Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie odniosę się do wszystkiego, bo muszę ogarniać starszaki- postaram się potem nadrobić, wpadłam na szybko pogratulować Jakasience! 😍
Hanie to cudowne dziewczyny (wiem bo mam jedną 🙂)! Cieszcie się sobą.🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 08:31
-
@Ottioli cieszę się, że Reacher trafił w Twój gust! Ja w ogóle jestem fanką serii książek o jego przygodach. Przeczytałam wszystkie dostępne na Legimi 😀 Są ekranizacje pelnometrazowe z Tomem Cruisem… i tu fani serii nie są zwykle fanami, bo Reacher to wielki chłopisko, blondyn, a nie drobny niski brunet 😅 ja nie mam odwagi obejrzeć tych wersji.
@Dark mnie bardzo wciągnęło! A najbardziej podobało mi się w nim, że jak się skończył to definitywnie i z zamknięciem wszystkich wątków!
Ozark! Jeszcze taki serial sobie przypomniałam. Familijna wersja Breaking Bad.
No i Tulsa King ze Stallonem - mafijnym dziadkiem w zapchlonej dziurze, polecam
@Hello123 ta moja ekstrapaczka była płaska, więc na pewno ani laktator ani filtry raczej jakoś plakat albo dokumenty.
Rodzice, cóż bywają wkurzający a zdziczenie w ciąży to normalna sprawa
@Jakasiwnka gratulacje! Piękny poród!
Odbijanie po kp… to chyba zależy. Ja mam początkowy bardzo mocny wyciek mleka i młody nie wyrabia z przełykaniem. Zwykle jak go odbijam to coś się odbije i mu jest potem lepiej na brzuszku. Jak już tylko dojadą po zmianie pieluchy to zwykle je spokojnie i nie zapowietrza się.
Ottioli, Hello123, Zaqwsx lubią tę wiadomość
-
Jakasienka, gratulacje i tutaj. Brzmi jak cudowny poród. 🥰 Cieszcie się teraz sobą ile wlezie. 😊
Ja póki co nie mam typowej bezsenności ale śpię zdecydowanie słabiej i łatwo się wybudzam więc wyspana się nie czuję. 🫣
Ja dziś lecę na pedicure 😁 I myślę że na dniach wjedzie domowe spa z okazji donoszonej ciąży 😉Ottioli, Hello123, Ilona.., Stokrotkkka, ultramaryna_, Holibka lubią tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Jakasienka, gratuluję ❤️
Zawwsx, opisałaś histerie Stefana. Wczoraj to już apogeum było... Cycki mi odpadają. Muszę wdrożyć regularne próby odbijania jednak, bo chyba to jest przyczyną.
Wg aplikacji wczoraj karmiłam 16 razy, nie zaznaczyłam wszystkich karmień. Tych wczesnonocnych przede wszystkim. W nocy żałowałam, że nie mamy smoczka, w końcu przez jakąś godzinę przysypiałam z ręką w dostawce i palcem w buzi - ssał jak szalony. Potem już za bardzo jeść w nocy nie chciał nawet.
Spanie oddzielne na razie nie działa.
Spanie na plecach nie działa - odruch moro co chwilę wybudza i zaczyna się kołowrotek z ciumkaniem.
@Ewelka, koleżanka nawet mogła nie wiedzieć, że robi kupę. Ja to przerabiałam w czasie obu porodów. Z tym, że po pierwszym miałam przez to duży dyskomfort w głowie. Teraz zupełny luz. Jak mi się zaczynały mocne skurcze to udało mi się pójść na dwójkę, oczyściłam się bardzo. Potem w trakcie porodu czułam że będzie powtórka. Powiedziałam położnej, ona spojrzała na mnie ciepło i spokojnie odpowiedziała "no i co z tego". To było super! Odczarowała tym mój wstyd. Chyba faktycznie coś poszło, ale tym razem nawet nie było akcji sprzątanie bo wszelkie nieczystości od razu trafiały do wielkiego wiadra pod łóżkiem.
@Fermina, odzywają wspomnienia jak czekalysmy na majówkach na Julka 🙂Fermina lubi tę wiadomość
-
@Holibka to chyba sprawdzę też książki! 😉 i zapisuje kolejne pozycje do sprawdzenia.
