X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1094 2327

    Wysłany: 11 stycznia, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka kicha! Ale widzę, że po tym psikaczu jest lepiej śpi już z zamknięta buzią.

    Zaqwsxz ta kofeina to zupełnie jak w brzuszku. Tez pamietam, że pisałaś o tym ze szaleje. Ja już po dwóch kawkach i bez różnicy u Kazia. Co prawda dziś trochę dramatu bo nie zrobił porządnej kupki i czuje ze boli go trochę brzuszek. Zasnął właśnie na mnie. I zobaczymy jak rozwój sytuacji.

    Z tym karmieniem to trzeba znaleźć swój sposób :) ja tez uważam, że nie ma się co męczyć jak ktoś czegoś nie czuje. Nie rozumiem komentarzy „karmienie piersią jest takie wygodne”. Dla jednego będzie wygodne dla innego nie będzie. Tak jak butelka dla jednych będzie wygodna dla innych nie… jakby było dla wszystkich jedno rozwiązanie… 🙄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 14:28

    kattalinna, villemo_gbm, Ottioli, kinia982, Holibka lubią tę wiadomość

    age.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1094 2327

    Wysłany: 11 stycznia, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalina podpaski te npuri co podlinkowałam bambiboo je robi :) my tez korzystamy z tych pampersiakow z bambiboo zamiennie z wielopielo (nie mamy tyle zbiorów) a tetra trochę ciut mnie pokonuje.

    Mi dziś tez więcej krwawienia się pojawiło po kilku spokojnych dniach.

    I mam dziś dzień spodni sprzed ciąży :p co prawda bardziej elastycznych ale zawsze jakaś zmiana w życiu :o

    kattalinna, Podkoszulka, Hello123, Stokrotkkka, Holibka lubią tę wiadomość

    age.png
  • E_welka88 Autorytet
    Postów: 1096 1153

    Wysłany: 11 stycznia, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja wam zazdroszczę że jesteście już po porodach, ja się ledwie toczę czasami widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jak całą ciążę cieszyłam się że jestem w ciąży tak teraz mam już dosyć 😢 jakaś chandra mnie dopadła.

    Belo, kattalinna lubią tę wiadomość

    ♂️ wszystko ok

    ♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu

    ▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
    ▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
    ▶️ 3 IUI 05.2024 ✅

    12.05.2024 ⏸️ 😍
    16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
    11.06.2024 💗
    04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
    22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
    31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
    28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
    17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
    01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
    03.02.2025 jestem już na świecie 😍🩷

    age.png
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 798 1888

    Wysłany: 11 stycznia, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Fermina mocne myśli w Twoją stronę - niech się dzieje.

    @WNM to kto wie może wskoczysz na listę rozpakowanych zaraz po Ferminie ,bo przy takich parametrach może iść szybciutko

    @Dominika to ja jestem wśród tych komentujacych 'karmienie piersia jest takie wygodne' ,ale w sumie dobrze,ze o tym piszesz. Przemysle swoje zachowanie🤪

    Dziekuje za wszystkie porady. Zdecydowalam,ze zostane. Udalo mi sie dodzwonic do mojego dr i jutro jest na oddziale- prosil bym niejadla sniadania i jak sie uda zrobimy ciecie poki on jest,bo kolega z dzis statszna maruda ,a w poniedzialek znowu jest on🙈

    Takze spie,odoczywam i jem. Swoja droga maja tu bardzo smaczne jedzenie - jedynie pory bardzo dziwne.

    kattalinna, Podkoszulka, Perli_92, Murilega, Ottioli, Fermina, Stokrotkkka, kinia982, Holibka lubią tę wiadomość

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
    10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

    preg.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1094 2327

    Wysłany: 11 stycznia, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamausia ja tez uważam. Dla mnie jest wygodne karmienie piersią ale skąd mam wiedzieć co dla kogos jest wygodne… nie wiem 😅 dla jednych wygodne są stringi czego nie rozumiem ale nie namawiam na bawełniane gacie bo to „takie wygodne” 🤣

