Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Holibka fajna data i super ze dobrego masz chirurga 😀 Wyjdziesz jeszcze przed świętami więc tez nie na samo intensywne świętowanie ale będziesz miała chwilę czasu odpocząć przed siedzeniem przy stole.
Rocky u mnie takie twardnienie po to norma niestety. Nie ma powodów do niepokoju tak myślę 😀
Nomeolvides a jakiś specjalny ten olej kupowałaś czy najzwyklejszy w świecie? U mnie narazie dieta + schodzenie po schodach + plemniki. Powiedzmy że lepiej niech sobie tam wszystko dojrzewa a myślę że i tak urodzę kiedy mam urodzić 😁 Kiedy kolejna wizyta? Teraz to pewnie masz je często bardzo?
Rocky te łóżeczka są super. Też miałam na nie chęć 😀
Dostałam z pracy prezencik. Nie spodziewałam się tego biorąc pod uwagę że pracowałam tam mniej niz pół roku i w ciążę zaszłam. Myślałam że raczej zespół nie będzie nic organizować. Ale aż mi głupio że nie pójdę osobiście podziękować ( blok operacyjny to miejsce gdzie lepiej nie wchodzic z brzuchem). Szefowa kazala meza przysłać 😅
LeniweKluski szybko się podziało wszystko ale bedzie lepiej dla was, pewnie krocej w szpitalu niz byscie były. Spędzicie święta już miejmy nadzieję razem w domu na spokojnie. Zadowolona czy raczej źle to odbierasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia, 12:18
kattalinna, LeniweKluski, Holibka lubią tę wiadomość
-
Nomeolvides wrote:Beza a do aventa który rozmiar smoczków trzeba dokupić? 🤔
W zestawie jest 0m+ z dwoma kropelkamiIlona.. lubi tę wiadomość
-
@Rocky zrobiłaś mi ochotę na rosół 🤭 poproszę męża chyba, żeby mi kupił wszystko na rosołek i może uda mi się go ugotować.
@Holibka to już niedługo. Super, że Twój lekarz ma dobre opinie w kwestii cesarek. Zawsze to człowiek spokojniejszy 😊
@Domi mega lekarka! Super, że sama o Tobie myśli i reaguje! 😉 widać, że jesteś pod dobrą opieką.
@Nome szkoda, że nie wiadomo co z główką, ale zobaczysz, że będzie dobrze. Ja słyszałam, że olej z wiesiołka nie działa. Ale w sumie warto wszystkiego próbować 😅
Ja dzisiaj jednak cały dzień zostaje w łóżku, ponieważ te dreszcze w nocy to była zapowiedź choroby. Totalnie mnie rozłożyło. Temperatura mi rośnie, ale to jeszcze nie typowa gorączka. Jednak jak wstanę z łóżka to dreszcze są straszne i mega mi zimno. Zaczyna mnie też mocno boleć gardło, więc już poinformowałam męża, że ma mi kupić prenalen. Udało mi się pospać trochę od 7:30 do chyba 11, ale wcale nie wypoczęłam. Wręcz śniło mi się coś głupiego i niebezpiecznego. A ja mam bardzo rzadko sny, więc musi być już ze mną kiepsko 😅 psinka mi dotrzymuje towarzystwa w łóżku i jakoś to będzie.Rocky, Holibka lubią tę wiadomość
-
O kurde Leniwe czyli wyjdziesz ze szpitala z bobaskiem! Fajnie ze się odezwałaś bo myślałam o tobie.
Tak tez się cieszę ze jest się z nią w kontakcie. Odczarowuje mi NFZ. Zapisałam się na KTG w czwartek. Za tydzień w czwartek mam wizytę.
Twardnienie brzucha jest już taka norma że się przyzwyczaiłam i nie zwracam na nie uwagi 🙈 a bóle okresowe czuje nawet teraz.
