Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie 😁
Czuję się dobrze, ale zamiast cieszyć to martwię się, bo podobno im większe mdłości to tym bezpieczniejsza ciąża.
Piersi pobolewają, a przy dotyku czuję, jakby były całe w siniakach. 😢
Co do wagi to przybyło mi 3 kg, ale to dlatego, że zaczęłam jeść rzeczy zakazane. 🫣
Moim monitoringiem oddechu byłam ja. Spałam bardzo płytko i wstawałam co chwilę, by sprawdzić, czy dziecię oddycha. 😉
Wyprawkę zamierzam szykować jesienią, ale pewnie już w okolicach sierpnia bardzo ostrożnie będę kupować jakieś perełki.Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
-
Gadżety ciążowe:
1. Adapter do pasów (do auta, na dalszym etapie, czeka w szafie).
2. Poducha - sprawdza się jako podpora różnych części ciała na dalszym etapie ciąży gdy brzuch zaczyna przeszkadzać, a plecy boleć i nogi puchnąć. Pomaga też przy bólach bioder.
3. Miękki, bezuciskowy stanik, który nada się też do karmienia (taki „uchylny”).
Gadżety po porodzie:
1. Poduszka do karmienia. Wezmę ją już do szpitala. Ułatwia życie.
2. Koszule nocne do karmienia z odpinaną/uchylaną górą.
3. Nakładki na sutki z silikonu na krytyczny czas uruchamiania laktacji i przyzwyczajenia sutkow do ssaka.
4. Jakieś subtelne oświetlenie/lampka do nocnego przewijania.
5. Torba/organizer do wózka.
6. Mufka do wózka. Będziemy mamami w środku zimy i już czuję to zmarznięte dłonie. Mufka mega pomaga.
Rozważam jeszcze laktator. Kumpela chce mi swój użyczyć. Raczej wezmę bo lepiej mieć i nie skorzystać niż nie mieć, a potrzebować.
Nie mam doświadczenia z butelkami, smoczkami, mlekiem modyfikowanym. Mój syn był „team cyc i nic więcej”, więc stety niestety nie używałam żadnych gadżetów związanych z mlekiem i smoczkami. Wiem na co się pisze i mam nadzieję, że i tym razem będzie tak samo.
Inne gadżety będę rozważać w miarę potrzeb i dokupować. Nie lubię tych dziecięcych gratów i jestem minimalistką w tym zakresie. Chusta, bujak, mobil nad łóżeczko.Ewa96, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Domi.Nika wrote:Dzięki Ilona na jesieni zacznę ogarniać te sprawy typu wózki, foteliki, ubranka daje sobie czas na po usg połówkowym.
Udało mi sie w końcu stuningować swój profil
Ja też będę czekać do USG połówkowego 😃
A rodzinie nie zdradzę płci wcześniej aby nie kupowali ubranek bo moja mama i teściowa to ześwirują jak się dowiedzą 😂
Zdradzisz jak się robi ten suwaczek w profilu ? -
Cześć dziewczyny
@Gumcia nie miałam i nie mam must have'ów.
Po 1 porodzie miałam podgrzewacz do mleka, laktator elektryczny 🤔 i to chyba tyle. Po 2 podgrzewacz zastąpiłam termosem z gorącą wodą a elektryczny laktator ręcznym, bo i tak karmiłam mm. Młoda dostała leżaczek, mate, pchacz i inne gadżety, to przydał się bardzo leżaczek i potem pchacz.
Teraz jedynie to leżaczek jakiś kupię, najzwyklejszy laktator, bo pewnie i tak wjedzie mm. Na razie rozglądam się za jakimś solidnym wózkiem byle nie czołgiem i łóżeczkiem turystycznym z pełnym wyposażeniem. -
Dziewczyny a może Wy możecie polecić wózek z dobra amortyzacja na teren leśny, waga nie gra roli, bo nie muszę dźwigać jedynie włożyć do bagażnika. Najlepiej z większą gondola. Oczywiście będę kupować używke, bo o ile syn lubił podróżować w gondoli to córkę w wieku 4 mc woziłam płasko w spacerówce, przodem do świata bo inaczej darła się jak opętana.
