Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się wydaje że z tą wagą to teraz dużo kwestia wody. Nie bez powodu się mówi że po 32 tyg się puchnie. Teraz mamy już maksymalną ilość krwi i płynów jakie będziemy miały, a przybieranie na wadze będzie mniejsze bo zmniejszać się będzie ilość wód płodowych. Tylko dziecko będzie rosnąć 😀 Ja nie tyle się czuje cięższa co zmienił mi się kształt twarzy i piersi. Trochę chyba też sprowokowałam tą laktację męcząc cycki, ale jak nie opróżniam tego to mnie boleć zaczynają...
Kattalinna ja sobie sama wpisywałam bo i tak 2/3 szczepiłam sama. Szkoda tylko że naklejek z ref i nr serii nie masz bo warto na wypadek gdyby coś było nie tak z partią... Ale raczej takie rzeczy się nie zdarzają.
Mój apetyt jest na wszystko co tuczące. Nie mam ochoty tylko na zdrowe i dietetyczne rzeczy.
Limonka26 pociesza mnie trochę że nie tylko ja wymiotuje w 3 trymestrze. Łącze się w bólu. Tym bardziej że w pierwszym mi się nie zdarzało
Gratuluje wizyt. Super te dzieci dorodne macie dziewczyny 😀 Wszystko co do rozmiarów będzie pewniejsze na ostatnich wizytach przed porodem a i tak pewnie nie doszacują. Nie ma co się przywiązywać, aby wyłapywać tylko nieprawidłowości 😀
Mnie snieg dzisiaj zaskoczył. Zaliczyłam pierwszą glebę w tym sezonie schodząc z górki. Już zapomniałam że snieg jest śliski. Całe szczęście tylko na pośladek lekko bo bym panikowala. Juz sie ze sniegiem nie lubie... 🤣
Holibka puchate zwierzątko w łóżku to zawsze mily dodatek. Szczególnie zimą 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2024, 13:09
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hejka
Ja po widzicie, moje uparte dziecko dla odmiany nie obróciło się i dalej nóżki w dole… jak nie nie obróci to 2/3 stycznia cc. No i zostały mi 2 wizyty przed porodem u prowadzącej, za tydzień mam usg sprawdzające wzrastanie, potem 5go te gbsy i 19 grudnia ostatnia :o
Tez miałam ostatnio kryzys wyglądowy, z tydzień temu tez czułam sie jak kula. Ale już mi przeszło.
Te jeansy z przed ciąży też mi na tyłek już tak na styk wchodzą a przed ciąża ze mnie spadały :p ale ja serio myśle że to zleci po ciąży a tym bardziej Nome ze masz dwa bobasy w brzuchu.
Współczuje sytuacji z praca mężów, wierze w ich zaradność!Podkoszulka, kknn, Holibka lubią tę wiadomość
-
Holibka wrote:
@Hello123 - chrupnij mnie urzekł w moich stronach mówi się krupnik, ale nie wiem na ile to poprawna nazwa. Zakładam że chodzi k te samą zupę. Mi też nie zawsze służy niestety. Mam wrażenie, że mój ciążowy układ pokarmowy nie przepada za kaszą jęczmienną.
.
My przeprowadzaliśmy się wiosną i od jakiś 2 tygodni jesteśmy zapisani do nowej przychodni. To jakaś prywatna placówka z podpisana umowa na NFZ. Tak jak w starej nie dało się nic załatwić i w ogóle tam nie chodziłam (mam jeszcze ubezpieczenie dodatkowe z pracy), tak tu jestem zszokowana jak wszystko sprawnie idzie (odpukać). Wprawdzie u rodzinnego jeszcze nie byłam, ale kontakt z położna super sprawny. Teraz poszłam spytać o szczepionki na grypę i krztusiec. wystawili mi zdalnie receptę na grypę i szczepią w każdą sobotę rano, a co do krztuśca zadzwoniła jakaś koordynatorka i zaproponowała bezproblemowo termin - od razu na ten dzień umawiają lekarza i szczepienie.
kattalinna, Holibka, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰 -
A ja przestałam się mieścić w pierwsze spodnie ciążowe które kupiłam w sierpniu 😅 w brzuchu są dobre oczywiście ale właśnie nie mogę ich przecisnąć przez biodra 🙈🙈🙈👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰 -
Podkoszulka, badam ketony co rano, sporadycznie pojawią się śladowe ilości, ale tak to jest ok. Ja jem węglowodany złożone w innej postaci po prostu.