Dziś leżałam na plecach chwile i tak mi się strasznie niedobrze zrobiło, zakręciło mi się w głowie, chciało mi się wymiotować i zrobiło mi się momentalnie gorąco, przełożyłam się na bok i minęło.
Beza i Kattalina czekamy na wieściLeniweKluski lubi tę wiadomość
-
@LeniweKluski o to już zaraz. Super, że napisałaś, co u Ciebie 😊 Jak się czujesz z tym co lekarz powiedział?
@Zaqwsx ale super, że pomyśleli o prezencie. To są zawsze takie miłe gesty ☺️ szkoda, że faktycznie sama nie mogłaś odebrać, ale jednak trzeba teraz uważać. -
Nooo dzieje się tu 🥹 wygląda na to, że za chwilkę już więcej z nas będzie rozpakowanych 😍 mamusie z planowym cc, zazdroszczę Wam tego, że wiecie kiedy zobaczycie swoje dzieci 🥹
Ja dzisiaj lekkie zwłoki, byłam tylko po opaskę uciskową na ten nadgarstek, weszłam do action i Sinsay przy okazji, ale jakoś nie miałam weny nawet na buszowanie po sklepach. Właśnie zrobiłam klopsiki, które się teraz gotują w bulionie i jestem zajechana. Na 13:30 mam SR i dzisiaj prawidłowe noszenie, podnoszenie i przewijanie. Najchętniej bym została na kanapie 😭 nie wiem czy to te ostatnie tygodnie tak na mnie działają czy pogoda. A może jedno i drugie 🤔
Zauważyłam, że rano znowu pojawiły się nudności jeśli nie zjem czego od razu. A jak zjem to trochę mnie muli na żołądku, bo chyba jest bardzo ściśnięty. Ale mam tak tylko rano.04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
PTP 01.01 🍀
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Melduję się po 🙂 oczywiście nerwy były niepotrzebne ale głowy nie wyłączę 🤷 młody waży 2800g, co daje nam szacunkową wagę porodową 3600g. USG na szybko bo była duża obsuwa, ale wszystko co trzeba sprawdzone i niczego niepokojącego nie ma. Przepływy, wody, serduszko i wymiary ok. Główka tuż nad spojeniem łonowym, co pokrywa się z moimi odczuciami. Szyjki nie mierzyła USG, w badaniu rozpulchniona "aż miło" ale zamknięta. Stwierdziła, że długości już nie ma sensu mierzyć bo to już etap taki, że może się dziać co chce. Luteinę dziś kończę opakowanie i już nie biorę następnego. Kolejna wizyta za dwa tygodnie, ktg w terminie porodu. Ufff, chyba wszystko 😀
KachaW, Ottioli, Domi.Nika, kknn, Nomeolvides, Stokrotkkka, Podkoszulka, KINGA89, Holibka, potforzasta, Yowelin, LeniweKluski, Hello123, ultramaryna_, Perli_92, Oliwka91, Rocky, kinia982, _Aliya_, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
U mnie się jeszcze nie pojawiły bóle okresowe ani twardnienia (poza twardnieniem przy pełnym pęcherzu). Także też jestem z tyłu jeszcze
Nie mam fotelika, nie mam spakowanej walizki, nie zniosłam i nie rozłożyłam łóżeczka. odwlekam wszystko na czas po świętach.
Dziś wpadłam do H&M i kupiłam 4 staniki do karmienia plus kilka rzeczy dla Lidki, są mega dobre ceny!
Cukrzyca mnie dojeżdża, już mega ciężko to kontrolować, po każdej pierdole rośnie, a ketony i tak w moczu. Piję już z 3 litry wody dziennie, bo inaczej prawie w ogóle nie spada cukier
W piątek mnie jeszcze czeka impreza firmowa świąteczna i rozważam co włożyć żeby nie wyglądać jak namiot ⛺️
Fajnie się czyta wasze relacje z tego, jak wy i wasze ciała przygotowują się do porodu, to już tak blisko! Beza już donoszona 🫣
Holibka, Nome będą miały świąteczne prezenty w domu 😍
Leniwe, też już się dzieje, lada dzień!
