Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć mamuśki dwa pełne tygodnie już za nami. Pierwszy minął na rozkrecaniu laktacji, jedzeniu co 3 godzinki, spaniu i zmianie pampersików. W drugim tygodniu malutka już się trochę rozregulowała i zaczęła mieć długie okresy czuwania nawet rekordowy trwający 4 godziny...O ile w dzien nie sprawia nam to żadnych problemów tak w nocy budzi się częściej co więcej od kilku dni tak jakby "charczy" i jeczy przez sen. Wasze maluszki też tak mają? Niby śpi ale tak jakby mega nerwowo przez co my odrazu jesteśmy na nogach a co za tym idzie o 18 już padam na twarz.
Co do rozkręcenie laktacji - początki ciężkie, sachara w piersiach, popękane brodawki, próby karmienia w oslonkach ale słabo poszło, laktator uratował nasze karmienie teraz raz daje pierś a raz daje odciagniętą butlę dzięki czemu mogę też zostawić Emi z jej tatusiem bez obawy że się obudzi zanim wrócę i będzie chciała jeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 11:17
cytrynówka lubi tę wiadomość
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Zazdroszczę tym które powróciły już do swojej wagi. Ja nazbierałam w ciazy 16kg i jeszcze 6 kg zostało... brzuszek duży jak z początku ciąży, skóra mało elastyczna ale z tym powoli walczę...chciałoby się poćwiczyć troszkę ale chyba wstrzymam się te 6 tygodni tak jak zalecała położna. A jak wam idzie powrót do firmy??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 11:24
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
marta1987 wrote:Mi z jednej strony się spieszy a z drugiej tak strasznie się boję....
Ja też tak mam.. Boisz się porodu czy tego jak sobie dasz radę z Maleństwem? Ja właśnie się obawiam porodu i modlę się żeby szybko to poszło i bez problemów. -
nick nieaktualny
-
Nessa ja miałam mieć masaż w 38tc (skończonym) i się nie udało, bo szyjka wysoko i niedojrzała jeszcze. Dosłowniw mówiąc położna jej nie dosięgnęła...kolejna próba w poniedziałek. Koniecznie jej zapytaj, nie zaszkodzi, a może akurat się uda[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
JA też jeszcze w dwupaku i oprócz prawie całodziennych bóli w dole brzucha i kłuciu w szyjce żadnych innych objawów i sygnałów na poród. W piątek wizyta i ktg może coś więcej się dowiem.
Mówili mi że pod koniec ciązy dziecko się mniej rusza, a mój mały tak buszuje po brzuchu że moje żebra już nie wytrzymują. -
magdalenka_ka wrote:Nessa ja miałam mieć masaż w 38tc (skończonym) i się nie udało, bo szyjka wysoko i niedojrzała jeszcze. Dosłowniw mówiąc położna jej nie dosięgnęła...kolejna próba w poniedziałek. Koniecznie jej zapytaj, nie zaszkodzi, a może akurat się uda
Aa.. to zobaczymy na wizycie jak tam ta szyjka się miewa xD 2 tygodnie temu była wysoko, tak jak we wcześniejszych tygodniach ciąży. Mam nadzieję że dziś będzie choć skrócona.. To czekanie teraz chyba jest najgorsze.. -
bacha8709 wrote:JA też jeszcze w dwupaku i oprócz prawie całodziennych bóli w dole brzucha i kłuciu w szyjce żadnych innych objawów i sygnałów na poród. W piątek wizyta i ktg może coś więcej się dowiem.
