X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9633 9024

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakasienka, ja dlatego cieszę się, że mam wspaniałych znajomych i sąsiadów - już się kolejka chętnych ustawiła, że w razie czego to się zajmą córką. Wszystkie te znajomości to zdobyte dzięki młodej właśnie bo z placu zabaw spod bloku, jedna to koleżanka z pracy mieszkająca na tym samym osiedlu. Jest to dla mnie niesamowite doświadczenie, bo 7 lat temu czułam się bardzo samotna, kojarzyłam tylko kilku sąsiadów a tak nikogo bliskiego, rodzina daleko. Teraz czuję, że mam tę wioskę i jestem bardzo wdzięczna za to.

    Rocky, ultramaryna_, Jakasienka lubią tę wiadomość

    age.png
  • Aleale Autorytet
    Postów: 312 353

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:

    Zaqwsx, z tymi chipsami bym tylko uważała, żeby za bardzo na dziecko nie nakruszyć, bo wtedy faktycznie może być mu niefajnie 😉

    buahahhaa 🤣🤣

    początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
    07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
    12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
    08.2023 amh: 0.3
    03.2024 amh: 0.45

    29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
    08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
    13.05.2024 - transfer
    24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany

    09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉

    preg.png
  • Stokrotkkka Przyjaciółka
    Postów: 92 275

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yowelin wrote:
    Można jeść wszystko. Jeśli będą jakieś alergie to je się potwierdza badaniami i dopiero wtedy wpada eliminacja produktów u mamy. Uwaga, nietolerancja laktozy przez dziecko nie wymaga eliminacji laktozy z diety mamy, bo ta laktoza i tak się produkuje w mleku matki. Także nie dajemy się starym przesądom i jemy pierogi z kapustą i zagryzamy czekoladą jak mamy ochotę 🫡

    Do mnie trafiła jedna z historii, którą opowiadała CDL, że przyszła do niej matka wychudzona z początkiem anemii, Kobieta jadła tylko ryż, bo tak jej wszyscy święci doradzali z rodziną i pediatrą na czele, bo dziecko nic niby nie tolerowało. Żadnych badań nie oczywiście jej nie zlecono wcześniej. I co? Okazało się, że bobas miał alergię na ryż właśnie 🤦‍♀️

    Pamiętajcie, że żeby z sukcesem karmić kp musicie być dobrze odżywione, nie możecie pomijać posiłków i się głodzić.

    Czyżby historia z zaufaj położnej? Bo też ją kojarzę 😁

    Yowelin lubi tę wiadomość

    age.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2185 3154

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Yowelin zgadzam się z tym co mówisz. Dodałabym jeszcze, że u dzieci częściej występuje alergia na białka mleka krowiego niż nietolerancja laktozy (to głównie u dorosłych).

    Chodzi o białka: kazeinę, ß-laktoglobulinę i α-laktoalbuminę. Laktoza to cukier, więc niewiele w przypadku alergii zmienia.

    A odnośnie alergii na ryż to mój młody też miał i też dzięki diecie eliminacyjnej zaleconej przez alergologa 🤣 Także tego 🤣 Ja po około miesiącu czy półtora takiej restrykcyjnej diety, która niewiele zmieniała w stanie syna stwierdziłam jebac to i zaczęłam jeść normalniej. A z dzieckiem poszłam do dermatologa i innego alergologa.

    Jestem absolutnym przeciwnikiem ekstremalnej i długotrwałej diety eliminacyjnej. Eliminacja ok i tylko po wystąpieniu niepokojących objawów alergicznych - ale potem wprowadzanie alergenu w odpowiednim schemacie. Są tzw. drabiny mleczne/ jajeczne itd. Inaczej pogłębiamy problem. Układ immuno musi być stymulowany. Bez tego będzie wiecznie bezbronny i narażony na nieprawidłową „nadwrażliwą” odpowiedź. Dlatego też jestem bardzo za zwierzętami w domu albo przynajmniej regularnym kontaktem z nimi. No i nie ma co świrować z odkażaniem wszystkiego non stop.

    Mój syn żył do 5 r.ż. w całkiem spoko komforcie mimo alergii na WSZYSTKIE białka psie w 6 (najwyższej) klasie z naszym buldogiem. Po prostu żył z tym alergenem od dziecka i układ immuno się zaadaptował. Miał robiony test Alex z krwi, który właśnie pokazuje na które dokładnie białka w jakiej postaci jest reakcja.

