Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie mi uświadomiłyście że muszę kupić poduszkę do karmienia której nie miałam na liście. Dzięki dziewczyny.
Jakie macie sposoby na upranie zabawki/ pluszaka który śpiewa itd. ? Do pralki nie wrzucę bo przestanie działać a jest on kupiony na używkach.♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Ewelka, ja prałam w pralce 😉 dostałam starą wersję szczeniaczka uczniaczka, bez możliwości wyjęcia mechanizmu. Długo się wahałam ale ostatecznie stwierdziłam, że ryzyk fizyk i poszedł na spa. Ogólnie przeżył, odczepił się jeden kabelek w uchu, dałoby się to nawet przylutować ale mi się już nie chciało bawić. Wszystkie inne funkcje bez zastrzeżeń.
Jeśli nie w pralce, to i tak bym prała ręcznie z pełnym zanurzeniem bo nie wyobrażam sobie inaczej. Dobrym sposobem jest mrożenie, nie powinno się nic uszkodzić a niska temperatura wybije co trzeba. Po krioterapii już może bym potraktowała łagodniej, tzn. pranie na mokro szczoteczką albo gąbeczką.Holibka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry wszystkim Mamom,
Część z Was jeszcze może mnie pamięta 😊 byłam w Waszym gronie, ale niestety na początku czerwca stwierdzono u mnie poronienie zatrzymane. Pisałam Wam we wrześniu, że udało nam się zajść ponownie w ciążę i obiecałam, że dam jeszcze znać co u mnie 😉 jestem po pierwszych prenatalnych, szykuję się na zdrową dziewczynkę z terminem na 29.04. 😍 więc zdecydowanie po tej stracie zawitało u mnie słońce i mam nadzieję, że majówkę będziemy już spędzać razem z naszym maleństwem 😍 Pozdrawiam Was wszystkie 🌷Zaqwsx, Nomeolvides, Domi.Nika, E_welka88, ultramaryna_, Akma, kattalinna, Aleale, Yowelin, Ottioli, Wiara Nadzieja Miłość, potforzasta, kknn, kinia982, Podkoszulka, Faelwen90, Liyss🧚🏻, Holibka, Murilega, Mamausia, Gumcia1989, KINGA89, LeniweKluski, Jakasienka, Rocky, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Basieczka wrote:Dzień dobry wszystkim Mamom,
Część z Was jeszcze może mnie pamięta 😊 byłam w Waszym gronie, ale niestety na początku czerwca stwierdzono u mnie poronienie zatrzymane. Pisałam Wam we wrześniu, że udało nam się zajść ponownie w ciążę i obiecałam, że dam jeszcze znać co u mnie 😉 jestem po pierwszych prenatalnych, szykuję się na zdrową dziewczynkę z terminem na 29.04. 😍 więc zdecydowanie po tej stracie zawitało u mnie słońce i mam nadzieję, że majówkę będziemy już spędzać razem z naszym maleństwem 😍 Pozdrawiam Was wszystkie 🌷Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
Świetnie wieści Basieczko! Dużo zdrówka dla Was ♥️☺️04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Tzn. inaczej, uściślając - butelka Avent jako taka nie pasuje do laktatora, tj. nie można odciągać bezpośrednio do Avent. Natomiast smoczki Avent (które w mojej ocenie są duże lepsze) pasują do butelek Neno. Więc można odciągać laktatorem do butelki Neno, podmienić smoczek na lepszy i o 😊 Więc tak czy siak butelki Neno do samego laktatora trzeba mieć. Polecam Vinted - sama wczoraj dokupiłam 2 nowe butelki Neno po 10zł każda, oryginalnie zapakowane, w ramiach wymiany w moim starym laktatorze. Dużo osób je odsprzedaje. Na stronie producenta jedna jest za 29zł, więc różnica jest.
Swoją drogą jak już mowa o Neno - wiecie, że dorobili specjalne muszle, które można podłączyć do starego laktatora butelkowego? Taki upgrade. Ja skusiłam się na promocji i zamierzam testować. Cenowo wyszło duuużo taniej niż kupienie całkiem nowego muszlowego laktatora. A opcja hands-free zachowana, więc jestem mega ciekawa, jak to się sprawdzi 🤗
Nie, nie mierzę. Doktor kazała mi się tym nie przejmować. Dała mi jakieś luźne sugestie dot. diety cukrzycowej, a resztę doczytałam już w necie na własną rękę. Podobno za 2 miesiące będzie jakieś badanie z krwi, które ponownie da jej obraz, jak tam mój cukier (nie znam się, ale nie krzywa cukrowa, tylko coś rutynowego z krwi). Mówiła, że wtedy będzie widać, czy zmieniłam dietę na plus 🙈 Ogólnie jakoś mocno uspokoiłam się tematem - skoro mój lekarz nie panikuje, to ja tym bardziej nie chcę, ufam w jej kompetencje.