Tigra, dzięki za odpowiedź z tymi cukrami na czczo, ciekawa jestem co mi powie w poniedziałek diabetolog.
kattalinna, ja też się kłuję w uda, i też dostałam instrukcję jak zwiększać jednostki insuliny w zależności od wyników, ale kurcze - zwiększam, zwiększam, a tam efektu zadowalającego brak, jakbym sobie wodę wstrzykiwała xd Chociaż fakt faktem, kiedyś potrafiły się pojawić wyniki powyżej 100, teraz już się to nie zdarza.
Nome, nosisz dwójkę maluszków, staraj się być bardziej wyrozumiała dla swojego ciała 🤗 Poza tym to już końcówka, teraz te zmiany są najbardziej widoczne i odczuwalne. Ja się czuję niekomfortowo nie tyle z wyglądem - bo ten akurat mi się podoba, ale z tym że tak mi już ciężko z tym brzuszkiem - a ja noszę tylko jedno 😃 Że chciałabym tyle zrobić w ciągu dnia, a zanim wstanę, ogarnę siebie i codziennie obowiązki, to już jestem tak zmęczona, że nie robię nic więcej z listy "to do" 😅 Zawsze lubiłam takie uczucie bycia produktywną i sprawczą, a teraz trzeba się dostosować do tego co mówi ciało. A teraz przejdę z kuchni do salonu i już zadyszka 😂
Gdyby nie cukrzyca, to bym była na bank w teamie tych, które ciągnie teraz do słodkiego! Zazdroszczę, że możecie sobie dziewczyny na takie rarytasy pozwalać 😋
Tigra lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 🥺
Jeśli chodzi o pracę to damy radę, mąż ma na szczęście jakieś różne opcje, ale no ja to bym się pewniej czuła, on się nie przejmuje niczym 🙈 z plusów będziemy mieli pewnie grudzień dla siebie i dzieci
Zaqwsx kurde dobrze, że nic Ci nie jest! O upadki teraz to już faktycznie nie jest trudno, ślisko, środek ciężkości inny. Ja wyszłam dzisiaj na szybko z domu w adidasach, bo zimowe mam schowane w łóżku i nie chciało mi się tam grzebać, no i też blisko gleby było 🙈
Z nami w łóżku śpi pies, koniecznie pod kołdrą 🙄 mieliśmy go oduczac, ale jakoś nie mam serca go wywalać. Czyścimy łapki i brzuszek po spacerach, zmieniamy pościel i tak śpimy w stadzie. Z dziećmi wolałabym nie spać w łóżku, bo bałabym się o SIDS, jakieś przygniecenie czy coś. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
Domi kurcze uparty Twój synek. Wczoraj odpaliłam sobie kurs „dobry poród” czy jakoś tak z ZP i tam mówiła położna, że do 35 tc jest czas na obrót, potem juz jest trochę lipa A jak z ciśnieniem i tymi bakteriami?
