Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny:) nie chce brac juz antybiotyku ale troche sie bałam ze infekcja bedzie zła dla dziecka i ze kaszel sie nasili...ale jesli synek bedzie zdrowy, to jestem spokojniejsza;) w koncu chyba bardziej niebezpieczne sa jakies infekcje układu moczowego w ciazy niż przeziębienie, prawda?
-
Fasula ja właśnie przechodzę zapalenie oskrzeli i jestem na antybiotyku, ktôry jest absolutnie bezpieczny w ciąży (amoksycylina bodajże). Każda infekcja bakteryjna może być niebezpieczna w ciąży dlatego trzeba leczyć. Gorączka w ciąży jest bardziej niebezpieczna niž antybiotyk. Oczywiście nie bierz nic na własną rękę tylko skonsultuj się z lekarzem.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
nick nieaktualnyJa biorę teraz Duomox na przeziębienie (+zaczątki zapalenia oskrzeli).
No wyjścia nie mam.
Jeśli nawet syrop zawiera ciut spirytusu, to spokojnie. To jest daweczka mini-nie zaszkodzi dziecku.
Ja w pierwszy dzień choroby łyknęłam końską dawkę rutinoscorbinu i pod pierzynkę
Ja mam teraz zagwozdkę, bo moja lekarka chciałaby żebym poszla do szpitala na 2 dni na podanie sterydów na rozwój płucek.
Ot tak, prewencyjnie. Ona nie panikuje ale trochę się boi, że jakaś akcja zacznie się wcześniej, tak jak przy 3 synku...
Mówi co prawda, że nie ma konieczności, ale proponuje, sugeruje-a ja nie wiem...ja tak nienawidzę szpitali i zostawiania dzieci choćby na 1 dzień. Z drugiej strony byłabym o wiele spokojniejsza, gdyby coś się zaczęło np. w 36 tc...
Ehhhhh...dylematy -
Pchełka ja bym nie szła. Moja siostra rodziła dwoje dzieci w 34 tygodniu i wszystkie po 2,5 kg i wychodziła zaraz po porodzie. Normalnie 3-4 dni była.
Dzieci razem z nią.
Więc ja bym się nie przejmowała...
Pchełka lubi tę wiadomość
-
Pchełka wygląda na to, że bierzemy ten sam antybiotyk tylko pod inną nazwą. Więc myślę, że musi być bezpieczny skoro przepisują go i w pl i w uk
co do sterydów to ja bym się zdecydowała. Zawsze to mniejsze ryzyko w razie wcześniejszego porodu, a skoro są bezpieczne w 100% to tylko brać.
Ja mam dzisiaj egzamin i z tego powodu nie przespałam pół nocy, a co mi się przysnęło to śniło mi się, że zadania rozwiązuję - czy to się liczy jako dodatkowa powtórka haha ??? Muszę trochę wyluzować bo brzuch twardy jak kamień - ewidentnie ze stresu. Proszę o kciuki - nie chce zawalić egzaminu, bo to najtrudniejszy z całego roku...
Miłego dnia!bacha8709 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyViki wrote:Pchełka ja bym nie szła. Moja siostra rodziła dwoje dzieci w 34 tygodniu i wszystkie po 2,5 kg i wychodziła zaraz po porodzie. Normalnie 3-4 dni była.
Dzieci razem z nią.
Więc ja bym się nie przejmowała...
Viki, a siostra czemu w 34 tc rodziła?
Dzieci nie miały w ogóle problemów z oddychaniem? -
A ja się w końcu witam w trzecim trymestrze
hurra w końcu !
Pchelka sterydy domiesniowo zastrzyki dwa w pupę. Tez miałam ze Stasiem. I tez byłam spokojniejszatu myślę słuchaj się lekarki ; nie zaszkodzi a może pomóc. U mnie teraz tez pewnie będą sterydy.
ania.g lubi tę wiadomość
-
Rodziła, bo szyjka się jej skracała. Żadnego problemu z oddychaniem:) Druga siostra męża rodziła w 31 tygodniu. Dziecko 1900g, tydzień w inkubatorze i do domu. Bez problemów z oddychaniem. Także myślę, że nie będziesz miała problemów.
Obie sytuacje bez sterydów.
Miałam dzieci tej z 34 tygodniu na rękach na drugi dzień po porodzie:) Oddychały normalnie.FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Viki, każda ciąża jest inna, tak samo jak każde dziecko inaczej się rozwija. Bardzo dobrze że u Ciebie same pozytywne przypadki ale nie zawsze tak jest. Ja bym sterydy wzięła dla spokoju. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
magdalenka_ka trzymam kciukija się broniłam w zeszłym tygodniu i też dużo stresu było. Jak tylko napiszesz egzamin wszystko Ci odpuści
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Pchełka ja osobiście bym poszła...w razie gdyby coś się działo nie chciałabym sobie zarzucać, że nie zrobiłam wszystkiego co mogłam..oczywiście taka sytuacja miejsca mieć nie będzie ale...))
Magdalenka będę podwójnie trzymać kciuki bo mój mąż ma dzisiaj obronę i też się stresuję i noc nieprzespana...
A mnie chyba przeziębienie rozkłada..kurde a wczoraj było ok...a dzisiaj już z nosa się leje
Ja będę prać i prasować
Zapomniałam napisać, że dzisiaj śniło mi się,że zaczęłam rodzićnormalnie masakra i miałam ogromne rozstępy na brzuchu
czerwone grube...fujjj
((
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 09:27
-
Zgadzam sie z Mitzula, kazde dziecko jest inne: np. jedne urodzone w 30 tc bezproblemowo, inne maja jakieś problemy - nie przewodzisz. Ja tez nienawidzę szpitalu, ale w takiej sytuacji bym sie zdecydowała, po co pózniej sie zadręczać, ze mozna było.
-
Ja piorę wszystko co mi wpadnie w ręce. Pieluchy, pościel, kocyki, ubranka. A potem prasuje i chowam do szafki. Przed szpitalem jeszcze raz przeprasuje.
Pchełka w sumie Twoja decyzja:) Dziewczyny mają racje- nie zaszkodzi. Tylko ja tak już pozytywnie podchodzę do tego tygodnia co jesteśmy, bo to już duzzzza szansa, że dzidzia jakby co to nie będzie miała problemów ze zdrowiem, jak przed tym 30 tygodniem.FasUla lubi tę wiadomość
-
Ja wrocilam wczoraj ze szpitala. Sterydy mialam podane Czwartek i piatek. Wyszlam wczoraj. Tylko ze ja poszlam z diagnoza niewydolnosci szyjki i ja obserwowali+zrobil sie ten zastoj w nerce.
W ogole to mi jakos niedobrze dzisiaj. Macie czasem takie uczucie?
-
natalka0887 wrote:W ogole to mi jakos niedobrze dzisiaj. Macie czasem takie uczucie?
Oj i to nie jedno krotnie. Czasem czuję się jak w pierwszym trymestrze, cale szczęście nie codziennie ale zdarza się. To pewnie przez to, że narządy są już wypchane do góry i kotłuje się tam wszystko.
32 tydzień stuknął mi dziś. Już tak mało czasu zostało na wszystkie przygotowania a mi się wydaje, że i tak o połowie zapomnę. Mam tylko nadzieję, że mała poczeka z przyjściem na świat do powrotu tatusia.