Mówili mi że pod koniec ciązy dziecko się mniej rusza, a mój mały tak buszuje po brzuchu że moje żebra już nie wytrzymują.
haha, to tak jak moja Mała najbardziej sie rozkręca wieczorem po prysznicu wtedy to dosłownie brzuch faluje, w szyjce co chwile mnie kłuje no i o napinaniu się brzucha to już nie mówie xD czasem mam wrażenie że Mała chce wystawić sobie nóżki przez brzuch, bo jej za ciasno, hahabacha8709 lubi tę wiadomość
-
My mamy noce fajne. Mała je i zasypia. Tylko dwie pobudki. W dzień marudzi więcej. Ale i tak mam poprasowane, posprzatane, pokarm odciagniety. I nawet mam makijaż codziennie. No i obiad ugotowany. Czasem mi trudno sprostać temu tak samej, ale na razie jest git. baby blues juz mija powoli, bo było ciężko. Za szybko się wzruszalam i denerwowalam. Teraz poce się w nocy jak oszalała. Widać hormony powoli schodzą.
-
Nie nadrobię Was, nie ma szans, nawet się nie podejmuję. Myślałam, że skasowałam konto, ale się okazało, że istnieje.
Napiszę tylko, że 01.01.16 o 18.17 urodziłam Zosię. Poród SN, dużo przygód po drodze, ale to już nieważne:) Mała jest super, ładnie je, dużo śpi, spacerujemy, teraz jesteśmy na etapie poszukiwania sposobu na zmianę pieluchy bez krzyków:) Jakby ktoś miał pomysł to chętnie skorzystam.
Pozdrawiam wszystkie Mamy i wszystkie oczekujące na bobaska.Mama84, Liskova, Pati78, anulka557, Aprilia, Nessa, Beatrice, Hikaru lubią tę wiadomość
-
FasUla wrote:Aśka a kiedy ściągasz? Przed karmieniem czy po? Takie mleko jest wazne 4-6 h?
Odciagam raczej po karmieniu no chyba ze mam nagromadzony zapasik wtedy tatuś karmi z butli a ja odciagam w międzyczasie pokarm przechowuje w lodówce i wtedy można niby do 5 dni ale u mnie max do następnego dnia zostaje. W pokojowej temperaturze zostawiam na max 6h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 13:44
Córeczka Emilka ♡
Ur. 5.01 2016r. Witaj Skarbie! -
Magdalena a w oslonkach probowalas? Ja mam prawie plaskie sutki i maly do dzis sam nie zlapie wiec je przez oslonki. Chyba ze sie potem denerwuje to jak juz sutek jest wyciagniety to daje mu bez oslonki.
Ja dzis wieczorem ide na kontrole do gina. Szwagierka byla i cos zostalo jej w macicy i bierze antybiotyk teraz. Jak sie nie usunie to bedzie musiala isc do szpitala na czyszczenie. Ale ona rodzila naturalnie
-
Ja już dziewczyny psychicznie nie daję rady, w ogóle mnie już ta ciąża nie cieszy, chodzę, a raczej się toczę i płaczę, jestem wredna dla chłopa i dla siebie też i już naprawdę nie mam sił. Fizycznie beznadzieja totalna ale już nawet nic nikomu nie mówię bo gadam tak ze 2 tyg i nic z tego nie wynika. Pokłóciłam się z M. bo on w ogóle mnie nie rozumie
-
Dziewczyny poradźcie cos...młody jest na mm, do tej pory jadł ładnie i spał, teraz od kilku dni ciągle głodny, coraz więcej chce i coraz częściej, ja chyba oszaleje!! Nie chce go przekarmić, ani utuczyć. jest na NAN 1. dzienne normy juz przekracza wyc mi sie chce razem z nim gdy jest głodny...sprawdzone to nie kolka, nie pielucha przytulanie utulanie nic nie daje..smok też...tylko jeść i jeść budzi sie co 2-2,5 godziny jak dobrze pojdzie czasem...z reguły karmienie odbijanie pobuszuje godzinkę maks półtorej i zaś głodny...poradźcie coś /
-
Kinia1986 wrote:Hikaru łączę się z Tobą... też już wysiadam... najpierw miałam przeczucie, że urodzę wcześniej, a teraz mi się wydaje że zostanę lutówką.. szyjka przygotowana, miękka, centralnie ułożona, palec rozwarcia.. tylko skurczy brak wg Usg mamy 3100..
