chodzi na różne terapie. A ona sama ma wsparcie ze strony i rodziny i męża i znajomych lekarzy. Nie mam żalu, że chce mi o tym poopowiadać, ale teraz dokuczają i mi humory ciążowe a moje zdrowie psychiczne jest dla mnie najważniejsze. Od tego zależy również zdrowie dziecka.Dlatego nie mam ochoty wysłuchiwać o problemach ludzi dookoła. Pewnie w ciąży zrobiła się ze mnie mała egoistka, bo wcześniej chętnie rozmawiałam.
Teraz wolę tematy jak pierwsze kopnięcia, dolegliwości ciążowe czy wyprawka dla dziecka. Dlatego cieszę się, że mogę być tutaj na forum i uspokoić się że pobolewanie w nocy z boku to nic strasznego.
-
Martaaa wrote:Belldandy - tak i komodę też
Ale ja mam miejsce, mamy mieszkanie 160 metrów, 2 pokoje do tej pory stały puste więc jeden pomału zapełniam hihi
A piłeczkę zrobiła osobiście moja siostra, do tego jest kocyk w tych samych kolorach ale jeszcze mi nie dała bo się chwali koleżankom hihi
Martaaa gdzie zakupiłaś łóżeczko? śliczne jestSilatan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgataa wrote:Martaaa gdzie zakupiłaś łóżeczko? śliczne jest
Przepiękne. A słuchajcie dziewczyny słyszałyście o tym, żeby małe dziecko spało w łóżeczku turystycznym, zamiast drewnianym? Podobno są całkiem stabilne. Co o tym myślicie? Ja osobiście mam bardzo mieszane uczucia. -
nick nieaktualnyagnesik wrote:Po drugie moja siostra trafiła na naprawdę złego ginekologa w tej ciąży, który bagatelizował to, że schudła w drugim trymestrze 3 kg, że źle się czuła itp. On ją uspokajał tylko, że to normalne itp. Nie chciał jej robić usg, wizyta u niego trwała pół minuty dosłownie, bo był ordynatorem w szpitalu i nie miał czasu. No i niestety to wszystko złożyło się na to, że poroniła po prostu z dnia na dzień, pojechała do szpitala, wyczyścili ją, no i prowadzący ją lekarz jej tylko pokrzepiająco powiedział, że przecież to wczesna ciąża, że nic się nie stało i że tak się zdarza.. Po miesiącu miała iść do niego, żeby sprawdzić jak się wszystko zagoiło, ale ja namówiłam ją, żeby poszła do mojej lekarki, no i okazało się, że ma do tego wszystkiego bardzo zaawansowaną nadżerkę, której tamten lekarz dziwnie nie widział.
-
Silatan wrote:Przepiękne. A słuchajcie dziewczyny słyszałyście o tym, żeby małe dziecko spało w łóżeczku turystycznym, zamiast drewnianym? Podobno są całkiem stabilne. Co o tym myślicie? Ja osobiście mam bardzo mieszane uczucia.
ja jestem za standardowym drewnianym łóżeczkiem ,te turystyczne nie bardzo mi sie podobają;p
Silatan lubi tę wiadomość
-
Agataa szczerze to kupiłam używane... łóżeczko + komodę z przewijakiem. Wymyłam ładnie i stoją
nie mają śladów używania. Zapłaciłam 400 zł za komplet. A znalazłam na OLX...
Silatan ja dostałam od siostry ciotecznej łóżeczko turystyczne, jest bardzo stabilne i nawet fajne ale jakoś bardziej mi pasuje drewniane. Tamto zostawiam awaryjnie albo na wakacje itp itd.Silatan lubi tę wiadomość
-
Silatan wrote:Przepiękne. A słuchajcie dziewczyny słyszałyście o tym, żeby małe dziecko spało w łóżeczku turystycznym, zamiast drewnianym? Podobno są całkiem stabilne. Co o tym myślicie? Ja osobiście mam bardzo mieszane uczucia.
szukamy tylko odpowiedniego
Silatan lubi tę wiadomość
-
Martaaa wrote:Agataa szczerze to kupiłam używane... łóżeczko + komodę z przewijakiem. Wymyłam ładnie i stoją
nie mają śladów używania. Zapłaciłam 400 zł za komplet. A znalazłam na OLX...
