Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Poprawka, ważyłam 2100 g 🤭 Dopytałam rodziców.
@Nome podzielam twój ból przy płaceniu za wizytę. Ja w pon wyszłam z gabinetu lżejsza o 450 zł. Bo to była wizyta z usg 3 trymestru. No nic, zostały 2 lub 3 zwykłe. Moja kolejna wizyta także 18.11 🤭
@Podkoszulka ja też rozważam stymulację przed tylko boję się, żeby sobie porodu nie przyspieszyć. Chooociaz znając moje ciało i żelazną macicę to nie powinno zrobić na niej wrażenia.
@Gumcia po Twoich przejściach z poprzednim porodem nie dziwię się, że wolisz nie kombinować. To duży stres.
@Ottioli dawaj znać jak po wizycie, kciuki zaciśnięte no ciekawe co tam siedzi u Ciebie tajniak jakiś dobry, może Ty już szukaj przedszkola dla tajniaków 😃
@Zaqwsx ja dziś zjadłam w końcu normalne śniadanie. Co prawda jedno, ale złożone z 1,5 kajzerki, masła, szynki i awokado. Teraz czekam co będzie, ale byłam strasznie głodna po ostatnim postnym czasie.
@Faelwen super, że mąż taki zaangażowany A co do bólu to brzmi jak zaproszenie do fizjo pewnie zmieniła ci się w ciąży postawa i mięśnie przy odcinku piersiowym się spięły. Mi pomaga trochę rolowanie piłeczki do tenisa plecami o ścianę.
Powodzenia na wizycie!
@Domi.Nika mango suszone u mnie w domu jest zawsze na stanie. Starszak codziennie bierze kilka pasków do śniadaniówki. Ja też lubię podgryzać. Najlepsze jest w rossmannie, lidlu, a na trzecim miejscu biedronkowe Polecam też musy z mango gerber organic, tylko te 99,5% z mango (większość innych niestety ma ponad 50% przecieru jabłkowego:/)
Ja odkryłam niedawno marakuję liofilizowaną. Bardzo ciekawy smak, do tego kwaskowata.
Podkoszulka, Mamausia, Ottioli lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Zaqwsx wrote:A jak podchodzicie do tematu telewizora przy dziecku? Planujecie całkiem nie włączać w pokoju w którym będzie dziecko? Ewentualnie wyciszone?
U mnie to wyjdzie naturalnie. Z mężem lubimy jak coś brzęczy w tle. Czy jakieś vlogi czy muzyka, czy jakieś filmiki typu krajobrazowe.
I też tak będzie. Nie mam zamiaru ograniczać telewizji i obrazu jako takiego, mam zamiar ograniczać bajki ( jak będzie starszy)
U mnie w domu rodzinnym tv chodził bez jakiś wyznaczonych godzin, za to bajki miały swój czas. Uważam osobiście, że najbardziej krzywdzące są te popularne bajki, scenariusze są płytki nie mają żadnej wartości merytorycznej czy społecznej.
Z resztą widzę po jednym dziecku w mojej rodzinie, w domu nie ma bajek a jak do kogoś przychodzi to rodzice się zgadzają na włączenie, włączamy a maluch siedzi przylepiony do tv i totalnie odcięty od świata. W jego przypadku tv i bajki działają jak coś super bo właśnie nie ma tego na co dzień.
Plus u mnie dziecko będzie miało styczność z domowymi „hałasami” jak będzie spało. Czyli ciche rozmowy, gotowanie obiadu etc.
Edit: nono wiadomo, że łóżeczko nie będzie pod samym tv, więc ekspozycja wzrokowa na migające światło będzie żadna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października, 09:33
-
Melduję, że na wizycie wszystko dobrze. 1077g Królewicza 😀
Oliwka91, Holibka, LeniweKluski, Tigra, Murilega, Aleale, kknn, Zaqwsx, Nomeolvides, ultramaryna_, Gumcia1989, kattalinna, KINGA89, Podkoszulka, Rocky, Mamausia, kinia982, Liyss🧚🏻, Ottioli lubią tę wiadomość
-
@Faelwen super wieści
Weszłam na grudniowki bo je podczytuję z racji terminu cc, a tam już są rozpakowane 🫣 Oczywiście ze względów medycznych, but still. Robi się poważnie.Faelwen90, Podkoszulka, Mamausia lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Cześć dziewczyny,dziękuję za wasze porady.Przeczytałam,ale nie miałam siły wewnętrznej odpisywać a ostatnio zupełnie na nic siły nie miałam.Po stresie i przepłakaniu dziecko przestało się ruszać.Byłam to skontrolować,serce na szczęście biło ale wolniej niż zazwyczaj.Chyba bardzo moje samopoczucie źle odbiło się na nim.Obserwowali i stwierdzili,że zdarza się,że dziecko potrzebuje więcej snu.Od wczoraj nadrabia i dokazuje,chyba zebrał siły bo mam odczucie jakby chciał wyjść na siłę dołem lub górą i mam wrażenie ciągnięcia za pępowine.
