Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
KINGA89 wrote:@Soundia, zdrowia dla was obu!
@Potworzasta, jak na gołąbki, to już się zbieram i jadę. 🤗
Ale miałam dzisiaj skurcze coś ze 2 takie dosyć mocne. -
@Leniwe ja też myślę czy już rodzisz czy nie a nie dopytuję bo wiem że na końcówce to może wkurzać 🤣🫣 Tobie i @Zaqwsx dziękuję za uspokojenie w kwestii tego białka w moczu syna. Też czuję, że to nic takiego, ale wolę sprawdzić. U niego w sezonie katarowym czasem ciężko odróżnić katar alergiczny od jakiegoś wirusa niestety. Ogólnie śmiga, dziś był na treningu normalnie, do szkoły chodzi.
Położne - przy porodzie starszaka przerobiłam kilka przez te nasze 30h SN i większość serio pomagała, ale jedna nie była pomocna. Warto się dopominać o pomoc, wyjaśnienie, wsparcie.
@Rocky współczuję grypy u wasraz miałam i pamiętam, że bardzo byliśmy osłabieni, gorzej niż covid. Trzymajcie się i dbajcie o siebie!
Hm czekajcie to mamy już 2 rozpakowane, a w najbliższym czasie na indukcję stawia się też Nome, Leniwe czeka na rozwój wydarzeń z perspektywą na 20 grudnia, ja planowo 19, dalej Beza na 23 z cc. Robi się ciasno! 🤭😱
Zrobiłam dziś pierwszy raz w tym sezonie pierniczki. Mama nastawiła zakwas z buraków. No i od wczoraj jest u nas nieśmiało biało! Idą święta!kattalinna, Podkoszulka, Aleale, Liyss🧚🏻, Mamausia, Rocky, Stokrotkkka, Perli_92, Limonka26, Ottioli lubią tę wiadomość
-
@Soundia, gratulacje i dużo zdrówka i sił dla Ciebie i dla malutkiej
Kto zajmie 3 miejsce na podium? 😛
Co do przybierania jakich pozycji w czasie porodu, to na zaufajpołożnej dawali tipy np.
- ból w spojeniu łonowym - ruch miednicy przód, tył
- położna po badaniu mówi coś o położeniu cięmiączka bodajże (jutro to sobie odświeżę i Wam napisze konkretnie) - ruchy miednicą na bok
- ból w kości krzyzowej/ogonowej - masaz tych okolic przez partnera, pozycja z kolanami do wewnątrz żeby właśnie odchylić tę kość ogonową.
Jeśli dobry szpital i ogarnięta położna to też powinna mówić jak działać, tylko trzeba ją informować o własnych odczuciach.
Generalnie zasada, że na skurczu pracujemy i odpoczywamy pomiędzy. Pamiętajcie też żeby przy pierwszych skurczach,które powinny być lekkie i do przeżycia nie wskakiwać od razu na piłkę i robić trening, bo poród trwa i łatwo się zmęczyć. Lepiej spróbować iść spać albo pod prysznic, generalnie się relaksować. Dopiero kiedy ból zacznie być trudny do zignorowania zaczynamy pracę.
Co do leżenia pod ktg, to na pewno trzeba przez te 30 minut, ale jak wszystko jest ok to od razu pytać czy można wstać, a nie czekać aż sama położna to zaproponuje. Ja sobie to wpisałam w plan porodu dodatkowo. W pozycji leżącej bocznej też można jakoś ruszać tą miednicą tak żeby pomagać dziecku wstawiać się w kanał rodny.kattalinna, soundia, Mamausia lubią tę wiadomość
-
Yowelin wrote:@Soundia, gratulacje i dużo zdrówka i sił dla Ciebie i dla malutkiej
Kto zajmie 3 miejsce na podium? 😛
Co do przybierania jakich pozycji w czasie porodu, to na zaufajpołożnej dawali tipy np.
- ból w spojeniu łonowym - ruch miednicy przód, tył
- położna po badaniu mówi coś o położeniu cięmiączka bodajże (jutro to sobie odświeżę i Wam napisze konkretnie) - ruchy miednicą na bok
- ból w kości krzyzowej/ogonowej - masaz tych okolic przez partnera, pozycja z kolanami do wewnątrz żeby właśnie odchylić tę kość ogonową.
Jeśli dobry szpital i ogarnięta położna to też powinna mówić jak działać, tylko trzeba ją informować o własnych odczuciach.
Generalnie zasada, że na skurczu pracujemy i odpoczywamy pomiędzy. Pamiętajcie też żeby przy pierwszych skurczach,które powinny być lekkie i do przeżycia nie wskakiwać od razu na piłkę i robić trening, bo poród trwa i łatwo się zmęczyć. Lepiej spróbować iść spać albo pod prysznic, generalnie się relaksować. Dopiero kiedy ból zacznie być trudny do zignorowania zaczynamy pracę.