Yowelin kurde szok, że jesteś pierwsza 😱
Ja mam w kartę ciąży wklejoną naklejkę od szczepienia i immunoglobulin, ktoś się kiedyś tu śmiał, że jak dla psa od weterynarza i faktycznie tak to wygląda 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2024, 13:35
Aleale lubi tę wiadomość
-
Tzn mi chyba nie tyle też o wygląd chodzi, bo ten brzuch jest wciąż całkiem uroczy, ale jakoś mnie to tempo wzrostu przytłoczyło no i faktycznie to, że poczułam że mi ciąży. Do tej pory zero problemu z wkładaniem skarpetek, butów, podniesieniem czegoś z podłogi itp a dzisiaj rano jakbym się obudziła w innym ciele. No i mi cyferki z wagi wjeżdżają na banie. I te rozstępy nieszczęsne. Ale już druga osoba (bratowa męża też po ciąży bliźniaczej i dzisiaj jakaś klientka mojej mamy) polecały olejek busajna, który można stosować po ciąży na te rozstępy, które wyszły. Podobno super sobie radzi z ich niwelowaniem
-
Akma wrote:Dziewczyny, polećcie jakieś fajne pieluszki materiałowe. Kupiłam muślinowe z BabyOno, ale wydają mi się strasznie cienkie i słabe jakościowo. Mam też bambusowe z Bociolandu i te są milutkie i porządniejsze.
Macie coś sprawdzonego?
Ja się zachwyciłam bambusowymi z makaszki, są jak jakaś chmurka, tych mam dosłownie 3 sztuki, ale chyba najprzyjemniejsze ze wszystkich. Na takie codzienne użycie mam tetrę i muślin z jukki i myślę że też spokoAkma lubi tę wiadomość
-
Nomeolvides grudzień razem to duży plus. Może się firma jeszcze odezwie, z tym że i tak bardzo dobrze byłoby gdybyście mogli na start dlugo być razem...
Ja się cieszę bo mój mąż też miał prsce zmieniać, ale wszystko wyszło idealniej niż nam się wydawało i już pracuje z tym że akurat na czas kiedy będzie mi pewnie najbardziej potrzebny, będzie miał też najwięcej godzin i najtrudniej w pracy. Poza tym znowu zaciskamy pasa i namówił mnie na szybkie uzbieranie do domu, więc w sumie to z jednej strony cieszę się z dziecka, z drugiej mąż przestanie mieć tyle czasu dla nas waląc nadgodzinowe dyżury. Nie mowiac o szkoleniach w rozych miastach w czasie okołoporodowym. Mam nadzieję że nie będziemy mieli bardzo wymagającego dziecka bo zaczynam miec stres nie majac nikogo w bliskim zasiegu... 🥲
Mi w zależności od dnia jest vardzo ciężko albo lekko. Zależy w jakim humorze się obudzę 😅 A cyfry na wadze dalej kontroluje codziennie, ale nie zaskakują mnie. Myślę że ciąża mi sporo psychikę poprawia bo panikuje coraz mniej 😁
Domi.Nika rzeczywiście uparciuch bardzo. A co lekarz na bakterie? Nie dostałaś reprymendy że nie kontaktowałaś się z nią wcześniej przy takiej ilości nie za dużej? -
kattalinna wrote:Wszystkie macie adnotacje w karcie ciąży on szczepieniu? Zapomniałam o tym, chyba sama wpiszę.
Mi pielęgniarka nie wpisała, tylko powiedziała, że odnotuje to w systemie, żebym miała w historii. Zasugeruje ginowi na kolejnej wizycie, żeby mi wpisał.
@Holibka, całe to jedno pięterko ptasiego mleczka, poważnie? Nie zemdlilo Cię? Ja ciasta tp bym potrafiła na raz może ze 3 duże kawałki zjeść, ale ptasiego mleczka to z 3-4 kostki i totalne zaslodzenie.
Ja dla odmiany właśnie w tym momencie pochłaniam cały słoiczek marynowanych grzybków i przegryzam mandarynkami, ale u mnie takie połączenia to codzienność. Od zawsze mogę robić na zmianę gryza śledzia i gryza czekolady, i nie stanowi to żadnego problemu. A ludzie nie mogą dosłownie na to patrzeć, co mnie mega śmieszyHolibka, kattalinna lubią tę wiadomość
Synek 29.12.2024. -
Co do szczepien to u mnie najpierw trzeba było zgłosić że chce się zaszczepić i wtedy one dopiero załatwiały szczepionkę konkretnie dla mnie i dzwonili że już jest i umówili na kwalifikacje i potem szczepienie. U mnie też się nie szczepionkę, ogólnie doktor rodzinna pytała skąd o tym wiem że można się szczepić no i mówię że od swojego ginekologa no to była mocno zdziwiona bo mówi że na ogół to nikt o tym nie mówi.