Dobra, skrót myślowy z mojej strony, ale właśnie o to mi chodziło z tymi butelkami, że dokręcę lepszy smoczek i obędzie się bez dodastkowego mycia Do laktatora muszę dokupić wszystko, nie tylko butelki, bo na pewno nie będę używać starych lejków, membran itp. No i jeszcze chyba reduktor do lejka, albo mniejszy lejek niż standardowy, bo ostatnio dowiedziałam się, że już są nowe wytyczne co do wielkości lejka.
Co do tych muszli, to nie wiedziałam, że neno ma coś takiego, ale brzmi jak spoko opcja. Jeśli przyjdzie mi odciągać pokarm bardziej regularine, nie tylko doraźnie, to rozważę zakup. No chyba, że te muszle miałyby zastąpić cały osprzęt, który i tak muszę dokupić. Doczytam.
Na pewno nie chcę póki co kupować tych laktatorów muszlowych, skoro mój neno dawał radę. Zwłaszcza, że różne opinie czytałam o tych muszlowych i podobno mogą nie być tak dobre do rozkręcania laktacji. Gdybym musiała przejść na KPI, to wtedy dużaszansa, że się jednak skuszę na te laktatory. Ale liczę na to, że i tym razem jakoś nam wyjdzie z KP.
A to badanie, które będziesz miała zrobić, to pewnie hemoglobina glikowana - HbA1C. Ona informuje o średnich stężeniach glukozy w ostatnich miesiącach. -
Nomeolvides wrote:Wiesz co, w jednym na pewno nie można, w drugim brak informacji. Nam też na szkole rodzenia mówili, że szpitalach nie mogą podawać nieszpitalnego mleka, ale jakoś i tak wolę mieć te kilka butelek w razie W.
Mnie bardzo irytują komentarze o brzuchu a czasem potrafią i obcy ludzie np starsze panie w sklepie coś skomentować 😱
Nie wiem czy to efekt szczepienia, czy coraz bardziej zaawansowanej ciąży, ale u mnie od wczoraj ból stawów. Najbardziej kostki, nadgarstki i palce. Widzę też trochę opuchnięcia właśnie na kostkach i dłoniach a ostatnio wypadło mi jajko jak wyciągałam z lodówki. Z tego co czytałam to może być efekt relaksyny, robi się coraz ciekawiej 😳
Mi ostatnio wypadł słoik w markecie z ręki i się strzaskał 🙈 w innym sklepie wyleciała mi herbata w puszce na ziemię. Może faktycznie coś w tym jest 🙈Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️
19.04 beta 122,90 🤞🏻
22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
🔜 19.11 KTG + wizyta
🔜03.12 KTG + wizyta
🔜 17.12 KTG + wizyta
🔜 poród 🥰
-
Nasze bobasy to już powoli dobijają do 2 kg 🙈
A ja coraz szybciej przybieram na wadze.. Mam największą wagę w swoim życiu aktualnie a od 10.10 przytyłam 2,5 kg.. jeśli tendencja się utrzyma to ja nie wiem co będzie w dniu porodu. Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś dużo. A ograniczyć nie mam jak bo głodna jestem i mnie ssie w żołądku. A jak u Was z wagą?Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️
19.04 beta 122,90 🤞🏻
22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
🔜 19.11 KTG + wizyta
🔜03.12 KTG + wizyta
🔜 17.12 KTG + wizyta
🔜 poród 🥰
-
Liyss🧚🏻 wrote:Nasze bobasy to już powoli dobijają do 2 kg 🙈
A ja coraz szybciej przybieram na wadze.. Mam największą wagę w swoim życiu aktualnie a od 10.10 przytyłam 2,5 kg.. jeśli tendencja się utrzyma to ja nie wiem co będzie w dniu porodu. Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś dużo. A ograniczyć nie mam jak bo głodna jestem i mnie ssie w żołądku. A jak u Was z wagą?
Co do apetytu to u mnie średnio. Zależy czy czuje wypchanie w żołądku czy trochę jest więcej luzuHolibka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Basieczka super wiesci! Trzymamy kciuki i miło, że do nas napisałaś 🥹
@Liyss my jedziemy na jednym wózku wagowym najwyraźniej. U mnie też mniej więcej w tym czasie skoczyła waga. Cóż, taki etap. Maluchy bardzo intensywnie rosną, wód i krwi przybywa, zaczynamy też powoli zbierać wodę i pewnie to wszystko się tak kumuluje. Też mnie nie cieszy taki szybki wzrost wagi, ale co poradzić? Nie będę się głodzić, jem rozsądnie i różnorodnie. Z resztą nie mogę zjeść dużo bo zwyczajnie nie mam w brzuchu miejsca. Ufam, że ta waga w większości zejdzie po porodzie, a reszta przy kp i zdrowym trybie życia.