@Murilega o to przyjemnego pedicure! Taka przyjemności w ciąży to fajna sprawa.
Ja już nie mogę się doczekać dzisiejszej wizyty. Jestem ciekawa ile ten maluch już waży i jak się ma sytuacja 🤭 wczoraj odebrałam wyniki morfologii i jak hemoglobina mi wzrosła, tak płytki krwi mi spadły. Zawsze coś 😅 a pamiętam jak przed ciążą zawsze miałam piękne wyniki bez żadnych zaskoczeń.Hello123, Ilona.., Podkoszulka, Stokrotkkka, Zaqwsx, Holibka lubią tę wiadomość
-
Jakasienka gratulacje. Jak patrzę na zdjęcie malutkiej to aż nie mogę uwierzyć, że mój synek o takiej wadze mógłby już być na świecie. Świetnie się czyta wasze historie o porodzie i maluszkach, ale ja też już bym chciała mieć go na rękach, a tu wcale się nie szykuje... Najgorsza jest ta niepewność, jaki wyjdzie poród. U mnie dodatkowo duży problem z hemoroidami, więc boje się jak przeżyje ten poród SN 😅...
Zamówiłam liście malin i olej z wiesiołka i będę zaczynać 😁.
Ottioli u mnie też płytki obniżone, z tym że od poczatku. Jaki masz poziom?
Co do seriali, miałam plany a praktycznie nic nie obejrzałam przez całą ciążę. Dark mi nie przypadł do gustu, ale ja nie lubię horrorów i mrocznego contentu. Oglądałam tylko taki serial Lidia Poet.
Ja się jak zabita, nigdy nie miałam z tym problemu. 😅 Problem będzie jak maluch się pojawi na świecie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 09:42
Ottioli lubi tę wiadomość
-
Jakasienka wrote:Nie nadrabialam wiadomości od wczorajszego wieczora, bo miałam lepsze rzeczy do roboty 🤭
Nadrobię i odpowiem w wolnej chwili.
A tak na szybko, to ja już rozpakowana.
Poszło sprawnie a my obie mamy się dobrze 🙂 Urodziłam o 2:21, SN do wody, bez żadnych „obrażeń”, tak więc jest wspaniale porównując z pierwszym porodem (który i tak wspominam całkiem nieźle).
Hania jest malutka, ale zgodnie z przewidywaniami z USG. Ma 2780g i 52 cm.
Hania🥰 Piękne imię ! Gratulacje!👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat
👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
👧🏻 córeczka 2019
6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
21.12.23 usg puste jajo
4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965
08.05.2024 II - 11dpo beta 23
10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
16.05.2024 - beta 2464
22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
24.05.2024 - beta 26709
28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku
-
Kattalina, a spowijanie na odruchy moro? Jakiś Tulik? Nam to mega pomagało, zwłaszcza w nocy 🙈
Jakasienka, gratulacje raz jeszcze! Zachwycałam się już Hanią na Fb, ale gratuluję Ci też tutaj - dzielna Mamo 🥰 Wszystkie jesteście wspaniałe, takie oddane, gotowe do poświęceń, kochające ponad wszystko i wbrew wszystkiemu. Coś niesamowitego 🤗🫶🤗kattalinna, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
@Belo na szczęście tylko do 140, więc jeszcze jest okej 😉 współczuję hemoroidów… faktycznie może być to niezbyt korzystne przy SN. A co do liści malin to na razie wypiłam jedną herbatkę i jakoś tak mi to nie podchodzi 😅
-
Nie umiem się odnosić bezpośrednio do nicków - mój ciążowy mózg to kisiel, wybaczcie mi 🙈 Ale!
