*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie KOchane po niezbyt dobrze przespanej nocy, te wczorajsza smutna wiadomosc preczytalam akurat przed snem i meczylam sie okrutnie, no ale nic to zaczal sie kolejny tydzien i troche rzeczy mam na glowie, miedzy innymi dentysta w pt buuu
-
Dziewczyny pamiętacie? http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=431
Moja mamuśka własnie jest na łowach i zdała mi relacje, że wszystko jest śliczne i zostawia w lidlu fortunę
Ja uciekam na wizytę kontrolnąpóźniej do Was zajrzę
Zdrówka Wam życzę i miłego, słonecznego dzionka!
-
Witam Brzuchatki!
My wczoraj byliśmy na zakupach spożywczych, ale... wiadomo, matczyne i ojcowskie serce jest mięciutkie - mój małż zakupił dla naszej Córeczki piękne dwa pajace i body oraz rajstopki. Kolorystyka chłopięca częściowo, ale liczy się chęć (a mi tak nadmienię się bardzo podobają, bo lubię takie granaty w zestawieniu z białym, ale dziewczęce, słodkie róże też są, choć ich zwolenniczką aż tak bardzo nie jestem) - to rzadki przypadek, bo małż nie lubi kupować czego, co jest troszkę zbędne (a to jest, bo mamy już 4 mega reklamówki ubranek). Jednak - siła wyższa! Jak to on zwykle mawia: "Zdążymy kupić, a co to sklepów nie ma?"
Teraz to już mamy postanowienie - zbieramy na rzeczy niezbędne i koniec!
Poza tym kupiliśmy farbę do pokoju dla Małej: szara (Dulux "Dryfujące kry" i próbnik "Serce tybetu" - pomarańcz do szablonów). W następnym miesiącu będę zamawiała firanki. Poza tym pod koniec października robimy zamówienie u jednego sprzedawcy na pozostałe rzeczy dla małej: wózek, łóżeczko, pieluszki, pościel itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 08:53
agnesik lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
powodzenia na wizytach , niech maluszki rosną zdrowo
ja jeszcze w łóżku , jakoś nie moge wstać :d meczylam sie w nocy jak nie wiem śniły mi sie takie pierdy glupie .... A tak pozatym to potulilabym męża jak przystało
(( a tu nie mozna tak mi brakuje takiej bliskości .... No nic , co do cycków to będę hartowac sama i odzież męża po 6 grudnia :d wiec zostało 2mc
co do rzeczy ja nadal nic nie mam :d mam jeszcze czas o zdążę kupic
miłego dnia
-
Nasze łowy:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cbf9b3edf76.jpg
Rajstopki 56-62, ale porządnie się rozciągają i są mega mięciutkie (6,99zł).
Czapeczka wypatrzona na ryneczku (9zł, nie mogłam się pohamować - nie ze względu na kolor, bo szukałam tylko szarej, ale jest tak piękna i rozciągliwa, miękka). Pajacyk w różową krateczkę - ok. 12,99 zł (wiem, że drogie, ale trudno).
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b5cafcee981.jpg
Pajacyk w grochy, cudny (12,99zł). Body w żółte grochy i w paseczki a'la marynarskie po 6,99 złWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 09:32
Chanela, jonka91, ania_29, M4DZI4, isabelle, Becia81 lubią tę wiadomość
-
jonka ja już wróciłam z lidla, kupiłam dresiki i bluzę granatową, polowałam na biało-zieloną, ale były same większe rozmiary, świetne też są te sweterki z polarem, ale rozmiar 62-68 wydawał mi się bardzo duży, więc nie wzięłam bo w wakacje raczej nam się nie przyda
kurcze powiem Wam, że mi też strasznie brakuje przytulania:( w I trymestrze w ogóle nie miałam ochoty poza tym byłam tak zmęczona, że nie miałam siły, a teraz małż się boi i powiedział, że nie będzie przeszkadzał Antosiowi -
Te, które mam mają różne "numerki" - rozmiary: w jednych 36, 38, 40. W innych 2 i 3, a w jeszcze innych 0-3mc, także nie doradzę. Ja kupowałam osobiście, więc patrzyłam na wielkość. Mam dwie zimowe. Ta ze zdjęcia nie ma rozmiaru, ale się fajnie rozciąga. Druga - Misiowa ma rozmiar 38.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 09:45
-
nick nieaktualnyWitam po weekendzie
M4DZI4 mecz wygrała ta Twoja Jaga Jaga Jaga
Objadłam się wczoraj na imprezie urodzinowej ciotki, sukienkę nieco przedłużyłam więc była okey.
