*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ag... wrote:naszych czy dziecka??
no jak dla mnie tak na logikę to co przechodzi do nas to i dostarczamy to i dziecku. to samo jest z infekcją, to samo jest z witaminami, to samo jest z toksynami .. no tak mi się wydaję..
Wiadomo, że trzeba we wszystkim zachowywać umiar, ale też warto zwracać uwagę np. co z czym się łączy itp. jaka jest przyswajalność danego produktu.
To tak samo jak np. z kwasem foliowym- najlepiej łączyć go z witaminą C ( wówczas lepiej się wchłania)
-
nick nieaktualnyE tam mi kruchość kości nie grozi u mnie codziennie schodzi prawie litr mleka na kakao
ale..
Miałam kiedyś dietetykę i o tym nie słyszałam Gwiazdeczko ale sprawdzę tą informację
Witamina C – jest niezbędna do prawidłowej syntezy kolagenu, który jest głównym składnikiem organicznym kości. Badania sugerują istnienie związku między witaminą C a gęstością kości. W celu profilaktyki osteoporozy zaleca się dzienne spożycie 100–500 mg tej witaminy (jest w czarnych porzeczkach, natce pietruszki, kiwi, cytrusach).
brak wit c powoduje kruchość kości i szkorbut (krwawienie z dziąseł))
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/kregoslup/co-robic-by-miec-mocne-kosci_36843.html
SprawdzoneWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:17
-
o znalazłam np.
Czy mieszanka świeżo zaparzonej herbaty z cytryną może zaszkodzić?
"Okazuje się, że niekoniecznie. Herbata w swoim składzie ma aluminium. Jest ono dla nas nieszkodliwe, ponieważ występuje w postaci trudno przyswajalnej. Podczas zaparzania herbaty metal w niewielkich tylko ilościach przechodzi do naparu, pozostała część kumuluje się w fusach.
Sprawa komplikuje się, kiedy do gorącej herbaty w czasie zaparzania dodamy sok z cytryny. Aluminium z herbaty po dodaniu kwasu tworzy już przyswajalny cytrynian glinu, który może być bardzo szkodliwy dla organizmu. Odkłada się w tkankach, m. in. w mózgu, pzypuszcza się, że może przyczyniać się do powstania alzheimera (badania na ten temat są kontynuowane).
Jest tylko jeden warunek, aby taka reakcja miała miejsce – w naczyniu z herbatą muszą pozostać fusy. Tylko w tym wypadku kwas z cytryny może wypłukać aluminium. Po usunięciu fusów nic nam nie grozi".
Cytryna plus herbata szkodzi
W liściach herbaty znajduje się glin (aluminium). Po zalaniu liści wrzątkiem, do naparu trafia około 25 proc. pierwiastka. Nasz organizm w takiej postaci na szczęście go nie przyswaja.
Jeśli jednak dodamy do herbaty sok z cytryny, to powstanie cytrynian glinu. I w takiej postaci, aluminium jest już przyswajalne przez nasz organizm.
Odkłada się w mózgu
Wyniki badań brytyjskich naukowców wskazują na to, że glin kumulowany jest w naszym mózgu, co może się przyczynić do wystąpienia choroby Alzheimera.
Taki "babciny" napój jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci. Przyjmowanie dużych dawek glinu w dzieciństwie, na przykład przez picie dużej ilości herbaty z cytryną, może w późniejszym wieku skutkować upośledzeniem wątroby.
Warto więc pomyśleć o zastąpieniu plasterka cytryny łyżką miodu, soku malinowego lub mlekiem.