Obecnie jestem sama,rozmawiałam z mężem ale wydaje mi się,ze do niego bic nie dociera.Może przerosło go to.Zdecydowałam się,że na razie będziemy osobno.Powiedziałam mężowi,że potrzebuję spokoju i nie chcę na razie by wracał.Muszę skupić się na sobie i dziecku.W domu przestałam cokolwiek robić,leżę,oglądam seriale,spię i wyciszam emocje.
Synek teraz pije chyba dużo wód płodowych bo kilka razy dziennie ma czkawkę. -
Tigra dużo bardzo sil wam życzę, aby udało się wszystko szybko poukładać. Dobrze ze z dzieciątkiem wszystko w porządku i już nie niepokoi brakiem ruchów. Obowiązkami się nie przejmuj, odpoczywaj ile będziesz potrzebować, świat się nie zawali a pomoże to się uspokoić
Tigra, kinia982 lubią tę wiadomość
-
Holibka wrote:@Faelwen super wieści
Weszłam na grudniowki bo je podczytuję z racji terminu cc, a tam już są rozpakowane 🫣 Oczywiście ze względów medycznych, but still. Robi się poważnie.Holibka, Mamausia lubią tę wiadomość
-
O kurde styczeń jest następny 😅 jest szansa ze ktoś się rozpakuje na koniec listopada wzrasta.
Dobra jutro robię te zamowienie z apteki. Dziś mam mood na przemeblowanie kuchni przekładam w szafkach i myśle nad funkcjonalnością szafek 😉
Tiagro porozmawiaj z kimś o tym. Jak nie masz kasy na wizytę u psychologa to zadzwoń do najbliższego CZP i powiedz ze jesteś w ciąży powinni znaleźć szybciej termin na NFZ. Trochę niepokojące jest to co piszesz.
Mamausia lubi tę wiadomość
-
Tiagra, mam nadzieję, że sobie to jakoś poukładacie. Tak jak pisała Dominika warto z kimś porozmawiać. Jak nie masz siły i ochoty wychodzić z domu to warto zadzwonić na 800 70 2222 lub 116 123. To dwa telefony wsparcia emocjonalnego dla osób dorosłych i naprawdę warto, bo są w stanie wesprzeć w tej trudnej dla Ciebie sytuacji i pewnie doradzić gdzie ewentualnie pokierować dalsze kroki.
kattalinna, Tigra lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
Leki: Acard,
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Zaqwsx wrote:Też je podczytuje i dlatego zaczęłam pakować torbę jak to zobaczyłam pare dni temu 😅
Ja tak samo jak to przeczytałam, to od razu zamówiłam zestaw nowych kabinowek (przyjdą jutro) i w ten weekend będę się pakować. Uzmysłowiłam sobie jak TEN moment jest już potencjalnie blisko i stwierdziłam, że lepiej być przygotowaną zawczasu niż się zdziwić i polegać na innych.Holibka lubi tę wiadomość
-
@Tigra tulę. Dobrze że się odezwałaś. Chyba wszystkie myślami byłyśmy z Tobą. Podzielam zdanie dziewczyn - warto sięgnąć po wsparcie. Ciąża to trudny psychicznie czas.
Jeśli taki odpoczynek i zbieranie zasobów trwa kilka dni to ok, a jeśli jednak dłużej to proszę zadzwoń o pomoc. Nie musisz szukać daleko - zadzwoń do położnej środowiskowej. Ona jest też na takie sytuacje i na pewno obiektywnym okiem oceni Twoją sytuację i pokieruje Cię dalej.
A mąż… cóż, oby się ogarnął. Za niego też trzymam kciuki.Tigra, Aleale, kinia982 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Domi.nika też uwielbiam to mango. Ja jeszcze kocham ananasy suszone 🤩 Do dorwania w Lidlu
Faelwen gratuluję przekroczenia magicznego 1kg 😊
Tigra, bardzo mi przykro, że przechodzisz przez to wszystko. Ale masz rację, teraz musisz skupić się na sobie i dziecku.
Ja przez duży stres zaczęłam mieć problemy z ciśnieniem w pierwszej ciąży. Pamiętam jak dziś, że 7.10 byłam na wizycie i wszystko było ok. Termin porodu planowany na początek listopada. Wieczorem tego dnia wydarzyło się coś co rozsypało mnie na kawałki. Płakałam. Nie spałam, miałam koszmary. Na kontrolnym USG dwa dni później okazało się, że ciśnienie szaleje. Końskie dawki leków nie pomagały i zapadła decyzja o szybszym CC, a i tak do niego nie doczekałam. Dwa dni stresu tak wiele zmieniły.