-
Ewa96 wrote:W poprzedniej ciąży poducha była niezastąpiona dobrze ze mam ją jeszcze. Kokon też był super bo zawsze w salonie na kanapie sobie drzemała moja mała. A tak poza tym nie miałam nic z takich gadżetów jak monitor oddechów czy maszynka do mleka czy podgrzewacz. Uważałam że będą zbędne no i też tak by było. Też nie używałam żadnych bujaczkow, chodzików czy pchaczów dzięki czemu dziecko też było bardziej ruchliwe i odważniejsze niż jej rówieśnicy. Teraz mam w planach zakupić bujaczek ale to jeszcze do zastanowienia bo nie wiem jak to wyjdzie jak się dziecko urodzi a będzie 3 latka na pokładzie, więc chyba będę myśleć jak dziecko przyjdzie . Już na świat. Też po córce mam dużo rzeczy więc jak będzie dziewczynka to mam wszystko a jak chłopak to od siostry mam wszystko. Więc będę myśleć przy końcówce już.
My nie używaliśmy żadnych gadżetów. Tylko mata na podłogę, poduchy do wspinania, tory przeszkód, później już huśtawka taka zwykła i zjeżdżalnia. A moje dziecko nienawidzi się ruszać i boi się wszystkich ruchowych zabaw, musi się długo oswajać z takimi czynnościami. Nie lubi rowera, późno zaczął chodzić 🤷🏻♀️ za to szybko robił manualne rzeczy - klocki, puzzle itp. nie chuchalam też na niego i nie mówiłam uważaj, nie rób tak itp. bardziej mu pozwalam na wszystko, pozwalam na wywracanie się. A on się boi po prostu wysokości, szybkości itp. (np. nigdy mi na stół nie wszedł 🤷🏻♀️nie robi nic niebezpiecznego, jak czuje się niepewnie to się wycofa sam, nawet nie muszę go pilnować za bardzo , nigdy mi nie uciekał, sam chce za rękę chodzić 🤷🏻♀️)
Więc to zależy od dziecka, nie od uzywanych lub nieużywanych gadżetów 😉 (tzn wiadomo że jak dziecko siedzi cały dzień w jakimś bujaczku czy co gorzej chodziku czy skoczku to pewnie wpłynie na różne rzeczy ale raczej nie na ruchliwość i odwagę dziecka w mojej opinii, bardziej wady postawy itp.
naturalnie ruchliwe i odważne dziecko będzie ruchliwe niezależnie od wszystkiego 😉 a takie jak mój syn choćbym na głowie stawiała będzie spokojnyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 10:05
Ewa96, Domi.Nika, Sorpresa🎁, Nomeolvides lubią tę wiadomość
-
Beza27 wrote:Ja tylko powiem, że to nie przez to dziecko było odważniejsze 😛 po prostu takie było i pewnie jest.
My nie używaliśmy żadnych gadżetów. Tylko mata na podłogę, poduchy do wspinania, tory przeszkód, później już huśtawka taka zwykła i zjeżdżalnia. A moje dziecko nienawidzi się ruszać i boi się wszystkich ruchowych zabaw, musi się długo oswajać z takimi czynnościami. Nie lubi rowera, późno zaczął chodzić 🤷🏻♀️ za to szybko robił manualne rzeczy - klocki, puzzle itp. nie chuchalam też na niego i nie mówiłam uważaj, nie rób tak itp. bardziej mu pozwalam na wszystko, pozwalam na wywracanie się. A on się boi po prostu wysokości, szybkości itp. (np. nigdy mi na stół nie wszedł 🤷🏻♀️nie robi nic niebezpiecznego, jak czuje się niepewnie to się wycofa sam, nawet nie muszę go pilnować za bardzo , nigdy mi nie uciekał, sam chce za rękę chodzić 🤷🏻♀️)
Więc to zależy od dziecka, nie od uzywanych lub nieużywanych gadżetów 😉 (tzn wiadomo że jak dziecko siedzi cały dzień w jakimś bujaczku czy co gorzej chodziku czy skoczku to pewnie wpłynie na różne rzeczy ale raczej nie na ruchliwość i odwagę dziecka w mojej opinii, bardziej wady postawy itp.
naturalnie ruchliwe i odważne dziecko będzie ruchliwe niezależnie od wszystkiego 😉 a takie jak mój syn choćbym na głowie stawiała będzie spokojny
Pewnie i też masz po części rację. Mam tylko jedno dziecko jak na razie ale duza część jej rówieśników właśnie przez np chodziki nie chciała się później usamodzielnić w chodzeniu bo pewnie gdzieś była nieumiejętność poradzenia sobie z tym samemu. Oczywiście każdy też robi jak uwaza. Ja akurat jestem anty takim rzeczom jeżeli mam możliwości to wolę ich nie używać. "W głębi kontinuum" też jest fajna książka która też mówi o tym jak nasza postawa wpływa na rozwój dziecka , więc tak to czy chuchamy dmuchamy jest tez istotne ale też mnóstwo innych czynników na to wpływa.