    Mąż mnie denerwuje. Ukręcę mu głowę jak przyjedzie w piątek. Ma dziś gorszy dzień i ewidentnie potrzebował się pokłócić. No nie godzę się na to. Uhhhhhhh.

    Yowelin, Zaqwsx, KINGA89, Jakasienka lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 780 1727

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotkkka wrote:
    Nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej ( przynajmniej tak mi mówiły 2 położne 😅). Można jeść wszystko ale wiadomo, że lepiej żeby dieta była dobrze zbilansowana. Pod górkę się robi jak dzidziuś ma jakieś niepokojące objawy - ale wtedy wykluczenie jakich kolwiek pokarmów i tak powinno się odbywać pod okiem alergologa bo samemu można sobie krzywdę zrobić.

    @E_welka88 piękny pokoik 🥰

    Podpisuję się pod tym rękoma,nogami i piersiami. Jako Mam bliźniaków na piersi przetestowałam wszystko! Jedna mama, jedna dieta, jedno mleko , dwójka dzieci. Córka bez problemów kołkowych,synek z problemami, tym samym obaliłam mit diety Mamy. Potem doczytałam,że chłopcy mają częściej kolki i że wynika to z niegotowość przewodu pokarmowego. Ile w tym prawdy nie wiem,ale miałam jedno dziecko kolkowe ,drugie bez i to w tym samym czasie.

    Holibka, Stokrotkkka, Yowelin, Zaqwsx, Rocky, Aleale, Podkoszulka, Jakasienka lubią tę wiadomość

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
    10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

    preg.png
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 780 1727

    Wysłany: 2 grudnia 2024, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękujemy za wszystkie kciuki- to był trudny dzień🥺
    Niestety nie poszło najlepiej i pojawiły się komplikacje,których ani ja ani mój synek nie przewidzieliśmy. Operacja zakończona sukcesem, efekt poznamy za jakiś czas. Powiem Wam prostym językiem jakim wolałbym usłyszeć. U synka zabrakło skóry na zamknięcie rany,więc ją pobrali z brzucha z okolic biodra. Tym samym moje dziecko wyjechało z sali wybudzeń z krzykiem i przerażeniem ,że boli i ciągnie brzuch… myślałam,że może cewnik,ale ,gdy zobaczyłam dość jednak spory opatrunek we krwi dotarło do mnie co się stało. Nie chce wiedzieć co tam się dzieje pod gibsem.

    Dużo emocji na które nikt z naszej 2 nie był gotowy. Syn był gotowy na rany na stopie,ale nie na brzuchu. Do tego fakt założonej pieluchy i brak możliwości pójść do toalety- pocieszałam go,że i ja zamieszkać będę leżeć w pieluszce. Także ciężki dzień za nami.. klęczałam przy łóżku , całowałam i gdybym mogła to bym to wszystko wzięła na siebie🥺 taka totalna niemoc. Jednak za chwilę człowiek wychodzi i obok oddziału ortopedii dziecięcej jest onkologia dziecięca ,więc 3 głębokie wdechy i myśl ten ból minie,rany się zabliźnią i za rok będzie ju mógł chodzić bez bólu. Skąd rodzice tych dzieci z oddziału obok biorą siły - nie chce wiedzieć ,ale podziwiam!

    Jak się uda to jutro wracamy do domku to też już inaczej będzie.

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
    10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

    preg.png
  • _Aliya_ Przyjaciółka
    Postów: 85 212

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina uroczy pokoik ☺️

    Mamusia przykro mi z powodu synka, aż smutno się czyta że synek musi znosić tą dodatkową ranę na brzuchu. Nie był gotowy, że tam będzie bolało i ciągnęło, napewno dla dziecka nie jest to przyjemne 😟 Gdyby chociaż ta skóra była pobrana w innym miejscu, a brzuch jednak często "pracuje", napina się, prostuje. Na początku będzie nieprzyjemnie 🫣 😟 Oby szybko się z tym oswoił i doszedł do siebie. I tobie też życzę wytrwałości i siły.
    Niedługo Mikołajki, może ten temat trochę zajmie mu głowę by nie myśleć o doskwieraniu ran.
    Trzymajcie się 💪💪

    Mamausia lubi tę wiadomość

  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1324 2170

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_welka88 super pokoik. Bardzo przytulny a na fotelu to bym się sama rozsiadła 😁

    Ogólnie dobrze słyszeć że od różnych diet mogą być różne efekty. Czyli standardowo, obserwować swoje dziecko i reagować. Nie chciałam diety emilinacyjnej, ale akurat byłam w stanie uwierzyć że czekolada czy ostre mogą być złe. Będę probowała. Jeszcze jak z kofeiną? Bo wiem ze pic można, ale czy dziecko jest po tym pobudzone bardziej/ ma kłopoty ze snem?
    Od kiedy dużo jem czekolady to mały przestał na nią mocno reagować, za to jak raz na jakiś czas wypije kawę kofeinową to mam w brzuchu dyskotekę, ciekawe jak to będzie po mleku?

