*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej.
Parę dni mnie nie było a tu tyle do nadrobienia.
Dużo się ostatnio działo.
Tak jak pisałam parę dni temu mój Mąż wylądował w szpitalu w Anglii. Poinformował mnie o tym dopiero na drugi dzień, bo nie chciał mnie oczywiście stresować. Od środy był w szpitalu, w czwartek się dowiedziałam o tym i okazało się że to kamica żółciowa.No i w piątek byłam już w samolocie do UK. Wczoraj wróciłam. Mąż pozałatwia parę spraw i w czwartek przyleci do mnie w odwiedziny.
-
MonikaDM wrote:Kurcze chcę książkę "W Paryżu dzieci nie grymaszą" na ebook lub w pdf i nigdzie nie mogę jej znaleźć
Ja też szukałam, w końcu stwierdziłam, że kupię na allegro wszystkie książki na raz i zapłacę raz za przesyłkę (paczkomat 4,99). Nie bardzo lubię czytać z pdf, no chyba że już coś znajdę -
nick nieaktualnyNie kupowałam detektora, monitorów oddechu i Niań też nie mam zamiaru. Zajmujemy z mężem górę domu ok 160m2, dzidzia będzie spać w kołysce podczepionej na noc jako przystawka do naszego łoża, a w dzień będzie jezdzić ze mną po domu (bo ma kółeczka)
-
magdalenka wrote:Duża Twoja córeczka rośnie jak na drożdżach hehe
Po południu byłas na glukozie ? Nie musiałaś być na czczo??
Ja ostatnio tak mocno czuję dosłownie serce w klatce piersiowej, jak się kładę wieczorem do łóżka to wali jak młotem, ale tłumaczę to sobie tym, że zwiększyła się objętość krwi i serce musi mocniej pracowac. A pytałaś coś o wagę ? Bo ja na poprzedniej wizycie zapytałam położnej czy za szybko nie tyję (wtedy było jeszcze +5 kg), położna powiedziała że jak na połowę ciąży to normalny przyrost wagi.Rano byłam na glukozie. Nawet cytryny nie mogłam i tylko łyk wody. Ale dla mnie nie było źle. Potem jak już wróciłam i zjadłam, słabo mi się zrobiło. Ale tylko chwilę. O wagę pytałam bo mam 10 kg na plusie i obecnie jest to 1kg tygodniowo i wydawało mi się to za dużo tym bardziej że nie widać tych kilogramów.
-
Selene wrote:Ja już od 7:00 w pracy
co prawda, domowe biuro ale do 15:00 jak nic muszę pracować, tyle, że mogę sobie zrobić własną kawe i nikt mi nad głową nie stoi
W przyszłym tygodniu idę do lekarza i już poproszę o l4nie jestem sama, jestem troche mniej w ciąży i na l4 wybieram sie chyba na koniec pazdziernika, wstepny plan byl do konca listopada pochodzić, ale mam jednak coraz mniej enrgii na użeranie się z kochanymi gimnazjalistami
Paula44 lubi tę wiadomość
-
szpilka, selene podziwiam że jeszcze pracujecie, ja juz na pewno nie dałabym rady, z tym że ja pracowałam w przedszkolu, więc i schylanie, kucanie gimnastyka, dzieci chore przychodzą. Proście o l4, z resztą to już ponad połowa ciąży więc łaski nikt nie robi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 18:28
-
magdalenka wrote:To w takim razie mój Jasiek mały, bo mamy ten sam tydzień a mały waży 642g. Najważniejsze, że wszystko w porządku.
-
Magdalenka cudownie, że trafiłaś w zusie na normalnych ludzi od razu sie lzej na duszy robi
Aguś89 troche sie martwiłam jak napisałaś, że maż w szpitalu a potem już nic, choć wiem doskonale, że głowy nie miałaś, żeby jeszcze nam pisać. dobrze, że nic poważniejszego
Agus89 lubi tę wiadomość
-
magdalenka wrote:szpilka, selene podziwiam że jeszcze pracujecie, ja juz na pewno nie dałabym rady, z tym że ja pracowałam w przedszkolu, więc i schylanie, kucanie gimnastyka, dzieci chore przychodzą. Proście o l4, z resztą to już ponad połowa ciąży więc łaski nikt nie robi.
-
jesli o gadżety typu niania czy monitor chodzi to nie kupujemy i tak wydatkow od groma bardziej zalezy nam na nowym wozku, foteliku i łóżeczku, bo planujemy wiecej niz jedno dziecko, ale to sie okaże w praniu jak wyjdzie po pierwszym porodzie
dom mamy co prawda duży, ale na razie wyremontowane tylko pietro, dziidzia ma spac w łóżeczku w sypialni i dostane jeszcze kosz wiec w kuchni bede je mogla położyc w ciagu dnia
ale doskonale rozuiem, że ktoś chce to sobie kupić, spokoj matki jest najwazniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 18:41
Paula44 lubi tę wiadomość
-
hej i ja się witam dzisiaj wróciłam z łowów z sh i zaraz się pochwalę zdobyczami
ja już kupuję ciuszki większe tz od 6-12M heheh
Ja tak samo jak Zielarka to co kupię czy dostanę to wypiorę i chowam do szafy mała ma swoją dużą szafę i tam tylko są jej ciuszki wiec myślę że się nie zakurzą.
Jutro zaczynam praktyki w pogotowiu mam nadzieję że nie wsysają ze mnie wszystkich sił... swoją drogą ciekawa jestem czy się w mundurek zmieszczę hehe -
Agus89 wrote:Hej.
Parę dni mnie nie było a tu tyle do nadrobienia.
Dużo się ostatnio działo.
Tak jak pisałam parę dni temu mój Mąż wylądował w szpitalu w Anglii. Poinformował mnie o tym dopiero na drugi dzień, bo nie chciał mnie oczywiście stresować. Od środy był w szpitalu, w czwartek się dowiedziałam o tym i okazało się że to kamica żółciowa.No i w piątek byłam już w samolocie do UK. Wczoraj wróciłam. Mąż pozałatwia parę spraw i w czwartek przyleci do mnie w odwiedziny.
Miał atak kolki? Kurde, też mam kamienie żółciowe, boję się żeby mnie w ciąży nie nawiedził atak. Nawet nie wiem jakiego rodzaju bólu mogę się spodziewać... -
obiecane wycieczkowe zdjecia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/41f0e051c545.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ab2fe8b8760b.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/46443a1a7746.jpgania_29, Malenq, Agus89, Izabelka88, Kawa, zielarka, Paula44, polaola, MonikaDM, Chanela, jonka91, rastafanka, szczesliwa89, M4DZI4, Tymi lubią tę wiadomość