- ja kładłam synka na pleckach, bo tak wówczas zalecali, czasami spał też na boczku
- używałam monitora od Babysense i byłam super zadowolona, dawał ogrom spokoju, odstawiłam chyba wtedy, jak przerzuciliśmy Małego z dostawki do własnego łóżeczka, wtedy byłam już gotowa na niekontrolowanie oddychania (tak, ja 😅)
- u mnie w 1 porodzie nie było kupy ani lewatywy, ale: 1) bardzo ładnie się oczyściłam przed samą akcją 2) byłam indukowana, więc organizm doskonale wiedział, kiedy mam czas na spokojna dwójeczkę 3) miałam poród ekspresowy 4) i tak w trakcie powodu świat zalała kupa, bo synek tak właśnie powitał się ze światem wychodząc, wszyscy mieli niezły ubaw 😅
- smoczki, trudny temat: ja czekałam pierwsze 2-3tyg. (bo też tak wtedy zalecali, żeby nie zepsuć laktacji). Potem wprowadziłam i, chwała Bogu, syn zaakceptował. Dla mnie smoczek to wybawienie, chociaż zaznaczę, że syn ma 18mies a nadal smoczka nie udało nam się odstawić. Więc absolutnie nie jesteśmy żadnym autorytetem. Używamy go sporadycznie - przy największych płaczkach u lekarza w przychodni, przy wyjątkowo bolesnym ząbkowaniu, no i najważniejsze, przy usypianiu. I to jest ZŁOTO. Udało nam się wyuczyć syna, że smoczek to skojarzenie senne. Działa zarówno na drzemkach, jak i w nocy. Wystarczy dać mu smoczek i szybko SAMODZIELNIE zasypia. Smoczek po czasie wypluwa/wypada, ale wcale go to nie wybudza, nie dokładamy mu w nocy. Więc układ idealny. Syn jest już tak cwany, że jak wybudzi się w nocy, to zamiast od razu po nas krzyczeć, najpierw szuka w łóżeczku smoczka. Znajduje go, chwilę pociumka i odlatuje. A smoczka rano i tak znajdujemy gdzieś poza jego buźką. Cóż, coś za coś. Trochę przeraża mnie proces odstawienia, ale jako doraźna pomoc to super sprawa. Wiem, że część dzieciaczków jest też totalnie niesmoczkowa i tyle. Ach, i od wielu lekarzy i logopedów słyszałam, że „lepiej smoczek niż kciuk” (ze względu na ryzyko wad zgryzu) 🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:02
kattalinna, Milvaaa, Holibka lubią tę wiadomość
-
@Jakasienka jeszcze raz ogromne gratulacje!
@Milvaaa u mnie przez pierwsze dwa tygodnie zero odwiedzin (i o tym już dawno są wszyscy poinformowani). Później też stopniowo nie wszyscy na raz. I nie chcę wizyt z zaskoczenia. Standardowo mycie rąk przed kontaktem z maluchem i absolutnie zero całowania. A niech zobaczę jakieś objawy choroby... Może trochę tego dużo ale mamy sezon grypowy i tego paskudztwa jest po prostu wszędzie dużo.
@Ewelka szczerze mówiąc to nie wiem czy zrobiłam czy nie 🫣 ja akurat sama się oczyściłam chwilę przed partymi ale czy to wystarczyło 🫠 cóż to naturalna część porodu i tyle 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:03
Ottioli, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Na bank były jeszcze jakieś kwestie, do których chciałam się odnieść z moim niewielkim, bo tylko jedno-dzieciowym, ale jednak, doświadczeniem 🤔 Ale… 🤯🤯🤯 Nie pamiętam 😆
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Podbiłam dziś rekord bezsenności, nie spałam do godz. 4. Rano mój maż skołował do synka pomóc w postaci babci, więc on mógł spokojnie pracować, a ja odespałam jeszcze do 9. Nienawidzę takiego rozbicia 💔
-
Jakasienka ogromne gratulacje jeszcze raz. Córa wygląda jakby była w spa a nie po ciężkim procesie porodu 🥰
Ogólnie u mnie nawał mleczny przy już dużej laktacji to dramat. 3 koszule poszły już na stracenie bo mały płakał podczas karmienia ( zbyt łapczywie probuje lapac i chyba za mocno leci. Nie jest to wszystko takie proste bo mamy mało okazji uczyć się dostawiania bp mogę tylko na szybkie karmienia. Jeszcze obrywam od lekarzy ze za długo go biorę 😶 Odkryłam że spokojniej je jak mu zdejmę okularki. Miałam tego nie robić ale najwyżej oddzial zbiednieje i zużyje im dużo okularów bo nie będę oszczędzać na psychice dziecka a oddać mi muszą. Ciężko yak nie widzieć świata jak się już jakiś tam wzrok trochę ma.