    Mamausia, współczuję bardzo nerwów wam wszystkim. Skora się szybko zagoi i przestanie ciągnąć, po czasie zostanie niewielki ślad tylko. Ważne żeby z ręką było wszystko dobrze pod gipsem

    Holibka, może do piątku przejdą wam nerwy i zamiast się kłócić będzie bardzo miło? 😀 Wiem, że lepiej nie odpalać kobiety na takiej ilości hormonów. Ja jak się zdenerwuje to ciężko mi się wyhamować 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 06:44

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Yowelin Autorytet
    Postów: 403 602

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Stokrotkkka, dokładnie tak 🙂

    @Mamausia, ooo, współczuję synowi bólu i Tobie tej bezsilności. Najważniejsze, że wszystko zakończyło się dobrze. Teraz dużo siły dla Was i odpoczynku!

    @Zaqwsx, co do kawy, to wiem, że dawka dzienna kofeiny podczas kp to jakieś 300mg więc zakładam, że to ilość, która nie powinna wpływać na dziecko w ogóle, ale może ktoś ma wiedzę i się wypowie. Ja piję jedną filiżankę kawy dziennie, zazwyczaj wpada coś słodkiego do tego i mały czasem na to reaguje, a czasem ma wywalone (albo ja tych ruchów nie czuje).

    Wczoraj Leoś tak mi się wyciągał w różne strony, że myślałam, że mnie rozerwie i wyjdzie brzuchem 😅 Jeszcze na sam koniec dostał czkawkę, którą odczuwałam w okolicy pęcherza więc mnie drażniła, oczywiście dalej w tym czasie robił stretching reszty ciałka 🫣

    Ze złych wiadomości - kupiona miesiąc temu suszarka zaczęła coś piszczeć w trakcie obrotu bębna. Trzeba będzie dzwonić po serwis i póki co nie będę jej używać żeby nie pogorszyć stanu. Dobrze, że dla małego już mam wszystko poprane, ech.

    preg.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2185 3154

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Yowelin ja bym używała tej suszarki. Lepiej żeby się zepsuło całkiem i żeby Ci dali nowy element a nie przyjechali, powiedzieli „tak ma być” albo cośtam tylko niby przesmarowali. To jest nowy sprzęt i ma działać.

    @Mamausia współczuję niepotrzebnego stresu dodatkowymi ranami w niespodziewanych miejscach. Wkrótce będziecie w domu, a tam będzie lepiej.

    @Zaqwsx na niektóre dzieci kawa i czekolada działa, na moim starszaku ani jedno ani drugie nie robiło wrażenia w kp, a miał według testów na kakao 🤣

    @Ewelka pokój super! Chciałabym być na takim etapie ogarnięcia!

    age.png

    age.png
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 780 1727

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    U syna noc ok,ale poranek dramat. Czekamy na obchod. Tak jak Aliya napisała, najgorsze to pobranie w pasie,bo każdy ruch go ciągnie. Dziś doszedł ból pleców ,bo od wczoraj się nie rusza.

    Mam nadzieje,że młodszy brat w brzuszku da czas starszemu się zregenerować i poczeka na planowe cc w pierwszym tygodniu stycznia- bo jeszcze mi bobasa na rękach brakuje, a tempo takie ,że to cuda,że tak się ładnie wszystko trzyma.

    Co do zapowiedzi porodu to u mnie nic☺️

    Holibka, kattalinna lubią tę wiadomość

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
    10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

    preg.png
  • Oliwka91 Autorytet
    Postów: 2487 2089

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamausia trzymajcie się i całuski dla synka ❤️ biedne dziecko, ale tak jak mądrze napisałaś. Ten ból minie, widocznie musieli tak zrobić i teraz trzeba to przetrwać 🫂 jesteś wspaniała mamą 🫶

    Miłego dnia dziewczyny 🎀

    Mamausia, Rocky, ultramaryna_ lubią tę wiadomość

    Starania od 09.2020

    🔥2024🔥ivf start!
    04.2024 FET 4bb
    7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
    9dpt beta 122 🙏
    11dpt 321 ❣️
    15dpt pecherzyk w macicy 🍀
    29dpt jest 💗🥹

    preg.png
  • Wiara Nadzieja Miłość Autorytet
    Postów: 1030 2785

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Ale dawno mnie nie tu nie było… 🥺

    Jak się macie? Jak Wasze końcówki ciąż? Imiona już wybrane i pewne? Pojawiły się jakieś lęki, czy raczej juz nie możecie się doczekać porodów?