Ciąża to nie jest czas na martwienie się wagą. Liczy się zdrowie. I specjalnie nie piszę tu ile przybrałam (nie przytyłam, hej! ) aby kolejny raz nie wywołać niepotrzebnej i frustrującej dyskusji o wadze w ciąży.
Też lecą mi rzeczy z rąk. Mój patent na ten objaw to używanie drugiej ręki jeśli to możliwe, żeby np. coś co się może stłuc lub nabrudzić ustabilizować czy zabezpieczyć. A przy chodzeniu po prostu zwiększona czujność i ostrożność na tyle ile się da.Zaqwsx, Liyss🧚🏻, Ottioli lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
O kurcze, mi też ostatnio wszystko leci z rąk. Dzisiaj trzy razy upuściłam nóż zanim zrobiłam sobie śniadanie. Ale ja totalnie nie powiazalam tego z ciążą i chyba wasze doświadczenia trochę mnie uspokoiły, że to "tylko ciąża" a nie moje gapiowstwo
Jeśli chodzi o mleko w szpitalu to przy pierwszym porodzie nie można było mieć swojego. Szpital miał trzy rodzaje tego gotowego w buteleczkach i cały pobyt korzystało się z tego.
Nie były to jednak mleka z tym najlepszym składem, nam np trafiła się Humana. Ale po wyjściu ze szpitala kontynuowałam to mleko, bo bałam się rewolucji brzuszkowych. Stopniowo też laktacja się rozkręcała i odstawiliśmy mm , więc tragedii nie było, ale nie wiem czy gdybym od początku planowała tylko mm to bym nie ryzykowała i jednak nie zmieniła na jakieś lepsze
WNM dobrze słyszeć, że polecasz poduchę z Ikea, bo ja właśnie ją mam i napawa mnie trochę wątpliwościami. Na pewno wydaje mi się sporo twardsza niż ta co miałam wcześniej. Ale może być to kwestia poużywania trochę i wyrobienia jej. Pierwsza poduchę jednak miałam po kimśOna - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Ważę chyba już tyle, co w dniu porodu córki. Ale teraz zaczynałam z wyższą startową, więc o ile nie podoba mi się obecny wynik i zapowiedź ostatecznego, to liczba kilogramów zdobytych zapowiada się na podobnym poziomie. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz? 🤷 I nawet na dziecko zgonić nie mogę 😉
Objawu dziurawych rąk nie zaobserwowałam u siebie nigdy. Gdybyście nie pisały o tym, to bym żyła dalej w niewiedzy, że taki może być. Współczuję, to musi być upierdliwe. A jeśli dochodzi do tego ból stawów to niefajne po całości...
Holibka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Mi też leci z rąk więc chyba a to jakieś normalne w ciąży 🤣
Co do wagi to u mnie na dzień dzisiejszy od początku ciąży +1kg ale czuję się jak bym z 10 przytyła♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:A mnie właśnie wręcz przeciwnie. Tzn. ok, na początek chyba słabo? Dopóki dziecko jest małe, to bardzo pomagało mi to, że mogłam go sobie ułożyć na rogalu, dookoła siebie. Ale jak przyszedł ten moment, że syn zrobił się większy, zaczęłam potrzebować wyłącznie czegoś "pod łokieć" 😅 Zwykły jasiek był za mały. Większą poduchę szło jakoś ubić, ale nie było to idealne. Mój ukochany rogal z kolei był za niski pod łokieć, trochę jak jasiek. Miałam z tym nie lada zagwostkę. A Karmiuszka (podobno, bo nie testowałam) jest dość wysoka, więc wydaje mi się, że jak tylko mała przestanie być noworodziem, to może by się sprawdzała? 🤔 Czegoś takiego mi brakowało po prostu i stąd moje rozkminianie 😅
No właśnie ja mam podobne obserwacje co do tych poduszek. Początkowo korzystałam ze zwykłego rogala, nawet nie pamiętam jakiej firmy, ale z czasem średnio mi odpowiadał. Wprawdzie miałam karmiuszki, ale jak ją zobaczyłam, to zaczęłam kombinować z tym co miałam w domu, a mianowicie poduszką z łuską gryki i dość szybko przerzuciłam się na nią. Leżała w domu nieużywana, bo do spania była dla mnie za wąska, ale do karmienia właśnie fajnie się sprawdziła. Jest ciężka i stabilna, mogłam ją sobie dać na sztorc pod łokieć, ale też często dawałam ją sobie na kolana.
