Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do picia wody, to ja też mam z tym ogromny problem. Po prostu nie lubię wody. Czasem popijam smakową, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to raczej gówno jest w składzie
dlatego stawiam na soki - wypijam mniej więcej kartonik dziennie, choć wiem, że to dalej za mało. Trochę mnie blokuje to, że jak wypiję to od razu potem biegnę siku, a jak np. jestem na mieście, w aucie, to jest to dość uciążliwe.
-
Giannaa dzięki za info! Ja kasy jeszcze nie dostałam, a ZUS miał mi płacić już za końcówkę maja i czerwiec. Mają 30 dni teoretycznie więc jeszcze z tydzień poczekam.
Co do wody to ja wręcz odwrotnie nie nadążam z kupowaniem. Ja bym mogła pić non stop. Z domu też się nie ruszam bez butelki, nawet jak jadę samochodem to na każdych światłach muszę się napić -
Ja zawsze miałam problem ze zbyt małą ilością picia. Nie potrzebowałam zbyt dużo, a zdawałam sobie sprawę z tego, że to za mało. Ale w ciązy mi się chyba jakiś mechanizm samozachowawczy włączył, bo odkąd jestem w ciąży piję znacznie więcej. Teraz nie mogę się ruszyć z domu bez butelki wody. Aczkolwiek nie jestem wielką fanką wody i nigdy nie byłam (niegazowanej nie przełknę), muszę sobie do niej dodać np cytryny i już jest ok
A soki uwielbiam
-
JATA wrote:Giannaa dzięki za info! Ja kasy jeszcze nie dostałam, a ZUS miał mi płacić już za końcówkę maja i czerwiec. Mają 30 dni teoretycznie więc jeszcze z tydzień poczekam.
Co do wody to ja wręcz odwrotnie nie nadążam z kupowaniem. Ja bym mogła pić non stop. Z domu też się nie ruszam bez butelki, nawet jak jadę samochodem to na każdych światłach muszę się napić
A kiedy miałaś wystawione pierwsze zwolnienie ? -
nick nieaktualnyhejka a ja się witam w ostatnim dniu pierwszego trymestru - przynajmniej wg OM bo wg usg już jesteśmy od tygodnia prawie
a oto jak sobie rośniemy:
no i wczoraj otrzymałam wyniki testu papa jako uzupełnienie badań prenatalnych - wzrosło nam ryzyko trisomii 21 ale nadal jesteśmy w grupie niskiego ryzyka. I uspokajam mamy, które się martwią swoimi wynikami - jak mi powiedziała pani doktor która przeprowadzała badania oni MAJĄ OBOWIĄZEK poinformować pacjenta jeśli ryzyko wzrośnie od razu telefonicznie dlatego dzwonią do pacjentek - no ale w naszym przypadku mamy na tyle niekie ryzyko że mamy spokojnie dalej nic nie robićGiannaa, ewka315, Liskova, Pola_x, mimi87, anulka557, Carmen1724, Felicity, dorbie lubią tę wiadomość
-
JATA wrote:Ogólnie jestem od majówki na zwolnieniu, ale najpierw płaciła mi firma, a potem przeskoczyło to pod koniec maja na ZUS, chyba 28 dotarło do nich moje zwolnienie
Jeśli od majówki to 33 dni mijają w czerwcu ? Podejdź do ZUSu bądź zadzwoń i wszytko Ci powiedzą po co masz myśleć i się stresować nr tel. 22 560 16 00 -
Pola_x wrote:To żebym się nie zdziwiła jak dostanę od nich kasę. To prawda też że lubią mieć opóźnienia?grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Ja byłam na L4 w marcu, a potem cały kwiecień i już wpadł mi zasiłek za kilka dni, to szczerze mówiąc dość szybko dostałam.
Ale to zależy wszystko od tego, czy to firma wypłaca zasiłki czy od razu ZUS, bo jak ZUS, to zależy kiedy kadry przekażą do ZUSu stosowne dokumenty. -
JATA wrote:Ogólnie jestem od majówki na zwolnieniu, ale najpierw płaciła mi firma, a potem przeskoczyło to pod koniec maja na ZUS, chyba 28 dotarło do nich moje zwolnienie
-
nick nieaktualnyLiskova wrote:Eneska, a czemu się denerwujesz tą wizytą, a prenatalnymi nie? :>
a prenatalnymi się nie martwię, bo jakoś no nie wiem, nie dotarłoby to do mnie, gdyby dzieciątko było chore. nie wiem, może to hormony - nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć- czuję wewnętrzny spokójWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 13:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny