X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1094 2327

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 00:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzucaj Nome, niech od słodkich zdjęć wydziela nam się oksytocyna i przyspiesza poród 😉
    Współczuje chrupiącej sąsiadki z zapalonym światłem :( chyba najgorsze combo. Ale zaraz będziecie w domku, trzymam kciuki żebyście szybko wyszli. 🥰

    Holibka, kattalinna, kinia982, Zaqwsx lubią tę wiadomość

    age.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3243

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 00:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Domi.Nika ja też się zdziwiłam jak wróciłam do zdjęć z kwietnia/maja 😅

    Brawo ciotki! Ale macie nosa! Ja nawet nie próbowałam zgadywać które dziecko to które.

    @Nome przypomniałaś mi swoim wpisem, że muszę dopakować opaskę na oczy do szpitala 🤣

    Też nie śpię. Trochę czuwam nad starszakiem bo kaszle, a trochę ogarniam. Przygotowałam wózek już na gotowo, ubrałam materac do łóżeczka i naszykowałam śpiworek. Ale póki co jakoś nie wyobrażam sobie jak ten bobas będzie w tym sam spał 🤣
    Szykujecie coś oprócz prześcieradła i śpiworka do łóżeczka/dostawki? Kokon tam wsadzić? Czy jakiś kocyk? Rożek? Nie mam kompletnie koncepcji 🫣

    age.png

    age.png
  • Podkoszulka Autorytet
    Postów: 294 631

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 01:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja nie śpię. Starszak ma grypę, wysoko gorączkuje i ciężko zbić gorączkę więc czuwam. Dziś drugi dzień objawow, dostał już Ebilfucin i czekam na jakakolwiek poprawę 🤒

    36 l.
    w domu zawodnik lat 4
    t. porodu 26.01.2025 r.
    preg.png
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6737 3454

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 02:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie śpię jakby co także łącze się w bólu z wami a na 8 wizyta u gina potem 17 diabetolog i jutro rodzinna.

    Dziewczyny mam dziwne pytanie ale może któraś też tak miała mianowicie strasznie pocą mi się stopy nic innego tylko stopy nawet jak skarpet nie mam są non stop mokre i nie wiem jak to ogarnąć lekko mnie to denerwuje.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    19.12.24 Leoś 2550g 48cm
    age.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry...

    Kto ze mną na śniadanie? Usnęłam na kanapie, ok. 1:30 przeorganizowałam się, zasnęłam po 2 i kot mnie zbudził po jakiejś godzinie. Syn kopie, pęcherz udaje, że się napełnia, wiatr hula a kiszki grają marsza.

    Ciekawe jak nasze pozabrzuszkowe dzieciaczki wszystkie 🙂 lada moment nie nadążymy z liczeniem kolejnych 😃

    Podkoszulka, zdrowia dla synka!

    Potforzasta, współczuję, domyślam się, jak musi to być irytujące. Niestety nie przychodzi mi nic do głowy skąd takie pocenie stóp 🤷

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 04:38

    Podkoszulka lubi tę wiadomość

    age.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1415 2350

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nomeolvides za taki poród powinnaś dostać sale VIP osobną 😀 Jestem pod wrażeniem Ciebie i też wielkie gratulacje dla lekarzy i położnych, którzy przeprowadzili was przez całą tą ciaze. Trafiłaś na super zespół a oni na Ciebie 😀 Też od razu rozpoznałam Wandzie. Ten slodki usmieszek pasuje do niej. Balas się że są wyjmowane na siłę a widać po nich że są szczęśliwe i bezpieczne po drugiej stronie brzuszka. Sam fakt tego jak szybko wszystko poszło, świadczy o tym że były gotowe. Mąż był przez cały czas podczas porodu? Bo dla niego też gratulacje. Też miał dużo nerwów 😊

    Gumcia1989 współczuję tej historii z drzewem. Powinno być to jakoś mądrze regulowane jak stare drzewo zagraża budynkom mieszkanym. Bo jak coś się wydarzy złego to każdy umywa ręce.
    Elfy super. Zabawa świetna 😀

    Holibka zazwyczaj przy takim standardowym chorowaniu najpierw jest gorączka + bóle mięśni itp później suchy kaszel, który przechodzi w mokry i ten mokry kaszel już jest dobrym prognostykiem oczyszczania się. Później już zdrowienie. ZAZWYCZAJ oczywiście. Ja jak już mam mokry kaszel to traktuje to jak przerobioną chorobę.
    Super taśma na fb. Świetna pamiątka


    Może mi się od tych zdjęc i wczorajszych porodów te skurcze porobiły. Dzisiaj od rana lekkie tylko 🤣 Ogólnie to byłam wczoraj mocno przestraszona, cieszę się że dzisiaj jest nowy dzień.

