*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa wrote:AG o mój boże! Harry Potter?! Dobrze że mi przypomniałaś na śmierć zapomniałam! Muszę jechać po pizze i pomarańcze do wyciśnięcia na SEANS
ahh Kochana Jastrzębia G super ale ja nie polecam w ciąży... ostatnio tam właśnie byłam i wszędzie na plażę schody, takie maleńkie i strome bo to wybrzeże klifowe..
Faktycznie, o tym nie pomyślałam.Ja lubię Łebę i tam mam też najbliżej. Byliśmy tam 2 tygodnie temu. Ludzi pełno.
Ag... lubi tę wiadomość
-
polaola wrote:a ja mam problem ile razy dziennie max. Moge zaliczyc drugie pietro bym nie przesadzila.
Ja też mam ten problem.. zwłaszcza, że zadyszka mnie łapie już w połowie schodów.. i nie wiem czy nie szkodzę Bąblowi.. i co z szyjką.. ehh..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 15:48
-
Agus to odpoczywaj- mnie ostatnio zlapalo przy odkurzaniu i podarowalam sobie.
A mama z babcia zaprawiają 30 kg ogorków bo mama dostala " w prezencie" i tez podziekowalam za udzial bo caly czas zgieta i odpadlam:/
faktycznie to juz polowa Agus- juz czas zwolnic tempo:)Agus89 lubi tę wiadomość
-
jonka91 wrote:Ja też mam ten problem.. zwłaszcza, że zadyszka mnie łapie już w połowie schodów.. i nie wiem czy nie szkodzę Bąblowi.. i co z szyjką.. ehh..
Ja wchodzę co najmniej raz dziennie, a najczęściej dwa razy na 4 pięto, fakt, że na 3 łapie mnie zadyszka taka, że czasem to myślę, ze doczołgam się po tych schodach na to 4, ale jak w ciąży nie byłam, to tez mnie te schody strasznie męczyły. Myślę, ze odrobina ruchu nikomu nie zaszkodzi, gorzej jakbyś spadła z tego 2 piętra, ze schodów -
Hej, wybaczcie Dziewczyny ale Was nie nadrobię.
Jestem osobą maxi aktywną i dzisiejsze leżenie wywołało u mnie pół dnia płaczu...
Byłam dziś na posiewie z szyjki, we wtorek wizyta kolejna u gin co się z nią tam dzieje.
Zielarka, powiedz mi ile mm ma Twoja szyjka? U mnie była 35 a teraz jest niby 27 ale badała inna gin i na innym sprzęcie (sama powiedziała że dużo gorszy). Ale szyjkę mam nie taką twardą jak być powinna. Dostałam 4 razy dziennie magnez i tyle.
Współczułam Wam jak coś się działo ale bardzo się cieszyłam że u mnie ok. Dlatego proszę Was przypominajcie lekarzom żeby Wam te szyjki badali mierzyli i nie lekceważcie kłucia czy bólu w podbrzuszu.
Wybaczcie za taki smętnie chaotyczny wpis ale martwię się i jestem mega zdołowana...Ag..., Agus89 lubią tę wiadomość
-
bedziemy przypominac! trzymaj sie Marta!
mnie dzis gin zbadal ginekologicznie, bez USG bo bylam tak nieoficjalnie z mama z podziekowaniem za pomoc w zalatwieniu szpitala dla siostry i sie zalapalam przy okazji:)
powiedzialm tylko ze wysoko, twarda i zamknieta. to chyba ok, nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 18:20
-
A u mnie w domu ogórki, ogorki, ocet czosnek i ogorki i wszystko jest ogorkowe pachnie ogorkami i wogole! do tego jest mega parno i sie cholerstwo nie wietrzy bo nie ma wogole czym oddychac ani wogole wiatru. mama z babcią zasuwają w kuchni i zaprawiają to wszystko. rumor jak przed bozym narodzeniem:)
jak mozna dac komus 30 kg ogorkow??? ja dziekuje za taki prezent!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 18:25
-
Agus89 wrote:Teraz się zaczęłam martwić o moją szyjkę. .
a tez nie mialas badanej? mi moj gin nie badal, co ten dzis uznal za dziwne.
Zbadalam bo byla okazja ale mimo to ufam ginowi z kliniki- w koncu chyba nie zaniedbuja ciąż ktore są uzyskane w klinice nieplodnosci i podejrzewam ze od nast wizyty zacznie bo kiedys pewnie musi:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 18:39
-
belldandy wrote:Bo Bell boi się nawrotu zaburzeń odżywiania;) Nie chce przytyć dużo by ponowne odchudzanie nie spowodowało lawiny i doprowadziło do anoreksji czy bulimii, stąd sprawdza czy wszystko jest normalne;p
Teraz...ważę sporo jak na siebie, myślę, że to także efekt depresji po poronieniu, jednak muszę się oszczędzać, nie mogę szybko, dużo chodzić, ćwiczyć, pływać. Chcę donosić moją córkę choćbym miała ważyć stówę. Zdrowo jem, mimo to waga rośnie bo zmniejszyłam aktywność do minimum. Jestem jednak dobrej myśli, wiem, że karminie piersią to cudowny środek pomagający wrócić do siebie.
Przytulam cię w twoich rozsterkach, wiedz, że nie ty jedna walczysz z demonami w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 18:40
lwuska55592, Fucina, Maud11, Izabelka88, K_niecierpliwaMama, renia83, nix, Malenq, Marta159753 lubią tę wiadomość
-
Ag... wrote:a tez nie mialas badanej? mi moj gin nie badal, co ten dzis uznal za dziwne.
Zbadalam bo byla okazja ale mimo to ufam ginowi z kliniki- w koncu chyba nie zaniedbuja ciąż ktore są uzyskane w klinice nieplodnosci i podejrzewam ze od nast wizyty zacznie bo kiedys pewnie musi:)
Miałam badaną. Tylko że mam z natury krótką szyjkę i obawiam się, że może się skrócić. Pozostało mi czekać do wizyty.
-
Martaaa wrote:Hej, wybaczcie Dziewczyny ale Was nie nadrobię.
Jestem osobą maxi aktywną i dzisiejsze leżenie wywołało u mnie pół dnia płaczu...
Byłam dziś na posiewie z szyjki, we wtorek wizyta kolejna u gin co się z nią tam dzieje.
Zielarka, powiedz mi ile mm ma Twoja szyjka? U mnie była 35 a teraz jest niby 27 ale badała inna gin i na innym sprzęcie (sama powiedziała że dużo gorszy). Ale szyjkę mam nie taką twardą jak być powinna. Dostałam 4 razy dziennie magnez i tyle.
Współczułam Wam jak coś się działo ale bardzo się cieszyłam że u mnie ok. Dlatego proszę Was przypominajcie lekarzom żeby Wam te szyjki badali mierzyli i nie lekceważcie kłucia czy bólu w podbrzuszu.
Wybaczcie za taki smętnie chaotyczny wpis ale martwię się i jestem mega zdołowana...