Ja się staram dokształcać w takich sprawach i też dużo czytam. Świadomi rodzice Shefali Tsabary też jest świetną książka i wiele innych . -
Ja pewnie będę stopniowo kupować rzeczy.
Nie mam za dużo po synku bo sprzedawałam na bieżąco, zresztą mam wrażenie że będzie dziewczynka. Nie dość że przeczucie, to moja mama mówi, że z moim bratem miała słabe objawy, a ze mną cały czas spala i mdłości, czyli dosłownie tak jak ja, więc mnie tylko trochę utwierdziła w tym 😉 zobaczymy.
Teraz zostawiam po synku dopóki nie poznam płci ale to od rozmiaru 80 wzwyż, wcześniejsze mam pojedyncze sztuki.
Z synem miałam wiele rzeczy, których nie używałam, wiem już co lubię, a czego nie.
-Na pewno teraz kupię kokon dla dziecka bo mi się przydał poprzednio.
-Poduszkę ciążową już mam - ledwo się dowiedziałam o ciąży kupiłam, bo mnie od razu spokojnie łonowe zaczęło boleć więc już muszę mieć coś między kolanami do spania.
-Kupiłam też chustę do noszenia bo musiałam wydać pieniądze z portfela vinted 🤣, a wiem że to i tak będę kupować i wolę neutralny kolor 😛
-Muszę dokupić gondole do naszej spacerówki, bo nasz wózek 2w1 sprzedaliśmy ale i tak go nie lubiłam.
Wydaje mi się że gondola do naszej spacerówki będzie dość wąska ale ja krótko używałam gondoli więc nie opłaca się kupować całego wózka. Jedynie co to w naszej spacerówce można tylko przodem do świata wozić. Nie wiem jak to będzie przesadzić takiego ok 6miesieczniaka od razu przodem 🙈 bo poprzednio używaliśmy tego 2w1 to syn był na początku przodem do mnie. A potem kupiliśmy bardziej taką spacerówkę co do samolotu łatwo wziąć i nie zajmuje pół bagażnika.. jakoś będziemy musieli przeżyć. Nie będę kupować wózka 😛
Łóżeczko mam.
-Ja kupuję podgrzewacz i butelki i smoczki.
Karmiłam syna mm i nawet jeśli będę karmić piersią to planuje też dawać butelkę (z moim mlekiem lub mm) bo chce żeby ojciec też karmił- dla mnie to ważne.
Miałam laktator ale nie wyszło. Teraz też kupię i postaram się bardziej z karmieniem piersią/kpi 😛 może tym razem się uda.
-Wanienkę ze stelażem muszę dokupić.
-Śpiworek do spania na pewno.
-Coś do domu w czym można przewozić dziecko, poprzednio mieliśmy Chicco babyhug i nawet się sprawdziło ale teraz jest dwa razy droższe, nie wiem czy chce tyle wydawać. Czy było aż tak niezbędne 🙈
-Śpiworek taki do wózka na zimę.
-Otualcz do fotelika
-ubranka (ja akurat od rozmiaru 50 z h&m/newbie lub 56 z innych firm) syn niby 3600 ale miał tylko 52cm i z miesiąc albo i dłużej w tym najmniejszym rozmiarze spędził.
Najgorsze że pozbyłam się fotela, w którym karmiliśmy synka. Wręcz nie mogłam się doczekać aż się go pozbędę 🤣 a teraz nie mam pomysłu gdzie będę karmić 🤣
-
Holibka wrote:Gadżety ciążowe:
1. Adapter do pasów (do auta, na dalszym etapie, czeka w szafie)..
https://www.instagram.com/reel/CzV3lRqIZcw/?igsh=MTFmd2ZqNXBtajU5YQ==
Miałam adapter w poprzedniej ciąży. Teraz nie kupię, bo rzeczywiście w moim aucie nie potrzeba. Teraz zwrociłam na to uwagę i mój pas przebiega nisko i nie jest to zalecane w takim przypadku.
