X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wesoła porodówka
Odpowiedz

Wesoła porodówka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bosa trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę! Daj znać co powie lekarz ;)

    Ja niedawno wróciłam od fryzjera... Pierwszy raz poszłam do salonu na moim osiedlu i powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona :) Laska bardzo się przyłożyła, podcięła końcówki i znacznie zmniejszyła ilość włosów :D nareszcie mam lżej na głowie :) no i tak ładnie mi wyprostowała... ahhh jestem taka szczęśliwa :D

    Z tego szczęścia po powrocie do domu pomalowałam paznokcie u stóp :) zbierałam się chyba miesiąc i wreszcie to zrobiłam... myślałam, że będzie ciężej ale jakoś dałam radę ;)

    A teraz czekam na męża żeby jechać po te wyniki badań.

    małaMyszka, Owca123, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 30 czerwca 2015, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella - malowanie paznokci u mnie to był wyczyn! ehehehehehehe

    daj znać jak wyszły badania :D będzie na pewno wszystko ok ale daj znać...

    Nie wiem co się dzieje z Natką... nie odzywa się...

    estrella, Owca123, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2015, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyniki glukozy:

    Na czczo - 85
    Po 1 h - 119
    Po 2 h - 118

    Zelazo w normie

    Tylko wciaz lekka anemia, chociaz wyniki i tak troche lepsze niz poprzednio.

    Zmartwily mnie tylko wyniki moczu bo wyszly liczne bakterie, a do tego pojedyncze erytrocyty... Wiec prawdopodobnie mam tam jakas infekcje tylko nic mnie nie piecze nie boli...

    Owca123, małaMyszka, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 1 lipca 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z rana!

    Plan jest taki, że pójdę do parku, pobiegam z małą, potem wrócę i będę w domu, bo strasznie duszno się już robi...

    Ogórki na mizerię już przygotowałam, po drodze wejdę do warzywniaka po bób, bo od kilku dni muszę go zjeść... chociaż M. nie przepada, bo jak mówi, ma mega bąki i dupsko mu rozrywa... heheheheh

    ostatnio powiedziałam, że nie musi przecież jeść, ja zjem sama, a on na to: w dupie z dupą! Kupuj BOBA!!!

    estrella, Owca123, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 1 lipca 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    estrella - dobre wyniczki!

    a ten mocz to oddałaś ze środkowego strumienia i z czystej psiochy przemytej ciepłą wodą tylko?
    Bo może jakieś zanieczyszczenie się dostało...

    Tak patrzę na Twój suwaczek, kiedy zleciało 27 tygodni??????

    estrella, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc :-)

    Myszko ale mi narobilas ochoty na bob :-) chyba tez dzis zakupie :-)

    Co do moczu to wlasnie tak zrobilam umylam co trzeba i byl ze srodkowego strumienia... Ale moze faktycznie jakies zanieczyszczenie sie tam dostalo... Kupilam sobie wczoraj sok 100% zurawiny i bede pila codziennie... Nie zaszkodzi a gdyby jakas infekcja byla to pomoze :-) najwazniejsze ze reszta wynikow ok :-)

    No tak jutro zaczynam 27 tudzien i mam 100dniowke :-D sama nie wiem kiedy to minelo... Wciaz dobrze pamietam ten poranek kiedy robilam test za testem bo nie wierzylam w te ciaze :-) a juz za 3 mce powitam na swiecie moja mala...

    Ale twoj suwaczek to juz calkiem nabral predkosci, Sebastianek za chwile dojedzie :-D

    A nas dzis odwiedza babcia mojego S. i jedziemy pozniej ogladac lozeczka :-)

    Milego dnia :-)

    małaMyszka, Owca123, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

  • Owca123 Autorytet
    Postów: 499 1395

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Estrella, masz piękne wyniki!

    Myszko, Twój suwak pędzi jak szalony :D

    Ciekawe, jak Biedronka... ktoś coś wie?

    Ja ruszam zaraz na zakupy na jakąś zupę, tylko jeszcze nie wiem jaką. Pogoda od jutra zapowiada się jak w Egipcie :D :D muszę narobić kostek lodu i dokupić wodę, cytryny i miętę :-) zamierzam się raczyć takimi drinkami i siedziec w cieniu :)

    małaMyszka, estrella, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    atdc73sbmadonc8u.png
  • Zajsonek Autorytet
    Postów: 2474 2401