    Aleale, kattalinna, Wiara Nadzieja Miłość, kinia982, Ilona.. lubią tę wiadomość

    age.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 1415 2350

    Wysłany: 11 stycznia, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znaczy ja uważam że nie jest wygodne karmienie piersią dla mnie. Jest fajne, przyjemne, kochane, ale na pewno nie wygodne. Jeszcze nie doszłam do ładu z ciałem i zawsze po karmieniu jestem pozalewana albo brudna. Muszę się nauczyć dobrze karmić i pamiętać o wkładkach na drugą pierś 😂 mam koszule " roboczą" która sobie przy karmieniu zalewamy i za nic nie wyobrażam sobie iść na imprezę czy do ludzi i karmić narazie 😆 Wszystkiego się trzeba nauczyć 😂

    Mamausia aby się udało. Dobrze ze masz swojego lekarza i oby udało mu się o Ciebie zadbać

    E_welka88 ja kiblowałam do 40+0. Swoje musisz wycierpieć 😀 Ale rozumiem bo ja końcówkę chodziłam po ścianach już tak chciałam rodzić.

    Z kofeiną to rzeczywiście jak w brzuszku. Szkoda bo lubię kawkę. Z tym że ja karmie często więc któreś karmienie w końcu będzie na wysyceniu kofeiną. Znowu będę piła inkę 🥲

    No pod lampą łatwiej dziecko obserwować 😂 siedze sama w pokoju, wyjmuje tylko na karmienie I w sumie resztę to obserwuje 😀 I nie jest to złe bo dużo się o tej istocie już dowiedziałam 😀 W domu będzie już tak zwyczajniej, dojdą obowiązki domowe, sprzątanie gotowanie, kot i mogą niektóre rzeczy umknąć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 15:27

    👩98🧔98👶+🐈
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków
    Kacperek ur 5.01.2025 (40+0)56cm 3770g ❤️

    event.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 11 stycznia, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_welka88 wrote:
    Jak ja wam zazdroszczę że jesteście już po porodach, ja się ledwie toczę czasami widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jak całą ciążę cieszyłam się że jestem w ciąży tak teraz mam już dosyć 😢 jakaś chandra mnie dopadła.
    Byłam tu... 🫂

    kinia982 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 1094 2327

    Wysłany: 11 stycznia, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_welka88 wrote:
    Jak ja wam zazdroszczę że jesteście już po porodach, ja się ledwie toczę czasami widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jak całą ciążę cieszyłam się że jestem w ciąży tak teraz mam już dosyć 😢 jakaś chandra mnie dopadła.

    Ewelko ja przed porodem pamietam jak się żaliłam ze potrzebuje już urodzić. W końcu się doczekasz 🙃

    age.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 11 stycznia, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz idziemy na spacer! Oczywiście nie tak planowałam ale lepiej późno niż wcale. Cały dzień czekania i zbierania bo cała rodzina itd. i co? No śnieg jest! Także młoda z ojcem na górce, a ja ze Stefanem i tak sama... Jeszcze tylko osiemnaście karmień i z siedem pieluch i może wyjdziemy... 🤣

    Mamausia, Podkoszulka, Domi.Nika, KINGA89, Holibka lubią tę wiadomość

    age.png
  • Podkoszulka Autorytet
    Postów: 294 631

    Wysłany: 11 stycznia, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam, że na dłuższą metę karmienie piersią jest wygodne, bo jednak zawsze i wszędzie zaopatrzenie jest w gotowości i nie trzeba ciągnąć i przygotowywać całego arsenału rzeczy. Ja karmiłam wszędzie, łącznie z samolotem, parkiem, galerią handlową, u znajomych, w samochodzie, u lekarza itp. Ale oczywiście dla każdego coś innego jest wygodne, więc nigdy nie neguję decyzji innych, a wręcz staram się wspierać :)

    @Ewelka88 ja też mam takie dni, dzisiaj leżę u rodziców na kanapie i korzystam z tego, że babcia bawi się ze starszakiem. Na jutro umówiłam się ze znajomymi (jadę do nich do domu), żeby dzieci się pobawiły. W poniedziałek zawiozę syna do przedszkola i pojadę na ktg, a potem do koleżanki na kawę. Szukam sobie zajęcia bo oszaleję…

    36 l.
    w domu zawodnik lat 4
    t. porodu 26.01.2025 r.
    preg.png
  • Murilega Autorytet
    Postów: 983 1531

    Wysłany: 11 stycznia, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sen sztos, bardzo mnie rozbawił. 😂

    Nome, u Nas to ja jestem ta nieprzytomnba w nocy. Nie zdziwię się jak spróbuję nakarmić męża zamiast dziecka. 😂

    Kinia, cudownie że znalazłaś opcje najlepsza dla siebie. Najgorzej to się miotać i walczyć z poczuciem winy i ostateczna decyzją.