Nie piszę tego, żeby cię straszyć, ale pokazać że ten stres na prawdę ma ogromny wpływ na nasz organizm. To nie jest tylko takie gadanie.
Nie masz ochoty, nie sprzątaj. Jedzonko zamów i nie myśl o tym wszystkim. A i rozmowa z psychologiem myślę będzie pomocna. Wirtualnie cię przytulam 🫂Tigra lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Tigra trzymaj się. Tak jak dziewczyny pisały, absolutnie potrzebna jest Ci pomoc z zewnątrz. Dla samego wygadania się.
Stres jest mega podstępny, skontaktuj się nawet ze swoim ginekologiem i zapytaj co możesz brać na nerwy.
Stres i złe samopoczucie teraz, zwiększają szanse na depresję poporodową. Jako osoba, która przechodzila fatalne chwile w życiu, zakończone medykamentami to jestem wdzięczna za to, że żyjemy w czasach tak rozwiniętej medycyny i pomocy psychologicznej.
Nie myśl za długo tylko korzystaj z pomocy. ♥️Tigra lubi tę wiadomość
-
Tigra mocno tule🫂 oby mąż szybko się ogarnął wierze ze będzie dobrze.
Ja dzisiaj po kontroli u diabetologa i mamy 4 razy dziennie insulinę przed 3 głównymi posiłkami i raz na noc plus mierzenie cukru 6 razy dziennie będzie zabawa będzie się działo.
13 listopada wizyta u giną i już mam zapowiedziane ktg i pewnie dostanę skierowanie żeby się zapisać do szpitala na poród.
Gratuluje dobrych wiadomości z wizyt i dorodnych dzieciaczków jeszcze chwila i zaczniemy ich witać na świecie.Holibka, LeniweKluski, Zaqwsx, Faelwen90, Tigra, ultramaryna_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
potforzasta wrote:Tigra mocno tule🫂 oby mąż szybko się ogarnął wierze ze będzie dobrze.
Ja dzisiaj po kontroli u diabetologa i mamy 4 razy dziennie insulinę przed 3 głównymi posiłkami i raz na noc plus mierzenie cukru 6 razy dziennie będzie zabawa będzie się działo.
13 listopada wizyta u giną i już mam zapowiedziane ktg i pewnie dostanę skierowanie żeby się zapisać do szpitala na poród.
Gratuluje dobrych wiadomości z wizyt i dorodnych dzieciaczków jeszcze chwila i zaczniemy ich witać na świecie.
Potforzasta, a mogę zapytać jakie miałaś cukry po posiłkach i na czczo, że dostałaś insulinę? Ja dopiero przed kontrolą i wizja insuliny mnie trochę martwi, a spodziewam się, że na noc nie obędzie się bez niej 🙈 -
Rano były między 95 a 100 a ma być poniżej 95 a po jedzeniu nawet i 160 miałam a ma być nie więcej niż 140 przynajmniej tutaj mi wypisała takie normy i tego mam się trzymać. Najgorzej miałam po obiedzie
-
Potforzasta, spróbuj zmniejszyć porcję.
Ja zauważyłam że wywala mi cukry jak jem „pod korek”.
U mnie najgorzej z cukrami po śniadaniu. Są wyższe niż z reszty dnia. Dostałam 1jednostke przed śniadaniem. Mam nadzieję, że się unormuje. Aczkolwiek podobno im dalej w las (starsza ciąża)tym bardziej wariuje organizm. -
LeniweKluski wrote:Potforzasta, spróbuj zmniejszyć porcję.
Ja zauważyłam że wywala mi cukry jak jem „pod korek”.
U mnie najgorzej z cukrami po śniadaniu. Są wyższe niż z reszty dnia. Dostałam 1jednostke przed śniadaniem. Mam nadzieję, że się unormuje. Aczkolwiek podobno im dalej w las (starsza ciąża)tym bardziej wariuje organizm. -
Leniwe, potwierdzam, że im później, tym gorzej. Ja w poprzedniej ciąży dawałam radę z dietą większość czasu, aż w samej końcówce cukry tak się rozjechały, że na ostatnie 3 tygodnie wjechała insulina. Dlatego trzeba być czujnym cały czas.
Jeśli chodzi o czas z noworodkiem w domu to ja planuję się na niego gapić ile wlezie 🙂 te dzieciaczki tak szybko rosną i się zmieniają, że trzeba dosłownie chłonąć każdą chwilę! I to wcale nie jest nudne, gdy w grę wchodzi własne 🙂
Faelwen90, Rocky, Mamausia, Ottioli lubią tę wiadomość