Tigra ,mam nadzieję, że wy również szybko wyjdziecie cali i zdrowi!
A kto wie co się jeszcze wydarzy 😉ultramaryna_, Holibka lubią tę wiadomość
-
@LeniweKluski szok i niedowierzanie. Przyspieszam ze swoim przemeblowaniem, coraz bardziej czuję oddech nieuchronnego na plecach.
@Holibka, w takim razie 13.12. zmieniam swoje fryzjerskie plany - będę siedziała z rękami zwieszonymi po bokach.
@Podkoszulka odważna jesteś. Z drugiej strony może dobrze, że nie świrujesz, bo taki stres na pewno pozytywny nie jest.
@kknn Ciebie muli, a ja od 2 tyg. mam takie śmieszne coś, że jak się mocno najem, to jestem taka jakby lekko pijana. Coś tam odpływa/dopływa/uciska i mam takie mini zawroty głowy jak przy odwodnieniu. Nie trwa długo, ale na początku myślałam, że się odwodniłam i pompowałam w siebie wodę na siłę.
LeniweKluski lubi tę wiadomość
-
Aleale wrote:haha, o pełni też słyszałam, w grudniu jest 15.12 a w styczniu 13.01, to się przekonamy...😅😅 ale akurat z księżycem to mozna by kombinować w ten sposób, że księżyc kontroluje przypływy i pływy, no a tutaj wody jakąś rolę odgrywają. mimo wszystko - wszystkim nam trzymam kciuki, żeby było bliżej terminu a nie pod pełnię. 😅
Poprzednio liczyłam na tę pełnię, ale oczywiście nic z tego nie wyszło i musiałam czekać do indukcji
Teraz już na nic nie liczę, aczkolwiek 13.01 brzmi w sumie spoko - zawsze to parę dni krócej czekania
Aleale wrote:A nie jest tak, że na początku dziecko najbardziej przypomina ojca? I że to jest jakiś spryt natury, żeby mężczyźni widzieli swoje odbicie i łatwiej na tym początkowym etapie nawiązywali relację? Czy to mit ? Jak patrzę po znajomych to się sprawdza, co jest śmieszne w przypadku dziewczynek ) potem tak u kilkulatków się robi miks różnych osób, ale na początku tatusie
Moja podobno cały czas podobna do ojca. Za każdym razem, gdy to słyszę, odpowiadam, że to dobrze, bo przynajmniej wie, że to jego dziecko
Aleale lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Zrobiliśmy sobie z mężem wczoraj randeczkę w domu, ubraliśmy choinkę ( przy okazji kot nam zapewnił pół godziny sprzątania ale to przez moją glupote porozsypywał ziemie po calym mieszkaniu i sie w niej tarzał niepilnowany wiec do mycia bylo wszystko wlacznie z kotem) I nawet nie wiem kiedy wieczór mi zleciał. Fajne takie spokojne chwile we dwoje. Brakowało mi tylko wina, które za mną chodzi od nie wiem jak dawna. Z tym że wino 0 wypije dopiero po porodzie bo mam opory i czylabym sie z tym bardzo zle... 😫
Jak czytam o tym Twoim kocie, to dochodzę do wniosku, że po porodzie będziesz mieć roboty jak z dwójką maluchów
Zajmujący jest jak moja dwulatka. Z plusów to przynajmniej nie robi awantur z płaczem o byle pierdołęIlona.. lubi tę wiadomość
-
Kinga89 to jeszcze z nic! W ciąży z synem miałam termin porodu na 14 sierpnia. W dniu 1 sierpnia zaczęliśmy remont mieszkania (wymiana okien, szpachlowanie ścian z oknami, malowanie), a 3 sierpnia (pełnia 🌕) trafiłam do szpitala z krwawieniem. 4 sierpnia urodziłam (w nocy w szpitalu odeszły mi wody), a w mieszkaniu brak okien i jedno wielkie pobojowisko 😅 Jakoś wyszło, że leżałam 5 dni w szpitalu (miałam wysokie crp a poród powikłany vacuum więc dodatkowe badania dziecka), więc ja leżałam w szpitalu, a oni działali dzień i noc. Maz składał dostawkę z moim bratem. Ja wróciłam na gotowe 😅