A i też nie mam wpisane w kartę ciąży, u mnie to nawet nie ma miejsca na takie rzeczy żeby wpisać.
Co do chleba przy cukrzycy to u mnie w rejonie jest taki specjalny chleb dla cukrzyków z niskim indeksem glikiemicznym i tak właśnie się nazywa w sklepie na półce.
Co do pieluszek to ja mam tetrowe, muslinowe, flanelowe i bambusowe i te bambusowe są najmilsze w dotyku i jestem mega zadowolona z jakości, jak czytałam opinie to też mają dobre więc zobaczymy jak się sprawdza a są to pieluszki bambusowe z bambo line.♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Ja pieluszek mam najwięcej muślinowych z allegro i są ok chyba jeśli chodzi o jakość. Pranie i suszenie przeżyły 😛 Mam ok 20 takich ulewajek (moja mama się ze mnie śmiała, że aż tyle, najwyżej później będziemy mieć jako chusteczki do nosa 😅) oraz z 5 tych takich dużych.
https://allegro.pl/oferta/plumeri-pieluszki-muslinowe-zestaw-kolorow-10-szt-30x30-cm-15041029719
Mam też 2 bambusowe i też są całkiem ok.
Ja właśnie suszę pierwszą partię ubranek. Obawiam się, że jednak się z nimi wszystkimi nie zmieszczę do tej komody i będę musiała wywalić pielęgnację na wierzch.
@Kinga89, ciekawe połączenie 😅 Ale narobiłaś mi smaka na mandarynki. Śnieg za oknem, to akurat można świąteczny klimat sobie zrobić.
Dziewczyny, współczuję z tymi pracami mężów. U nas była opcja, że mąż być może w styczniu będzie miał akurat więcej obowiązków i byliśmy z tym pogodzeni, bo w grę wchodziła wieksza kasa, ale finalnie nic z tego nie wyszło.
Jeśli chodzi o wygląd w ciąży to mam tak jak Ty @Nome. W zależności od dnia i humoru patrzę na siebie pod różnym kątem, ale na Twoim miejscu z bliźniakami, to bym była jeszcze bardziej wyrozumiała. Dzięki za polecenie tego olejku.
Akma, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Mój apetyt jest na wszystko co tuczące. Nie mam ochoty tylko na zdrowe i dietetyczne rzeczy.
Limonka26 pociesza mnie trochę że nie tylko ja wymiotuje w 3 trymestrze. Łącze się w bólu. Tym bardziej że w pierwszym mi się nie zdarzało
Znaczy się te kotleciki i wymioty to były u mnie w pierwszym trymestrze 🙈🙈 Chodziło mi o to, że od tamtego czasu nie jadłam pizzy 😅 Ale za to łączę się w braku ochoty na zdrowe rzeczy, mogłabym żyć na fast foodach i słodyczach 🫠 No i zgaga, okropna zgaga. -
Limonka26 źle zrozumiałam. A myslalam ze mam towarzystwo w niedoli... 🤣
Dziewczyny czy przykładacie wagę estetyki ubranka do wyjścia ze szpitala? Bo dzisiaj tak przeglądam te ciuszki które dostałam po kilku dzieciach I zwyczajnie komplecik który wybrałam wygląda dobrze, ale nie ma szału. Zwykle takie ubranka po domu. Zaczęłam myśleć czy na wyjście nie powinno być jakoś estetycznej i ładniej 😂 Przejmujecie się takimi rzeczami? Nie lubię wydawać na glupoty ale czuje ze później się z sentymentem na takie ubranko patrzy....Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o bakterie w moczu to powiedziała że dużo ich nie jest, ale jak czuje to mi dała coś na receptę. A ciśnienie to jak będzie od 140/90 to w pierwszej kolejności z nią się kontaktować telefonicznie/ SMS. A jakby było 160/90 to od razu na IP mam jechać. Żadnej reprymendy nie było, moja lekarka to taka młoda dziewczyna, myśle że jest ciut starsza niż ja
