Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
anulka557 wrote:ja już wyniki porobiłam, oczywiście ciężarnej nie przepuszczą bo po co, jeszcze wyobraźcie sobie z mordą do jednej wyskoczyli, że się wepchała i długo siedziała! a ona robiła obciążenie glukozą, no paranoja :o
Wyobrażam sobie...ostatnio babka w poczekalni kazała mi zejść, bo ja posiadłam (nie zauważyłam)...masakra!
-
nick nieaktualnySummerka wrote:Wyobrażam sobie...ostatnio babka w poczekalni kazała mi zejść, bo ja posiadłam (nie zauważyłam)...masakra!
ludzie to mają na prawdę nie pokolei w głowie.. dobrze, że ja jeszcze tylko raz będę przed porodem badania robić i koniec bo bym korby tam dostała jakbym co miesiąc musiała na te badania łazić
-
anulka557 wrote:ja już wyniki porobiłam, oczywiście ciężarnej nie przepuszczą bo po co, jeszcze wyobraźcie sobie z mordą do jednej wyskoczyli, że się wepchała i długo siedziała! a ona robiła obciążenie glukozą, no paranoja :o
-
nick nieaktualnynatalka0887 wrote:Zartujesz chyba!!! Co za kraj. U nas w szpitalu jest kolejka na numerki z automatu i dla ciezarnych jest osobna kolejka. Poza tym ostatnio jak bylam robic wyniki na tarczyce stwierdzilam ze to glupue ze place 100zl za badania bo musze je zrobic prywatnie i musze jeszcze czekac w kolejce z tymi co maja skierowanie. Nie dosc za za darmo siedza to pretensje jeszcze
nie mówiąc, że 4 min drogi od domu, a nie że do innego miasta musze jechać i jeszcze takie akcje
-
Mnie już też bolą kopniaki..nie wiem co moje dziecko robi mi w tym brzuchu od wczoraj ale chyba wstaje
i wcale to nie jest przyjemne
bo jak tak wariuje to mi jest niedobrze i słabo
Kciukam za wizytujące!!!
-
nick nieaktualny
-
Ja do wózka dostałam taki wielki śpiwór, za to, że musiałam na niego czekać tak długo, ale nie wiem czy nie jest za wielki.Paulix wrote:co do serduszka to moje ostatnio miało 128 FHR i nie powiedzieli mi ze za niskie czy coś więc pewnie ok.
Paulix lubi tę wiadomość
-
Mnie kopniaczki (jeszcze?) nie bolą. Ale w tym tygodniu już zaczęłam czuć, kiedy mały ma czkawkę
Tylko za którymś razem to uczucie stało się troszkę irytujące
Do gondolki mam prześcieradła frotte na wkładkę. Mały będzie w kombinezonie i na to przykrycie od wózka.
Co do stania w kolejkach, czy to w labie, w sklepie czy gdziekolwiek, to nasze społeczeństwo - niestety - jest strasznie chamskie... Nie wiem z czego to się bierze, zamiast się cieszyć, że komuś się rodzina powiększy, pomóc, to rzucają kłody pod nogi bo "ciąża to nie choroba"... A najgorsze są te nobliwe starsze panie, potrafią taką awanturę zrobić, że uszy więdną... Na szczęście ja nie miałam aż takiej sytuacji, ale opowiadała mi kiedyś ekspedientka w sklepie. Jeszcze najbardziej wyrozumiałe są inne ciężarne albo młode mamy. Teraz w niedzielę tylko się wkurzyłam w kościele, bo jakaś babcia siadła sobie z brzegu ławki, chcieliśmy z mężem wejść a ona ani się nie posunie, ani nie wyjdzie żeby nas wpuścić... Myślałam, że się jakoś zmieszczę ale wchodząc boleśnie zgniotłam sobie brzuszek -
nick nieaktualnyeh po prostu jest ogólna znieczulica i tyle
mnie też nigdy nikt jeszcze nie przepuścił ani nie ustąpił
a jak jeszcze chodzilam po sklepach to nawet nie zbliżałam sie do tych kas uprzywilejowanych -bo tam oczywiście zajmowaly paniusie wcale nie wyglądające na rencistki czy niepelnosprawne..