Humor za to o dziwo nadal mam podwyższony zamiast obniżonego. Chyba trafiłam do 20% osób które nie mają baby bluesa? Albo jeszcze w domu mnie czeka. Oby nie 😀 Narazie też nie spuchłam i nie czuję żebym inaczej pachniała, jedyne co to wlosy lecą jak głupie juz...
Ottioli niestety aktywność mojego Kacpra jest aktywnością nocną i zawsze dużo w nocy się działo. Tak samo teraz po 21 ciężko go uspokoić. Do tego klasycznie 4, 10, 15, 21 -1 w nocy. Yak mniej więcej to wyglądało i wygląda teraz podobnie.
Potrzebuję wsparcia edukacyjnego. Jak odstresować dziecko w histerii? Bo trochę sama mu nie pomagam bo szukam sposobów które go rozdrażniają...
Kattalinna ten odruch moro jest smieszny bardzo. U mnie też wybudza i jak jest rozdrażniony to tez ma go dużo więcej.
O pamiętam jeszcze co. Mój mały podczas szukania w histerii cyca zaczyna sobie wkładać ręce do buzi, nawet jak się już przyssie to wypluwa brodawke, wkłada ręce i zaczyna je zasysać ( moze lepsze niż mój cyc 🤣). Ktoś ma na to jakiś patent? Bo się zapowietrza porządnie przez toWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 11:22
-
Zaqwsx wrote:
O pamiętam jeszcze co. Mój mały podczas szukania w histerii cyca zaczyna sobie wkładać ręce do buzi, nawet jak się już przyssie to wypluwa brodawke, wkłada ręce i zaczyna je zasysać ( moze lepsze niż mój cyc 🤣). Ktoś ma na to jakiś patent? Bo się zapowietrza porządnie przez toZaqwsx lubi tę wiadomość
-
Jakasienka, gratulacje! Super, że sprawnie poszło i udał się tym razem poród do wody
Gumcia, to kciuki za jutro! Bardzo rozumiem to sentymentalne podejście, ale cóż, jutro zacznie się pisać nowa część pięknej historii
Ilona.., oj pechowo się złożyło z tym badaniem oczu. Może jeszcze uda się poród SN, a jak nie to życzę szybkiego poukładania w głowie zmiany na CC.
Murilega, też mi chodzi po głowie pedicure W kańcu paznokcie i tak wypadałoby skrócić, a taak mi się nie chce już z tym samej gimnastykować...
Moje noce też jakieś gorsze jakościowo. Niby śpię dość długo, pobudki średnio ze dwie, ale za dużo myśli chodzi po głowie, żeby tak w pełni wypocząć.
Książek o Reacherze trochę przeczytałam parę lat temu, pamiętam, że były mega wciągające! Z seriali też polecam Ozark, dużo bezsensownie przelanej krwi, ale ile śmiechu przy tymIlona.., Ottioli, Holibka lubią tę wiadomość
-
WNM ja czasem chaotycznie go z inkubatora biorę tylko przez kocyk, nie pomyslalam że w sumie to mogę go owinąć sobie 😀 Spróbuję, chociaż to bardzo uparty osobnik i strasznie silny. Mam wrażenie że jest siłowo z miesiąc do przodu. Inaczej sobie noworodki wyobrazalam 🥲
-
Ottioli to dobry wynik płytek, mi spadły raz do 113, teraz mam coś około 130, więc nadaje się do znieczulenia zzo. To prawda, martwię się tymi herkoroidami, a mam od lat, z tym że pod kontrolą a parę dni temu stan się nagle zaostrzył. Ciągle siedzę w nasiadowkach i się smaruje z marnym skutkiem. Przerazaja mnie parte.