    Ja dla odmiany poza 3 łazienkami i kotem od 4 to spałam super 😀

    Smutne jest to że na koniec ciazy przyplątał mi się bakteriomocz. Wczoraj wyniki odebrałam. Myślałam że uda mi się uniknąć tej smutnej atrakcji 😂

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • LeniweKluski Autorytet
    Postów: 366 796

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego dobrego dla chorujących starszaków. Żeby im szybciutko poprzechodzilo i byli zdrowi na święta.

    Ja spałam tak średnio na jeża bo już bym się wyrywała do mojego. No ale musiałam poczekać, najważniejsza teraz rana po CC a on był świetnie zaopiekowany noc przez panie położne. Narazie wyjeżdżało mm ze względu na cięcie i moje lekkie zawroty głowy po znieczuleniu; tak jakbym ze 3 drineczki jeden po drugim wypiła. Od razu mężowi powiedziałam, że nie czuję się na siłach żeby wokół niego robić dopóki tak mi się kręci.
    Ale już od 6 jest ze mną. Śpi i od czasu do czasu sobie kwili. Naprawdę on je, leży i śpi. Zastanawiam się kiedy się odpali 😂🤡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 07:00

    Ottioli, Zaqwsx, Yowelin, kknn, Hello123, Domi.Nika, Ilona.., KINGA89, Liyss🧚🏻, Holibka, Podkoszulka, Stokrotkkka, kattalinna, kinia982, Perli_92, Rocky, Aleale, Gumcia1989 lubią tę wiadomość

    Planowane CC 16.12.2024 💙💃
    Jednak grudniowy bobas


    age.png
  • Ottioli Autorytet
    Postów: 260 496

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Nome piękny opis porodu! 🥹 ja się naprawdę wzruszyłam i tak mogę zaczynać kolejny dzień. Jesteś mega dzielna i chciałabym sama też tak pięknego doświadczenia porodu. I zgadzam się z tym, że widać dzieci były już gotowe do wyjścia 😊 uwielbiam ten uśmieszek Wandzi ♥️

    @LeniweKluski zazdroszczę już tej możliwości podziwiania swojego małego cudu! ♥️🥹 niech na razie nie dokazuje 😉

    Dziewczyny współczuję Wam fatalnych nocek 😞 Ja akurat o dziwo miałam pierwsza noc od dawna, gdzie dosłownie całą przespałam aż do 6 bez pobudki 🤭 Chyba te wczorajsze emocje mnie totalnie odcięły 😉

    Ja wczoraj bardziej reagowałam na informacje na fb, ale potem Was podczytywałam. Jednak sama wczoraj miałam piękny czas jako ciocia 4,5 miesięcznego cudu. Zachwycałam się nim niesamowicie i w tym momencie jeszcze bardziej mnie uderza, że już niedługo sama będę mieć maluszka 🥹 natomiast po południu niestety miałam dość trudna rozmowę z mężem i jak wcześniej byłam pewna, że chce, żeby był przy porodzie, tak teraz już raczej chyba będę wolała być sama. Zaczęło do mnie wreszcie docierać, że to nie jest za bardzo miejsce, gdzie on chciałby być, a ja będę potrzebować wtedy wsparcia, a nie martwić się o niego i to, że nie będzie umiał mnie wtedy wesprzeć.

    Miałam też wczoraj badania krwi, więc dzisiaj endokrynolog i ciekawa jestem co powie na wzrost tej od ostatniej wizyty. A jutro wizytuje u prowadzącego ciążę. Akurat wyszło mi, że przeszłam w ciąży toxoplasmose i zastanawiam się czy to może mieć jakiś wpływ na dziecko…

    A poza tym dziś dzień dogadzania sobie, bo przed lekarzem idziemy na pyszne śniadanie z koleżanką, a po lekarzu lecę do kina ♥️ Bardzo dziś potrzebuje takich przyjemności 😊

    Życzę Wam również wszystkim miłego dnia!

    kattalinna lubi tę wiadomość

    2022 👼 (8 tc)

    Synuś 🩵
    🔜 styczeń 2025 👶

    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1415 2350

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LeniweKluski może taki syneczek Ci się trafił? Zazdroszczę ze juz możesz tulić swoje dzieciątko. Cały czas możesz z nim już teraz przebywać? Jak rana po puszczeniu znieczulenia? Bardzo nieprzyjemna?


