Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ewe08 wrote:Jaki ja mam stres przed jutrzejsza wizyta to masakra jakas...
Wczoraj po dwoch godzinach wyszlam z pracy myslalam ze zemdleje z powodu mdlosci, nie odpuszczaja nawet na minute, dopiero teraz zauwazylam ze przechodzi po chlebku z dzemem truskawkowymDzisiaj wzielam wolne, a w poniedzialek bede musiala juz oficjalnie powiedziec w pracy oczywiscie o ile wszystko bedzie okej na jutrzejszej wizycie
-
nick nieaktualnylucy1983 wrote:Dorbie, współczuję... Ja nie wiem czy na twoim miejscu zachowałabym tyle spokoju, pewnie dawno byłabym już w drodze do gina albo do szpitala. Takie rzeczy moim zdaniem trzeba sprawdzać.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
A spokój to tak wygląda tylko. Całe drże co to będzie, rano płakać mi się chciałolucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynaali13 wrote:Współczuję ;* Mój powiedział, ze pomimo pracy i tak będzie starał się pomagać mi w nocy przy dziecku, bo przecież będzie tak samo jego, jak i moje.
Zwłaszcza, że ja bedę jeszcze studiować, to tak jakbym pracowała, a poza tym chce się trochę przygotować, bo np już 3 miesiące po porodzie zostanie sam z maleństwem, bo ja 30 kwietnia mam zlecenie weselnenaali13 lubi tę wiadomość
-
kajulka wrote:Witam się z Wami mam terin na 16 styczen 2016 .
Dzis mam druga wizyte u gina... Modle sie zeby bylo serduszko.
Jestem z Gdańska i pozdrawima Was gorąco.
Moge sie przylaczyc?
WitamMasz świetnego avatara
Mieszkasz niedaleko mnie jakieś 35 km
-
nick nieaktualnyJa mieszkam 1100 km od teściowej
) w ogóle od całej rodziny, i jest znacznie lepiej. Jak byliśmy na codzień ze sobą to jakaś masakra. Wszyscy we wszystko nos by tylko wtykali, chcieliby wszystko wiedzieć - najlepiej oczywiście. Ale to już za nami..
Wzięło mnie dziś na lazanki, z mięskiem, cebulka, o mniam mniam. Dochodzą sobie Właśnie
Jak nigdy chce, żeby ten weekend szybko minął^^
-
alexa wrote:Ja mieszkam 1100 km od teściowej
) w ogóle od całej rodziny, i jest znacznie lepiej. Jak byliśmy na codzień ze sobą to jakaś masakra. Wszyscy we wszystko nos by tylko wtykali, chcieliby wszystko wiedzieć - najlepiej oczywiście. Ale to już za nami..
Wzięło mnie dziś na lazanki, z mięskiem, cebulka, o mniam mniam. Dochodzą sobie Właśnie
Jak nigdy chce, żeby ten weekend szybko minął^^
-
Cześć byłam wczoraj na usg i nic ciekawego się nie dowiedziałam... nie ma widocznego pęcherzyka , więc nadal nie wiem gdzie on się znajduje, przez to nie można wykluczyć ciąży pozamacicznej. Lekarz kazał mi przyjść na kolejną wizytę 11-12 czerwca , pod warunkiem ,że nic się wcześniej nie będzie działo. Jak będzie inaczej to mam przyjść odrazu. Dostałam zwiększoną dawkę duphaston mam brać 3x1. Mam w zalecenia dwa razy "o" , czyli oszczędzać się i obserwować. Więc jak widać u mnie nadal lipa . Bety mam już nie robić i to by było na tyle.
-
Morwa wrote:Cześć byłam wczoraj na usg i nic ciekawego się nie dowiedziałam... nie ma widocznego pęcherzyka , więc nadal nie wiem gdzie on się znajduje, przez to nie można wykluczyć ciąży pozamacicznej. Lekarz kazał mi przyjść na kolejną wizytę 11-12 czerwca , pod warunkiem ,że nic się wcześniej nie będzie działo. Jak będzie inaczej to mam przyjść odrazu. Dostałam zwiększoną dawkę duphaston mam brać 3x1. Mam w zalecenia dwa razy "o" , czyli oszczędzać się i obserwować. Więc jak widać u mnie nadal lipa . Bety mam już nie robić i to by było na tyle.
Moze gin ma slaby aparat usg. niee chcesz isc do innego?