Zaqwsx, KINGA89, ultramaryna_, Oliwka91, Rocky, _Aliya_, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
Leniwe, to już za chwilę spotkasz swojego małego człowieka! 🥰
Ja też jeszcze nie mam bóli takich "okresowych". Zauważyłam jedynie, że trochę częściej macica się napina ale kompletnie nie boleśnie. Za to jak odpuści to maluch zaczyna dawac czadu i to już potrafi zaboleć. 🫣
Podkoszulka, co za historia, remonty w ciąży to stresująca rzecz. Nasz na szczęście się skończył pozostało "tylko" wszystko posprzątać. Wykończył mnie doszczętnie.
Mi kumpel spełnił po raz kolejny zachciankę ciążową i dostałam duuuużą porcję bigosu. ❤️ Ostatnio moglabym na zmianę jeść bigos i wszystko co jest z kapustą i grzybami. 😂
Zaqwsx, położna mowila, że starym przesadem/ obserwacja poloznych jest to że po "opadnięciu brzucha" to max 2-3 tygodnie i poród się zacznie więc zobaczymy czy u Ciebie się sprawdzi. 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia, 15:13
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Kurde, straszycie mnie tu tą pełnią moje drogie, bo 13 grudnia już będę miała donoszonego bobasa. I akurat tego dnia mam wizytę. Ciekawe czego się dowiem 😅04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
PTP 01.01 🍀
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Wreszcie forum wróciło. Ile razy restartowałam telefon bo myślałam że to wina mojego grata 😀
Probowalam się zdrzemnąć i skończyło się to tragicznie. Czekałam specjalnie na męża żeby sobie razem pospać i przeczekałam czas zmęczenia i jak się położyłam to po minucie miałam zgage życia a po 10 szlam wymiotować, chwilę później skurcze I się rozpłakałam że już nigdy się nie wyspie... 😂 Chyba mam lekką cholestaze bo to aż dziwne ze jak się kładę to od tygodnia zaczyna mnie wiele miejsc swędzieć i to tak że jak nie podrapie szybko to aż mnie wzdryga.
Już się cieszyłam że brzuch zszedł niżej i tej zgagi nie ma ale zrobiłam sobie blok czekoladowy i zjadłam jeden kawałek i jest niestety zabójczy. Nie polecam dla osób zgagowych.
Murilega ja przeczytam że będę z osób które będą miały indukcję w 41 tc bo za bardzo mi zależy żeby tak nie było, a to zawsze jest odwrotnie 😆
Podkoszulka niezła jazda taki remont duzy na sam koniec. Dobrze ze się udało wybrnąć a przynajmniej nie musiałaś sprzątać 😀 Dla mnie każdy remont kojarzy się z toną kurzu którego się nie da wymopowac. Impreza firmowa brzmi jak coś fajnegi ale męczącego 😀
Jakasienka Ja też się obawiam że będzie dużo uwagi wymagał. Liczę na to że będzie empatyczny wobec mnie 😀
Kattalinna super wieści z wizyty. Wiesz jaki to centyl wagowy?Podkoszulka, Aleale lubią tę wiadomość
-
Wreszcie forum działa, bez niego nie wiedziałam co ze sobą zrobić 😅
Ogłaszam że spakowałam walizki do szpitala do kliniki i dla męża, muszę tylko dopakować Biustonosze do karmienia które muszę kupić 🤣
LeniweKluski zmobilizowałaś mnie bardzo.