    Ottioli a mąż twierdzi że chce w tym uczestniczyć czy widać po nim że wolałby nie? Jak masz się martwić jeszcze o niego to rzeczywiście nie będzie to odpowiednie miejsce bo spinając się, przedłuża się poród a nie przyspiesza... Ważne żeby ustalić dla was komfortową wersję. Ja czuje na 100% ze chce mieć męża przy sobie i wiem też że nie zrobi to na nim większego wrażenia bo widział nie jeden poród, więc będzie wsparciem. Zawsze może być z Tobą do momentu kiedy ocenisz że wolisz żeby wyszedł np na samą 2 fazę porodu. Na pierwszej mąż się przydaje bo jak się dużo przytula i "wisi" na mężu to się oksytocyna wydziela. W SR mówili że zdecydowanie lepiej im się prowadzi porody rodzinne między innymi z tego względu

    Przyjemnej wizyty I udanego wypadu 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 07:31

    Ottioli lubi tę wiadomość

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Murilega Autorytet
    Postów: 983 1532

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nome, wspaniale sobie poradziłaś! Widać, że jesteś osobą zadaniową i to zadanie wykonane na medal. ❤️

    Leniwe, odpoczywajcie i cieszcie się sobą! 🥰

    Gumcia, musiałaś najeść się strachu.

    Zaqwsx, polecam włosy chociaż trochę ściąć (koniecznie na równo), bo wtedy łatwiej obserwować ich przyrost.

    Ja obudzilam się dzisiaj czując się koszmarnie. Glowa mnie boli, dłonie chyba spuchły albo to ta cieśń, w każdym razie bolą okropnie i nie mogę w ogóle lewej dłoni zacisnąć (prawa ciut lepiej ale dobrze nie jest). Od tego wszystkiego chce mi się płakać. 🙁 Mam nadzieję że w ciągu najbliższych godzin zrobi się lepiej.

    Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Na szczęście rzeczywiście mam rozsądnego męża. Niestety hormony i ciąża robią mi sieczkę z głowy i wjeżdża potrzeba kontroli każdej najmniejszej pierdoły i "Zosia samosia, która zajedzie siebie by innym zrobić dobrze". Mąż wczoraj załatwił też panią do sprzątania na jutro, więc duży kawał mojej rozpaczy będzie załatwiony. 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 07:53

    Zaqwsx, Ottioli, Domi.Nika, Holibka, kattalinna, Rocky lubią tę wiadomość

    22.05.24 ⏸️
    24.05 252.00
    28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
    13.06 7.25mm, jest ❤️
    18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
    19.09 połówkowe - ✅
    9.12 USG - 2kg człowieka
    3.01 USG - 2.77kg człowieka

    preg.png

    Starania od maja 2023
    Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁

    homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
    ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny
  • Yowelin Autorytet
    Postów: 428 674

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,

    @Nome, jestem pod wrażeniem jak silną i pozytywną osobą jesteś! Mimo, że Twój poród nie obył się bez komplikacji, to tak cudownie podchodzisz do tego przeżycia i je przedstawiasz. Aż się wzruszyłam! Super, że trafiłaś na ogarniętą ekipę i dzieciaki są na świecie całe i zdrowe. Trzymam teraz mocno kciuki za Was, abyście mogli spędzić magiczne święta razem w domku 💓

    @Gumcia, w moim rodzinnym domu mamy podobną sytuację z drzewem. Stoi na granicy działek po stronie sąsiada, który jest uparty i na nic z nim rozmowy, także totalnie rozumiem strach przy każdej wichurze. Między innymi też dlatego chwalę sobie życie w bloku, bo żadne drzewa, zerwania dachu, przecieki czy zasypania mnie nie obchodzą.