-
nick nieaktualnyMy we wtorek
Tak bYm chciała żeby wszystko było w porządku.
Co do teściowej, to będę miała pewnie u niej gruba kreche za to że dowie się o ciąży w 3 msc..nawet nie chce myślec.. Ale jak jej kiedyś powiedzieliśmy to wszyscy wiedzieli dookoła... A test pokazał fałszywie pozytywny wynik.. I powiedziałam że tym razem czekamy..
-
Morwa wrote:Cześć byłam wczoraj na usg i nic ciekawego się nie dowiedziałam... nie ma widocznego pęcherzyka , więc nadal nie wiem gdzie on się znajduje, przez to nie można wykluczyć ciąży pozamacicznej. Lekarz kazał mi przyjść na kolejną wizytę 11-12 czerwca , pod warunkiem ,że nic się wcześniej nie będzie działo. Jak będzie inaczej to mam przyjść odrazu. Dostałam zwiększoną dawkę duphaston mam brać 3x1. Mam w zalecenia dwa razy "o" , czyli oszczędzać się i obserwować. Więc jak widać u mnie nadal lipa . Bety mam już nie robić i to by było na tyle.
Morwa tak mi przykroTwój gin ma dobry sprzęt ? Jak to jest z tą ciąża pozamaciczną nie idzie jej wykryć przez USG ? Jaka była ostatnia Twoja beta przypomnij mi ? wiem, że poniżej 1000 nic w sumie może nie być widać.
-
Tez sie własie usmiechnelam ze Ciebie tu zobaczylam
U nas bylo tak ze porobilismy badania zaplacilismy kilka stowek , wyniki nie za bardzo , mialam juz sie leczyc bo prl ponad 900 i podwyzszony testosteron a u meza duza objetosc nasienia, 500 milionow plemniorow i dlugie uplynnienie a tu bach!! dwie krechy! szok!Morwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Cześć byłam wczoraj na usg i nic ciekawego się nie dowiedziałam... nie ma widocznego pęcherzyka , więc nadal nie wiem gdzie on się znajduje, przez to nie można wykluczyć ciąży pozamacicznej. Lekarz kazał mi przyjść na kolejną wizytę 11-12 czerwca , pod warunkiem ,że nic się wcześniej nie będzie działo. Jak będzie inaczej to mam przyjść odrazu. Dostałam zwiększoną dawkę duphaston mam brać 3x1. Mam w zalecenia dwa razy "o" , czyli oszczędzać się i obserwować. Więc jak widać u mnie nadal lipa . Bety mam już nie robić i to by było na tyle.
Jejku, 3mam kciuki, może jednak wszystko będzie w porządku! :*
Właśnie, może faktycznie gin ma słaby sprzęt i warto to skonsultować z innym. -
Morwa zycze Ci z calego serca zeby to nie byla pozamaciczna, niestety ale objawy u mnie byly takie same (brak pecherzyka w 6 tygodniu i slaba beta) + plamienia brazowe, nie mialam zadnych objawow ciazy i zadnych boli[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualnykajulka wrote:u nas juz wszyscy wiedza, jutro zacznie sie 8 tc a moj maz taki podekscytowany ze wszystkim rozpowidzial!
Wiemy tylko my i moja mama
we wtorek mamy wizytę i jak będzie wszystko ok to wtedy już powiemy teściom, siostrom, braciom
-
Obiecałam sobie nie czytać w necie i oczywiście przeczytałam, ze branie dupka jest bez sensu, bo po co chemicznie podtrzymywać zarodek, jesli organizm sam chce sie go pozbyć? Pewnie jest wadliwy i nie ma sensu go ratować, a potem sztucznie sie podtrzymuje i ma sie chore dzieci - normalnie masakra...
Tylko ile dziewczyn bierze dupja - chyba dużo, no i idąc tym tropem, wszystkie, ktore nid brały i poroniły, to zarodki były chore, a jesli ciaza odnoszona, to nie powinno byc chorych dzieci?
Morwa, jak juz mówiłam, przecież Twoja ciaza jest tydzien młodsza od mojej, a u mnid było niecałe 2 mm, wiec musisz poczekać i na pewno wszystko okrj;)
Ewa, ja tez słaba beta, plamienia brązowe, a pęcherzyk w macicy, wiec u Mirwy pewnie tez dobrze;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 15:07
monika_89 lubi tę wiadomość