Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hikaru, nie bolaly mnie.
Wlasnie tak jak tygrys pisze co innego skurcze przepowiadajace, a co innego porodowe. Ja sie kimnelam na 2h,bo znudzilo mi sie liczenie. Mysle,ze tak czy siak po 20 pojade do szpitala. Niech zrobia KTG, bede spokojniejsza. poza tym ja mam dodatki GBS,wiec nie chcialabym pojechac za pozno -
nick nieaktualnyTo prawda, te przeprowadzające odczuwam tez tylko jako twardnienie, w domu nie zwracam na nie uwagi w ogole. Tylko jak na KTG widzę, a musze przyznać ze dzis jak miałam znow badanie szyjki, to nawet nie chce sobie wyobrażać jak masaż musi bolec... Mam nadzieje, ze go uniknę.
-
U mnie dziś przepowiadające, ale odczuwam je jako takie przyćmione miesiączkowe, czasem zakłucie jakby w jajniku (u mnie w lewym zwłaszcza). Nic regularnego. Czekam, a najgorsze są w czekaniu pytania najbliższych (telefony po 5 dziennie) - "już rodzisz?"
-
nick nieaktualnyA u mnie ciiiiiisza...byłam dzis u gin i szyjka długa i wogole jeszcze daleko do porodu...pewnie przenoszę...jak sie nie bedzie nic działo to poród bedzie wywoływany dopiero tydzien po terminie...22ego stycznia...ehh...a ja czekam i czekam... Mały duzy bo juz ma 3,800 wiec dobra waga do porodu...
-
Cześć Dziewczyny, witam się ze szpitala. Dzisiaj na wizycie lekarz stwierdził że nie ma sensu dzidziusia trzymać dalej w brzuchu że względu na moje ciśnienie i cukrzycę ciążowa i że wywolujemy poród. Dzisiaj zrobili mi ktg, jutro decyzja co dalej. Boję się jak cholera. Podobno indukcja bardziej boli... Nastawilam się na czekanie na poród w domu i chciałam żeby wszystko było naturalnie ;(
-
Cos sie nie pchaja te nasze dzieci na swiat dzisiaj bylam na wizycie i 16 mam miec cc..no chyba ze cos wczesniej bedzie sie dzialo:)
Myss dobrze ze juz jestes w szpitalu..bo jak piszesz ze masz cukrzyce i cisnienie to chyba tez dla dziecka lepiej jak juz zawita tak mi sie wydaje:) a i kazda z nas indukcje inaczej znosi ( jak wszystko z reszta ) takze badz dobrej mysli:) -
tygrys73 wrote:Dziewczyny skurcze porodowe są inaczej odczuwalne. Ja przed porodem skurcze na ktg miałam 100 i czulam tylko twardnienie. A podczas porodu przy rozwarciu 5cm skurcze 40 to była mega masakra tak bolesne...
Tygrysku jak tam z laktacja? Ruszylo? Powiem wam ze ja teraz tez walcze, bo maluszek od tygodnia taki placzliwy i tak sie drze, ze ochrypl. W koncu podalam mu butle bo moze nie dojada. Po butli spal jak zabity 4 godz. Laktatorem sprawdzalam mniej wiecej ile mam pokarmu, to lecialy jakies kropelki i ledwie 20ml z onu piersi wyciagnelam. Dzis dokarmilam malego o 24 a sama sciagnelam ok 100ml czyli jest lepiej (wczoraj 80ml) ale czuje ze jakbym posiedziala dluzej to bylo by wiecej, ale juz mi rece odpadaja. No i dzis pierwszy dzien ze Szymon prawie nie plakal i duzo spal, uff jaka ulga bo tak to zdarza mi sie plakac z nim, bo nie wiem o co chodzi. Brzuszek miekki, kupki sa czesto wiec to nie od brzucha. No wiec walcze zeby pokarmu bylo wiecej i zebym nie musiala dokarmiac
-
Hej laski, mnie od 2.50 bol jak na miesiaczke co ok 10min polaczony z twardnieniem brzcha i podbarwiona wydzielina (moze czopek alboo rozwiera sie szyjka???) Teraz popijam herbate i czekam czy akcja sie rozkreci
EDIT: Natalka,a probowalas tych herbatek laktayjnych?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 04:15
-
Vuko wrote:Hej laski, mnie od 2.50 bol jak na miesiaczke co ok 10min polaczony z twardnieniem brzcha i podbarwiona wydzielina (moze czopek alboo rozwiera sie szyjka???) Teraz popijam herbate i czekam czy akcja sie rozkreci
EDIT: Natalka,a probowalas tych herbatek laktayjnych?
Vuko, oby sie rozkręciło...trzymam kciuki!!!
U mnie bol jak miesiączkowy, ale skurczy brak. Mam nadzieje, ze ja do pn wytrzyma...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 07:11
-
bacha8709 wrote:Mała-lady gratuluję.
U mnie od wczoraj silniejsze bóle w pachwinach. W nocy z boku na bok nie mogłam się obrócić. W dodatku mały taki ruchliwy, że aż piszczę jak się rozciąga, czasem nawet przysadzi mocniejszym kopniakiem w żebra.
grosz_ek jesteśmy na tym samym etapie ciąży...
Ty czujesz jakies oznaki zbliżającego się porodu?
Ja chcę już urodzić i mieć małego szkrabika przy sobie....ale mi jeszcze tyle dni zostało.
W piątek wizyta u gina.
Czy wy robiłyście badania na HIV i kiłę?
Mi lekarz nic nie mówił i nie wiem czy robić.
właściwie to jeszcze nie. czasami też mam bóle w pachwinach i boli mnie noga w charakterystyczny sposób, tak jak na okres - wiem, może to brzmmi śmiesznie, ale ja już tak mam i już nie mogę tak szybko wstawać z pozycji siedzącej, bo dostaję kłucia w podbrzuszu. a poza tym cisza.
ale ja to jeszcze nie chciałabym rodzić, najbardziej chyba wynika to z obawy przed samych porodem, a z drugiej strony z obawy czy sobie potem poradzę w nowej roli. na szczęście mąż mą opoką
badania na HIV i kiłę robiłam na samym początku ciąży, więc może zapytaj na wizycie dlaczego Ci jeszcze tego nie zlecił, bo na wyniki trochę się czeka. -
Mysss trzymam kciuki, żeby poszło szybciutko i bezboleśnie!
Dziewczyny wróciłam do dłuższych spacerów. Staram się spacerować minimum 1h dziennie. I jak tak pochodze ok godziny to pozniej boli mnie spojenie łonowe. Czy to dobry znak,,że coś tam dzieje się w kierunku porodu czy to oznacza tylko tyle, że się nałaziłam? Dodam, że po spacerze bardziej odczuwam twardnienie brzucha. Co Wy na to?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]