Więc sugeruje najpierw sprawdzić czy jest niezbędny w danym samochodzie niż kupować na ślepo i na fotelik.info też mówią, który ewentualnie jest najlepszy jeśli pas samochodowy przebiega przez brzuch ☺️ -
Ewa96 wrote:Pewnie i też masz po części rację. Mam tylko jedno dziecko jak na razie ale duza część jej rówieśników właśnie przez np chodziki nie chciała się później usamodzielnić w chodzeniu bo pewnie gdzieś była nieumiejętność poradzenia sobie z tym samemu. Oczywiście każdy też robi jak uwaza. Ja akurat jestem anty takim rzeczom jeżeli mam możliwości to wolę ich nie używać. "W głębi kontinuum" też jest fajna książka która też mówi o tym jak nasza postawa wpływa na rozwój dziecka , więc tak to czy chuchamy dmuchamy jest tez istotne ale też mnóstwo innych czynników na to wpływa.
Ja się staram dokształcać w takich sprawach i też dużo czytam. Świadomi rodzice Shefali Tsabary też jest świetną książka i wiele innych .
Zobaczę sobie polecane przez Ciebie pozycje bo bardzo mnie interesuje ten temat ogólnie ☺️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 11:05
-
Beza27 wrote:Ja polecam w tym temacie obejrzeć filmiki na Instagramie fotelik.info np.
https://www.instagram.com/reel/CzV3lRqIZcw/?igsh=MTFmd2ZqNXBtajU5YQ==
Miałam adapter w poprzedniej ciąży. Teraz nie kupię, bo rzeczywiście w moim aucie nie potrzeba. Teraz zwrociłam na to uwagę i mój pas przebiega nisko i nie jest to zalecane w takim przypadku.
Więc sugeruje najpierw sprawdzić czy jest niezbędny w danym samochodzie niż kupować na ślepo i na fotelik.info też mówią, który ewentualnie jest najlepszy jeśli pas samochodowy przebiega przez brzuch ☺️
Ja mam właśnie ten, który polecają czyli BeSafe. Znam temat, jestem ostatnią do używania gadżetów bez potrzeby 😃
Odnośnie ruchliwości i odwagi dziecka to też podzielam pogląd, że to kwestia danego osobnika i tyle. Mój też nie miał żadnych skoczków, chodzików itd. i także jest raczej ostrożnym dzieckiem. Ja taka byłam, mój mąż taki był i cóż, gena nie wydłubiesz a manualnie non stop coś składa, rysuje.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Holibka wrote:Ja mam właśnie ten, który polecają czyli BeSafe. Znam temat, jestem ostatnią do używania gadżetów bez potrzeby 😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 11:09
Holibka lubi tę wiadomość
-
Witajcie 😊
Spałam jak suseł.
Co do chodzików to jestem na nie i będę to głośno pisać.
To jest nienaturalne wymuszanie pozycji pionowej. Cierpi na tym kręgosłup i miednica dziecka. Bardzo często te dzieci mają na początku problem z prawidłowym chodzeniem, bo mają już nawyk chodzenia od palców, a nie od pięty. 🫣
Nie wiem czy zwracacie na to uwagę, ale sporą liczba młodych osób nie zaczyna swojego kroku od pięty, to niestety obciąża stawy.
Wszystko powinno odbywać się wg własnego rytmu i nic nie przyspieszać.
Macie już brzuszki ciążowe?
U mnie tylko też wzdęciowy.
Robię co jakiś czas zdjęcia w łóżku i na razie nic się nie podniósł.
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
-
Beza27 wrote:Zawsze lepiej wspomnieć gdyby ktoś miał kupić byle co bez sprawdzania 😉 ja się przyznam że w poprzedniej ciąży zdecydowanie nie zrobiłam wystarczającego researchu na ten temat tylko zobaczyłam, że ktoś gdzieś polecał i wydawało mi się, że mnie pas w brzuch uwiera 🤦🏻♀️ a gdybym miała wypadek to pewnie bym pogorszyła sprawę więc teraz na wszelki wypadek wolę każdemu powiedzieć
No i bardzo dobrze, że mówisz. Niech jedna skorzysta i to już będzie super.
