*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie ja dopiero wezmę się za czytanie zaległych postów;)
A z newsów to będziemy mieli synka. Nie chciał się ujawnić ale pod koniec wizyty ukazał rąbek tajemnicy;)
Jest zdrowiutki waży prawie 500 gramów ponoć ma długie nogi i generalnie jest cudowny. Na wyniku badań jest napisane że poród będzie kilka dni wcześniej ale lekarz wyjaśnił że termin ustala się na początku ciąży i nie zmienia się on.
To tak jak ja mając 23 lata ważę teraz 60 kg a jutro przytyję 5 kg i nie będę miała przecież 27 lat.
Ze złych wieści to prawie nic (nie licząc dzisiejszego złego dnia)
Zapisałam się do rehabilitanta bo strasznie doskwiera mi kręgosłup
i niestety pomimo brania tabletek na TSH wzrosło już do 3,45.
Życzę wszystkim mamuśkom miłego dnia!
Ewelina88, Kawa, Gwiazdeczka27, nix, Agus89, szpilka, M4DZI4, jonka91, isabelle, rastafanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWróciłam
Dziewczyny.. siedząc w poczekalnie chciałam napisać ale mój tablet ładujący się pół dnia okazał się rozładowany!
No więc weszłam do gabinetu Pani Włoch bardzo miła, powiedziała że się zapoznała z badaniami kolegów, wypytała jeszcze o parę rzeczy i mówię jej że bardzo ją zachwalała moja ginekolog i koleżanka-babeczka się ucieszyła- i dodaję że nadal płci nie znamy...
Na leżance zaczęła sprawdzać nie tylko serduszko ale wszystko po kolei-narządy, wymiary, szukała płci.. przepływy, serduszko, znowu poszukiwania płci... iii nic.
Serduszko zdrowe, powiedziała że ma długie nóżki, pogratulowała i kazała iść coś zjeść słodkiego i zrobić szybki marsz, przysiady itphaha
Gdybyście widzieli miny tych ludzi w poczekalni jak zajadałam czekoloadę i ćwiczyłam hahapo 15 min zawołała mnie ponownie i wypatrzyła małą myszkę
na dowód zrobiła zdjęcie:
Byłam tak szczęśliwa że jadąc autem cieszyłam się sama do siebie całą drogę, włączyłam głośno muzykę i śpiewałam- wiem wiem to dziwne ale tak bardzo cieszę się że jest zdrowa! No i że to dziewczynka!
Mój styl ubierania się maskuje brzuszek, ale powoli rośniemy(w tle remontowy bałagan
)
Wracając chciałam odebrać mebelki, materac i fotelik ale dalej nie ma.. Będzie ponoć w piątek, jedynie co to wymieniłam kuferek i tu niespodzianka-dostałam w oryginalnym kolorze a w domu okazało się że pan nie wyjął z niego podkładu do przewijania i paska więc mam teraz dwa
Oczywiście musiałam dać upust swoim emocjom i pojechałam jeszcze do Pepco! Kupiłam ten kombinezon kremowy 62r, 2xpółśpiochy, 3xskarpetusie, 2xbody na długi rękaw- w super cenie 2,99aż dziwne że opłaca im się je produkować!?
i wstąpiłam do Maluszka po ciepły kocyk easy care
a teraz idę się objadać i świętować dalej!)
Dziękuję za trzymanie kciuków! :*
Ewelina88, Gwiazdeczka27, Malenq, aniafk, renia83, Paula44, Agula92, Agus89, Maud11, nix, szpilka, M4DZI4, kejti91, jonka91, lwuska55592, zielarka, isabelle, rastafanka, belldandy, agnesik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina88 wrote:Kawa Ty tu nie zaznaczaj, że zdjęcia lubisz tylko pisz co i jak po wizycie!!
Pierwsze nadrabiałam posty, a później się rozpisałam:) w tym czasie zdążyłaś mnie już ochrzanić
Ale chrzanić to jestem SZCZĘŚLIWA!Paula44, Ewelina88, jonka91 lubią tę wiadomość
-
anafik a to takie typowe jest... dlatego mój mąż będzie przy mnie i on na pewno tam będzie pilnował tego aby z nami ze znieczuleniem w kulki nie polecieli..
Jestem głucha na teksty typu:
"da pani radę"
" znieczulenie opóźni tylko poród"
"za wcześnie na znieczulenie"
( bo aby ktoś powiedział, że "za późno" to do takiej sytuacji nie doprowadzę- no takie mam plany)
Ja jestem mało ale to na prawdę mało odporna na ból...
uciekam robic kukurydze gotowaną mmmmmmniamiiiiWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 16:23
-
Gwiazdeczka27 ale u nas to prawdę mówią. Za wcześnie do szpitala niema co przyjeżdżać dopiero jak skurcze już są bardzo częste a wtedy zanim cię położą na sali i zbadają to faktycznie jest za późno. Chyba, że komuś się naprawdę przeciąga ten poród. Ja przyjechałam do szpitala o 9 a o 11 urodziłam i nie było szansy na znieczulenie. Wiem, że nie jedynym przypadkiem jestem
Chociaż tym razem im nie popuszczęMaud11 lubi tę wiadomość
-
ania_29 wrote:U mnie jest aż GAZ ROZWESELAJĄCY
Już sama nazwa rozśmiesza
O kant pupy rozbić coś takiego, jak człowieka ból od środka rozrywa
Ja wdychałam ten gaz ale tylko jak mnie zszywali i wtedy pomogło bo głupia byłam jak po wódce ale podczas porodu to faktycznie gówno daje -
nick nieaktualny
-
Super słodziak
idę włączyć sobie filmik z prenatalnych
też moją mordke chcę zobaczyć
a nie mówiłam wam, u nas miał być Filip bo tak sobie na samym początku wymyśliłam ale mężuś nosem pokręcił i będzie Marcel
Kawa, M4DZI4, jonka91 lubią tę wiadomość
-
ania_29 wrote:aniafk ekspresowo u Ciebie poszło
Po porodzie też nie leży się w szpitalu tylko 3-4 godzinki i do domku -
Kawa gratuluje corci, widze ze chyba w klinice dr. Sosnowskiego bylas, myszka cudowna
My idziemy do dr. Panasiuk w sobote, b. sie boje ale i tez nie moge doczekac jak zobaczymy dzidke, jak okaze sie chlopcem to beda jaja.
Bo jestem swiecie przekonana ze to laseczka.
Kawa Ty jestes prawie miesiac do przodu odemnie a gdzie moj bebol do Ciebie.
B. Ladnie wygladasz.
Dziewczyny gratulacje rocznic trzeciej i pierwszej, kiedy to bylo u nas.......
Fajnie ze dzisiaj same dobre wiesci.Ewelina88, Paula44 lubią tę wiadomość