*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewelina88 wrote:Dziewczyny a jak jest z tymi położnymi środowiskowymi? Gdzie ich szukać? Czy na pewno sobie można każdą wybrać? Czy to nie jest uzależnione od miejsca zamieszkania? Zielona jestem w tym temacie.
Ja też jestem zielona. Sprawdź w bazie www.poprostupolozna.pl Na pewno miejsce zamieszkania ma znaczenie, ale można się dogadać. Myślę, że opłaca im się dojeżdżać -
No nic jeszcze mam czas więc 10 razy mi sie pozmienia:) Na razie żyje połówkowym:D Może nie stresuje się bo doszłam do wniosku, że co ma być to będzie. Szkoda nerwów na coś na co i tak już/w ogóle wpływu nie mamy :)Bardziej jestem podekscytowana, że dowiem się wreszcie kogo pod serduchem noszę
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
marrtka wrote:Ja też jestem zielona. Sprawdź w bazie www.poprostupolozna.pl Na pewno miejsce zamieszkania ma znaczenie, ale można się dogadać. Myślę, że opłaca im się dojeżdżać
-
Ewelina88 wrote:Dziewczyny a jak jest z tymi położnymi środowiskowymi? Gdzie ich szukać? Czy na pewno sobie można każdą wybrać? Czy to nie jest uzależnione od miejsca zamieszkania? Zielona jestem w tym temacie.
znalazłam taki oto artykuł, może się przyda.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79399,11660797,Polozna_rodzinna___pierwsza_wizyta.html
Co do szkoły rodzenia ja cały czas jestem zdziwiona, bo na NFZ zawsze są szkoły rodzenia finansowane i za darmo...
http://www.nfz-warszawa.pl/index/pacjent/mama/pytania
No ja do szkoły rodzenia na pewno bym nie poszła, gdybym miała za to płacić.. Kobiety radziły sobie bez szkół rodzenia i potrafiły zająć się jak i wychować dziecko. Co do technik oddychania, słyszałam że w praktyce to też różnie bywa, a dla mnie szkoła rodzenia jest bardziej interesująca ze względu na tematy dotyczące pielęgnacji dziecka... chce również aby mąż w tych zajęciach uczestniczył i nauczył się czegoś , nabył jakiejś wiedzy... oczywiście i on jest zaangażowany i również chcę w takich zajęciach uczestniczyć
Nie podoba mi się tylko jedno... często słyszy się o tym, że trafia się na jakąś prowadzącą położną, która jest np. za CC bądź przeciwko i dużo czasu poświęcają na przekonanie kobiet w ciąży do swych racji... a nie powinny być stronnicze co do takich kwestii...
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
U mnie w Kielcach są 3 szpitale. W tym co ja chcę rodzić szkoła jest za darmo jeżeli zadeklarujesz się na rodzenie właśnie u nich. W innym jest płatna 400 zł i jest obowiązkiem przy porodzie rodzinnym. I nie może to być inna szkoła tylko właśnie ta. Co do 3 szpitala nie wiem jak jest. O innych szkołach u mnie nic nie wiem ale pewnie są jakieś nie przy szpitalach.
-
Ewelina, a co jeżeli zadeklarujesz się, że będziesz rodziła właśnie w danym szpitalu, a się okażę , że jednak pójdziesz do innego, bądź się okażę że u niech nie ma wolnych miejsc?
Może najlepiej zapytać się , poprosić o informacje jak to wychodzi względem NFZ, maja obowiązek dokładnie wyjaśnić poinstruować.
Czasami wykorzystują nas jak nie mamy wystarczającej wiedzy, i mimo tego że przysługują nam jakieś prawa to oni nic nie mówią ( w końcu nikt nie pyta) a my na tym gorzej wychodzimy.. -
Ewelina88 wrote:Dziewczyny a jak jest z tymi położnymi środowiskowymi? Gdzie ich szukać? Czy na pewno sobie można każdą wybrać? Czy to nie jest uzależnione od miejsca zamieszkania? Zielona jestem w tym temacie.
magdalenka wrote:Co do szkoły rodzenia ja wybieram się do bezpłatnej, ale jeszcze nie teraz, jak najpoźniej żeby jak najwięcej zapamiętać. A że nie mam co robić to pewnie z tą szkołą wyrobię się w miesiąc.Ja zaczynam od października i już jestem zapisana (mam nadzieję że o mnie babka nie zapomniała
)
-
Gwiazdeczka nie pytałam o to ale zapytam w piątek moją ginekolog bo ona wie dużo o tej szkole.
