Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorcia, po wpisach czuć że już odżyliście i jest lepiej
bardzo się cieszę!
Matleena, dawaj te smutki, w kupie raźniejja też ostatnio mam się nienajlepiej i ryczę sobie, kto mi zabroni
Myszko, melduj jak tam Seba się ma.
edit: Fatim, nie nakrecaj sie! Na pewno wszystko jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 13:12
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Kochane, ja właśnie nadrabiam forum. Zjadłam drożdżówkę i wypiłam kawkę to mogę popisać.
Zrobiłam badania, jutro przed wizytą odbiorę.
M. dzisiaj spojrzał na kalendarz i powiedział: słuchaj, to już tak naprawdę dwa tygodnie zostały, max trzy, o kur*a!!!
A ja do niego: no tak, a ty myślałeś, że ja będę jak słonica dwa lata w ciąży chodzić heheheheeh
A tak na poważnie, to już nie mogę się doczekać.
Dopadła mnie rwa i jest mi troszkę ciężko, ale pocieszam się, że jutro po wizycie ubiorę kosz i będzie stał na gotowe.
Wczoraj też otworzyłam wanienkę, żeby się wietrzyła. Jutro po wizycie już ją umyję i z powrotem nałożę przewijak, bo mamy całą komodę.
O 17-18 jest otwarte biuro parafialne, więc idę załatwić chrzest na 13 września.
Trzymajcie kciukigosiunia, estrella lubią tę wiadomość
-
Fatim - wyglądasz cudownie!!!! Piękna mam z Ciebie! Brzuszek raz mniejszy raz większy, ale to normalne, bo dzidzia się inaczej układa, to masz wrażenie, że jest mniejszy. U mnie było przerażenie, bo myślałam, że przestałam rosnąć, ale to tylko złudzenie.
Matleena - wyżal się Kochana! Nie żałuj sobie
Dorcia - to kawał chłopaka masz w domku! Oj tak nosić te 4 kg to bardzo szybko wrócisz do formy coś czuję. Co do anty, to ja nigdy nie brałam, jeśli by mi zaproponowano też bym nie chciała. Gumka nie gumka, ważne że pobrykać można hahahahahahaFatim, gosiunia lubią tę wiadomość
-
WiedźmaMaKota - śliczne ciuszki!!!
Owca - dokładnie tak jak pisze Matleena - teraz wszystko można zawsze i wszędzie dokupić. Ja mam wszystkiego po trochu.
Ciuszków już nie kupuję od 2 miesięcy chyba.
Julita - ja też już bym chciała, żeby Sebastian był z nami.
Oczywiście Wy forumowe ciocie dowiecie się od razu! Męża poinstruowałam gdzie i co ma dodać na forum hehehehe ale znając życie pierwsze co zrobię to napiszę krótko i na temat, a później będę nadrabiać w czasie karmienia.gosiunia lubi tę wiadomość
-
Owca123 wrote:Dorcia, po wpisach czuć że już odżyliście i jest lepiej
bardzo się cieszę!
Matleena, dawaj te smutki, w kupie raźniejja też ostatnio mam się nienajlepiej i ryczę sobie, kto mi zabroni
Myszko, melduj jak tam Seba się ma.
edit: Fatim, nie nakrecaj sie! Na pewno wszystko jest okOwca123, Biedroneczka83, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Fatim spokojnie, nie nakręcaj się. Ja co drugą wizytę miałam USG z pełnym pomiarem, ale gdy widziałam, że wszystko jest ok (bo USG, żeby podglądnąć małego i zobaczyć serduszko zawsze było) to nie zamartwiałam sie na zapas
U mnie do 26 tyg Szymek był maluśki, że brzucha nie było widać i nawet nie myślałam, że coś z nim nie tak
Owca oj zdecydowanie odżyłam. Jak cyce mało, to idzie mm - moja porażka, ale przecież głodny chodzić nie może więc tym się pocieszam
Myszko spokojnie wszystko bedzie dobrze. Zawsze są obawy jak to będzie itp. ale dasz sobie radę, samo przyjdzie zobaczyszA jak wyjdzie Aniołek, to już całkiem będzie super
Ja z łobuzem wracam do życia, więc z doświadczenia powiem, że wszystko da się przetrwać, a czas tak szybko płynie, że nie obejrzysz się, a zapomina się o wszystkim co złe, a uśmiech dziecka wynagradza wszystko
Owca123, małaMyszka, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Owca - dokładnie tak jak pisze Matleena - teraz wszystko można zawsze i wszędzie dokupić. Ja mam wszystkiego po trochu.
Wiem wiem dziewczęta, tylko ja wogóle nie mialam tych malych, wiec te kilka sztuk mam nadzieje, ze na pewno sie przydadzą. Ja to chyba w ogole malo mam tych ciuszkowhehe o reszcie wyprawki nie wspomnę...
Dorcia tak trzymaj!