    Wysłany: 1 lipca 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka ♡
    Dawno mnie tu nie było ;(
    Ale roboty przy organizacji wesela jest masa, kto to przeżył ten wie :P
    Za godzinkę jade zamówić alkohol do hurtowni a o 18 pierwsze spotkanie w szkole rodzenia :)
    Ciekawa jestem jak to będzie, idę sama bo P., w pracy :)
    Jak wrócę zdam relacje :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 12:18

    małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość

    dqprj44jt7qos0i5.png
    dqprj44j14rw1kad.png
  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 1 lipca 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Nie jestem w stanie was nadrobić. Właśnie się karmimy to chwile na tel żeby coś napisać. U nas jest koszmar. Az wylądowalismy wczoraj w nocy na IP. Szymon od dwóch dni wieczorami wpadał nam w taką histerie ze nic na niego nie działało. Nawet rady położnej. Do tego młody miał biegunki co chwila kupa. Na szczęście pani dr powiedziała ze przy cycu może tak być i póki nie mamy gorączki ani wymiotów jest dobrze. Bo regularnie staramy się podawać cyca. Co dla mnie początek karmienia jest straszny. Ból sutkow gdy Szymon chwyta doprowadza mnie aż do łez :( dostaliśmy kropelki do podawani przed karmieniem czopki oraz kazano nam masować brzuszek. Mogą to być początki kolek choć nie muszą. Nie biorę juz antybiotyków i zobaczymy czy to może przez to. Dr zdziwiona ze kazano mi coś brać gdy karmie. Modlę się dosłownie żeby było dobrze bo jestem taka bezradna i wyje co chwile z tej bezsilności. Żeby tylko coś mu ulżyć. A po cc jeszcze nie jestem sprawna wiec dobrze ze pomaga mi mój kochany mąż i mama. Inaczej nie dałabym rady zająć się własnym dzieckiem.

    Później wrzucę wam opis porodu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

    małaMyszka, Owca123, estrella, bosa lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 1 lipca 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorcia życzę Ci wytrwałości! Nie poddawaj się kochana z karmieniem. Później już będzie tylko lepiej.

    Może faktycznie po antybiotyku mały tak zareagował, bo w końcu, leki nie wypłukują się od razu z organizmu, to może coś mu zaszkodziło...

    Nie denerwuj się, bo mały też będzie niespokojny!

    Trzymam kciuki!!!!

    Owca123, estrella, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 1 lipca 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    omg ja juz chce urodzić a tu cisza nawet mała spokojna

    małaMyszka, estrella, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 1 lipca 2015, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka83 wrote:
    omg ja juz chce urodzić a tu cisza nawet mała spokojna
    oj Kochana Ty jeszcze w dwupaku?

    Małej się nie spieszy widać heheheeheh

    Ale trzymam kciuki, żeby teraz już poszło szybko i sprawnie.

    bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już w domu :) mąż wyszedł do pracy więc przede mną wieczór z córeczką :)

    Obejrzeliśmy dziś łóżeczka i wybraliśmy takie:

    http://pietrus.pl/oferta/lozeczko-eccoanimals-120-60-z-szuflada-ID37

    Całe białe, z motywem sówki na jednym boku :)

    A wczoraj oglądaliśmy lampy i chyba kupimy taką, bo nam się mega spodobała :D

    http://www.homebook.pl/produkty/5038108/dla-domu-oswietlenie-lampy-dzieciece-kaja-lampa-dziecieca-wiszaca-bzyk-1xe27-40w-k-md2008-1a-d-a-r-m-o-w-a-d-o-s-t-a-w-a-od-399-zl

    Kolor farby wybrany, mebelki też więc teraz czas na realizację naszej wizji :)

    Nie mogę się tylko zdecydować na żadną pościel do łóżeczka... oglądam i oglądam i nic mi się nie podoba za bardzo... Chyba jednak zamówię ręcznie robioną, przynajmniej będzie taka jaką chcę :)

    Dorcia wiem, że łatwo mówić ale jakoś sobie poradzicie... wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej! Musisz być dzielna i się nie poddawać, właśnie dla małego...

    małaMyszka, bosa, Owca123, gosiunia lubią tę wiadomość

  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nio nadal w dwupaku jutro jade na KTG i USG zobaczymy co wyjdzie

    małaMyszka, bosa, estrella, gosiunia lubią tę wiadomość

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • anie93lica Autorytet
    Postów: 600 896