    U nas trochę się pozmieniało… wraz z 30 tc Mała zeszła nisko w dół i obróciła się główka w dół. Na szczęście szyjka póki co trzyma mocno, ale co się na co dzień nacierpię to moje. Momentami czuję, jakby miała ze mnie wypaść 🙈 Gin kazała mi się oszczędzać, nie schylać, nie dźwigać, raczej ograniczyć ruch… tymczasem mój synek zaczął chodzić. Idealnie zgrało się to w czasie. Takie wymagania stały się więc dla mnie nie lada wyzwaniem. W dodatku mąż zaczął nową pracę i, jak to zazwyczaj w okresie adaptacji, jest mocno przepracowany i nieobecny. Cóż. Z dobrych wieści to moja mama bardzo włączyła się do pomocy - wychodzi z wnukiem na spacery, bo ja już nie daję radę, chce mnie odciążać, jest przekochana. Chyba nigdy nasza relacja nie była tak dobra, zdrowa i bliska jak aktualnie. Przyjaciół poznaje się w biedzie 😏

    Poza tym jestem już po zastrzyku z immunoglobuliny i po ostatnich prenatalnych. Teraz rozważam szczepionkę na krztusiec, być może wkrótce. W szpitalu dali mi za darmo glukometr i kazali się kuć, bo nie spodobały im się moje wyniki cukrów na granicach. Nie wiem, czy ma to sens, bo kłucie do najprzyjemniejszych nie należy, a 98% wyników przez ostatnie 3 tyg. mam w normach 🤷🏼‍♀️ Nie mogę się doczekać, co powie na to wszystko moja ginekolog - w czwartek idę na wizytę, to się skonsultuję.

    Inne wyniki dobre. Jesteśmy z córcią całe i zdrowe 😇 Większość ubranek gotowa, walizka spakowana na wszelki wyp. Przymierzamy się do rozpoczęcia masażu krocza, ale jakoś bliżej nam na razie do współżyć 🙈

    Ja już nie mogę się doczekać, szczerze mówiąc. Znaczy lęków mam i to całkiem sporo, myślałam że przy 2 ciąży będzie łatwiej. Ale nie zmienia to faktu, że mam już dość tej mojej niemobilności i pokraczności. Tęsknię za „swoim ciałem” i trochę chciałabym mieć to już za sobą. Jedyne co mnie może psychicznie powstrzymuje to synek - staram się spędzać z nim teraz dużo czasu, oddawać mu całą uwagę i miłość, i trochę smutno mi na myśl, że wkrótce nie tylko szpital, ale i (może przede wszystkim) KP nas rozdzielą. Opieka nad noworodkiem na pewno mocno odbierze mu Mamę. Z tym jakoś wewnętrznie nie umiem się jeszcze pogodzić 💔

    Czekam na Wasze updaty, jeśli tylko będziecie miały siły coś naskrobać. Będę podczytywać. Ściskam mocno Was i Wasze brzuszki 🤗❤️

    Holibka, Mamausia, Yowelin, Rocky, KINGA89, Domi.Nika, Aleale, LeniweKluski, kknn, Jakasienka, ultramaryna_, Ottioli lubią tę wiadomość

    preg.png
    👩🏼 31 🧑🏻 28
    2023r. - J. (22cs) 🩵
    01.2025 - czekamy na drugi Cud 🩷⏳👶
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 454 922

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yowelin wrote:

    @Zaqwsx, co do kawy, to wiem, że dawka dzienna kofeiny podczas kp to jakieś 300mg więc zakładam, że to ilość, która nie powinna wpływać na dziecko w ogóle, ale może ktoś ma wiedzę i się wypowie. .