Co do leżenia pod ktg, to na pewno trzeba przez te 30 minut, ale jak wszystko jest ok to od razu pytać czy można wstać, a nie czekać aż sama położna to zaproponuje. Ja sobie to wpisałam w plan porodu dodatkowo. W pozycji leżącej bocznej też można jakoś ruszać tą miednicą tak żeby pomagać dziecku wstawiać się w kanał rodny.Zaqwsx, Murilega, Ottioli lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:A mogę zadzwonić do Ciebie z porodówki i będziesz mnie instruować na bieżąco? 😀
W teorii może wyglądam na mocną, zobaczymy jak pójdzie w praktyce 😁
Z takich nieoczywistych rzeczy to moja fizjo radziła na przykład zobaczyć jak reagujemy na bodźce w czasie bólu np. wziąć kostki lodu w dłonie i ściskać i wtedy sobie oddychać i próbować ignorować to odczucie jak długo się da, poprosić partnera żeby coś mówił i zobaczyć czy to pomaga czy wkurza i takie mu dać instrukcje na salę, puścić muzykę i stwierdzić czy nam pomaga czy wolimy ciszę.
Poradziła też żeby przećwiczyć z partnerem pozycję wertykalne - gdzie może nas wesprzeć żebyśmy się jak najmniej męczyły i jak z nas tej pozycji wyciągnąć bez naszego zbytniego wysiłku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2024, 21:55
kknn, Domi.Nika, kattalinna, Stokrotkkka, Zaqwsx, Rocky, Perli_92, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Jakasienka wrote:Plany planami, a życie życiem
U nas młoda spała w łóżeczku obok naszego łóżka i na początku wychodziłam z nią do drugiego pokoju na karmienie, bo gdy karmiłam ją w łóżku to obie przysypiałyśmy, więc niewiele jadała i budziła się co i rusz. Po parunastu tygodniach odpuściłam, bo nie miałam już sił przez te pobudki i do pierwszego albo drugiego karmienia spała u siebie, a później często lądowała już ze mną w łóżku i spałyśmy tak do rana w wieloma pobudkami.
Natomiast wróciłam do pracy, szybko do mnie dotarło, że z taką liczbą pobudek nie dam rady funkcjonować, bo o 21 mnie odcinało. Tak więc tatuś przejął młodą w nocy i zaczęliśmy redukować karmienia zostawiając jedno nad ranem. No i stała się magia - po kilku dniach młoda zaczęła spać całą noc w swoim pokoju - aż do tego jednego karmienia koło 5:30. Później okazało się, że jak całkiem skończyłam karmić, to moje dziecko zaczęło spać do 7 - 7:30. I o dziwo tak jest do tej pory, nawet przy chorobach rzadko kiedy się przebudza w nocy.
Ciekawe jak będzie tym razem.
Jakasienka, a powiedz proszę, jak to u Ciebie było z tym ograniczeniem karmienia w nocy? Bo ja bym tak docelowo chciała ale chyba jest to trudne, żeby przypadkiem nie ograniczyć ilości mleka które się produkuje w ciagu doby.. Czy poprostu wyjęłaś jedno karmienie ale pompowałaś>? Czy bez pompowania samo się wyregulowało? Jeśli możesz opowiedz bo bardzo mnie to ciekawi, a są różne teorie, przykłady itp. I też w którym momencie to robiłaś
Ja generalnie się nie nastawiam na nic, co będzie to będzie, i też zobaczymy jak się będę czuła, jak dziecko, jak będzie to wszystko szło, jeśli się da przynajmniej przez pierwsze 6 tyg kp byłoby super, ale chętnie wprowadziłabym butelkę i drugą osobę karmiącą z różnych względów. Z tego co wyczytałam, to trik jest żeby zrobić to w takim momencie, zeby dziecko nie odrzuciło butelki ale też uważać na preferencje, żeby czasem nie odrzuciło piersi 😵💫. No i kwestia ryzyka zmniejszenia podaży mleka jak się majstruje... 🥴 jakby się zmniejszyło tylko o tyle, że na karmienie dzienne jest a na nocne mniej to spoko, ale to chyba jest przypadkowe...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2024, 22:21
początek starań 2021, pierwsze badania diagnostyczne 2022
07.2022 amh: 0.98 fsh:17.90
12.2022 - HyCoSy, niedrożny lewy jajowód
08.2023 amh: 0.3
03.2024 amh: 0.45
29.04.2024 - pierwsze ivf początek stymulacji
08.05.2024 - punkcja, 3 🥚
13.05.2024 - transfer
24.05.2024 - s-HCG 215, transfer udany
09.09.2024 - połówkowe, 323 g wszystko w normie 🎉
31.01.2025 - little miracle is born 🙏😊💖
-
Cześć dziewczyny. Nie jestem w stanie Was nadrobić.