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, mnie też dawno nie było. Dziewczyny życzę udanego porodu i zdrówka!;-)
    U mnie beta rośnie na szczęście mam nadzieje ;-)

    małaMyszka, bosa, estrella lubią tę wiadomość

    ug37zbmh9r9sv292.png
  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mija 6 dzień życia naszego Szymusia :)
    Uczymy się siebie i za każdym razem czegoś nowego. Jest kochany i słodki, ale i mega złośnik. Raz wpada nam w histerię a za chwileczkę zaczyna się uśmiechać. Co potrafi być denerwujące bo o co kaman :) Ale no cóż sprawdza chyba naszą cierpliwość albo granice możliwości ;)
    Mój poród po prostu tragedia. Nie życzę nikomu tej traumy. Ale dziękuję mojemu mężowi, że był ze mną w tych chwilach i walczył o mnie do końca. Był taki bezradny a zarazem silny. A więc 24.06 gdzieś o 22.30 zaczęłam mieć regularne skurcze co 5 min, wody się sączyły już jakiś czas, więc pojechaliśmy na IP bo tak nam mówiono na SR (o tych regularnych skurczach). Trafiłam na badania do wrednej baby i mega niedelikatnej. Stwierdziła rozwarcie na 1 cm i nic więcej. Zostałam na ginekologii i czekaliśmy co będzie dalej. Noc masakra, skurcze coraz częściej i mocniejsze. O 6 znów badanie, szyjka dalej na 1 cm. Ale pielęgniarka walczyła, żebym poszła na porodówkę, bo skurcze mam okropne. Z wielką łaską mnie tam wysłano. I tu zaczęło się, aż na samą myśl zaczyna mnie wszystko boleć na nowo. Dostawałam kroplówki na zwiększenie skurczy (choć te moje naturalne już były mega bolesne), aby szyjka się rozwierała. Po kilku dobrych godzinach nie dawałam już rady, ordynator stwierdził, że 3 cm rozwarcia i podajemy zzo skoro taki ból. Poczułam się po nim błogo, jednak gdy przestało działać okazało się, że szyjka tylko 4 cm ;/ i walka dalej na kroplówkach. Dostałam kolejne znieczulenie, po czasie i kolejne ale za każdym razem coraz słabsze. Ból i skurcze masakryczne. I ciągle bez postępu. Po kolejnych godzinach doszło do 6cm, więc zwiększyli mi dawkę kroplówek. W pewnym momencie nie panowałam już nad sobą, nad nerwami, oddychaniem (jakaś porażka) i darłam się błagając o pomoc. Ale położne w dupie miały wszystko. O 19 zarządałam kolejnej wizyty lekarza i badania. To już we łzach prosiłam, żeby coś w końcu zrobili bo ja nawet nie mam siły oddychać ani próbować tego robić. Okazało się, że z 6cm zrobiło się 5,5 cm, więc lekarz zarządził CC. Po tych słowach po prostu dziękowałam w myślach, że będzie po, że w końcu coś się wydarzy. I po 20 usłyszałam płacz mojego syncia. Operacji praktycznie nie pamiętam bo z wycieńczenia padłam. Ale 14 godzin SN dało mi popalić.
    Nie życzę nikomu tego co przeżyłam. liczę, że z czasem zapomnę tą traumę. A teraz powoli wracamy do siebie. Jeszcze nie jestem sprawna po CC więc momentami czuję się bezsilna i po prostu płaczę. Baby blues mnie chyba dopada. A jeszcze teraz gdy podejrzewają kolki i jego płacz, a nawet histeria sprawiają, że nie wiemy co już robić całkiem mnie załamują :( Bo wiem jak cierpi, a ja nie potrafię mu pomóc :( Chcę być silna dla niego i walczę ze sobą. Mam przy boku wspaniałego męża, który ciągle mnie wspiera i pomaga. Do tego mamę. Więc wiem, że razem damy radę i przetrwamy. I w końcu zacznę się cieszyć macierzyństwem jak należy.

    małaMyszka, bosa, estrella, Owca123, gosiunia lubią tę wiadomość

  • dorcia8919 Autorytet
    Postów: 746 1512

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fotka z dnia po porodzie. Jak znajdę więcej czasu dodam coś "świeżego"

    Dzień dobry ciocie oto ja :)
    bjikpw.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 18:50

    małaMyszka, estrella, Owca123, julita, Fatim, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 1 lipca 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorcia8919 wrote:
    fotka z dnia po porodzie. Jak znajdę więcej czasu dodam coś "świeżego"

    Dzień dobry ciocie oto ja :)
    bjikpw.jpg
    jaki śliczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    a ile włosków!!! Miałaś chyba mega zgagę w ciąży, co?

    bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia jaki cudowny przystojniaczek <3 śliczny jest :)

    Bosa jak tam po wizycie?

    małaMyszka, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

  • Zajsonek Autorytet
    Postów: 2474 2401

    Wysłany: 1 lipca 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam :)
    Jestem pozytywnie nastawiona :)
    Dziś papierkowa sprawa, wypełnienie dokumentów ;)
    Spotkania mam w poniedziałki i środy na 18 :)
    W poniedziałek trochę gimnastyki :P


    Dorcia śliczny chłopczyk ♡
    Biedroneczko trzymam kciuki i szybkiego rozwiązania :*

    małaMyszka, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość

    dqprj44jt7qos0i5.png
    dqprj44j14rw1kad.png
‹‹ 113 114 115 116 117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