Holiba super ze juz masz termin ustalony a ksywa lekarza rozbawiła mnie i tak sobie wyobraziłaś takie Zorro 3 machnięcia szpadą i juz😅
Super wieści z wizyt dziewczyny.
Tigra jak się macie ? Jak Tadzio? Dsj znać jak będziesz mogła.
Domi.nika jak ciśnienie? Miło że strony lekarki ze się sama odezwała, takich lekarzy się ceni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia, 20:45
kattalinna, Aleale, Podkoszulka, ultramaryna_, LeniweKluski, Holibka, Rocky, Ottioli, Atika lubią tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Zaqwsx, koło 40 jakoś. Oczywiście na wydruku już było 33 bo w systemie jest data na dwa dni wcześniej.
Po południu zadzwoniła do mnie moja pani doktor z informacją, że właśnie doczytała w mojej karcie ile ja mam lat i jednak ktg to wcześniej mam zrobić i wystawiła mi skierowanie. Idę za tydzień, za dwa tygodnie kolejna wizyta. Ciekawe czy to już będzie ostatnia 🤔Zaqwsx, KachaW lubią tę wiadomość
-
Uf, dobrze że wszystko wróciło do normy 😁 I dobrze że sobie zapisałam co chciałam napisać 😅
leniwe to już za chwilkę się poznacie 🥺
Zaqwsx teraz już nie mam wizyt, mam czekać do 14.12 na telefon ze szpitala 🙈 Ale nie wiem, może jeszcze skoczę do luxmedu tak w razie czego, tylko oczywiście terminy są do samych bezsensownych lekarzy. Bardzo miłe z tym prezentem, pochwal się co dostałaś 😁 Współczuje tej zgagi, ale blok czekoladowy brzmi tak pysznie 🥺 W ogóle właśnie też miałam ostatnio rozkminę kiedy będę mogła się wyspać jak człowiek, bez wstawania, bez pobudek, tylko takie 8h ciągłego snu. Nie zapowiada się, że szybko i też mnie to dobiło 🙈
Podkoszulka po takich przygodach z pierwszym dzieckiem to Ty masz nerwy ze stali, więc nic dziwnego, że jeszcze nie czujesz presji 😁
Miałam się dzisiaj wziąć za sterylizację laktatora i butelek i już zapakować do torby do auta, ale mi się odechciało 🙈 Może jutro będzie ten dzień 😁
Choinka wczoraj ścięta na plantacji, dzisiaj ubrana w domu - mam nadzieję że trochę nam posłuży 😁 Jeszcze w środę idę opiłować paznokcie i mogę rodzić -
Też wlasnie odswiezalam forum jak szalona. 😝
Jak ja sie z tym czuje? Z jednej strony spoko bo jest wizja końcówki (dalej odchodzi czop w kawałkach i całe szczęście że jestem w 36 tyg). Z drugiej strony zaczynam się bać. Cesarki (dalej nie znam konkretnego terminu, że lekarz rzucił czwartek/piątek to nic nie znaczy, równie dobrze mogą się skurcze np w środę zacząć 🤷🏼♀️) a także obawiam się o młodego. Co prawda w piątek będę już w 37tyg ale nie skończonym; 36+1. Jedynie ratuje mnie to, że syn był zazwyczaj w 75 centylu około. Więc powinien być względnie samodzielny fizjologicznie. Ale i tak wolałabym, żeby „macerował” się jeszcze trochę.
Więc z jednej strony obawa a z drugiej podekscytowanie.
Mój to już potężnie mnie kopie i rozpycha się w brzuchu. Jak jeszcze parę tyg temu brzuch rósł do przodu tak teraz czuję, że zaokrąglił się po bokach. Idealna kula się zrobiła.
Podkoszulka, kknn, Ottioli lubią tę wiadomość