    Czytałam coś na ten temat i tam były takie wyliczenia zawartości kofeiny, z których wychodziło pi razy oko, że w ciąży/podczas karmienia można na spokojnie 2 normalne parzone kawy (takie np po turecku czy mocniejsze z ekspresu) albo 3 standardowe rozpuszczalne całkowicie mieszczą się w bezpiecznym limicie. Ja przez całą ciążę piję 2 rozpuszczalne dziennie takie po 1,5 łyżeczki, ew. czasami trzecią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 09:32

    Holibka lubi tę wiadomość

    Synek 29.12.2024.
  • Limonka26 Autorytet
    Postów: 2688 3113

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ostatnio znowu nie nadążam 🙈 Ale nadrobiłam 💪🏼

    Kurczę, chwila moment i część z nas będzie rozpakowana 😱 Nie dam rady odnieść się do wszystkich, ale mnie też nachodzą momenty paniki i zwątpienia jak to będzie. I szoku, że za chwilę pojawi się tu mały nowy człowiek.
    Z tego wszystkiego właśnie prasuję ostatnią porcję prania, prawie wszystko z mojej listy wyprawkowej odhaczone, więc tu czuje już odrobinę spokoju. Teraz czas wyciągać ozdoby świąteczne 😁
    Aha i spakować walizkę o ile w końcu mąż mi ją przyniesie, bo nie idzie się doprosić.

    Stokrotka, pytałaś o KPI, a więc wstępnie ja mam taki plan, ale szczerze mówiąc nie za bardzo wiem jak się za to zabrać 🫣 Trochę pewnie wyjdzie w praniu. Musze jeszcze poszperać na stronie Hafiji na ten temat, bo wiem, że ktoś polecał.

    Nome, nie martw się tak tą główką 🙏🏼 Położna mi mówiła, że bardzo często dziewczynki mają sporo mniejsze główki, a chłopcy większe. Widziałam zdjęcie bliźniaków koleżanki i wielkość ich główek to była przepaść na początku, naprawdę! Sama też mocno przeglądałam ten temat, bo u nas z kolei główka ciągle powyżej 99 centyla (od 19 tygodnia, jak sprawdziłam), gdzie reszta w miarę w normie, a brzuszek obecnie w 18% 😕 Też się już naczytałam o makrocefalii, wodogłowiu i innych rzeczach 😐

    Mamausia, trzymajcie się ❤️

    No i u mnie też prawdopodobnie będzie cc, więc dobrze poczytać co i jak 😉

    Stokrotkkka lubi tę wiadomość

    44cs - udało się 🤍
    ——————————————————
    ▪️ I IVF: FET ❄️4BB✖️
    ▪️ II IVF:
    • FET❄️4BA- 5tc💔
    • FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883;
    🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
    🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
    ❤️171ud/min

    preg.png
  • Limonka26 Autorytet
    Postów: 2688 3113

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaqwsx wrote:
    Ja popełniłam błąd taktyczny w sobote. Kupiłam zapas słodyczy na tydzień bo były w dobrej cenie. Dzisiaj poniedziałek i już połowy nie ma 😅

    Tak apropo 😅

    4c4e6ce89d15f.jpghttps://zapodaj.net/plik-nIlO3cfs4I

    Domi.Nika, Stokrotkkka, _Aliya_, Oliwka91, Ottioli lubią tę wiadomość

    44cs - udało się 🤍
    ——————————————————
    ▪️ I IVF: FET ❄️4BB✖️
    ▪️ II IVF:
    • FET❄️4BA- 5tc💔
    • FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883;
    🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
    🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
    ❤️171ud/min

    preg.png
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 454 922

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które karmiły/dokarmiały mm lub to planują/biorą pod uwagę: jakie mleko polecacie kupić tak awaryjnie w razie co? Chciałbym mieć tak dla pewności jedną puszkę dobrego mleka i początkowo rozważałam Smilk Max, ale jak się wczytałam w te ich perypetie prawne, to zgłupiałam. Drugie rzuciło mi się w oczy mleko Laktowit Laktoferyna i naprawdę nie wiem już, które kupić. Macie jakieś polecajki?