    @Ottiolli, przykro że Wasze podejścia z mężem się rozmijają w tym aspekcie i mocno tulę. Jednak myślę, że skoro wiesz, że w czasie porodu będzie jego stan Cię dodatkowo stresował, to chyba nie ma co. Najważniejsze żeby nie mieć jakoś żalu do niego, nie każdy facet się nadaje na porodówkę i trzeba to zaakceptować.

    @LeniweKluski, abyś jak najszybciej doszła do siebie i mogła spokojnie zająć się maleństwem.

    Moja nocka jedna z lepszych. Padłam jak mucha o 22 i o 8 obudził mnie telefon od położnej 😉

    Dzisiaj w planach urodowe sprawy, a jutro myślę żeby wybrać się na tę kwalifikację w sprawie indukcji i zobaczę co lekarze ze szpitala na tę wagę mojego dziecka.

    preg.png
  • _Aliya_ Przyjaciółka
    Postów: 92 228

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nome gratulacje! 🥳🥳 Pięknie dałaś radę 💪 możesz być z siebie dumna.
    To już nasze "styczniowe" bobaski nr4🎉 i nr5 🎉 ❄️☺️☺️❄️

    Nome, leniwe dużo siły życzę i sprawnego dojścia do siebie, a dzieciaczki niech pięknie jedzą i przybierają 💪

    Leniwe może taki spokojny synek będzie 👌☺️

    Holibka, podkoszulka zdrówka dla dzieci.

    Zaqwsx dobrze że mąż już widział inne porody i wie jak to wszystko przebiega, to na pewno będzie dużo ułatwienie przy waszym porodzie. Nie będzie przerażony i zestresowany tym wszystkim 👍 Obok napewno inaczej to wszystko się przeżywa. Będziesz miała super wsparcie 💪 ☺️

    Holibka u ciebie już 38 TC, ale ten czas już leci 😳


    Dziś byłam w laboratorium. Obudziłam się trochę za wcześnie ale już pomału zebrałam się. Byłam 3 w kolejce do rejestracji i jeszcze czekaliśmy na otwarcie okienka o 7. Gdy było już czynne facet przede mną przepuścił mnie. Jak miło :) Akurat jak wstałam do rejestracji to poczułam się dziwnie w nogach, nie wiedziałam czy to od długiego siedzenia czy już słabo zaczęło mi się robić. Także super, że dzis poszło ekspresowo w laboratorium 👌😁

    Miłego dnia 🙂

    Zaqwsx lubi tę wiadomość

  • Hello123 Ekspertka
    Postów: 130 178

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LeniweKluski i Nome, ogromne gratulacje!! Opis porodu Nome brzmi kosmicznie, ale jestem pewna że dochodzenie do siebie po CC też nie jest proste - obie jesteście super dzielne!
    Ja ostatnio trochę nakręcam sobie stracha przed porodem, te opisy jednak działają na mnie uspokajająco ❤️. Moja urofizjo twierdzi że jestem na dole bardzo spięta, ja też czuję że coś jest nie halo, szczególnie przy przytulankach, i zaczynam się stresować czy sobie tymi ćwiczeniami dna miednicy bardziej nie zaszkodziłam niż pomogłam. Wychodzi na to, że umiem je spiąć ale chyba nie do końca rozluźnić 🙈
    Ottoioli, ja też nie jestem pewna jak mąż zachowa się na porodówce. Na początku ciąży okazało się, że on w ogóle nie wyobrażał sobie że będzie musiał tam być haha. Ale potem jak już byliśmy na szkole rodzenia i po rozmowach z innymi wziął to bardziej na klatę. Ja nie chciałabym być na porodówce sama, więc jesteśmy umówieni że będzie ze mną. Biorę jednak też pod uwagę taką ewentualność, że jeżeli będę czuła się bezpiecznie i poczuje że on panikuje - może nie do końca będzie musiał być do końca. Zobaczymy, może go nie doceniam :)

    Ottioli lubi tę wiadomość

    👫87’ i 88’
    01. 2023: diagnoza azoospermia
    04. 2023: terapia hormonalna
    01. 2024: udana biopsja M-Tese, start IVf
    03.2024: ET ❌
    05.2024: FET 🤰
    01.2025: 👶❤️
  • Ottioli Autorytet
    Postów: 260 496