Chodziki itd. - a ktoś to w ogóle jeszcze kupuje? 😅 ja mam wrażenie, że to relikt lat 90tych. Nie spotkałam takich cudów wśród znajomych. Podałam trochę jako przerysowany przykład, może niepotrzebnie.
Ja chciałabym tym razem spróbować z chustą. Nie wiem w sumie czemu ze starszakiem nie chustowalam, ale teraz mam na to ochotę i liczę, że dziecko trafi się przychylne mojemu pomysłowi.
Mi brzuszek już troszkę wysadziło, ale to trzecia ciąża. W drugiej też szybciej wyskoczył niż w pierwszej. Jak patrzę po zdjęciach to brzuch jaki mam teraz, w pierwszej ciąży miałam ok. 20tego tyg.Mamausia lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Beza27 wrote:Ja polecam w tym temacie obejrzeć filmiki na Instagramie fotelik.info np.
https://www.instagram.com/reel/CzV3lRqIZcw/?igsh=MTFmd2ZqNXBtajU5YQ==
Miałam adapter w poprzedniej ciąży. Teraz nie kupię, bo rzeczywiście w moim aucie nie potrzeba. Teraz zwrociłam na to uwagę i mój pas przebiega nisko i nie jest to zalecane w takim przypadku.
Więc sugeruje najpierw sprawdzić czy jest niezbędny w danym samochodzie niż kupować na ślepo i na fotelik.info też mówią, który ewentualnie jest najlepszy jeśli pas samochodowy przebiega przez brzuch ☺️
Jako żona specjalisty powiem tak , za pieniążki można powiedzieć wszystko. a jako medyk uważam, że mierzenie telefonem pod jakim katem siedzi dziecko to jest druga śmieszna rzecz..
A najlepiej jak się jedzie do nich i wmawiają, że do Waszego auta pasuje tylko jeden fotelik .. z całego rynku jeden jedyny oczywiście ten gdzie mają najwyższą marżę
myślę, że wyczerpałam temat. Dobrego dnia -
Ilona… ten suwaczek zrobiłam z poziomu przeglądarki, tam się ustawia opis. Kliknęłam w suwak innej osoby o potem wyskoczyło mi możliwość zrobienia swojego i wkleiłam drugi link.
Ja powiem tak, bez gadżetów tez można urodzić i wychować zdrowe dziecko. Każdy chce dla swojego bombelka najlepiej i krzywdy trwałej mu nie zrobi ważniejsza jest obecność, reagowanie i pomieszczenie emocji tego małego człowieka
U mnie brzucha nic nie widać ale podobno pierwsza ciąże widać później . Ogólnie to dziś dobrze się czuje, duża zmiana samopoczuciowa w końcówce 10 tygodnia, wiadomo ze każda ciąża inna ale może tez tak ktoś miał ?Holibka, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
Dobrze, że piszecie o tych różnych rzeczach, bo ja jestem kompletnie zielona i nawet nie myślę póki co co kupować.
@Domi.nika czekam na ten magiczny 10 tydzień, bo narazie jest mega źle, aż żyć sie nie chce. Wlewasz otuchę w serce.
A jak zamierzacie rodzic dziewczyny? To mnie przeraża póki co, ze względu na moja drobna budowę ciała...
Czytałam też że jedna z Was zamierza karmić KP + butelka i właśnie zastanawiałam się czy to możliwe 😃. Muszę poczytać. -
Domi.Nika wrote:Ja powiem tak, bez gadżetów tez można urodzić i wychować zdrowe dziecko. Każdy chce dla swojego bombelka najlepiej i krzywdy trwałej mu nie zrobi ważniejsza jest obecność, reagowanie i pomieszczenie emocji tego małego człowieka
U mnie brzucha nic nie widać ale podobno pierwsza ciąże widać później . Ogólnie to dziś dobrze się czuje, duża zmiana samopoczuciowa w końcówce 10 tygodnia, wiadomo ze każda ciąża inna ale może tez tak ktoś miał ?
