Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nome ja miałam po prostu wszystkie koszule z funkcją karmienia i tyle. Zakładałam świeżą po prysznicu. Nie zawsze było to wieczorem, bo jednak wieczorem ciężko było znaleźć kogoś kto zaopiekuje się maluszkiem i wolną łazienkę 🙈 W szpitalu w którym rodziłam były dwa prysznice ma cały oddział, więc najłatwiej było się umyć popołudniu, jak mąż przychodził w odwiedziny. On z synkiem a ja pod prysznic.
Kinga ja nasze wyjście wspominam mniej więcej tak. Przed samym wyjściem ze szpitala jeszcze nakarmiliśmy synka. Dojechaliśmy do domu (około 17) wypakowalismy go z fotelika, przebraliśmy w czyste ciuszki żeby pozbyć się ewentualnych szpitalnych bakterii. No i synek poszedł spać, w kokonie na łóżku pod okiem męża, a ja poszłam się umyć, przebrać w domowe ciuchy, żeby poczuć "ten domowy luz". Byłam po cc, więc wgramolenie sie do wanny, umycie, wyjście zajelo mi sporo czasu. Pamiętam, że zapakowałam też wszystkie szpitalne ciuchy do pralki.
Później była zmiana pieluszki, karmienie synka i mamy 😉 (mąż zrobił kolację). Położyłam małego na klatce piersiowej do odbicia i sobie tak leżeliśmy przytuleni. Odpoczywałam. Później maluch do łóżeczka, ja sesja z laktatorem i też się położyłam. No a później standardowo pobudka, pieluszka, karmienie, odbijanie, spanko a matka do laktatora, pobudka, pieluszka, karmienie, odbijanie i spanko, a ja laktator 😵💫
W pierwszej dobie nie kąpaliśmy synka, nie masowalam, nie smarowalam, nie czytałam.
Najgorsze były nocne sesje z laktatorem, bo człowiek już czuł że maluch spi, można się położyć, a tu jeszcze 30 minut stymulacji laktacji.
Tak mniej więcej wyglądały pierwsze dni. Było troche tego czasu dla siebie, więc uzupelnialam zakupy w sieci, dobieralam to czego nam brakowało. Ale z dnia na dzień roboty przybywało.
Kąpiele, po kąpieli masazyk. Aktywności na macie, spacery. Dziecko coraz mniej spało i te okna aktywności się zwiększały.
Ale to wszystko wyjdzie w praniu. Moim zdaniem jednak ten pierwszy dzień faktycznie jest taki, że przynosisz dziecko, ono zaśnie a Ty masz czas na coś. Czy to będzie sprzątanie czy odpoczynek i odmóżdżenie się przed tv to już zależy od nasWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października, 20:06
KINGA89, Faelwen90, LeniweKluski, Zaqwsx, Podkoszulka, Ottioli, Tigra, kinia982, Limonka26 lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Holibka, gumcia dzięki! Tak mi się właśnie wydaje, że najwięcej sensu jest w zmiana w miarę potrzeb bez jakichś sztywnych podziałów 🙈 I słuszna uwaga z tym, że nie zawsze wieczorem się będzie dało wykąpać, trzeba brać co dają 😁
Oliwka jeśli chodzi o karmienie to nastawiam się na kp. Żeby to miało sens to najpierw trzeba nauczyć się przystawiać dzieciaki osobno a potem już można jechać z dwójką na raz 😁 Mam specjalną poduchę do karmienia dwójki, więc będziemy próbować. Będę też chciała wspomóc laktacje laktatorem, trochę ją rozkręcić, porobić zapas do zamrażarki jeśli się uda. Jesli mleka będzie za mało biorę pod uwagę dokarmianie MM, ale generalnie im więcej dzieci będą przy piersi tym więcej mleka będzie w produkcji. A przynajmniej tak twierdzą położne 😁 Jeśli kp nam nie wyjdzie to spróbujemy z kpi.Oliwka91, Holibka lubią tę wiadomość
-
W temacie powrotu do domu: to zależy 🤣
U mnie to było tak, że musiałam walczyć o laktację, więc młody był na piersi np 40 minut, potem ja jeszcze stymulowałam piersi laktatorem (miałam pojedynczy na początku więc 30 min co najmniej co 3 godziny), potem noszenie synka (ja albo mąż w trakcie mojego ściągania, bo syn bardzo ulewał i też nie chciał leżeć i spać inaczej niż na nas), mycie i wyparzenie laktatora i butelek i tak zlatywał czas do kolejnego karmienia. I mleko ściągnięte z poprzedniej sesji szło na dokarmienie po kolejnym karmieniu. Ogólnie jakby mój syn mógł to 20 godzin na dobę leżałby na mnie i ssał pierś kiedy mu się podoba z przysypianiem w między czasie przy piersi i tak wkoło. Był malutki (po spadku 2700 g i dokarmiany mm w szpitalu), a ja miałam mleko dopiero w 2-3 dobie i od malutkich ilości. Był zbyt słaby żeby sam wypracować dużo mleka. Lekarze określali go „noworodek donoszony wczesny”, czyli na granicy hipotrofii i wcześniactwa (38 tydzień).