    Ewelka, ja miałam taki dzień wczoraj. Rozpłakałam się że jestem niegotowa na poród, ale mam już dość, wszystko mnie boli, nie jestem w stanie zrobić tyle ile bym chciała, nie mam siły na widzenie się z ludźmi itd. Ogólnie cały świat był zły i nie istniała dobra opcja. Dziś na szczęście jest lepiej chociaż brzuch też upierdliwe ciągnie (może zaczyna opadać?).

    Ottioli, jak się źle czułam to miałam umowę z mężem że daje mu znać że wszystko ok max co godzinę. To nie było rozwiązanie idealne ale dawało pewien komfort psychiczny.

    Mamusia, Fermina, kciuki za Was!

    Fermina, Ottioli, kinia982 lubią tę wiadomość

    22.05.24 ⏸️
    24.05 252.00
    28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
    13.06 7.25mm, jest ❤️
    18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
    19.09 połówkowe - ✅
    9.12 USG - 2kg człowieka
    3.01 USG - 2.77kg człowieka

    preg.png

    Starania od maja 2023
    Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁

    homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
    ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny
  • Mamausia Autorytet
    Postów: 798 1888

    Wysłany: 11 stycznia, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi.Nika wrote:
    Mamausia ja tez uważam. Dla mnie jest wygodne karmienie piersią ale skąd mam wiedzieć co dla kogos jest wygodne… nie wiem 😅 dla jednych wygodne są stringi czego nie rozumiem ale nie namawiam na bawełniane gacie bo to „takie wygodne” 🤣


    Tak tak w pełni rozumiem. Bardziej mi chodzi o to,że rzeczywiście kogoś można urazić kto o to karmienie walczy,bo laktacja,bo brodawki,bo maleństwo ma problem z wędzidełkiem.

    Natomiast w 100% popieram wybór i poczucie komfortu dla Mamy. Ja będąc w 1 ciąży czułam wstręt i nie wyobrażałam sobie,żeby dziecko chociaż się zbliżyło do mojej piersi. Za to wszystko się zmieniło , gdy się urodziły. Także trzeba wsłuchiwać się w siebie i swoje potrzeby zdecydowanie.

    👩🏼 37 lat 🧔🏻41 lat

    👦🏼👧🏼 bliźniaki 2012
    👧🏻 córeczka 2019

    6.12.23 II 10dpo - beta 10 ,dobre przyrosty
    21.12.23 usg puste jajo
    4.01.24 indukcja - poronienie 💔beta 52965

    08.05.2024 II - 11dpo beta 23
    10.05.2024 beta 98💚progesteron 52,80ng
    16.05.2024 - beta 2464
    22.05.2024 - 1 usg 'tylko' pęcherzyk ciążowy
    24.05.2024 - beta 26709
    28.05.2024 wizyta mamy wyczekane ❤
    11.07.2024 I prenatalne 7,5cm zdrowego bobasa
    10.01.2025 Planowane cc , Czekamy na Ciebie Synku

    preg.png
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 493 993

    Wysłany: 11 stycznia, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka wrote:

    @Kinga czy masz kogo poprosić o pomoc? Bo to się łatwo mówi - pomoc potrzebna, ale przydałaby się realna możliwość skorzystania z niej. Byłam w „twoim miejscu” i rozumiem co przeżywasz. Co mogę napisać: to minie! Jesli nie rodzina to może przyjaciółka mogłaby wpaść i pomóc ci ogarnąć bobasowe pranie i pomóc ogarnąć chatę? To niby niewiele ale robi dobrze na głowę!

    Druga sprawa: jak Twoje parametry życiowe? Ja miałam tragiczny zjazd samopoczucia przy tym szalejącym ciśnieniu, płytkim oddechu i pulsie umarlaka. Anemia nie pomagała. Przyjrzyj się sobie po prostu.

    Mam pomóc, tragedii nie ma. W każdej chwili mogłabym też poprosic mamę,teściowa czy przyjaciółkę. Może też zbyt panikarsko to napisałam, bo na spokojnie daje rade ogarnąć chat, zrobić jako taki obiad i o siebie zadbać. A że po prostu mam zbyt lekki sen, bo każde kwekniecie małego mnie budzi i ogólnie ciężko mi zasnąć nawet w tych momentach, kiedy mogę, to już inna para kaloszy. Po prostu ten matczyny instynkt czuwania jest tak silny.