Ale mnie teściowa załatwiła! Stoimy wszyscy w kole (ok 80os zaproszonych) na środku szampan, wodzirej prosi Panów by wzięli sobie i partnerkom, mój pyta wziąć Ci? odpowiadam-Nie. Wodzirej mówi że te ze słomką w środku to picolo dla dzieci by nikt sobie nie pomylił. Wszyscy już wzięli, chwila ciszy, a moja teściowa z drugiej strony sali patrzy na mnie z uśmiechem i woła-CHWILKA!!! Podeszła do stolika ze szampanem, wzięła ten ze słomką i przy wszystkich mi wręczyła! -BO TY TYLKO TAKI MOŻESZ! No i cała sala się już dowiedziała o moim stanie. Haha
Byłam dziś ok 9 w Lidlu chciałam zakupić te bluzeczki... Masakra nic nie było już tylko 80r i wyżej.. Tam wszystko zniknęło w mgnieniu oka.. Udało mi się wziąć ten biały sweterek z guziczkami w serduszka za 29.99 62-68r-ostatni i różowy sweterek ze sówką i zamkiem 29,99 w rozmiarze 74-coś tam...jonka91, Ewelina88, M4DZI4, belldandy lubią tę wiadomość
-
blador wrote:jonka ja już wróciłam z lidla, kupiłam dresiki i bluzę granatową, polowałam na biało-zieloną, ale były same większe rozmiary, świetne też są te sweterki z polarem, ale rozmiar 62-68 wydawał mi się bardzo duży, więc nie wzięłam bo w wakacje raczej nam się nie przyda
kurcze powiem Wam, że mi też strasznie brakuje przytulania:( w I trymestrze w ogóle nie miałam ochoty poza tym byłam tak zmęczona, że nie miałam siły, a teraz małż się boi i powiedział, że nie będzie przeszkadzał Antosiowi
Kochana! Wiesz, ja mam to samo! Na początku ciąży jeszcze było ok, ale jak zaczął brzuch rosnąć.. i mąż poczuł kopniaki synka.. to jakoś jemu się odechciało.. Przykro mi czasem.. ale przecież go nie zmuszę.. mam nadzieję, że wszystko wróci do normy po porodzie.. -
Agnesik wróci na pewno, żeby tylko za szybko rodzeństwo dla naszych maluchów się nie pojawiło jak zaczniemy nadrabiać zaległości
Tymi ja już jestem słonikiem, a w styczniu będę się toczyć jak na kule śniegową przysało
agnesik, isabelle lubią tę wiadomość
-
Magdalenka w sumie dobry pomysł z tą niby przeprowadzką. Pójdę do niej po kartotekę i dokładnie tak zrobię, powiem, że się przeprowadzam, a jak się będzie rzucać.. to jej powiem swoje.
Odnośnie raka, mój dobry znajomy przez to przechodził.. Objawy zaczęły się nagle: włosy zaczęły mu wypadać.. dosłownie miał gołe placki na głowie.. i zaczął za przeproszeniem srać krwią.. Lekarz rodzinny wysłał go do dermatologa.. Od momentu w którym pierwszy raz zgłosił się do lekarza minęło pół roku, zanim skierowali go na odpowiednie badania..kolejne pół..zanim zaczęli leczyć.. Dwa lata walczył.. Dzięki Bogu udało się.. chociaż lekarz otwarcie przyznał się, że jakby ta diagnoza potrwała miesiąc dłużej.. to raczej nie miałby szans.. I dosłownie powiedział mu..że większość przypadków jest po prostu zbyt długo diagnozowana.. dlatego jest taka duża śmiertelność..