Ja to samo, już te moje przeczucia to były tak różne że aż nic nie mówię nawet na ktg mi się nie chce jeździć, bo płaskie jak deska -
mala_lady wrote:Dziewczyny poradźcie cos...młody jest na mm, do tej pory jadł ładnie i spał, teraz od kilku dni ciągle głodny, coraz więcej chce i coraz częściej, ja chyba oszaleje!! Nie chce go przekarmić, ani utuczyć. jest na NAN 1. dzienne normy juz przekracza wyc mi sie chce razem z nim gdy jest głodny...sprawdzone to nie kolka, nie pielucha przytulanie utulanie nic nie daje..smok też...tylko jeść i jeść budzi sie co 2-2,5 godziny jak dobrze pojdzie czasem...z reguły karmienie odbijanie pobuszuje godzinkę maks półtorej i zaś głodny...poradźcie coś /
Pare dni temu mialam to samo, tylko ze ja karmie tez piersia. Ale zdarzylo sie ze zjadl 120ml i po dwoch godzinach znow chcial jesc. Balam sie ze go przekarmie bo tracilam rachube ile zjadl mm a ile razy piers. Ale. Zdaylo sie tak ze dwa razy. Teraz mu starcza, a czasem nie zje wszystkiego.
Ale spryciaz bo nie da sie oszukac, czasami daje mu 90ml -moze starczy' mysle, ale nie, musze dorobic te 30ml wtedy jest zadowolony. Za tydzien ide do lekarza to sie zapytam co robic jak dziecko chce wirecej mm niz powinien wedlug tabelki. Tylko tabelki tez sa orientacyjne, mozna od nich odbiegac ale chyba sporadycznie i nie codziennie.
Moze sprobuj innego mleka, bedzie bardziej zapychajace.
Ja mam teraz hipp bio combiotic i mlody dobrze reaguje, nie ma wysypek, kupki raz dziennie robi terazWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 17:19
-
Hikaru wrote:Ja już dziewczyny psychicznie nie daję rady, w ogóle mnie już ta ciąża nie cieszy, chodzę, a raczej się toczę i płaczę, jestem wredna dla chłopa i dla siebie też i już naprawdę nie mam sił. Fizycznie beznadzieja totalna ale już nawet nic nikomu nie mówię bo gadam tak ze 2 tyg i nic z tego nie wynika. Pokłóciłam się z M. bo on w ogóle mnie nie rozumie
jutro idę do gina może cos się ruszyJusti2 -
natalka0887 wrote:Pare dni temu mialam to samo, tylko ze ja karmie tez piersia. Ale zdarzylo sie ze zjadl 120ml i po dwoch godzinach znow chcial jesc. Balam sie ze go przekarmie bo tracilam rachube ile zjadl mm a ile razy piers. Ale. Zdaylo sie tak ze dwa razy. Teraz mu starcza, a czasem nie zje wszystkiego.
Ale spryciaz bo nie da sie oszukac, czasami daje mu 90ml -moze starczy' mysle, ale nie, musze dorobic te 30ml wtedy jest zadowolony. Za tydzien ide do lekarza to sie zapytam co robic jak dziecko chce wirecej mm niz powinien wedlug tabelki. Tylko tabelki tez sa orientacyjne, mozna od nich odbiegac ale chyba sporadycznie i nie codziennie.
Moze sprobuj innego mleka, bedzie bardziej zapychajace.
Ja mam teraz hipp bio combiotic i mlody dobrze reaguje, nie ma wysypek, kupki raz dziennie robi teraz
Natalka dzieki za pocieszenie przeraża mnie ten mój smyk jutro zawita do nas połozna, mam n adzieję ,że coś zaradzimy, toz to dopiero 2 i poł tygodnia ma mój terrorysta -
nick nieaktualny