    Wyniki badań mam dobre, anemii brak, ciśnienie w normie, rana goi się jak na psie. Jest ok, po prostu zwykła poporodowa burza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 17:30

    Holibka, Ilona.. lubią tę wiadomość

    Synek, grudzień 2024.
  • KINGA89 Autorytet
    Postów: 493 993

    Wysłany: 11 stycznia, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E_welka88 wrote:
    Jak ja wam zazdroszczę że jesteście już po porodach, ja się ledwie toczę czasami widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jak całą ciążę cieszyłam się że jestem w ciąży tak teraz mam już dosyć 😢 jakaś chandra mnie dopadła.

    Jeśli dopada Cię chandra i masz dość, to wiedz, że coś się dzieje. :) powiem jak ta typowa Grażyna z internetu: miałam tak "chwilę przed". 🤪

    Aleale, kinia982 lubią tę wiadomość

    Synek, grudzień 2024.
  • LeniweKluski Autorytet
    Postów: 366 796

    Wysłany: 11 stycznia, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, ogarnęłam ostatnie strony jako tako.

    Co do karmienia, to ja osobiście uważam podobnie jak większość tutaj: dla każdego jest wygodne co innego. Teraz sama karmię kp, kpi, mm. Po prostu nie mam pompy, że musi być tak a nie inaczej. Testuje wszystko, butelki, kapturki, laktator (oprócz Momcozy idzie do mnie ręczny Medela. Totalnie na testy). I ja osobiście mam zero oczekiwań względem karmienia. Byle by się Mały Klusek najadał. A decyzję co robię podejmę po połogu. I najchętniej kieruje się w stronę mm i kupna ekspresu do mleka 🤡 karmienie piersią mnie boli, odciąganie tak samo. Jestem chyba jakaś mega wrażliwa.
    czy macie jakies tipy na wyciszenia laktacji? Jakieś rady? Jakieś leki?

    U nas ostatnie dni upłynęły pod znakiem wizyty u pediatry, ostatniej wizyty położnej środowiskowej. Umawiania Kluska do fizjo, moja wizyta u urofizjo.
    I no cóż. Mały Klusek pięknie przybiera na wadze. Już liżemy 4kg (urodził się 3110g). Jedynie co mnie niepokoi to dalsze zażółcenie jego buzi. Podobno podawanie jedynie mm zmniejsza zażółcenie. Ktoś coś?

    Na temat mojego samopoczucia, to dalej cudownie! Mimo zmęczenia. Blizna wygląda pięknie, nie mam wgle rozejścia mięśni brzucha. Jak tak dalej pójdzie to po 10 lutego (mam wizytę u swojego lekarza) wracam do aktywności fizycznej. Cieszę się jak mały dzik!

    Podkoszulka, Perli_92, Stokrotkkka, KINGA89, Ottioli, Domi.Nika, Zaqwsx, Rocky, Hello123, kattalinna, kinia982, Holibka lubią tę wiadomość

    Planowane CC 16.12.2024 💙💃
    Jednak grudniowy bobas


    age.png
  • LeniweKluski Autorytet
    Postów: 366 796

    Wysłany: 11 stycznia, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KINGA89 wrote:

    Wyniki badań mam dobre, anemii brak, ciśnienie w normie, rana goi się jak na psie. Jest ok, po prostu zwykła poporodowa burza.

    Miałam to samo do tygodnia/dwóch po porodzie. Że jestem niewystarczająca, jak ja nie potrafię obiadu zrobić. O Jezu, to teraz tak będę wyglądać? Gdzie moje stare ciało. Przecież jak ja mam się zająć takim małym człowiekiem. I to tak cały czas?

    Masakra. Mój mąż mi mówił, że jeszcze chwila moment a zapisuje mnie do psychiatry - bał się, że to preludium do powrotu depy.

