Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGiannaa wrote:No dla rocznego dziecka to troszkę za szybko na takie rozłąki
nie ma czegoś takiego jak urlop wychowawczy ?
Niby jest, ale bezpłatny....więc to raczej odpada. Za 2-3 lata chcemy budować dom więc dwie porządne pensje są nam jednak potrzebne żeby dostać kredyt. Nie chcę żeby to było tylko na głowie mojego męża. Poza tym w moim zawodzie dłuższa przerwa to nic dobrego. Ale ja wierzę że jakoś damy radę i Maluch teżw najgorszym razie babcia z Polski przyjedzie na dłużej
-
ewe08 wrote:Morwa zycze Ci z calego serca zeby to nie byla pozamaciczna, niestety ale objawy u mnie byly takie same (brak pecherzyka w 6 tygodniu i slaba beta) + plamienia brazowe, nie mialam zadnych objawow ciazy i zadnych boli
Ale na tym etapie nie można np potwierdzić albo wykluczyć ciąży pozamacicznej ? -
Czyli to normalne , że wizyta jest co 3-4 tygodnie
myślałam ,że to za długo ale jeżeli Wy tez tak macie to ok
A i zlecił mi tylko 2 badania glukoze i TSHWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 15:11
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Wiem ze nie mozna ja czekalam jeszcze 3 tygodnie na potwierdzenie, ja tylko pisze jak byklo w moim przypadku i podkreslam jeszcze raz zycze Morwie z calego serca zeby bylo wszystko okej i zeby na nastepnej wizycie ujrzala swojego okruszka;)[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Giannaa wrote:Morwa tak mi przykro
Twój gin ma dobry sprzęt ? Jak to jest z tą ciąża pozamaciczną nie idzie jej wykryć przez USG ? Jaka była ostatnia Twoja beta przypomnij mi ? wiem, że poniżej 1000 nic w sumie może nie być widać.
-
nick nieaktualnyJa miałam wizytę u mojej gin w 5 tc, następna w 9, czyli już we wtorek na szczęście
ale między czasie byłam u innego skonsultować (7tc) potwierdził to co moja gin wcześniej, pokazał Fasolcie, założył kartę Ciąży i teraz nie wiem gdzie chodzić
2 karty ciąży mam.
Może będę co dwa tygodnie chodzić.. Raz w miesiącu tu i tulucy1983 lubi tę wiadomość
-
Summerka wrote:Obiecałam sobie nie czytać w necie i oczywiście przeczytałam, ze branie dupka jest bez sensu, bo po co chemicznie podtrzymywać zarodek, jesli organizm sam chce sie go pozbyć? Pewnie jest wadliwy i nie ma sensu go ratować, a potem sztucznie sie podtrzymuje i ma sie chore dzieci - normalnie masakra...
Znam mnóstwo dzieci, których mamy musiały się wspomagać sztucznym progesteronem i są one zdrowiutkie i szczęśliwe. To jak z brakiem witamin - coś lekko szwankuje i trzeba dopomóc. Nie ma co się martwić
Aczkolwiek mój gin mówi, że jeśli są duże uszkodzenia to żaden duphaston i żadna luteina świata nie pomogą ciąży utrzymać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 15:14
monika_89, lucy1983, alexa, Giannaa, Carmen1724, Aprilia lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Vincaminior, dzięki, bo ja, panikara nieziemska, juz zaczynałam sie zastanawiać czy go nie odstawić...ale z drugiej strony, przyczyna poronień to nie zawsze wadliwy zarodek, a czasem ciaza, z której rodzi sie dziecko z wada, przebiega bez zastrzeżeń...
-
vincaminor wrote:Coś jest chyba w tym zdaniu "-Czy komputer szkodzi w ciąży? -Tak, jeśli jest podłączony do internetu".
Znam mnóstwo dzieci, których mamy musiały się wspomagać sztucznym progesteronem i są one zdrowiutkie i szczęśliwe. To jak z brakiem witamin - coś lekko szwankuje i trzeba dopomóc. Nie ma co się martwić
Aczkolwiek mój gin mówi, że jeśli są duże uszkodzenia to żaden duphaston i żadna luteina świata nie pomogą ciąży utrzymać.. Zastanawiam się czy ktoś jeszcze tak szybko miał pełen pakiet objawów: mdłości, wymioty, do tego ta biegunka
, zawroty głowy, roztargnienie. Czy może mój fasolek chce mi dać do zrozumienia, że jest i że wszystko z nim dobrze i przesyła mi takie skumulowane fale
, tylko mógłby pozwolić coś zjeść
ketka91 lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Nie wiem jaki ma sprzęt. Ostatnio jak robiłam betę w poniedziałek to miałam 1163. Ale tak jak pisałam beta słabo przyrasta . Da rady wykryć ciążę pozamaciczną jak widać jakiekolwiek zmiany w obrębie np jajowodu u mnie takich zmian narazie nie widać ale lekarz mówi ,że beta oznacza wczesna ciążę i trzeba czekać. No więc czekam sobie grzecznie bo nie ma sensu co chwila latać na usg i naświetlac fasola.
No to super, że nie ma żadnych zmian w obrębie jajowodów ! Trzymam kciuki musi być dobrze. -
nick nieaktualnyalexa wrote:Ja miałam wizytę u mojej gin w 5 tc, następna w 9, czyli już we wtorek na szczęście
ale między czasie byłam u innego skonsultować (7tc) potwierdził to co moja gin wcześniej, pokazał Fasolcie, założył kartę Ciąży i teraz nie wiem gdzie chodzić
2 karty ciąży mam.
Może będę co dwa tygodnie chodzić.. Raz w miesiącu tu i tu
Alexa a do obu chodzisz na ubezpieczenie czy do jednego prywatnie? Bo z tego co ja wiem to lekarza rodzinnego to można nieć tylko jednego. Jak kasa się skapuje to można mieć problemy. Więc pewno podobno jest z ginem
Jak nic się nie dzieje to jeden gin Ci pewnie wystarczy
Ja to się teraz zastanawiam czy jeszcze się do położnej zapisać ale to już po genetycznym pewnie...
P.S. Ja podczytuje czasem wątek ciąża w Niemczech i wiele ciekawych rzeczy się tam dowiedziałam na temat przebiegu ciąży i porodu w DE, może ciebie też by to interesowałoalexa lubi tę wiadomość
-
Summerka wrote:Vincaminior, dzięki, bo ja, panikara nieziemska, juz zaczynałam sie zastanawiać czy go nie odstawić...ale z drugiej strony, przyczyna poronień to nie zawsze wadliwy zarodek, a czasem ciaza, z której rodzi sie dziecko z wada, przebiega bez zastrzeżeń...
.
Summerka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonika_89 wrote:Morwa fajnie, że się odezwałaś, trzymam mocno, mocno kciuki żeby wszystko było dobrze.
Morwa ja też trzymam kciuki żeby wszystko było dobrzeale wiem też jaki to stres jak na usg nic nie widać i nie da się niczego potwierdzić ani wykluczyć. Trzymaj się mocno!!!
-
nick nieaktualnylucy1983 wrote:Alexa a do obu chodzisz na ubezpieczenie czy do jednego prywatnie? Bo z tego co ja wiem to lekarza rodzinnego to można nieć tylko jednego. Jak kasa się skapuje to można mieć problemy. Więc pewno podobno jest z ginem
Jak nic się nie dzieje to jeden gin Ci pewnie wystarczy
Ja to się teraz zastanawiam czy jeszcze się do położnej zapisać ale to już po genetycznym pewnie...
P.S. Ja podczytuje czasem wątek ciąża w Niemczech i wiele ciekawych rzeczy się tam dowiedziałam na temat przebiegu ciąży i porodu w DE, może ciebie też by to interesowało
Na ubezpieczenie.
Co Ty mowisz!to dobrze że mi powiedziałaś, zawsze by można było powiedzieć że byłam skonsultować coś.
ale fakt jak wszystko będzie dobrze to nie ma sensu chodzić i naświetlac maluszka za często. A jak dojdą badania to też nie uśmiecha mi się być Kluta, badana pod każdym kątem dwa razy w miesiącu.. ;/
Modlę się żeby było ok we wtorek. Znając życie weekend będzie mi się ciągnął jak na złość
Co do tamtego forum to wiem wiem kukalam tam już kilka razy
Ale dziękuję za info :* -
nick nieaktualnykajulka wrote:Witam się z Wami mam terin na 16 styczen 2016 .
Dzis mam druga wizyte u gina... Modle sie zeby bylo serduszko.
Jestem z Gdańska i pozdrawima Was gorąco.
Moge sie przylaczyc?
Witaj Kajulkaooo kolejna pomorzanka
ja mieszkam teraz w DE ale pochodzę ze Słupska i jak tylko mogę to śmigam nad morze
już tęsknię.... Mieliśmy mieć w maju wyjazd do domku ale ciąża pokrzyżowała plany. Następne podejście w sierpniu
-
nick nieaktualnyalexa wrote:Na ubezpieczenie.
Co Ty mowisz!to dobrze że mi powiedziałaś, zawsze by można było powiedzieć że byłam skonsultować coś.
ale fakt jak wszystko będzie dobrze to nie ma sensu chodzić i naświetlac maluszka za często. A jak dojdą badania to też nie uśmiecha mi się być Kluta, badana pod każdym kątem dwa razy w miesiącu.. ;/
Modlę się żeby było ok we wtorek. Znając życie weekend będzie mi się ciągnął jak na złość
Co do tamtego forum to wiem wiem kukalam tam już kilka razy
Ale dziękuję za info :*
Doczekaszi będzie dobrze
ale wiem jak ten czas się ciągnie
ja mam dopiero wizytę 11.06 a to 5 tyg. od ostatniej wizyty i już świruję
No z tym kłuciem to rzeczywiście lepiej sobie tego oszczędzić
,kukałam' - widzę że już nabierasz polsko-niemieckich manier językowych. My z mężem mamy swój własny język i jak jestem w domu to muszę się pilnować żeby nie palnąć niczego w stylu duszować albo szafnąćalexa lubi tę wiadomość