    @Limonka26, od razu skojarzyło mi się to:

    80179bfff2383.jpghttps://zapodaj.net/plik-IYAIJ5wfPF

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 11:28

    Limonka26 lubi tę wiadomość

    Synek 29.12.2024.
  • Wiara Nadzieja Miłość Autorytet
    Postów: 1030 2785

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szczerze polecam Nan OptiPro Plus 1 od Nestle (dostępne m.in. w Rossku). Uwaga na nazwę, bo jest ich kilka rodzajów, a chodzi o to konkretnie. Ma bardzo dobry skład, w 2023r. robiło furorę na rynku pod tym kątem. Dwóch pediatrów potwierdziło mi wtedy, że faktycznie jedno z najlepszych. Wtedy przy synku mnie nie zawiodło, więc teraz też kupiłam na wszelki wypadek, chociaż nastawiam się na KP. Fajnym jest, że jeśli ktoś kupuje tylko „na zaś”, to można kupić takie gotowe w kartoniku, bez proszków i rozdrabniania 😉

    KINGA89, Murilega, Limonka26, Holibka, kknn, Jakasienka lubią tę wiadomość

    preg.png
    👩🏼 31 🧑🏻 28
    2023r. - J. (22cs) 🩵
    01.2025 - czekamy na drugi Cud 🩷⏳👶
  • Nomeolvides Autorytet
    Postów: 1957 5591

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamausia domyślam się, że musi być wam trudno z tym niespodziewanym bólem i całą sytuacją. Dużo zdrówka dla synka i spokoju dla wszystkich 🫂

    Wnm fajnie że się odezwałaś!

    Jeśli chodzi o dietę mamy karmiącej to teraz juz na szczęście coraz większa jest świadomość, że jak się pije wodę gazowaną, to mleko nie będzie z bąbelkami ;) chociaż można wlasnie czasem trafić na jakieś takie bujdy. Podoba mi się przestroga o czipsach 😅 slyszalam też, żeby uważać na arbuza, bo kapie dziecku na główkę 😜

    Juz mi trochę lepiej, ale no nie będę ściemniać, że nie analizowałam wczoraj opisów z USG 🤦🏼‍♀️ten wymiar dwuciemiemiowy już od jakiegoś czasu był u małej stosunkowo mniejszy (20 percentyl dwa tyg temu), ale no żadna z lekarek nie zwracała na to uwagi a teraz kwestia tych trudnych pomiarów. Kości udowe u obu dzieci też wychodzą krótkie, na wczorajszym usg 3 i 6 percentyl, ale no może to po prostu będą kruszynki. Z jednej strony już marzę żeby mieć je w rękach i mieć pewność i kontrolę nad tym, żeby były bezpieczne, z drugiej jak sobie myślę że mam się nimi dzielić ze światem to jakoś mi się płakać chce 🙈

    Kinga ja wybrałam Kendamil. Tylko minusem jest to, że dostępny jest chyba tylko online, więc jakby była konieczność regularnego karmienia to trzeba dbać o zapasy. Ale skladowo wypada jako jedne z najlepszych. Smilk niby super, ale no nie jest dopuszczone oficjalnie jako mleko modyfikowane :/

    Dzisiaj chyba idziemy do kina na Vaiane 😁 No i plan jest na udekorowanie mieszkania, ale jakoś zapał mi opadł jak patrze na te łańcuchy i inne bajery i chyba ogarniemy to jakoś skromniej - poduszki, koc, gwiazda w okno i chyba tyle. Bez figurek i innych kurzolapow

    Aleale lubi tę wiadomość

    👧🏼+👱🏼‍♂️+👶🏼+👶🏼+🐕
    Starania od 06.2023
    Niedoczynność tarczycy / IO / PCOS / brak owulacji

    🍀21.04 ⏸ 🍀16.12 👶🏼🩷👶🏼🩵

    age.png
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 454 922

    Wysłany: 3 grudnia 2024, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj z samymi pytaniami. Tym razem o cc.

    Dzwoniłam do szpitala, w którym chce rodzić dowiedzieć się, jak jest z procedurami i usłyszałam, że oprócz zaświadczenia ze wskazaniem do cięcia mam mieć też skierowanie do szpitala od lekarza. Tylko że mój gin mi tego jeszcze nie wystawił, a kolejna wizyta dopiero 20 grudnia (i wcześniej raczej się nie uda). To już się robi taki serio niebezpieczny termin i nie chciałabym się na to cc umawiać na ostatnią chwilę (2 tyg. przed).

    A więc moje pytanie: czy to skierowanie muszę mieć od ginekologa prowadzącego, czy np. mogę poprosić o jego wystawienie lekarza rodzinnego, żeby mieć to wcześniej? Są do tego uprawnieni?

    I w ogóle ile wcześniej trzeba się na to cc umówić? Chcę mieć termin, a nie czekać, że się zacznie samo i nie daj Boże nie zdążę, będę musiała rodzić sn i oślepnę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 13:22

    Synek 29.12.2024.
‹‹ 508 509 510 511 512 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