*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć.
O matko, jak do 15:40 nie zeświruję, to będzie cud!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czuje się jak przed ...hmmm...mam taki lęk...no nie da się tego porównać do czegoś...wiem, jak przed prenatalnymi!!!!
Wspierajcie mnie proszę duchowo modlitwą. Mąż spokojny. Jak ja mu zazdroszczę!
Wkroczyliśmy w 20 tydzień! Półmetek!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2014, 12:31
marrtka lubi tę wiadomość
-
gwiazdeczka no to nie za ciekawie ja dzisiaj jakoś leniwie ale obiad prawie zrobiony czekam za M do pracy pojedzie i na grzyby się wybieram:)
A tak z innej beczki czy któraś z Was kupiła wózek marki Tutek Grander? mam zamiar go zakupić i chciałabym poznać opinie na jego temat. -
nick nieaktualny
-
renia83 wrote:dziewczyny nie wiem czy dopada mnie jakaś deprecha czy to hormony ale mam masakrę sama ze sobą
jestem jakaś zdołowana, nic mi się nie chce i w ogóle ledwo po domu się snuję
nic mnie nie cieszy
co najwyżej wkur..... masakra
help!!!
Reniu czuję z Toba dziwną więź, (może przez to, że mamy dzieci w tym samym wieku, podobny wiek i poglądy) dlatego bardzo mnie martwią Twoje wpisy od kilku dni. Nie piszesz co Cię cieszy tylko że jesteś codziennie zła i smutna. Spróbuj się zastanowić dlaczego tak teraz masz? Żeby to się nie przerodziło w prawdziwa depresję. Pamiętaj, że masz już dziewczynkę dużą i czekasz na małego synka. Są oni całym Twoim światem i bezgranicznie Cie potrzebują, zwłaszcza teraz dla córki zmieni się cały świat, a synek będzie potrzebował Twojej obecności i oddania przez najbliższe pół roku co najmniej kiedy nei odkryje,że ma jeszcze siostrę i tatę.
A z mężem wszystko dobrze?renia83 lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
isabelle wrote:Chyba nie powinnyśmy się martwić brakiem albo zanikającymi ruchami dziecka w tym okresie ciąży. Mi lekarz powiedział, że może się tak zdarzyć i to całkowicie normalne - dziecko ma dużo miejsca jeszcze, może się ułożyć tak, że jego ruchy są słabiej odczuwane przez mamę. U mnie też słabo, muszę się wsłuchać i wyciszyć, żeby poczuć małą i wielokrotnie mam wątpliwości, czy to ona, czy może mój układ trawienny. Mam łożysko na przedniej ścianie, pewnie to też dodatkowa amortyzacja dla kopniaków. Staram się być spokojna.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
Goosiaczek2 wrote:gwiazdeczka no to nie za ciekawie ja dzisiaj jakoś leniwie ale obiad prawie zrobiony czekam za M do pracy pojedzie i na grzyby się wybieram:)
A tak z innej beczki czy któraś z Was kupiła wózek marki Tutek Grander? mam zamiar go zakupić i chciałabym poznać opinie na jego temat.
Oglądałam Tutka Grandera w sklepie, dużo lepiej się prezentuje na zdjęciach niż w rzeczywistości. Jest co prawda lżejszy np. do jedo fyn, ale wykonany z gorszych materiałów i stelaż nie składa się do małych rozmiarów. Wszystko jednak zależy od tego, jaki masz budżet - nam sprzedawca powiedział, że jeśli chcemy wydać na wózek z fotelikiem do 2 tys. zł to są lepsze modele.
-
Wiki81 wrote:Tez czuję zaniki ruchów, ale widzę że nie jestem sama. Któraś z dziewczyn pisała na forum że trzeba od rana liczyć ruchy i zapisywac przy dziesiątym, o której było to godzinie. Jak jest 10 co najmniej to jest ok. Może takie dzienniki wprowadzimy i będziemy pisały, która naliczy codziennie 10 ruchów. Może być też tak, że jednego dnia się dzidzius przekręci i bardzo to czujemy, a drugiego dnia mu będzie wygodnie i tylko lekkie drgania będą bo nie będzie sie wiercił.
Wiki, nie za wcześnie na liczenie ruchów? Słyszałam, że lakarze zalecają to na dalszych etapach ciąży, bliżej 30 tyg. -
nick nieaktualny
-
Kawa wrote:Weszłam na grudniówki zobaczyć co tam słychać i ta Karolaa urodziła już! Teraz maluch walczy o życie. Mam nadzieję że wszystko u Nich będzie ok!
Zmroziła mnie ta informacja, bo kibicuję Karoli od początku, byłyśmy razem na ovu, to była ogromna radość jak jej się udało zajść w tę ciążę. Trzymam mocno kciuki, żeby maluszek rósł zdrowo i dał radę, bo jego rodzice bardzo na pewno tego pragną. -
Witajcie, ale badziewny dzień
Obudziłam się z bólem głowy, pospałam do 10 i nie przeszło. Wypiję kawę, a pewnie i tak pójdę znowu spać. Wczoraj wpadłam na chwilę do Reserved i kupiłam sobie sukienkę przecenioną ze 149 na 49zl. Jak się zmieszczę za 3 tyg to będzie na wesele.Jak nie to trudno.