Życzę wam, żeby wasze piersi były pełne mleka, a dzieci po 15 minut jedzenia spały 3 godziny odłożone do łóżeczka 😉Mamausia, KINGA89, Zaqwsx, Holibka, Aleale, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Podkoszulka podobają mi się te życzenia 😎 i wierzę ,że tak będzie!
Podkoszulka lubi tę wiadomość
👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
-
U mnie w sumie też to karmienie synka to było najpierw kp a później dokarmianie mm,. ale ja miałam to mleko w jednorazowych buteleczkach, po 70ml chyba,. więc mały po cycu od razu dostawał taką buteleczkę w temperaturze pokojowej i dzięki temu sprawniej nam to szło. Nie trzeba było gotować wody, studzić, sprawdzać temperatury itp.
A po dokarmianiu tylko butelka i elementy laktatora do worka i do mikrofalówki.
Skracalismy co się dało.
Patent z tym mlekiem polecam. Sama teraz też kupię do domu takie mleczka na co najmniej 3 dni dokarmiania. Mimo że nie wyobrażam sobie nie karmić piersią to wiem, że o tą laktację mogę walczyć kilka dni i wolę się na tą walkę przygotować.
Zapomniałam dopisać, że w pierwszych dniach po powrocie, w chwilach gdy synek spał to my z mężem ogarnialismy papierologie związaną z pojawieniem się nowego członka rodziny.
Rejestracja w urzędzie (podczas wypisu ze szpitala dostaliśmy kartkę z datą i godziną umówionej już wizyty w urzędzie) , przychodnia, wniosek o macierzyński, o urlop dla męża, mąż poszedł też załatwić opiekę na mnie po operacji. Wnioski o 500+ i becikowe bo wtedy się jeszcze łapaliśmy. Wnioski o wypłatę z ubezpieczeń mojego i męża. Tego było sporo i pamiętam, że mój niewyspany mózg miał problemy z logicznym myśleniem. Czytałam wszystko po pięć razy, żeby się gdzieś nie pomylić, a i tak papiery do przychodni gdzieś zawalilismy i mąż drugi zestaw papierów musiał wypełnić na miejscu 🤷Zaqwsx, Aleale, Limonka26 lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Zaqwsx wrote:A jak podchodzicie do tematu telewizora przy dziecku? Planujecie całkiem nie włączać w pokoju w którym będzie dziecko? Ewentualnie wyciszone?
Przy pierwszym synu nie ograniczałam tego jakoś specjalnie. Ale łóżeczko miał w innym pokoju i jak spał to miał cicho i bez dodatkowych bodźców.
Jak trochę podrósł i zaczął spędzać czas na macie to faktycznie zaczęłam pilnować, żeby ten tv cały dzień nie grał. Ale tu przyznaje, miałam fatalny nawyk, że coś musiało mi gadać w tle.
Stopniowo się tego oduczyłam i teraz tv nie nawala cały dzień.
Jednak całkiem wyeliminować będzie ciężko, bo starszy ma rutynę oglądania "dobranocki". Codziennie o 18 ma godzinę oglądania.
Szczerze to nie wiem jak to zorganizujemy, ale tv mam w salonie, i tutaj też będzie łóżeczko malucha.