    Planowane CC 16.12.2024 💙💃
    Jednak grudniowy bobas


    age.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 11 stycznia, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam po łebkach i nie będę się odnosić ale zdaję raport. :)

    Gucio przyszedł na świat o gdz 15.27, jakieś 4h po tym jak trafiłam na salę porodową. Poród był wymagający ale też piękny, miałam niesamowitą ekipę a sama też zamknęłam się w swoim świecie i bardzo świadomie przeszłam przez każdy skurcz. Udało się bez znieczulenia i z pełną ochroną krocza i za to ostatnie jestem nieziemsko wdzięczna. Wylądowałam na Zaspie, bo coś mnie tam ciągnęło i jestem przeszczęśliwa, że zaufałam intuicji. Gucio, zgodnie z przewidywaniami waży 4280 gr i mierzy 59 cm. Robi słodkie awanturki przy cycku, ale pił już ładnie a teraz (dopiero) zasnął i pojękuje przez sen. Jesteśmy już na położniczym - komfortowo sami na sali. Bardzo się cieszę, że wszystko się tak pięknie skończyło i że jesteśmy już razem. 🥰

    Podkoszulka, villemo_gbm, Murilega, Perli_92, Stokrotkkka, KINGA89, Ottioli, Domi.Nika, Zaqwsx, Rocky, kknn, Mamausia, E_welka88, WesołaŻyrafka, luśka, Hello123, Nomeolvides, Wiara Nadzieja Miłość, Aleale, kattalinna, Faelwen90, Limonka26, kinia982, ultramaryna_, Yowelin, Holibka, Sarst, LeniweKluski, Ilona.., Jakasienka, Beza27, PaulaG lubią tę wiadomość

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Podkoszulka Autorytet
    Postów: 294 631

    Wysłany: 11 stycznia, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina ogromne gratulacje 🥳 Zacny zawodnik się narodził. Cieszę się, że jesteś zadowolona z porodu. Cudownie się to czyta 🙂

    36 l.
    w domu zawodnik lat 4
    t. porodu 26.01.2025 r.
    preg.png
  • Perli_92 Przyjaciółka
    Postów: 71 148

    Wysłany: 11 stycznia, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina, gratulacje! Cudownie, że takie długie oczekiwanie skończyło się pięknym, świadomym porodem :) A z Gucia kawał chłopa! :D

    Ja dzisiaj trochę wkurzona na świat, trochę bez życia, w sumie dokładnie to, co opisują E_welka i Murilega. Dlatego też ciężko mi się odnieść, ale gratuluję wszystkich małych sukcesów, podjęcia dobrych dla siebie decyzji i trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji dla tych, które tego potrzebują ☺️

    Podkoszulka lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Stokrotkkka Przyjaciółka
    Postów: 111 314

    Wysłany: 11 stycznia, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Rocky ten sen zrobił mi dzień 😆 tak się roześmiałam, że aż szwy poczułam 😆

    @Zaqwsx też wczoraj jak pierwszy raz zobaczyłam jak wygląda klatka piersiowa podczas czkawki to byłam w szkou 😆 dziwny widok 😄
    Co do tej kawy to współczuję - ja od porodu nie dotknęłam kofeiny bo obawiam się takiej reakcji 😅

    @Nomeolvodes twoja historia też mnie bardzo rozśmieszyła 😆 pewnie Tobie nie było do śmiechu ale za jakiś czas to będzie taka rodzinną anegdotka 😄

    W sumie taka śmieszna historia jest u mojego męża- jak się urodził (a był już 3 dzieckiem) to jego ojciec szukał ich po nazwisku panieńskim matki 😆 a ślub wzieli jeszcze przed 1 dzieckiem 😄 więc jakież było zdziwienie jak na porodówce nie mógł znaleźć ani żony ani syna 😆

    @Wiara Nadzieja Miłość to cudownie 😁 być może już za chwilę będziecie razem 🥰

    @E_welka88 ściskam. Dasz radę!

    Co do karmienia bobasa - ja z wyboru (praktycznie od razu) jestem kpi i to była najlepsza decyzja. Karmienie piersią jest nie na moją głowę, przystawiłam synka raz aby tylko się przekonać czy nie zmienię zdania. Dzięki takiej decyzji czerpie więcej przyjemności z macieżyństwa 😇

    Powiem Wam, że jest jedna rzecz, której części z Was mogę pozazdrościć - porodu sn. Wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam a cc ostatecznie było najlepszym rozwiązaniem ale czuję taki niedosyt a wręcz żałobę. Jakoś nie mogę do końca się z tym pogodzić.

    age.png
‹‹ 712 713 714 715 716 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