Odnośnie smoczkow. Moja mama była team bez smoczka. I tak właśnie znalazłam sobie palca, ssalam do 6 roku życia i wszystkie zęby wyrosły bardzo pokrzywione do tego zgryz zniszczony. Lata zmagań i kupa pieniędzy poszły na leczenie ortodontyczne, więc kciuka nigdy dziecku nie pozwalać, a ssalam " tylko" do snu.
Dziewczyny jaki pedicure robicie? Hybrydę, żel? 😁Też o tym myślę.
Zachecilyscie mni do zakupu tulika, poszukam na vinted jakiegoś i ciągle też myślę o tym babysense.
Polecicie jakiś tulik?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 12:04
Ottioli lubi tę wiadomość
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Kattalina, a spowijanie na odruchy moro? Jakiś Tulik? Nam to mega pomagało, zwłaszcza w nocy 🙈
Dziś na razie lepszy dzień dla całej trójki. -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Nie umiem się odnosić bezpośrednio do nicków - mój ciążowy mózg to kisiel, wybaczcie mi 🙈 Ale!
- ja kładłam synka na pleckach, bo tak wówczas zalecali, czasami spał też na boczku
- używałam monitora od Babysense i byłam super zadowolona, dawał ogrom spokoju, odstawiłam chyba wtedy, jak przerzuciliśmy Małego z dostawki do własnego łóżeczka, wtedy byłam już gotowa na niekontrolowanie oddychania (tak, ja 😅)
- u mnie w 1 porodzie nie było kupy ani lewatywy, ale: 1) bardzo ładnie się oczyściłam przed samą akcją 2) byłam indukowana, więc organizm doskonale wiedział, kiedy mam czas na spokojna dwójeczkę 3) miałam poród ekspresowy 4) i tak w trakcie powodu świat zalała kupa, bo synek tak właśnie powitał się ze światem wychodząc, wszyscy mieli niezły ubaw 😅
- smoczki, trudny temat: ja czekałam pierwsze 2-3tyg. (bo też tak wtedy zalecali, żeby nie zepsuć laktacji). Potem wprowadziłam i, chwała Bogu, syn zaakceptował. Dla mnie smoczek to wybawienie, chociaż zaznaczę, że syn ma 18mies a nadal smoczka nie udało nam się odstawić. Więc absolutnie nie jesteśmy żadnym autorytetem. Używamy go sporadycznie - przy największych płaczkach u lekarza w przychodni, przy wyjątkowo bolesnym ząbkowaniu, no i najważniejsze, przy usypianiu. I to jest ZŁOTO. Udało nam się wyuczyć syna, że smoczek to skojarzenie senne. Działa zarówno na drzemkach, jak i w nocy. Wystarczy dać mu smoczek i szybko SAMODZIELNIE zasypia. Smoczek po czasie wypluwa/wypada, ale wcale go to nie wybudza, nie dokładamy mu w nocy. Więc układ idealny. Syn jest już tak cwany, że jak wybudzi się w nocy, to zamiast od razu po nas krzyczeć, najpierw szuka w łóżeczku smoczka. Znajduje go, chwilę pociumka i odlatuje. A smoczka rano i tak znajdujemy gdzieś poza jego buźką. Cóż, coś za coś. Trochę przeraża mnie proces odstawienia, ale jako doraźna pomoc to super sprawa. Wiem, że część dzieciaczków jest też totalnie niesmoczkowa i tyle. Ach, i od wielu lekarzy i logopedów słyszałam, że „lepiej smoczek niż kciuk” (ze względu na ryzyko wad zgryzu) 🤷🏼♀️
Podoba mi się Wasze podejście do smoczka, coś w tym stylu sobie wymyśliłam dla Stefana, jeśli będziemy wprowadzać. Odstawienie zawsze najgorsze, dlatego super gdy się uda wcześniej, ale nie zawsze się da, ten idealny moment można łatwo przegapić.
Na pewno rozmowa z dzieckiem jest niezbędna, ale jak u Was smoczek jest głównie do tych czynności, gdzie świadomość jest wyłączona to trudno z tym walczyć. Na pewno przyjdzie czas i na to. A zdecydowanie narodziny siostry to nie jest odpowiedni moment, macie więc czas 🙂Wiara Nadzieja Miłość, ultramaryna_ lubią tę wiadomość