Silatan ja dostałam od siostry ciotecznej łóżeczko turystyczne, jest bardzo stabilne i nawet fajne ale jakoś bardziej mi pasuje drewniane. Tamto zostawiam awaryjnie albo na wakacje itp itd.
Ja również zamierzam kupić używane, ale ciężko coś ładnego znaleźć (w mojej okolicy). Mogłabyś wrzucić fotkę krótszego boku łóżeczka? Może uda mi się znaleźć coś podobnego
Bardzo bym chciała wenge z szufladą, jakieś takie proste z płaskimi szczebelkami, ale ciężko coś znaleźć... -
nick nieaktualny
-
Silatan wrote:Przepiękne. A słuchajcie dziewczyny słyszałyście o tym, żeby małe dziecko spało w łóżeczku turystycznym, zamiast drewnianym? Podobno są całkiem stabilne. Co o tym myślicie? Ja osobiście mam bardzo mieszane uczucia.
Turystyczne to chyba na wyjazdy, takie awaryjne na wszelki wypadek, ale jako łózko podstawowe, to ja bym go nie brała.Silatan, Martaaa lubią tę wiadomość
-
Z tym łóżeczkiem było tak, że oglądałam je oglądałam i któregoś dnia wpisuję i jest ładny komplet zerkam gdzie - Sulejówek (fakt że 50 km ode mnie) ale i tak się opłacało pojechać
Także trzeba co kilka dni oglądać.
A fotki zaraz zrobię i wstawię.Agataa lubi tę wiadomość
-
Paula44 wrote:Cześć.
Senna jestem strasznie. Obudziłam się o 10!
Mam zgage. Ble.
Do tego mam wrażenie, że moje cycki maleją. . .
No i nie mam apetytu. . .ani smaków na cos. W sumie zmuszam się, żeby coś zjeść i wypić.
Powinnam się martwić?Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula44 wrote:Cześć.
Senna jestem strasznie. Obudziłam się o 10!
Mam zgage. Ble.
Do tego mam wrażenie, że moje cycki maleją. . .
No i nie mam apetytu. . .ani smaków na cos. W sumie zmuszam się, żeby coś zjeść i wypić.
Powinnam się martwić?
Paula nie martw się.
Ja wstałam wcześnie ale po prostu z wk%&!&?em.
Nie wiem czemu.
Mężowi się oberwało.
Brzuch mi ewidentnie z dnia na dzień zmalał, mąż mówi że to zależy od tego czy coś zjadłam niedawno czy nie, ale jakoś mu nie wierzę.
Od rana myślałam że się porzygam, wypiłam tylko szklankę wody.
Przed chwilą skończyłam pierwszy posiłek - bułkę z serem i mam dość.
Chce mi się płakać ot tak.
Siedzę w pracy i chcę już do domu
Ostatkiem sił sobie wmawiam, że to humory ciążowe, niedyspozycja, że przejdzie, że będzie lepiej.Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.
Ja czytałam Greya i muszę powiedzieć że mi się podobały wszystkie części choć pierwsza zdecydowanie najlepsza. Polecam też Jeźdźca miedzianego trzy części bardzo fajne.
Ja już od kilku dni czuję ruchy maleństwa ale najmocniejszy kopniak był wczoraj późnym wieczorem niesamowite uczucie.Wizytę u gina mam 26 sierpnia to będzie 18 tyg 4dni więc połówkowe gdzieś 15 września myślę że to będzie dobra pora 21 tyg 3 dni