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Zaqwsx i @Yowelin właśnie do tej pory to mówił, że jak ma być to będzie, ale entuzjazmem nie pała. Ale wczoraj wyszło, że on po prostu widząc mój stan psychiczny twierdzi, że ja sobie z tym porodem nie poradzę i on będzie trwał mega długo. Po tych słowach po pierwsze zdałam sobie sprawę, że raczej nie będzie mi dodawał otuchy i we mnie wierzył, a to jest chyba najważniejszy element wsparcia na sali porodowej jak dla mnie, a z drugiej strony jak do tej pory nie bałam się porodu i podchodziłam do niego pozytywnie, tak teraz odczuwam duży lęk i na samą myśl aż chce mi się płakać. Do tej pory naprawdę mocno starałam się pozytywnie nastawiać, bo ja niestety mam problem z zaburzeniami depresyjno-lękowymi, więc przy odpowiednim nastawieniu wiele rzeczy potrafię ogarnąć. Dlatego też takie historie porodowe jak np. u Nome są dla mnie dużą inspiracją. Wiem, że mąż nie chce źle, ale w tym momencie nie tego potrzebuje.

    Z tymi drzewami to jest jakaś masakra. Ja kiedyś przeżyłam trąbę powietrzną i mój tata też na szczęście tuż przed jej rozpoczęciem życia przestawił auto. W miejscu gdzie wcześniej stało to całe wielkie drzewo się zawaliło, więc współczuję jak przez sąsiadów ich się nie da pozbyć :(

    @Yowelin a co dzisiaj urodowego masz w planach?

    Jak mówicie o fryzjerach itp. to aż sama mam ochotę się wybrać 😊 zobaczę jak u mnie z terminami 🤭

    @Murilega mam nadzieję, że będzie lepiej. Ja jak miałam problemy z rwą i drętwieniem lewej strony to żyłam głównie na paracetamolu. Inaczej nie dawałam rady. Nie wiem czy na to coś da, ale lekarz mówił, że na dzień do 4g maksymalnie można w ciąży jak trzeba. Trzymam kciuki, żeby było lżej! 🤞

    @Aliya jak super, że Cię przepuścił w kolejce! To jest mega miłe za każdym razem jak ktoś zauważy i sam z siebie przepuści 😊

    2022 👼 (8 tc)

    Synuś 🩵
    🔜 styczeń 2025 👶

    preg.png
  • Ottioli Autorytet
    Postów: 260 496

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Hello123 to mamy podobny problem. Tez umiem napiąć mięśnie, a z rozluźnieniem już jest duży problem. Dostałam kilka tygodni temu do wykonywania ćwiczenie, ale jakoś nie wiem czy to mi pomogło, bo teraz mi wizyta u urofizjo przepadła (sezon chorobowy) :( myślę, że warto znaleźć coś co nas rozluźnia i wykorzystać to potem w trakcie porodu po prostu. Na mnie działa muzyka, więc na pewno przygotowuje sobie playlistę 😉 No widzisz ja mojego przeceniłam chyba, ale staram sobie to na nowo poukładać. Porodu bez mężów też mogą być piękne i udane, więc jeszcze na szczęście jest czas na przeorganizowanie sobie tego w głowie. Mam nadzieję, że u Ciebie mąż się sprawdzi i będzie super wsparciem! 😊

    Hello123 lubi tę wiadomość

    2022 👼 (8 tc)

    Synuś 🩵
    🔜 styczeń 2025 👶

    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1415 2350

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello123 ja mimo ćwiczeń I masażu to mam wrażenie że spięta jestem bardzo. Szykuje się jednak na ciecie/ rozerwanie niestety. Nie spodziewam się żebym wyszła tam tylko z lekkimi otarciami. Już to zaakceptowałam i postaram się do porodu, ale jestem gotowa pękać 😀

    Ottioli trochę zasmucilo mnie to, że Twój mąż tak uważa. Takie słowa trochę dołują, a prawda jest taka, że kiedy to już się dzieje to człowiek różnie może się zachowywać i całkiem inaczej niż się spodziewał. Możliwe jest że będziesz się podczas porodu czuła bardzo naturalnie i będzie to dla Ciebie lekkie mimo nerwów wcześniej ( i odwrotnie niestety tez).

    Do mnie dzisiaj napisała starsza pani której grzyby sprzedawałam i nawet nie znam z pytaniem czy już urodziłam. Nie lubie tego... 😂

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, chyba dziś jakąś ciężką noc. Też długo nie mogłam zasnąć 🙈

    Mnie te pozytywne historie z porodów motywują 🤞🏻

    Miłego dnia i kciuki za wizyty bo dziś dużo z nas wizytuje.

