*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w ogóle nie uzywam wkładek, w nocy spie w spodniach od piżamy.Nic mi nie cieknie,więc nie zakładam:)
tamponów też nie noszę odkąd miałam 2 razy łyżeczkowanie i lekarz mi odradził w ogóle nosić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 13:27
-
Też o tym słyszałam, że czasem każą ubranka dawać wcześniej. A siostra mojego męża jak rodziła to w szpitalu w ogóle nie chcieli ubranek, tylko ubrali małą w szpitalne ubranka niby po to żeby żadnych bakterii z zewnątrz nie wnosić. Dopiero na wyjście ze szpitala mogli ją ubrać w ciuszki, które tatuś przywiózł.
A ja to w ogóle śpię bez majtek, w samej koszulce tylkoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 13:30
-
Melua śliczne te ubranka- a misiu z 1 zdjecia obłęd.
Bell- Sama najlepiej wiesz jaki masz bol i cz wg Ciebie moze zaczekac czy isc do szpitala. Z tego co piszesz ze to juz tydzien ja bym juz dawno pewnie zaliczyla IP nie raz. Ciezko nam powiedziec co masz robic bo tak jak napisala Gwiazdeczka nie chcemy brac odp bo lekarzami nie jestesmy. Robilas CRP moze? czy to nie jest jakas infekcja w organizmie??
Jesli zdecydujesz sie czekac do wizyty to lekarzowi opowiedz wszystko dokladnie, zeby cie posprawdzal i nie daj sie zbyc- podobnie z IP.
ja spie w szerokich gaciach, nie lubie koszul ale odkąd zauwazylam ze jednak nie mieszcze sie w spodnie pizamowe to koszule pewnie za chwile będa koniecznoscią.
A jak koszula to w majciochach- jakos tak bez nie lubie bo mi sie podwija koszula często a czasem kot lezy na łozku ( mimo ze po 2 stronie i w nogach)to boje sie jakis bakterii i paprochów.
a ja wlasnie wrocilam od dziadkow. Kupilam mu transmisje na siatke w ramach prezentu urodzinowego- dziadek az sie wzruszyl a babcia jak sie dowiedziala co zrobilam myslalam ze mnie wyklnie:)trudno:P
heheWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 13:35
Kawa, Malenq, Fucina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
O tych ubrankach to słyszałam już od kilku kobiet rodzących w tych szpitalach. Jedna Pani, od której dziś odkupowałam ciuszki, też na dniach rodzi w Wołominie i tam właśnie dostała od lekarza kartkę, gdzie było napisane, że ubranka mają być w reklamówce i się je oddaje, a dostaje szpitalne - kwestia higieny (jakbyśmy my nie prały i nie prasowały ubranek przed). Próbuję znaleźć te info na necie Zobaczymy czy dostanę to w szkole rodzenia.
Jeśli chodzi o spanie - ja śpię w koszuli i bez majtek, ale w ciągu dnia używam wkładek, w innym wypadku tonęłabym w śluzie, a majtki zmieniała co 30 minut...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 13:48
-
nick nieaktualny
-
Moja kuzynka używa zwykłych kapsułek piorących ( np. persil) mówi, że nawet proszki dla dzieci potrafiły uczulić, a po tych kapsułach nic dzieciątku nie jest, więc ja nie będę przesadzać i prać za wczasu w dziwnych proszkach, tylko piorę normalnie (używam kapsułek), prasuję i jak już się maluszek urodzi to wtedy będę obserwować jak zachowuje się skóra.
Powiem szczerze, że wynika to po prostu z braku czasu, szkoda mi prać po 2-3 razy skoro nawet nie wiem, czy skóra dziecka będzie reagować alergicznie.