Ostatnie prawie 2tyg odcięło mnie.
Ciągle jestem zmęczona i spałabym.
Krwotok z nosa, skurcze od tyg raz dziennie .
Spac w nocy nie mogę (tzn zawsze nie moglam w tej ciąży), ale teraz to dramat.
Z boku na bok coraz mocniej boli.
Lekarz kazał mi brać nospe.
Mecze się od popołudnia jakbym ze 100km przeszła pieszo.
Coś nie służy mi ten 3trymestr.
Chyba za dobrze było w 1,2.
Kochane trzymam za Was kciuki , podpatruje co u każdej . ❤️ 🎄🫶Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2024, 22:27
Ilona.., kattalinna, kknn lubią tę wiadomość
👩🏽 Ja 35 lat
Pierwsza niespodziewana ciąża 06.2021r. zakończona - nie pojawiło się💔, wyłyżeczkowanie 16.07.21r.
Od Tego momentu starania .
05.05.2023r. podjęcie decyzji o klinice niepłodności. GAMETA BYDGOSZCZ
% endometriozy.
07.2023r. - Histeroskopia , biopsja : zapalenie endometrium.
AMH -2,47/ Monitoring ✔️ cykle 30-31
👦Mąż 37lat
zdrów jak 🐟
Plemniczki żywe-pracusie ✔️
( Start IVF/ICSI kwiecień 2024
Zaczynamy :
- 2x dziennie ( rano wieczorem )Estrofem)
02.05.2024r. Niespodziewane dwie kreski✔️✔️
04.05.2024r Beta HCG 218mIU/ml
06.05.2024r. Beta HCG 748 mIU/ml
08.05.2024r.Beta HCG 2011 mlu/ml
🩺 22.05.2024r. 6t4d MAMY
22.12.2024r Urodziła się Nasza córka Klementynka -
Yowelin wrote:😅😅😅
W teorii może wyglądam na mocną, zobaczymy jak pójdzie w praktyce 😁
Z takich nieoczywistych rzeczy to moja fizjo radziła na przykład zobaczyć jak reagujemy na bodźce w czasie bólu np. wziąć kostki lodu w dłonie i ściskać i wtedy sobie oddychać i próbować ignorować to odczucie jak długo się da, poprosić partnera żeby coś mówił i zobaczyć czy to pomaga czy wkurza i takie mu dać instrukcje na salę, puścić muzykę i stwierdzić czy nam pomaga czy wolimy ciszę.
Poradziła też żeby przećwiczyć z partnerem pozycję wertykalne - gdzie może nas wesprzeć żebyśmy się jak najmniej męczyły i jak z nas tej pozycji wyciągnąć bez naszego zbytniego wysiłku.
Jeszcze buczenie jest ważne, I nie zaciskanie szczęki.
Ja jak się czegoś cykam to tez się muszę dowiedzieć jak najwiecej wiec tez zgłębiam ta wiedzę 😅 . Ale jak będzie w praktyce ? Nie wiem.
Chciałabym spróbować bez ZZO i wody ale to się okaże.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Karolka89 wrote:Cześć dziewczyny. Nie jestem w stanie Was nadrobić.
Ostatnie prawie 2tyg odcięło mnie.
Ciągle jestem zmęczona i spałabym.
Krwotok z nosa, skurcze od tyg raz dziennie .
Spac w nocy nie mogę (tzn zawsze nie moglam w tej ciąży), ale teraz to dramat.
Z boku na bok coraz mocniej boli.
Lekarz kazał mi brać nospe.
Mecze się od popołudnia jakbym ze 100km przeszła pieszo.
Coś nie służy mi ten 3trymestr.
Chyba za dobrze było w 1,2.
Kochane trzymam za Was kciuki , podpatruje co u każdej . ❤️ 🎄🫶
Chciałam zacytować a się polubiło 😬
Bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki aby chociaż ostatnie tygodnie zaczęły być łaskawe.. abyś nabrała siły na poród i opiekę nad maluchem.
Ale powiem szczerze, że ja też tak bosko się czułam 1-2 trymestr, że teraz w 3 jestem ciagle zmęczona, nie mam siły, bola mnie lędźwia , mały kopie jakbym była workiem treningowym. Tyle, ze ja śpię jak dziecko w nocy a to jest bardzo dużo. -
U mnie też stoją rzeczy do wyparzenia i laktator 🫣 cały czas przekładam to na jutro 😬 Walizka prawie gotowa, ciuszki na wyjście wybrane. Jeszcze muszę moje przygotować na wyjście, zostawić w widocznym miejscu i podpisać ofc 😆
Zaqwsx wrote:Liyss niestety sprawdzonego nie mam za bardzo bo robię z głowy ( rzadko gotuje cokolwiek z przepisów), ale smażę sobie kurczaka w curry, soli i ostrej papryce, dodaję paprykę, ostre papryczki, cebulę, kukurydzę, ogórki konserwowe i ananasa i sok z ananasa z puchy, duszę przez chwilę i dodaję trochę koncentratu pomidorowego i mieszankę orientalnych przypraw i śmietankę. Ogólnie to często wrzucam jak coś mi w lodówce zalega np cukinia, marchew itp.
