*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja stara sie byc mila,nie powiem. ale to kobieta bez charakteru, ktora zyje tylko dla innych- nie ma wlasnego zycia bo ma beznadziejnego męża. Mnie drażni i ma zupelnie inne podejscie do wszystkiego niz ja. a ja tez nie umiem byc mila na siłę i moze ona to wyczuwa.
Przetuptała sobie u mnie Kostkiem- mimo ze juz leje na to. Ale nie wytrzymalabym z nią pod jednym dachem weekendu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 14:58
-
nick nieaktualnyJa już po pracach domowych (z obiadkiem czekam aż mąż da sygnał, że wraca, bardzo lubię jeść z nim a nie samej). Pochwalę się, że przyszły ubranka które zamawiałam. Jestem z nich bardzo zadowolona bo w pakiecie dostałam jeszcze dwa rożki, śpiwór zimowy do wózka i dwa zimowe kombinezony na 62 i 68. Poza tym paczka ważyła 10 kilo
i dzięki temu wyprawkę ubraniową mam właściwie skompletowaną. (Podobno rodzina szykuje wyprawkę z nowych rzeczy, dlatego też się nie martwię, a kupują też trochę większe rzeczy). Jestem tym trochę podekscytowana i szczerze powiem czułam ogromną chęć, żeby się przed kimś pochwalić.
Co do teściowych, to czasami tak sobie myślę, że ja też prawdopodobnie kiedyś nią będę ( i pewnie jednemu/jednej się spodobam innemu mniej). Każdy ma swoje przyzwyczajenia, nawyki, trochę inną epokę, a takie rzeczy potrafią bardzo mocno dzielić ludzi. Teściowie wychowali jednak naszych partnerów i co by o nich nie mówić, jakoś to zrobili, skoro razem tworzymy rodzinęDlatego uważam ,że taki sam szacunek należy się zarówno nam żonom/ partnerkom jak i rodzicom. O ile łatwiej by było gdyby każda ze stron miała taki pogląd.
Ja co prawda nie mam na co narzekać, ale współczuję tym które są w trudnej sytuacji z teściami. I kiedy nerw strzela to po prostu strzela. Słodzić na siłę się nie da.
Jako żony, matki, synowe mamy prawo do własnych poglądów, przyzwyczajeń a nawet tego, że tracimy nerwy. -
a ja kupiłam już dawno białe łóżeczko z szufladą, z wyjmowanymi 3 szczebelkami i z materacem ( jakość potwierdzona przez naszą koleżankę -specjalistkę w tym temacie) za jedyne 279,90
A co do pościeli to ja kupić chcę już komplet : pościel do łóżeczka, poduszka do łóżeczka, kołderka, prześcieradło z gumką, ochraniaczem na szczebelki,przybornikiem z kieszeniami, rożkiem, poszewką na kołderkę i poduszkę do wózka, jak i poduszkę i kołderkę do niegoJak podliczyłam to bardziej się opłaca kupić w komplecie
Silatan wrzuć chociaż parę fotek tych ubranek !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 15:18
Silatan lubi tę wiadomość
-
Ja kołderki nie kupuję, kupię jak będę z niej korzystała, czyli pewnie jak Malutka będzie potrzebowała jej na jesień. Zamierzam ją kłaść spać w śpiworku lub pod kocykiem.
Myślę, że nie będę czepliwą teściową, ale kto wie jak mi się z wiekiem poprzestawia za te 20 lat lub więcej
-
Odebralam wyniki badan z dzis.
Mocz w normie, glukoza na czczo w normie, morfologia w miare OK- podwyzszone mam neutrofile- 8,56tys norma do 7, troche leukocyty i troche obnizone limfocyty. Reszta OK.
zostawie to do poniedzialku- mam wizyte to juz nie bede chyba dzwonic dzis.
czy dzwonic??? co sądzicie?Silatan lubi tę wiadomość
-
Dwa latat temu kupiliśmy nasz dom, to właściwie był początek całkowitego odpępowienia się naszej rodziny od teściów, Wcześniej mieszkając na 30 m2 często byliśmy u nich a całe lato spędzaliśmy w ich ogrodzie. Teraz mamy swoją "rezydencję" z ogrodem i nie musimy być u nich. Teściowa źle to zniosła, ma manię kontroli, a teraz ją utraciła. Do tego zdecydowaliśmy się bez konsultacji na kolejną ciążę!!! Jak mogliśmy!
Przecież "rodzina z jednym dzieckiem to norma, z dwójką to dziecioroby a z trójką to patologia"!
Czyli to JA-ta zła synowa-wrobiłam jej syneczka w kolejne dziecko
Teraz się z tych awantur śmieję, ale trzymam dystans w relacjach, raz na parę miesięcy herbatka, swięta i urodziny zdecydowanie wystarczą.
Ag..., Silatan, szpilka, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Witajcie.
Ja wróciłam od mamy. Przejechałam 150 km wczoraj i tyle samo dzisiaj. Wczoraj było ok, a dzisiaj zasypiałam za kółkiem. Na 16 zawożę syna na tenis, a nie mam siły. Cała energia ze mnie uciekła.
Będąc w Lublinie byłam w archiwum szpitala w którym rodziłam synka i wzięłam kopie wszystkich dokumentów z badań, ale nie ma w nich badania krwi na płytki. A szkoda. W warszawie prosiła pani dr żeby coś przywieźć, ale nie za wiele mam. Cos typu ile ruchów, ile kupek, karmienie piersią i grupa krwi. Niestety nie o to im chodziło.
Agus fajne to łóżeczko.
Pozdrawiam
Będę niedługo.Silatan, renia83 lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
MartaKD wrote:dziś się dowiedziałam,że skoro mam zgagę w ciąży to będę miała kudłate dziecko:)
-
nick nieaktualnyTak je rozwaliłam na podłodze, żeby poskładać:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b0388565e462.jpg
a tak poskładałam w szafce:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b485b9d6cc7.jpg
Plus do tego 10 czapek zima-wiosna i cały kosz skarpetek i rękawiczek
A wszystko to razem z przesyłką 100 złotych. No po prostu duma mnie rozpiera.Gwiazdeczka27, Ewelina88, Kawa, Maud11, Agus89, jonka91, rastafanka, MonikaDM, Becia81 lubią tę wiadomość