Info dla zainteresowanych:
W biedronce mozna kupic chusteczki nawilżane FITTi z pudełkiem za 19,98zł (6opakowań). Cena za chusteczki wychodzi taka sama jak zwykle czyli ok 3,33zł ale ja sie skusiłam na to pudełko gratiszresztą i tak mialam je kupowac
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/67adc07cbcf4.jpg
-
Felicity to Zadzwon do swojej przychodni i niech położna cie odwiedza. Jeśli tego chcesz to ona musi to robić ma taki obowiązek w tej chwili raz na tydzień. A one mają detektory które mierzą tętno
Kamila.k ja jestem pewną że mam cukrzycę bo cukier skacze nawet z dieta a co dopiero bez niej. Po prostu mnie olali i jeśli wyjdą jakieś powikłania to będę się sądzić bo kuzwa zglaszalam problem a diabetolog ma to w dupie . co to za logika że w zeszłym roku 140 norma i diagnozowa no cukrzycę a ją mam 150 i kiepskie pomiary ale jz się nie kwalifikuje:/ -
nick nieaktualnytygrys73 wrote:Felicity to Zadzwon do swojej przychodni i niech położna cie odwiedza. Jeśli tego chcesz to ona musi to robić ma taki obowiązek w tej chwili raz na tydzień. A one mają detektory które mierzą tętno
tak chyba zrobię
FasUla lubi tę wiadomość
-
Felicity wrote:eh po prostu jest ogólna znieczulica i tyle
mnie też nigdy nikt jeszcze nie przepuścił ani nie ustąpił
a jak jeszcze chodzilam po sklepach to nawet nie zbliżałam sie do tych kas uprzywilejowanych -bo tam oczywiście zajmowaly paniusie wcale nie wyglądające na rencistki czy niepelnosprawne..
Info dla zainteresowanych:
W biedronce mozna kupic chusteczki nawilżane FITTi z pudełkiem za 19,98zł (6opakowań). Cena za chusteczki wychodzi taka sama jak zwykle czyli ok 3,33zł ale ja sie skusiłam na to pudełko gratiszresztą i tak mialam je kupowac
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/67adc07cbcf4.jpgMatka fantastycznej 4 -
tygrys73 wrote:Kamila.k ja jestem pewną że mam cukrzycę bo cukier skacze nawet z dieta a co dopiero bez niej. Po prostu mnie olali i jeśli wyjdą jakieś powikłania to będę się sądzić bo kuzwa zglaszalam problem a diabetolog ma to w dupie . co to za logika że w zeszłym roku 140 norma i diagnozowa no cukrzycę a ją mam 150 i kiepskie pomiary ale jz się nie kwalifikuje:/
To co ja mam powiedzieć, po krzywej miałam jeden wynik za wysoki. I mierzę cukier 4 razy dziennie i rzadko mam powyżej 100!
Felicity dzięki za informację, mąż musi do biedronki pojechać.
-
nick nieaktualny
-
Właśnie moim zdaniem każda ciężarna powinna na dwa tygodnie dostać glukometr i mierzyć cukier bo tą krzywą cukrową to jak widać można sobie w dupe wsadzic. Cóż będę musiała wydawać kupe kasy i mierzyć cukier chociaż że trzy razy dziennie i trzymać dietę bo nie zamierzam ryzykować. Kamila ty jesteś w lepszej sytuacji bo jeśli spelniasz warunek to zostaniesz poważnie potraktowana i dostaniesz refundacje na paski a skoro cukier i tak ci nie skacze to tylko się ciesz
-
tygrys73 wrote:Właśnie moim zdaniem każda ciężarna powinna na dwa tygodnie dostać glukometr i mierzyć cukier bo tą krzywą cukrową to jak widać można sobie w dupe wsadzic. Cóż będę musiała wydawać kupe kasy i mierzyć cukier chociaż że trzy razy dziennie i trzymać dietę bo nie zamierzam ryzykować. Kamila ty jesteś w lepszej sytuacji bo jeśli spelniasz warunek to zostaniesz poważnie potraktowana i dostaniesz refundacje na paski a skoro cukier i tak ci nie skacze to tylko się ciesz
-
Ja po wizycie
No i maszeruje jutro z rana na szpital. Szyjka sie skrocila z 31mm na 21mm w 3 tygodnie mimo ze tyle leze. Beda mi podawac sterydy na rozwoj plucek maluszka. Pewnie z tydzien tam posiedze zanim porobia wszystkie badania posiewy crp i inne bzdety :'(