Holbika gratuluję dzielnego syna! No Zuch poprostu. To rzadkie wśród dzieci, a jeszcze jak patrzył na igłę 😳 to aż niedowierzam. Sweet śniadanie w pełni zasłużone 👌💪
A wyniki oby nie wskazywały nic złego.
Rocky zdrówka wam życzę, oby szybko to przeszło 🫣
Soundia gratulacje córeczki 😁 🎉
To już drugi bobasek na forum. Bobasek nr 2 🥳
Holibka, soundia lubią tę wiadomość
-
Czy ktoś jeszcze nie śpi? O 7 muszę wstać a nijak nie idzie zasnąć mały wojuje w brzuchu ale to mnie cieszy akurat.
Ja miałam tragiczne I i II trymestr a w tym to jedynie spanie uciekło więcej czasu nie czuje się jak w ciąży jedynie kopniaczki małego przypominają o tym no i brzuch wiadomo. Energii mam sporo zadyszka to jedynie jak za szybko sobie pozwolę po schodach na 2 piętro wejść no i od wczoraj jakieś pojedyncze skurcze ale do przeżycia. Od 3 trymestru pokochałam być w ciąży.kattalinna, Aleale lubią tę wiadomość
-
Ja już nie śpię 🙂
po wczorajszym wieczorze z twardym brzuchem miałam sen porodowy 🙂 znowu była teleportacja chyba 🤣 zazdroszczę Wam realistycznych snów, bo u mnie to jakieś strzępki jak sceny w przewijanym filmie, a przynajmniej tak pamiętam. Maluszek mój był malutki, szybko byliśmy w domu, mąż go wziął i zaniósł do łóżeczka na noc gdzieś do innego pokoju i zapomniałam o dziecku bo spał całą noc. Dopiero rano sobie przypomniałam, że przecież trzeba karmić 🙉 ale sen ogólnie bardzo pozytywny, z dobrymi emocjami. Obudziłam się wypoczęta po nim 🙂
Czy ktoś dziś wizytuje?Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Tradycyjnie współczuję nieprzespanych i trudnych nocek 😀 U mnie dzisiaj bajlando. Poza wstawaniem na sikanie z 5 razy conajmniej i wstaniem o 4:30 to jestem mega wyspana i gotowa na dzisiejszy dzień.
Co do porodu to wierzę że jakoś mnie moje ciało i położne pokierują. Cudownie nie będzie, ale oby było dobrze i bezpiecznie dla dziecka a resztę to nie ważne jak ktoś się przygotuje to i tak wiele ponoć układów do porodu I pozycji nie jest uniwersalnych i najlepiej jak doświadczona położna podpowie podczas porodu to co będzie dla nas najlepsze i same też musimy sluchac ciała a tak to ludzie w spiaczkach rodza dzieci, wiec mozna tez nie robic nic 🥲
Ta urofizjolozka z moich zajęć wczoraj opowiadała z ogromną wiedzą, ale jej poród się bardzo powikłał, tak więc jak ma być źle to i tak tego się nie przeskoczy...kattalinna, Domi.Nika, Holibka lubią tę wiadomość
-
Mi się pd dłuższego czasu nie śni nic związanego z dzieckiem ani ciążą. Trochę mi smutno bo też bym chciala sen o bezobsługowym dziecku i szybkim porodzie 😀
-
Ja bym poszła spać teraz ale już nie mam jak dopiero po 11 coś pospie może już dawno nic ciekawego mi się nie śniło jakoś chyba nie ma kiedy bo co zasnę to już wstawać trzeba byle do niedzieli i potem już mam spokój i mogę spać całe dnie.
-
Dzień dobry!
U mnie dziś oficjalnie ciąża donoszona 🎉🎉
Z tego wszystkiego od 6 nie śpię, ale zjem śniadanko i idę na drzemkę 😆
Zaqwsx U mnie też te wstawania na siku.. ale na szczęście zasypiam 😆
Widze, że nocka dziś nie była łaskawa dla każdej, jak macie możliwość to nadróbcie drzemką.
Miłego dnia 🍀Domi.Nika, Holibka, Zaqwsx, Rocky, kknn, Stokrotkkka, kattalinna, Podkoszulka, Aleale, Beza27, Ilona.., LeniweKluski, Karolka89, Perli_92, Limonka26, _Aliya_, ultramaryna_, Ottioli lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