No ja z herbaty z cytryna rezygnować nie będę- bez przesady nie ma co dać się zwariować, ale mam na uwadze , żeby nie przeginać z ilością wypijania jej w ciągu dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:18
-
nick nieaktualnyhttp://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/309/gdy-zaparzamy-herbat%C4%99-nie-nale%C5%BCy-dodawa%C4%87-cytryny-od-razu-poniewa%C5%BC-z-herbaty-jakie%C5%9B-szkodliwe-substancje-si%C4%99-uwalniaj%C4%85/
OOOooooo gwiazdeczka była szybsza:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:20
-
nick nieaktualny
-
Witam w ten piękny słoneczny dzień
A na mojego Obcego herbata z połową cytryny nie działa... nadal rusza się bardzo delikatnie i najczęściej tylko wieczorem jak tatuś jest obok
Czy Wy już pierzecie ubranka dla swoich maleństw? Jeśli tak, to w specjalnym proszku dla dzieci czy w normalnym+ płyn do płukania? Bo ja jestem na etapie prania, później będę prasować, ale jakoś tak męczy mnie czy lepiej na początek jednak nie używać proszku dla dzieci? -
Witajcie,
Moze tu uda mi sie zaczerpnac jakiejs opini. Mam pytanie do Was kobitki odnośnie wyboru wózka dla maluszka. Na rynku jest dosc duzo modeli. Czym się sugerujecie przy zakupie? Firma, modelem, czy jest lekki, ma amortyzacje w kołach, rankingiem opini, itp.
Ps.Nie moge odnalesc odpowiedzi odnosnie materacyka do łozeczka dla maluszka, wiec zapytam jeszcze raz. Zorientowałam sie, ze to Ewelina88, jest specialistka w tym. Czy cos doradzilas w tej kwesti? -
ja tez jeszcze nie piorę i nie prasuję. A co do prania to tez mi się obiło o uszy, że powinno się w specjalnych proszkach prać ( bo dzieciaczki maja bardzo wrażliwą skórę, aby nie podrażnić i nie uczulić ) ale to już powinny się wypowiadać doświadczone mamy
myszka sugeruje się dokładnie tym co sama napisałaś
. wielkością gondoli,kołami,ciężarem,terenem jaki zamieszkuje,bezpieczeństwem,zwrotnością, amortyzacją,wyglądem, torbą na zakupy, łatwością składania no i tez ceną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:39
-
nick nieaktualnyras....ja piorę najpierw jak dla dorosłych, około listopada/grudnia będę prała (bądź moja mamcia hehe) w płynie dla dzieci,prasowanko a potem w worek próżniowy i poleżą sobie do stycznia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:37
rastafanka lubi tę wiadomość
-
Myszka-Minnie wrote:Witajcie,
Moze tu uda mi sie zaczerpnac jakiejs opini. Mam pytanie do Was kobitki odnośnie wyboru wózka dla maluszka. Na rynku jest dosc duzo modeli. Czym się sugerujecie przy zakupie? Firma, modelem, czy jest lekki, ma amortyzacje w kołach, rankingiem opini, itp.
Ps.Nie moge odnalesc odpowiedzi odnosnie materacyka do łozeczka dla maluszka, wiec zapytam jeszcze raz. Zorientowałam sie, ze to Ewelina88, jest specialistka w tym. Czy cos doradzilas w tej kwesti?
ja chcialam emmaljunge i skupilam sie na wyborze modelu tej firmy. Poprostu podoba mi sie design. patrzalam zeby byl lekki, zwrotny i fajnie sie prowadzil,no i zeby nam się podobał. na rankingi nie patrzalam, czytalam kilka opinii w necie tylko.
Dokupilam kólka zimowe wiec powinno byc zimą tez OK.
apropo materacykow Ewelina jest specjalistką- pisla juz wielokrotnie.
Wkleje to co sobie zapisalam z jej postu ( Ewelina, mam nadzieje ze nie masz za złe)
" Cześć dziewczyny. Czytam to listę i mam parę uwag co do materacyków. Tak się składa, że ja zajmuję się dobieraniem klientom odpowiednich materacy - studio snu. I jeżeli chcecie kupić materacyk to pianka wysokoelastyczna (50k na m3 gęstość), wysokość materacyka ok 10 cm w pokrowcu z zamkiem. Ewentualnie pianka wymieniona wyżej + 1 cm kokosu - dobra cyrkulacja powietrza, szybko odprowadzana wilgoć. Ja wybieram pomiędzy tymi dwoma, są też fajne z pianki wysokoelatycznej (ok8cm) plus pianka termoelstyczna (2cm max) ale moim zdaniem troszkę za miękkie dla noworodka. Co do gryki nie polecam, często źle są takie materacyki zrobione i pleśń się pojawia, natomiast lateks fajna sprawa dla starszych dzieci ponieważ to jest mleczko kauczukowe plus lateks syntetyczny więc jak ktoś uczulony na mleko jest problem, chociaż naukowcy różnie się wypowiadają, lepiej uważać. Poza tym lateks ma specyficzny zapach. Wystarczy odsunąć pokrowiec i już czuć! No i najważniejsze! Uważać na pianki poliuretanowe! Po 3 miesiącach użytkowania, ze względu na to, że zazwyczaj mają słabą gęstość, wygniatają się a poza tym nie zapewniają dobrego podparcia dla maluszka. To chyba tyle o materacach.