Aha! Opowiem Wam coś do obiaduZ jakąś godz temu wracalam ze sklepu tuż pod blokiem i mała tak kopała, że musiałam zwolnić kroku i trzymałam rękę na brzuchu. Mijam ludzi, aż tu nagle starszy pan zatrzymuję się i pyta: "wezwać karetkę?" z uśmiechem odpowiedzialam ze nie, a on: "myślałem, że pani rodzi". Tyle osób mnie minęlo i nikt nie zareagowal, a dziadziuś od razu! To bylo bardzo miłe i niespodziewane z jego strony
małaMyszka, gosiunia, Natka88, estrella lubią tę wiadomość
-
dorcia8919 wrote:Oj tak w pełni się zgadzam
Takie minki strzela jak się dobrze naje
Haha Dorcia jaki ten Twój synuś cuuuudny! Bez kitu jego miny rozbrajają!!!Musisz mu album z minami zrobić na pamiątkę!
Prze cudak z niego!małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Też miałam taką sytuację w autobusie starszy pan spytał się czy wszystko w porządku i czy jadę do szpitala, odpowiedziałam że tak a on na to czy wiem jak trafić i że on mnie zaprowadzi do tego szpitala, bo widzi że jakaś zmartwiona jestem (pokłóciłam się z mężem i jechałam na SR). Podziękowałam i powiedziałam, że dam radę a on mnie nagabywał, że muszę wysiąść koniecznie tutaj i iść z nim do tego szpitala, a ja jechałam do szpitala kilka przystanków dalej
Owca123, małaMyszka, gosiunia, Natka88 lubią tę wiadomość
-
Owca to rzeczywiście bardzo miło z jego strony.
Popatrz, starszy pan się zainteresował...
Ogólnie znieczulica jak nic, a tu taka niespodziankagosiunia lubi tę wiadomość
-
Byłam w biurze, rozmawiałam z księdzem, ale o wszystkim decyduje proboszcz, więc jutro o 8:30 będę warować pod kościołem i na niego czekać, żeby zapytać czy można zrobić chrzest w drugą niedzielę miesiąca a nie pierwszą czy trzecią... Wrrrrrr
gosiunia lubi tę wiadomość
-
przełożyłam wizytę z tego piątku na tydzień później, bo dr idzie na urlop więc na pewno miałabym teraz to 3 najważniejsze usg a tak to będzie 29t6d chociaż...trochę mi szkoda tej wizyty, ale wolę mieć większe dziecko do pomiarów.
no niestety kancelarie kościelne działają jak działają...małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Hej laski
Ja po czterogodzinnym chodzeniu po mieście nie miałam wczoraj już siły jak czekałam na autobus, dwie siksy siedzą rozwalone na ławce a ja z zakupami i jeszcze jedna pani ok 50+ stoimy, myślałam, że mi stpy odpadną no ale ja to już taka jestem, ze dzielnie znoszę różne sytuacje. Nagle jedna z gówniar wyjmuje papierosa... jako, że ja nie do końca władam dobrze językiem angielskim, a szkockim to już w ogóle, zarzuciłam torby na ramiona i wyszłam po za przystanek, młode się zaczęły śmiać... myślałam, ze się rozpłaczę a to czego im w myślach życzyłam nie nadaje się na forum. I nagle ta pani 50+ jak zaczęła gówniary besztać, powiedziała, że za chwilę zadzwoni na policję... i że mają się natychmiast wynosić bo tylko wstyd przynoszą, że kobieta w ciąży stoi a one siedzą i sobie jeszcze jarają
no i poszły sobie. Podziękowałam tamtej pani i powiedziałam, że gdybym lepiej znała język to sama bym się odezwała. Chwilę porozmawiałyśmy, pani zapytała czy się dobrze czuję i czy już w wiem kogo się spodziewam, jak jej powiedziałam, że będę miała córcię o imieniu Hania to się bardzo podekscytowała, później pomogła mi wnieść zakupy do autobusu choć wcale tego nie chciałam
Są jednak jeszcze dobrzy ludzie na świecie
A tak w ogóle to ja i Hania witamy się z Wami w trzecim trymestrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 09:16
gosiunia, Owca123, Natka88, małaMyszka, Fatim, dorcia8919 lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
hej kochane
dziś są moje urodziny,jutro mój groszek będzie miał trzy miesiące,ale ten czas leci
wiecie byliśmy we wtorek na szczepieniu i Wojtul waży już 6350szczepienie na szczęście znosi dobrze gorzej ze mną bo za każdym razem ryczę ... aj jak sobie pomyślę że go boli to normalnie nie mogę - matka wariatka ze mnie
buziaki dla Wszystkich cioć i jak zwykle gorące pozdrowienia
myszko jeszcze troszkę i Ty będziesz się chwalić synkiem i opisywać poród,wizyty,szczepienia itp
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 11:10
Owca123, Natka88, małaMyszka, Fatim, dorcia8919, estrella lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*]