Co do wykorzystywania to właśnie na stronie http://www.rodzicpoludzku.pl jest napisane, że poród rodzinny powinien być za darmo a ten drugi szpital chcąc jakoś to ominąć wymyślił, że warunkiem takiego porodu jest szkoła rodzenia u nich, która kosztuje 400 zł! Koleżanka, która miała tam praktyki mówiła mi o tym. Dla mnie to chore. Zresztą w wielu szpitalach nadal każą płacić za poród rodzinny. -
ania_29 wrote:Jesteś pewna że wyrobisz się w miesiąc? U mnie jest 8 spotkań co tydzień, czyli wychodzą 2 miesiące no a jeszcze trzeba odpowiednio wcześniej się zapisać
Ja zaczynam od października i już jestem zapisana (mam nadzieję że o mnie babka nie zapomniała
)
-
Wiecie jak to jest... Do znieczulenia bezpłatnego też mamy prawo, ale w większości szpitali nie jest dostępne na życzenie,lecz ze wskazań medycznych. Trzeba więc sprawdzać i dowiadywać się od kobiet, które w danej placówce rodziły. Oczywiście są i takie miejsca, gdzie dostanie się je bez problemu. Jednak NFZ płaci szpitalom tyle samo za poród ze znieczuleniem i bez. A wiadomo, że ze znieczuleniem więcej zachodu, bo i anestezjolog i środki.
-
http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html
Tutaj jest o pobieraniu kasy za porody rodzinne i sale pojedyncze.
Polecam tą stronę bo dużo fajnych rzeczy można tam znaleźć.ania_29, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Witam popołudniowo
Dopiero piszę bo rano miałam wizytę a potem wpadłam do koleżanki na ploty i tak się jakoś zeszło.
U nas wszystko jak najbardziej w porządkuZdjęcia z usg nie wklejam bo takie nie wyrazne i wogóle bo dzidzol fikał niemiłosiernie i nie było jak go "złapac" :p Waga narazie 1,3 kg do przodu od początku ciąży a co najważniejsze to potwierdziło się że będzie synek, nawet lekarz mi nie musiał mówic jak na usg zobaczyłam kulki i armatkę że ho ho
Następna wizyta za 2 tyg i to będzie dopiero usg połówkowe.
Trzymam kciuki za pozostałe wizyty i soshy wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy !!!!
Miłego popołudniaEwelina88, Paula44, Cynamonek30, Kawa, Gwiazdeczka27, Malenq, Agus89, szpilka, jonka91, lwuska55592, rastafanka, neharika lubią tę wiadomość
-
Ewelina88 wrote:http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html
Tutaj jest o pobieraniu kasy za porody rodzinne i sale pojedyncze.
Polecam tą stronę bo dużo fajnych rzeczy można tam znaleźć.Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
Witam się po urlopie
Nie uwierzycie ale cały dzień mi zajęło przeczytanie Waszych postów z poprzedniego tygodnia...ufff przebrnęłam
Czekam teraz do piątku bo idziemy na UKG serduszkai najprawdopodobniej dowiemy się jaka płeć
Aaaaa i czuję już maluszka:) świetnie kopie i nawet tatusiowi czasami uda się wyczuć kopniaki
Ewelina88, ania_29, M4DZI4, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Ewelina88 wrote:http://www.rodzicpoludzku.pl/Prawo-do-opieki-i-wsparcia-ze-strony-bliskich-osob/Tzw-porod-rodzinny.html
Tutaj jest o pobieraniu kasy za porody rodzinne i sale pojedyncze.
Polecam tą stronę bo dużo fajnych rzeczy można tam znaleźć.
Zgodnie z tym: Praktyka pobierania opłat za pobyt i poród w sali ?ponadstandardowej" również jest nielegalna. Warunki sanitarne i wyposażenie takich sal określone są w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, do którego odwołuje się NFZ zawierając umowę ze szpitalem. Wymagania w stosunku do nich stanowią więc część umowy pomiędzy szpitalem a NFZ, co oznacza że pobyt w takiej sali jest objęty kontraktem i szpital nie może pobierać za niego dodatkowej opłaty. Ponadto, pojedyncza sala do porodu gwarantuje poszanowanie prawa kobiety do intymności w czasie porodu. Realizacja tego prawa, tak jak innych praw pacjenta, nie może być ograniczona ze względów finansowych. W przypadku naruszania przez szpitale prawa poprzez pobieranie wyżej wymienionych opłat, należy poinformować o tym NFZ, ponieważ praktyka ta jest niezgodna z umową łączącą Fundusz ze szpitalem. Może to skutkować nałożeniem kary na szpital.
Natomiast na stronie nfz (link od Gwiazdeczki: http://www.nfz-warszawa.pl/index/pacjent/mama/pytania) czytam: W moim szpitalu mogę rodzić w jednoosobowej sali porodowej. Czy NFZ za to zapłaci?
Nie. Za poród w pokoju jednoosobowym pacjentka musi zapłacić sama. Nie pokrywamy kosztów świadczeń ponadstandardowych.
-
bluegirl89 wrote:Witam się po urlopie
Nie uwierzycie ale cały dzień mi zajęło przeczytanie Waszych postów z poprzedniego tygodnia...ufff przebrnęłam
Czekam teraz do piątku bo idziemy na UKG serduszkai najprawdopodobniej dowiemy się jaka płeć
Aaaaa i czuję już maluszka:) świetnie kopie i nawet tatusiowi czasami uda się wyczuć kopniaki
Jak tam urlop minął? Wypoczęta? -
marttka u mnie w szpitalu za to wszystko płaci się grosze, dokładnie dowiem się w piątek, więc ja zapłacę bo znając życie z kłótni w czasie porodu jak i po nic dobrego nie wyniknie. Ale na szkole rodzenia na pewno ten temat poruszę.