Myślę, że u wielu z nas na tym etapie objawy pierwszego trymestru mogą zaczynać powoli ustępować. Taki moment. U mnie zaczyna być więcej dni lepszych niż gorszych
Odnośnie gadżetów to wg mnie fajnie wymienić się listami co kto uważa za potrzebne, zawsze można jakiś pomysł podpatrzeć. Przecież nikt nikomu nie mówi co ma kupić.Domi.Nika, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Ja mam mnóstwo rzeczy po córce, chociaż części wg mnie niepotrzebnych, których rzadko używaliśmy pozbyłam się. Pewnie parę rzeczy dokupię, bo z perspektywy czasu wiem, że mogą być przydatne, zwłaszcza, że po domu będzie się plątał drugi maluch
Rozważam bujaczek, na pewno kupię lepsze nosidło. Wprawdzie mam chustę, ale z nią jest troche zabawy z wiązaniem i nie do końca mi się sprawdziłą. Zwłaszcze, że moje dziecko co chwilę chciało cycka i to wyciąganie i wkładanie do chusty było upierdliwe. Nosidło mieliśmy takie mało ergonomiczne wg mnie, ale dostaliśmy je i użyliśmy raptem kilka razy na wakacjach, więc się tą ergonomią aż tak nie przejmowałam.
Teraz pewnie przyda się bardziej, gdy trzeba będzie biegać za moją 2 latką.
Aczkolwiek ja staram się iść w minimalizm, bo serio mnóstwo rzeczy nie jest niezbędnych i czasem szkoda wydawać kasę i zagracać sobie dom.
W pierwszej ciąży w ogóle nie czułam potrzeby posiadania adaptera do pasów, a wręcz spotkałam się z opiniami ludzi mądrzejszych od siebie, że czasem te adaptery nie są wcale takie super i lepiej używać po prostu pasa samochodowego.
Poduszka do spania przydała mi się dopiero pod koniec ciąży, gdy przez 2 miesiące miałam problem z bolesnym drętwieniem dłoni i naprawdę musiałam kombinować z pozycją do spania. Póżniej używałam jej czasem do karmienia, ale sumie lepiej karmiło mi się na mojej poduszce z łuski gryki, bo jest ciężka i stabilna.
To co uważam, że warto mieć, jeśli chccie karmić piersią, to kompresy Multimam - parę razy mnie uratowały. A na codzień, przy początkach karmienia lanolina - znacznie lepsza niż jakieś maści na brodawki, które miewają niezbyt dobry skład. Pamiętam, że znajoma położna mnie na to uczulała.
Mnie się bardzo przydał laktator, aczkolwiek nie jest to artykuł pirwszej potrzeby.
Holibka wrote:Gadżety ciążowe:
Gadżety po porodzie:
6. Mufka do wózka. Będziemy mamami w środku zimy i już czuję to zmarznięte dłonie. Mufka mega pomaga.
Rozważam jeszcze laktator. Kumpela chce mi swój użyczyć. Raczej wezmę bo lepiej mieć i nie skorzystać niż nie mieć, a potrzebować.
Nie lubię tych dziecięcych gratów i jestem minimalistką w tym zakresie. Chusta, bujak, mobil nad łóżeczko.
ooo tak - mufka koniecznie, ja z tych którym zawsze marzną dłonie. Dodatkowo po wyjściu ze szpitala przez całą zimę nie mogłam doprowadzić do porządku suchej i co chwilę popękanej skóry na dłoniach. Ciągłe mycie rąk przy noworodku niestety nie ułatwia sprawy.
Co do laktatora, to z reguły, jeśli nie jest to mdel proffesional, to laktatorów się nie wypożycza, aczkolwiek jeśli chcesz go mieć tak na wszelki wypadek, to jest to spoko opcja. Tylko kup nowe wszystkie elementy typu butelki, kielichy, rurki, zawory.
-
Holibka ja się zgadzam ze fajnie się wymienić, bo ja nie mam zielonego pojęcia o tych rzeczach nie mailam na myśli zastopowania tej dyskusji wyprawkowej tylko tak sobie pomyślałam z mojej psychologicznej perspektywy, że w matkach wywołuje to dużo emocji jaki wózek będzie najlepszy itp czy na pewno wszystko dobrze robię a nie musi być idealnie tylko wystarczająco dobrze. Pomyślałam ze może komuś by się przydało to usłyszeć.
Holibka lubi tę wiadomość