Trzymam kciuki za wizyty i dzisiejsze połówkowe PAULI! -
Gwiazdeczka27 wrote:Coś ania29 się nie odzywa, ciekawe co tam u niej słychać
gwiazdeczko u nas wszystko dobrze :*
Ja również czuję różną intensywność ruchów, ale wcale się tym nie przejmuję. Maluszek ma sporo miejsca, zmienia swoje ułożenie, takie jego prawoBywa że mało i słabo go czuję, ale wówczas jestem pewna, że kolejnego dnia, albo za 2 dni odezwie się silnym kopniakiem
Kuzyn mnie nie tak dawno spotkał i stwierdził, że co mnie widzi to jestem uśmiechnięta i zadowolona. Taka prawda, że o ile coś/ktoś mnie nie zdenerwuje, to czuję się fantastycznie
Skurczów nie mam i całe szczęście, bo lubię chodzić tam gdzie mnie nogi poniosą. Zwłaszcza że mieszkam w malowniczo położonym mieście i zawsze lubiłam zejść na piechotę do centrum przy sprzyjającej pogodzie
Pojawiła się u mnie siara, ale minimalna ilość, zauważalna tylko po wewnętrznej stronie miseczki stanika. Może to i dobrze, że cyce szykują się do karmienia
Zrobiłam mojemu kompot ze śliwek, sobie soczek jabłkowo-marchewkowy a wczoraj dałam niesamowity popis robiąc ciasto drożdżowe ze śliwkami. Martwię się czy mi rozum wróci po porodzieAle i tak wyszło pyszne, więc polecam:
http://www.slodkiefantazje.pl/przepisy/3333/mieciutki-placek-drozdzowy-ze-sliwkami-i-chrupiaca-kruszonka?AspxAutoDetectCookieSupport=1
lepszego drożdżowego chyba nie jadłam
Aaaa... i zapisałam się do szkoły rodzenia. Jest za darmo, mam pod nosem, więc będę chodzić co tydzień przez 2 miesiące. Zapytałam się męża czy pójdzie ze mną, tak dla zasady, i oczywiście ryknął śmiechemWiedziałam, że jego takie atrakcje nie ciągną
Mam namiary na fajną położną, ale jeszcze się nie zebrałam w sobie, żeby przedzwonić. Pamiętajcie, że możecie wybrać położną z poza swojego regionu, jeśli macie kogoś poleconegoJak się nikogo nie wybierze, to pewnie dostaje się kogoś z przydziału i wtedy nie ma że nie pasuje
Kurcze, no mogłabym zostać w takim stanie, serio. Szkoda że nie każda ciąża tak wygląda
Buziolki dla wszystkich brzuchatych :*Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
ja też czytałam, ale o tym że ma rozwarcie na 3 cm... nie chciała o tym tutaj pisać aby nikogo też nie stresować.. W dzisiejszych czasach są większe szanse na ratowanie takich dzieci ale... oj nie chce mówić nic więcej...
Trzymam się za brzuch i teraz modle się aby wytrzymać do stycznia, żeby nasz synek też wytrzymał i było mu u mnie w środku dobrze. -
Dziewczyny, moja kuzynka urodziła dziecko w 25 tygodniu ciąży. Zuzia ważyła 620g i mierzyła 29cm. Dziś ma ponad 3 lata, więc wszystko jest możliwe w tych czasach. Trzymamy kciuki za wszystkie maluszki, te przedwcześnie urodzone i te czasowe, oraz za te, które dopiero się wybierają - nasze grudniowo-styczniowe
-
Ania - moja imienniczko!! Dobrze, że się odezwałaś , o już się martwiłam! Ciesze się, że wszystko u Ciebie w jak najlepszym porządku. Dziewczyny, które już kupiły kombinezony- jaki rozmiar mam kupić? 62? ( bo one chyba są mimo wszystko i tak większe niż typowy rozmiar 62..) Dzisiaj może w pepco coś jeszcze upoluję jeżeli nie wykupili mi ich...
-
Gwiazdeczka27 wrote:Ania - moja imienniczko!! Dobrze, że się odezwałaś , o już się martwiłam! Ciesze się, że wszystko u Ciebie w jak najlepszym porządku. Dziewczyny, które już kupiły kombinezony- jaki rozmiar mam kupić? 62? ( bo one chyba są mimo wszystko i tak większe niż typowy rozmiar 62..) Dzisiaj może w pepco coś jeszcze upoluję jeżeli nie wykupili mi ich...
Gwiazdeczko, jeśli będzie ci bardzo zależało na tym kombinezonie, a u Ciebie nie będzie - chętnie Ci kupię i wyślę, bo u mnie w Pepco wczoraj było ich bardzo dużo we wszystkich kolorach: kremowym, różowym i niebieskim. Ja się na niego na razie nie decyduję, bo mam dostać od koleżanki.
Martins lubi tę wiadomość