W ogóle nie wyobrażam sobie na ten moment wieczornej rutyny. Którego pierwszego usypiać? Ja jedno a mąż drugie?
To nie do końca wydaję mi się dobre, bo siła rzeczy ja kp będę usypiać malucha, to wtedy starszy poczuję się odtrącony. Zwłaszcza że on mocno czeka na moje usypianie (czytamy mu z mężem na zmianę,.jeden dzień ja, drugi mąż) i często się dopomina, żebym to jednak ja częściej szła z nim czytać i się przytulać przed snem.
Dziewczyny ze starszymi dziećmi, macie jakieś pomysły, a może patenty?Zaqwsx lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Miałam się dziś szczepić na krztuśca ale czułam się niewyraźnie jakby mnie coś zbierało więc przełożyłyśmy to z gin.
Po wizycie wszystko dobrze u mojej córeczki. Waży około 1900g, a jej stópka ma 6,2 cm 🥹 i są pod moimi żebrami więc fajnie mnie tymi girkami kopie 🤪
I dacie wiarę, że umówiłam już swoje 3 ostatnie wizyty u ginekologa przed porodem! To się nie dzieje 🥹 od kolejnej wizyty już będę mieć KTG.
Co do powrotu do domu po porodzie z dzieckiem to jedyne co mam w głowie to „ YOLO” i „ jakoś to będzie” 😂Podkoszulka, Holibka, ultramaryna_, Ottioli, Zaqwsx, Faelwen90, kknn, Rocky, LeniweKluski, Tigra, kattalinna, kinia982, Limonka26 lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️
19.04 beta 122,90 🤞🏻
22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
🔜 19.11 KTG + wizyta
🔜03.12 KTG + wizyta
🔜 17.12 KTG + wizyta
🔜 poród 🥰
-
Gumcia, ja myślę że razem z synkiem będziemy kąpać i ogarniać do spania Lidkę, a potem będę miała czas na usypianie synka. U synka pierwszy sen na noc był zawsze najdłuższy (nawet 4 godziny) i liczę, że z Lidką będzie podobnie i będę w stanie w tym czasie położyć synka, poczytać mu i poprzytulać.
A tv u nas nie grał przez cały pierwszy rok życia synka. Tzn czasem mąż włączył jakiś sport wieczorem jak młody już spał. Ale odzwyczailiśmy się od niego totalnie.Gumcia1989, Zaqwsx lubią tę wiadomość
-
Gumcia wspomniała też o rutynie wieczornej - baaardzo polecam wypracować tę rutynę!
My robiliśmy tak, że codziennie kąpaliśmy synka o podobnej porze, potem pielęgnacja, karmienie i sen. Nawet jak nie musieliśmy myć go codziennie to woleliśmy to zrobić, żeby była taka rutyna. I nie było problemu z odróżnieniem dnia od nocy, pierwszy sen po rutynie wieczornej byl zawsze dobry, wieczór dłuższy i czas dla nas. Ten schemat długo u nas trwał i bardzo się sprawdzał. Dzieci kochają rutynę.Holibka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
@Litss nasze maluchy wagowo praktycznie identyczne! I wiek w zasadzie ten sam - u mnie taka waga małego była wczoraj także piona!
No i te pięty pod żebrami doskonale rozumiem. Nie wiem jak Ty, ale ja dziś jadę na małych porcjach pokarmów półpłynnych. Wczoraj zjedzone o 16 klopsiki czułam w gardle dziś do południa. Mam wrażenie, że młody upodobał sobie kopanie mnie po żołądku.
Co do ktg to kurczę u mnie cisza na ten temat. Na SR twierdzą też że kto tylko gdy coś niepokoi i że nie robi się tego badania rutynowo
Tv, bodźce… u nas będzie ciężko. Nie mam na razie koncepcji na tę walkę z wiatrakami (facetami 🤭). Na pewno od wszystkich bodźców nie uchronię małego przy 5 domownikach oprócz noworodka. Mieszkamy w domu, który żyje, do tego na wsi i wierzę, że dziecko siłą rzeczy zaadaptuje się do tutejszych nieraz głośnych warunków i jak będzie potrzebowało spać to będzie spać.
Pierwsze chwile w domu, hm. Chętnie poczytam Wasze historie, najchętniej pozytywne U nas przy starszaku było nieco stresu w pierwszej dobie bo dopadł mnie kryzys laktacyjny, a młody odmawiał butli. To wcale nie było takie „aaa home sweet home”. Raczej stresowaliśmy się trochę jak damy sobie radę. No ale poszło jakoś
Apropos laktacji, dziś na sr mieliśmy temat problemów laktacyjnych. Podobało mi się, sporo wyniosłam z tych zajęć i przypomniałam sobie własne doświadczenia z kp. A co ciekawe i zamierzam się tak wspomóc, położna polecała wypić sobie dzień przed planowaną cc „na zimno” femaltiker, żeby łatwiej było rozkręcić laktację. Raczej wypróbuję ten sposób.Mamausia, Rocky, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Dobre wieści Liyss 🥺 Niesamowite to jest dla mnie za każdym razem, że to już są takie duże ludki. I bardzo podobnie wizytujemy, bo ja 18.11 i 02.12. Na grudniowej wizycie też już mam mieć ktg.
W ogóle czy ja Wam mówiłam ile zapłaciłam za ostatnią wizytę? 🤣 720 zł!!! 600 wizyta i jeszcze 120 za jakieś zaległe wymazy, bo coś wyszło w cytologii, ale posiew jednak czysty. Myślałam że tam padnę 🥲
Holibka dobry pomysł z tym femaltikerem. Mam bardzo podobnie z tym podchodzeniem do gardła, kolacja to mi cały czas podchodzi 🤢 Ale nic dziwnego, dzieciaki są już mega wysoko i tymi syrkami ostro nawalają po żołądkach. Wczoraj to lekarka mi w zasadzie po mostku jeździła 😅 za to odkąd mam dwoje dzieci głowami do dołu, to zniknął mi ból pod żebrem i mogę jak człowiek siedzieć 😁
Jeśli chodzi o TV to ja bym chciała żeby był wyłączony przy dzieciach na pewno przez pierwszych kilka miesięcy, ale też mam niestety ten nawyk, że coś mi musi lecieć w tle. Najwyżej będziemy puszczać Spotify albo yt i wygaszać ekran.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października, 23:25
Holibka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:A jak podchodzicie do tematu telewizora przy dziecku? Planujecie całkiem nie włączać w pokoju w którym będzie dziecko? Ewentualnie wyciszone?
EDIT. Ja pokochałam tę ciszę bez czegoś w tle, daje wrażenie takiego spokoju, jakby czas wolniej płynął 😊 Teraz nie wyobrażam sobie, aby coś ciągle mogło chodzić, szczególnie jak ze mną jest dziecko, ono bardziej absorbuje 😅🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października, 23:32
kattalinna, Podkoszulka lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
🩺 23.11. III prenatalne
-
Holibka ja mam zamiar iść o krok dalej i stymulować laktatorem już na kilka dni przed planową cc (jeśli do niej dojdzie a wszystko na to wskazuje). Czytałam, że teraz to całkiem zalecane.
Holibka lubi tę wiadomość
-
@Liyss gratuluję udanej wizyty! 😊 pięknie rośnie.
Dziewczyny trzymajcie jutro kciuki, aby wreszcie było wiadomo, czy to chłopiec, czy jednak będzie zaskoczenie 😅😉 Chce już wiedzieć, czy się dobrze nastawiłam 🥹Holibka, Zaqwsx, Faelwen90, kknn, Rocky, LeniweKluski, kattalinna, Podkoszulka, kinia982, Limonka26, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Podkoszulka wrote:Holibka ja mam zamiar iść o krok dalej i stymulować laktatorem już na kilka dni przed planową cc (jeśli do niej dojdzie a wszystko na to wskazuje). Czytałam, że teraz to całkiem zalecane.
Też o tym myślałam, tylko mam wątpliwości czy na końcówce ciąży nie zadziała to na wcześniejsze wywołanie porodu.
Już raz miałam umówiona cesarkę, a plany diabli wzięli i teraz nie chciałabym sama kusić losu i tego porodu przyspieszyć. A jednak będę miała umawiane cc na konkretny dzień, i nawet ten dzien, dwa przyspieszenia mogą sprawić,. że w szpitalu w którym będę umówiona na cc nie będzie miejsc i zacznie się stres i błąkanie po obcych porodówkach.