http://www.hilding.pl/produkt/materace-dzieciece_16/baby-hypoallergic_35.html- 159
http://www.materace.pl/produkt/109/materace-dzieciece-baby-dream- 209
ewentualnie
http://www.materace.pl/produkt/108/materace-dzieciece-baby-de-lux- 340
Ale ogólnie w każdej firmie te pianki różnie się nazywają, więc najlepiej pamiętać , że ma być z samej pianki wyskoelstycznej ok 10 cm lub ta pianka plus ok 1 cm kokosu (płyta kokosowa). I naprawdę fajne materace."Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:39
Myszka-Minnie lubi tę wiadomość
-
To najwyżej będę prała jeszcze raz w proszku dla dzieci
Bo trochę martwię się o to czy on nie jest zbyt "delikatny" i czy dobrze dopierze mi ciuszki, które mam po mojej chrześniaczce i prawie 3 lata leżały w piwnicy i czuć je wilgocią (nie są zniszczone ani nic takiego, tylko mają specyficzny zapach)
-
rastafanka wrote:To najwyżej będę prała jeszcze raz w proszku dla dzieci
Bo trochę martwię się o to czy on nie jest zbyt "delikatny" i czy dobrze dopierze mi ciuszki, które mam po mojej chrześniaczce i prawie 3 lata leżały w piwnicy i czuć je wilgocią (nie są zniszczone ani nic takiego, tylko mają specyficzny zapach)
ja dostalam teraz od kuzynki reklamowke ( z tymi z lumpka robie tak samo)
piore teraz w noralnym proszku i płynie zeby stracily zapach. Odkladam i wypiorę z resztą pod koniec w proszku dla dzieci ( a najprowadopodobniej w płynie lb kapsulkach) bo nie lubie proszkow do prania.Malenq, rastafanka, Silatan lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrastafanka wrote:To najwyżej będę prała jeszcze raz w proszku dla dzieci
Bo trochę martwię się o to czy on nie jest zbyt "delikatny" i czy dobrze dopierze mi ciuszki, które mam po mojej chrześniaczce i prawie 3 lata leżały w piwnicy i czuć je wilgocią (nie są zniszczone ani nic takiego, tylko mają specyficzny zapach)
rastafanka lubi tę wiadomość
-
Dzięki bardzo Ag... za odpowiedź
. Co do Emmaljunge jest to typowy szwedzki wózek i w tym kraju jest to must have. Ogladałam go juz, ale jakos wrazenia na mnie nie zrobił. Wydaje sie taki masywny. Wiekszosc modeli jest ze stałymi kołami. Ja jednak wolała bym ze skecanymi. Jakos bardziej do mnie przemawiaja polskie modele. A musze wziasc tez pod uwage, aby wozek sprawdzał sie w srogich zimach. I tu niby lepiej miec koła stałe niz skrecane.... Dylemat
-
ja jutro zabieram się za pranie ubranek z lumpków i "drugiej ręki". Wczoraj i dziś zakupiłam na OLX dwie paczki ubranek - łącznie 50 zł za dwie reklamówki plus Miś - kombinezon.
Właśnie posortowałam na kolory i jutro biorę się do dzieła.
A tak w ogóle jestem "ciężarówką" - miałam chęć na szprotki, zakupiłam i zjadłam z bułeczką, zapiłam kisielem - tadamMalenq, Paula44, Maud11, MonikaDM lubią tę wiadomość