    U mnie dziś ostatnia wizyta u prowadzącego 😁

    ultramaryna_ lubi tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Ottioli Autorytet
    Postów: 260 496

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Zaqwsx jedynym przykre, ale trzeba z tym żyć. Na razie będę skupiać się właśnie na tych pozytywnych historiach i mieć nadzieję, że po prostu jest we mnie ta siła, która pomoże mi w odpowiednim momencie urodzić maluszka 😊 to pytanie jest najgorsze, ale na pewno nie miała złych intencji 😉

    Powodzenia dzisiaj na wizytach! ♥️

    2022 👼 (8 tc)

    Synuś 🩵
    🔜 styczeń 2025 👶

    preg.png
  • Yowelin Autorytet
    Postów: 428 674

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Ottioli, to bardzo przykre, co usłyszałaś od męża. Ja też borykam się z zaburzeniami lękowymi, a ciąża je tylko zaogniła i też mam momenty, że będzie masakra, że prowadzę siedzący tryb życia i to się teraz na mnie zemści.

    Gdzieś tam staram się myśleć pozytywnie, brać pod uwagę różne scenariusze i nastrajam na to męża.

    Z urodowych planów to idę dzisiaj na hennę brwi i zdjęcie hybrydy, zrobimy manicure klasyczny na święta. Zobaczymy czy wytrzyma 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 09:32

    ultramaryna_, Ottioli lubią tę wiadomość

    preg.png
  • kknn Autorytet
    Postów: 631 1203

    Wysłany: 17 grudnia 2024, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Ja przez ten wiatr też się ciągle budziłam, bo w porywach naprawdę huczało. Ogarniam się właśnie na ćwiczenia z aktywnej ciąży po 3 tygodniowej przerwie, bo jak nie badania, to byłam przeziębiona. Niby robiłam jogę w domu, ale pewnie padnę na twarz po takiej przerwie 😅🤡

    Drogie mamusie, jak tam samopoczucie?

    Kciuki za wizyty 🤞

    Murilega, może spróbuj z tymi opaskami stabilizującymi z action? Kosztują niecałe 10 zł, więc nawet jeśli nie pomogą, to nie będzie dramatu. Ja noszę je ostatnio i w ciągu dnia, z przerwami, i na noc. Palce rano mam zdrętwiałe i ciężko zacisnąć dłoń, ale przynajmniej nie ma rwącego bólu zrywającego sen z powiek.

    Ottioli, Yowelin, bardzo współczuje Wam zaburzeń lękowych. Wierzę, że w każdej z Was jest siła, której potrzebujecie, żeby wydać na świat maleństwo. Jeśli czujecie, że obecność partnera jest tym, co pozwoli Wam wyciszyć lęk, to niech się Panowie zepną i wesprą Was w tej decyzji. Jeśli jednak czujecie, że Wam to zaszkodzi, to nie ma sensu się zmuszać. Skupcie się na sobie i na swoich potrzebach. Myślę, że to czas, gdzie trzeba egoistycznie podejść do sprawy, zrewidować i postawić na własne oczekiwania 🙌

    Jeśli chodzi o napięte mdm, to pomocny przy rozluźnianiu może być termofor z pestek wiśni. Fizjo polecała posiedzieć na nim nawet przed masażem krocza, albo w ogóle na nim posiedzieć, żeby właśnie uwolnić napięcia. Nie próbowałam, bo nie czuję się pospinana w kroczu, ale może warto przetestować. Na pewno nie zaszkodzi ☺️ Te termoforki są w rossman i płaciłam jakieś 12 zł.

    Miłego dnia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2024, 09:51

    Ottioli lubi tę wiadomość

    04.2023: 8+2, triploidia 💔
    08.2023: 6+5 monoploidia 💔
    01.2024 & 03.2024: cb

    20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀

    13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
    27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
    10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
    24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
    22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
    19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
    16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
    14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
    15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
    29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
    13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
    30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów


    Ja&On: 34 lata
    Kariotyp ✅
    Trombofilia: białko S 56%❌
    MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
    ANA1: dodatni ❌
    ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌

    age.png
‹‹ 564 565 566 567 568 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