Wujek od mojego męża.. 5 lat skarżył się na ból w środku ucha, tracił słuch, po jakimś czasie znowu słyszał.. chodził do laryngologa.. Był leczony antybiotykami, zastrzykami itp.. nic nie pomagało.. Dopiero jak zaczął tracić świadomość.. wzięli go na tomografię do szpitala.. okazało się - rak mózgu.. od razu zrobiono operację.. po operacji rak przybrał na sile i w ciągu miesiąca urósł dwa razy większy niż przez te 5 lat.. Lekarze zrobili jeszcze jedną operację.. a dwa tygodnie po niej jego wujek zrobił się typowym warzywem.. zero kontaktu.. bo guz znowu urósł do okropnie wielkich rozmiarów.. Tydzień później zmarł.. miał 55 lat..
Przeraża mnie to, że jesteśmy tak bezsilni na tego raka.. Bo po pierwsze daje on tak nietypowe objawy.. a po drugie lekarze trochę bagatelizują ten problem.. nie wiem, czy nie mają sprzętu.. czy nie mają wiedzy.. nie wiem, ale przeraża mnie to.. -
U mnie po wizycie ok, szyjka piękna, długa i zamknięta!!
Cukier pięknie tolerujemy, tokso nadal ujemne
Przez 3 tygodnie przytyłam 2 kg, a tętno Malucha 150
agnesik, Kawa, Ewelina88, ania_29, renia83, M4DZI4, Tymi, bluegirl89, nix lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Całą ciąże miałam spokój z moimi objawami przypominającymi nerwice lękową. A wczoraj przed snem znowu mnie złapało. Trudności z oddychaniem, ból w klatce piersiowej. Wiem, że nic mi nie będzie, że sobie tylko wkręcam ale i tak to silniejsze. Na szczęście udało mi się usnąć. Wstałam na siku i przeczytałam tutaj na forum o A. Przybylskiej i prawie cała noc z głowy. Śpię na siedząco. Do tego rano doszłam do wniosku że ja nie mam w co się do pracy ubrać. Wszystko małe, ciasne, a przecież nie będę chodziła ciągle w jednej sukience i chyba czekają mnie dziś zakupy. Jejku chce już styczeń! Dzisiaj mam dzień marudzenia! -
Mam łóżeczko!
Postanowione - nie zmniejszamy go, byłoby zwyczajnie szkoda. W sypialni stanie kosz Mojżesza, tylko mu kupię odpowiednie nóżki z kółeczkami a łóżeczko damy na razie do salonu. I tak pewnie Natalka wyląduje w naszym łożu na nocki
Tak jak rano byłam mega wściekła przez mojego tatuśka, tak teraz wszystko powróciło do normy. Nie ma to jak endorfiny zakupoweEwelina88, isabelle, MonikaDM, TasiaF lubią tę wiadomość
-
witam się kochane po weekendzie !
Ja już od rana na nogach, załatwiałam sprawy na mieście, masakra-zimno, deszcz siąpił i zmarzłamOd godz jestem w domku, dopiero zjadłam śniadanie :p
Wczoraj cały dzień spędziliśmy na grillu, pogoda dopisała, pojadłam dobrych rzeczy ale jak wróciłam to musiałam obskoczyc jeszcze miseczkę budyniu hehe, myślałam że pęknę...
Paula współczuję ci tej atmosfery i traktowania w szpitalu, ja bym chyba wybuchła i powiedziała co myślę! Miejmy nadzieję że szybko wyjdziesz do domku!! 3maj się
Miłego dzionka i udanych wizyt!!!