Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
JATA wrote:O w Warszawie ja też jestem zainteresowana. Wstępnie mam wybraną Inflancka i Starynkiewicza
Ja tez o tych myślałam. Choć u mnie na 1 miejscu jest Żelazna. Jednak szczerze wątpię, że uda mi się tam wcisnąć. No i nie chciałabym wylądować na korytarzu
Czytałam jeszcze bardzo pozytywne opinie o szpitalu im.Orłowskiego, jeśli chodzi o opiekę, bo warunki/udogodnienia nie powalają. W większości przeprowadza się tam porody po 2 osoby w sali, odgrodzone niską ścianką. Choć nie to jest najważniejsze.
Co do Inflanckiej było, że maja jedną salę, na której mogą przeprowadzić cesarke w razie czego, wiec jak jest zajęta to klops.
Niestety dowiemy się jak jest w danym szpitalu chyba dopiero jak zaczniemy tam rodzić -
nick nieaktualnyJATA wrote:W Św Zofii teraz rodzą wszyscy. Jest to faktycznie dobry szpital ale tłumy bywają tam okropne i często odsyłają. Ja z tego powodu odrzucam ten szpital, jest tyle do wyboru, że nie będę się stresowac ze mnie nie przyjmą
I tu masz racjęona miała zaklepane miejsce bo chodziła do ginki która tam pracuje...
Ja nie muszę łamać sobie tym głowy bo u mnie jest tylko jeden szpital. Jest jaki jest, no ale pracuje tam mój mąż to mam nadzieję będą się starać. Najgorszą jego wadą jest brak oddziału neonatologicznego, jakby coś się działo to lecą helikopterem do Monachium. -
Nie wiem, musze się nad tym wszystkim zastanowić...nie wiedziałam o tej sali na inflanckiej, znam tam lekarkę musze się popytać. Ja słyszałam że tam właśnie nie naciskają na naturalny jak nie idzie wszystko gładko, dla mnie to bardzo ważne. Bo np w Zofii mają bardzo naturalne podejście i cesarke psują im ich statystyki pro naturalnego szpitala
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGiannaa wrote:Lucy Mój maż zna podstawy norweskiego i raczej na co dzień posługuje się angielskim ... mamy razem usiąść i zacząć się uczyć ale na razie dużo rzeczy jeszcze mamy do ogarnięcia...
Nie no pewnie, doskonale rozumiem.
Ja mam na oku położną która też mówi po angielsku i szwedzku. Nawet jak mój niemiecki jest ok, to angielski i tak będzie zawsze lepszy. Więc skoro tu są takie to w Norwegii nie będziesz mieć problemu ze znalezieniem takiej położnej czy lekarza w No, tam chyba wszyscy mówią po angielsku... -
Tak tu prawie wszyscy mówią po angielsku...wiec to jest ten plus ale my teraz kładziemy nacisk na ten norweski
w końcu jesteśmy u nich wiec chcemy mówić w ich języku.
Eneska Synkowi się bardzo podoba nie myślałam, że aż tak będzie mu się podobało...nawet nie chce wracać do polski... ciekawe czy mu się to nie odmieni i nie zatęskni za mieszkaniem w pl bo mi pomimo tego, że jest tu dobrze...szkoda mi tego naszego mieszkanka tyle o nie się starałam i bardzo się przywiązałam.eneska, lucy1983 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jata ma racje, św Zofia dobra, ale masówka teraz. Moja dobra koleżanka rodziła tam dwoje dzieci, ale ona miała położne i lekarza stamtąd, wiec zadowolona. Druga poszła tam "z ulicy", kazali czekać, bo nie było miejsc, a po niej przyjeżdżały dzuewczyny z położnymi i miejsca były...
Moja znajoma rodziła w szpitalu przy Placu Starynkiewicza, za długo zwlekali z cięciem i musieli mała reanimować;( no i przeżyła wywoływanie porodu, nic to nie dało, bóle, skurcze, w końcu ja rozcięli;( ale wiadomo rożnie bywa...
Ja do szkoły rodzenia chodziłam do szpitala w Piasecznie, fajne położne, fajne sale, dobre podejście (oni współpracują z fundacja rodzic po ludzku) no i znieczulenie bez problemu;)
A do szkoły rodzenia przy pierwszym dziecku warto pójść - fajne i ciekawe doświadczenie;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 21:35
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U nas w nocy była tak burza że szok ;/ niewyspani jesteśmy strasznie ;/ zjedliśmy śniadanie i dalej garujemy. Miał się zacząć mały remont ale tylko problemy z tym;/01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualny
-
Eneska, mam nadzieję, ze jakoś 'sprawnie' to pójdzie, o ile można tak napisać.
I że personel w szpitalu będzie wyrozumiały, bo różnie bywa. Ale ostatnio jedna znajoma była na zabiegu i mówi, że pielęgniarki i położne były cudowne i bardzo jej pomogły, choćby psychicznie, wiec mam nadzieję, ze i u Ciebie tak będzie :* -
nick nieaktualnyPersonel jest super, lekarze odpowiadają na wszystkie moje pytania, ordynator bardzo taktowny i wyrozumialy. Ja miałam rodzić tutaj, bo od znajomych same dobre opinie słyszałam o tym szpitalu. Polozne do rany przyloz, nie mam na co narzekać na razie