No dokładnie chodzi o takie uczucie ciężkości w ciele. I nie wiem jak wy ale ja czasami czuje się przebodzcowana od tych słodkich kopniaczków. No i to ze szybciej się mecze a chciałabym wolniej.kinia982, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Limonka26 źle zrozumiałam. A myslalam ze mam towarzystwo w niedoli... 🤣
Dziewczyny czy przykładacie wagę estetyki ubranka do wyjścia ze szpitala? Bo dzisiaj tak przeglądam te ciuszki które dostałam po kilku dzieciach I zwyczajnie komplecik który wybrałam wygląda dobrze, ale nie ma szału. Zwykle takie ubranka po domu. Zaczęłam myśleć czy na wyjście nie powinno być jakoś estetycznej i ładniej 😂 Przejmujecie się takimi rzeczami? Nie lubię wydawać na glupoty ale czuje ze później się z sentymentem na takie ubranko patrzy....
Ja nie przykładam do tego uwagi. I tak w domu zaraz przebierzesz bo to „po szpitalu” 🤣
Nie pamiętam w czym wychodził starszak. Nie miało to dla mnie znaczenia wtedy i potem. W strojenie bawiłam się na dalszym etapie jak już ogarnęliśmy trochę kp, obsługę bobasa i AZSkknn, kattalinna, KachaW lubią tę wiadomość
-
Ja dostałam trochę ubranek od znajomych, ale okazuje się że większość jest od 68 wzwyż. Więc te najmniejsze i tak będę musiała kupić to już wybiorę sobie parę takich ładniejszych może ten trend z ładniejszymi rzeczami na wyjście jest po prostu dlatego, że robi się w nich więcej zdjęć👫87’ i 88’
01. 2023: diagnoza azoospermia
04. 2023: terapia hormonalna
01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
03.2024: ET ❌
05.2024: FET 🤰 -
Gratuluję udanych wizyt ☺️ co do wyglądu, myślę że to czas, kiedy trzeba być dla siebie bardzo wyrozumiałym. Ja kryzys miałam jakoś w 6 miesiącu, bo wydawało mi się, że mój brzuch jest ogromny i bałam się jaki będzie pod koniec. Brzuch jest spory, ale mieszka tam moje wyczekane maleństwo, więc niech rośnie ile trzeba 🙌 A teraz pojawiły mi się wałeczki pod linią biustonosza na plecach 😅 jak je dostrzegłam pierwszy raz to się zasmuciłam, a teraz mnie bardziej rozczulają i mąż sobie z nich podśmiechujki urządza 😂 Gdzieś nasze organizmy muszą gromadzić energię na nieprzespane noce, produkcję mleka i umartwianie 😉
A co do kondycji, to mam naprawdę niezłą, ale widzę, że szybki marsz plus mówienie = zadyszka 😅 no i jak przesadzę z obowiązkami domowymi albo staniem przy garach to brzuch się wieczorami odzywa.
Ubranka: mam używane ubrania od rodziny i znajomych i wybieram coś spośród nich. Nie widzę sensu kupowania czegoś zupełnie nowego na być może jeden raz, bo po dwóch tygodniach będzie za małe. Dziecko i tak będzie opatulone w warstwy, bo to zima 😉 ja nie eksponuję swojego życia w SM, więc może też dlatego nie bardzo się tym przejmuje czy ktoś zobaczy, że to bodziak/śoioch, który miało już jakieś dziecko 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2024, 15:33
kattalinna lubi tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