Ale też fakt, bardzo bym chciała wspomóc tą laktację, bo ostatnio długo nam zajęło rozkręcenie.
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Ja ostatnio polubiłam taką ciszę bez telewizora, ale zastanawiam się jak to będzie. Czy w związku z dzieckiem się pożegnam z nim całkiem na jakiś czas, czy jakoś jak będzie spał to da się zrelaksować i coś obejrzeć. Pytanie czy nie będę panikować jak będzie wtedy dziecko w innym pokoju.. 😅
Co do apetytu to u mnie dzisiaj śmiesznie. Kilka dni miałam tak, że mało co mieściłam ( po grochowce ostatnie 2 dni to już prawie nic nie jadłam ) a dzisiaj od 4:30 podjadanie nocne i nie mogłam do tej pory zasnąć z głodu. Nie jestem w stanie się niczym wykarmić. Jem już trzecie sniadanie... 😅 -
Hej dziewczyny,
Ostatnio mało się udzielam, ale wątek czytam intensywnie 😉
Zaczęłam porządki w domu, taki syndrom wicia gniazda mi się załączył, że ciężko to opanować... przeorganizowuję wszystkie szafki po kolei, wyrzucam zbędne rzeczy itd.
Od jakiegoś 18tyg. nie sprzątam w domu żadną chemią, to robi mąż i nawet nie protestuje. Wczoraj sam z siebie wymył piekarnik. Trochę byłam zazdrosna, bo nawet zrobił to lepiej niż ja 😉
Ogólnie to zawsze pomagał w domu, ale teraz to jest mega wsparciem.
Od jakiegoś czasu zmagam się z bólami pleców. Nie mogę za długo stać albo siedzieć w jednej pozycji np. przy stole. Wchodzi mi ból w środku pleców tak jakby pod linią zapięcia od biustonosza. Pomaga na to tylko leżenie przez kilkanaście minut na płasko i przechodzi...
Czy któraś z Was ma podobny problem z plecami? Chyba muszę się wybrać do fizjoterapeuty, bo zaczyna to być uciążliwe.
Poza tym gratuluję wszystkim udanych wizyt. Dzieciaczki rosną jak na drożdżach i oby tak dalej 😉
Ja dzisiaj też wizytuję, mam nadzieję, że synio ładnie przybiera i przekroczył magiczny kilogram 😉
W ogóle w ostatnich dwóch dniach to ma taki przypływ mocy, że mam wrażenie, że w ciągu dnia to w ogóle nie śpi tylko urządza dzikie harce.Holibka, kknn, Ottioli, Rocky, LeniweKluski, Podkoszulka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Faelwen90 mnie bolała górna cześć pleców, i coś mnie tam uciekało byłam u fizjoterapeutki/osteopatki i pouciskala (bolało mnie tydzień) i przeszło, coś tam miałam pospinane. Taka piłeczka od rolera tez możesz sobie pouciskac na ścianie ale mi ta babeczka bardzo pomogła z plecami.
Ps. Mój mas zdecydowanie lepiej myje piekarnik również 😅
Nome ło matko to było zdziwienie z ta cena 😂 ja tez mam jakoś podobnie wizyty tylko kilka dni później jutro 31.10, potem 21.11, 28.11 i potem na początku grudnia jeszcze i jeszcze przed porodem jakoś ale o ktg nic nie wspominała lekarka. Muszę jeszcze chyba kupić sobie ciśnieniomierz, bo miałam na usg I go trymestru ryzyko preeklampsji. Wiec żeby w domu sprawdzać na tej końcówce. Ale ostatnio miałam ciśnienie 120/70 wiec na razie nic nie skacze.
A i wiecie co odkryłam suszone mango, jezus jakie to pyszne! Tak mi posmakowało.
A co do ekranów, jak potrzebujecie to można np włożyć sobie jedna słuchawkę do ucha i tam żeby coś leciało. Ale chyba ważne żeby ograniczyć ten bodziec wzrokowy. My mamy tv ale bez telewizji 😂