Czasem nieoczywiste rozwiązania okazują się zaskakująco dobre
A tak w ogóle to poduszka z łuską gryki jest dla mnie game changerem jeśli chodzi o spanie. Najpierw kupił ją mój mąż, ale jak kiedyś się na niej przespałam, to uznałam, że muszę ją mieć. Bardzo wygodnie mi się na niej śpi dzięki temu, że można ją sobie fajnie dostosować do głowy, żeby podpierała jak należy.Holibka lubi tę wiadomość
-
Domi.Nika wrote:Jakasienka, No wspominałam kilka razy o tym brzuchu ale to chyba dlatego, że czuje się jakaś „zeschizowana” przez te komentarze płynące z świata nt. brzucha/ wyglądu w ciąży i szukam sobie potwierdzeń że jest normalny (mimo ze wiem że jest) ale ciąża uruchamia we mnie jakieś większe przejmowanie się tym tematem. Nigdy nie słyszałam tyle komentarzy od ludzi również obcych nt. mojego ciała co w ciąży. Muszę pomyśleć co to we mnie uruchamia.
Co do pachwin to mnie bolały na samym początku a potem przeszło. Wspomiałam o tym fizjoterapeutce to powiedziałam że mogę to rozciągać. I podziałało.
Za to dziś dziecko wbijało mi się w miednice i w trakcie spaceru z psem i było to nieprzyjemne uczucie. Spacer był bardzo szybki.
Ogólnie to serial przekonał mnie bardziej do porodu w szpitalu południowym.
Na kształt i rozmiar brzucha nie mamy wpływu, więc pozostaje go zaakceptować
Też właśnie porobiłam sobie przedwczoraj trochę ćwiczeń rozciągających i wygląda na to, że pomogło. Całe szczęście, bo wczoraj i przedwczoraj miałam rundkę po lekarzach i trochę spraw do załatwienia i nie wiem jakbym dała radę z takim bólem. Jako, że nie lubię jeździć autem po Warszawie, a zwłaszcza parkować na mieście, to machnęłam wczoraj z 10 i dzisiaj z 8 km na piechotę
Też zaczęłam zastanawiać się nad Szpitalem Południowym, bo wypada bardzo dobrze w statystykach. Nie oglądałam wspomnianego serialu, ale ciekawe, czy nie sprawi, że teraz ten szpital będzie oblegany. Muszę jeszcze pogadać z sąsiadką, która tam rodziła.
Nadal też myślę nad tymi Domami Narodzin. Jadę na Madalińskiego na podanie immunoglobuliny. Może przy okazji podpytam o kwalifikację do tego porodu w Centrum Porodów Naturalnych. -
Jakasienka wrote:Na kształt i rozmiar brzucha nie mamy wpływu, więc pozostaje go zaakceptować
Też właśnie porobiłam sobie przedwczoraj trochę ćwiczeń rozciągających i wygląda na to, że pomogło. Całe szczęście, bo wczoraj i przedwczoraj miałam rundkę po lekarzach i trochę spraw do załatwienia i nie wiem jakbym dała radę z takim bólem. Jako, że nie lubię jeździć autem po Warszawie, a zwłaszcza parkować na mieście, to machnęłam wczoraj z 10 i dzisiaj z 8 km na piechotę
Też zaczęłam zastanawiać się nad Szpitalem Południowym, bo wypada bardzo dobrze w statystykach. Nie oglądałam wspomnianego serialu, ale ciekawe, czy nie sprawi, że teraz ten szpital będzie oblegany. Muszę jeszcze pogadać z sąsiadką, która tam rodziła.
Nadal też myślę nad tymi Domami Narodzin. Jadę na Madalińskiego na podanie immunoglobuliny. Może przy okazji podpytam o kwalifikację do tego porodu w Centrum Porodów Naturalnych.
Jak pogadasz z sąsiadką na temat porodu w południowym to dasz znać ? -
Liyss🧚🏻 wrote:Nasze bobasy to już powoli dobijają do 2 kg 🙈
A ja coraz szybciej przybieram na wadze.. Mam największą wagę w swoim życiu aktualnie a od 10.10 przytyłam 2,5 kg.. jeśli tendencja się utrzyma to ja nie wiem co będzie w dniu porodu. Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś dużo. A ograniczyć nie mam jak bo głodna jestem i mnie ssie w żołądku. A jak u Was z wagą?Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne