Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:W sumie to bardziej chciałam się dowiedzieć co się faktycznie przydaje wg tych list a co nie.
Jak wrócę ze szpitala to się podzielę wiedzą co się przydało bo na chwilę obecną spakowałam się wg listy, którą dostałam od koleżanki i nie wiem czy faktycznie wszystko będzie potrzebne
Matleena, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Julita! No wkoncu!!!! Gratulacje!

Kurczaki, a ja mam az dwie torby
jedna dla siebie a druga mniejsza dla dziecka. Ale na prawdę spakowałam tylko to co trzeba. Mam nadzieje, ze mnie nie wygonią z porodówki 
Mała zeszła mi tak nisko, ze nie wiem co sie dzieje, cos boli, cos gmera, rozpycha sie, uderza w kości, dziwne uczucia wszystkie na raz
mam wrażenie jakby miała zaraz ręce wystawić z mojej pipki... W ogole cały dzien, jakos dziwnie czuje, jakby miały mi wody odejść i taka rozpulchniona i rozwarta jestem. Zaczynam sie bać...
estrella, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Witam Was z rańca

Wiedźma, tydzień bez męża szybko zleci, no i Estrella ma racje, zajmij się pracami domowymi to wtedy nie zauważysz jak czas szybko mija.
Natka, gratuluje donoszej ciąży! Nie mogę uwierzyć, że zaraz Estrella i my będziemy się rozpakowywać... i jeszcze Fatim, Wow!
Matlena, rzeczywiście nasze dziewczyny się nie spieszą
oby podczas porodu szybko wyskoczyly.
Myszko, Dorcia dużo zdrówka dla Was!
edit: ps. Dorcia, głos oddany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 05:02
estrella, dorcia8919, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Powiem ci że ja pakowałam się z listy z jakiejś gazety. I to co było dla mnie to wszystko sie przydało. A to co było dla Małego już nie. Dla niego musiałam mieć tylko pieluchy i chusteczki i maść do pupy. Butelki i smoczki się nie przydały bo byłam uparta i karmiłam cyckiem. Ciuszki też były nie potrzebne bo w szpitalu dawali kaftaniki i zawijali w becik. Ja osobiście wychodzę z założenia że lepiej mieć czegoś za dużo niż bym miała czegoś nie mieć.Matleena wrote:W sumie to bardziej chciałam się dowiedzieć co się faktycznie przydaje wg tych list a co nie.
Owca123, Fatim, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak sie wlasnie Owca zastanawialam czy u Ciebie cos sie rozkrecilo i Hania postanowila wyjsc bo nic sie nie odzywalas
moze faktycznie schodzi coraz nizej i niedlugo juz ja przytulisz 
U mnie po wczorajszych objawach sladu nie ma wiec pewnie nie urodze zbyt szybko... No coz to mala ma w tej kwestii decydujacy glos
Co do torby to chyba ona wydaje sie tylko taka mala bo ja dalam rade spakowac wszystko czego potrzebuje dla siebie i dla dziecka, myslalam ze nie zmieszcze a jednak sie udalo
U mnie dzis dzien wielkiego sprzatania
Owca123, małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Taa, chciałabym Estrella

A ja dziś może będę miała gości
Tak z ciekawości wyciągnęłam obrączkę i chciałam sprawdzić, czy już ją założę. A tu bum! Na pół palca jedynie ją wcisnę
no aż nie wierzę, że tak mi się paluchy zmieniły. Mam nadzieję, że wrócą do normy. Gdzieś tam czytałam, że ta zatrzymana woda w organiźmie schodzi po paru dniach od porodu. Mnie teraz okropnie dretwieja rece w czasie snu albo odpoczynku. Wszystkie dolegliwości mówią: Hania weź się już zacznij rodzić bo matka marudzi 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 10:35
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kochane jesteście nieocenione, prac domowych mam sporo ale nie daję sobie z tym już komplenie rady bo mnie tak spojenie boli... nie chcę już marudzić ale nie da się. A co do tygodnia , który szybko minie, ja wiem, tylko ja to z takich jestem co to doby bez drugiej połówki wytrzymać nie może, jak przyjechałam do Szkocji to też na tydzień się rozstać musieliśmy... do dziś wspominam to jako traumę. I nie, że ja sobie bez niego nie radzę, ja po prostu tak bardzo mocno tęsknię, tęsknię za nim jak rano wychodzi do pracy... straszne to jest

Matlena chętnie Cię "poznam" na fb
Julita gratuluję :*
Pójdę (tzn. dotoczę się) za chwilę do mamy, bo w poniedziałaek B. miał 35. urodziny i przez przeprowadzkę, nic mu nie przygotowałam tylko obiad dobry, a dziś z mamą robimy tort. Jednak stanęło na owocowym bo taki ostatnio bardzo mu u mojej mamy smakował. Później muszę posprzątać w salonie i będziemy dziś balować. Piwa bym się napiła...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 11:22
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica

-
Ja za mieszkanie 47m na wynajmie płaciłam 1300zł wszystkiego. A za mieszkanie 59m płacę ponad 800zł ale same rachunki bo mieszkanie jest moje. Więc mieszkanie 70m za 1200zł to śmieszne pieniądzę. W zależności oczywiście ile łącznie będziecie płacić bo jak wam dojdzie kupa rachunków i uzbiera sie ok 1800zł to już będzie dużo. Ale decyzja należy do wasMatleena wrote:A ja miałam się uczyć cały dzień, ale jedziemy oglądać mieszkanie. Wczoraj gadalam z facetem, 70m, do tego taras 20m, nóweczka, kuchnia i łazienka wyposażone, 1200zł + opłaty (bezczynszowe). Nie mogę sobie wyobrazić ile te opłaty mogą wyjść i ta kwota jakaś taka za niska mi się wydaje.
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Pomyśl sobie że ja musiałam zostawić swojego na 3 tygodnie jak pojechałam z Małym do sanatorium. Dobrze że tam strasznie szybko czas mijał bo szło zwariować. Ale wytrzymasz to i ty, będzie trudno ale jakoś sobie poradziszWiedźmaMaKota wrote:Kochane jesteście nieocenione, prac domowych mam sporo ale nie daję sobie z tym już komplenie rady bo mnie tak spojenie boli... nie chcę już marudzić ale nie da się. A co do tygodnia , który szybko minie, ja wiem, tylko ja to z takich jestem co to doby bez drugiej połówki wytrzymać nie może, jak przyjechałam do Szkocji to też na tydzień się rozstać musieliśmy... do dziś wspominam to jako traumę. I nie, że ja sobie bez niego nie radzę, ja po prostu tak bardzo mocno tęsknię, tęsknię za nim jak rano wychodzi do pracy... straszne to jest

Matlena chętnie Cię "poznam" na fb
Julita gratuluję :*
Pójdę (tzn. dotoczę się) za chwilę do mamy, bo w poniedziałaek B. miał 35. urodziny i przez przeprowadzkę, nic mu nie przygotowałam tylko obiad dobry, a dziś z mamą robimy tort. Jednak stanęło na owocowym bo taki ostatnio bardzo mu u mojej mamy smakował. Później muszę posprzątać w salonie i będziemy dziś balować. Piwa bym się napiła...
Podeślij trochę tego torta bo smaka mi narobiłaś
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Julita gratuluję i podziwiam za wytrzymałośćjulita wrote:

po dwóch dniach porodu, dzisiaj o godz. 19:10 przyszła na świat nasza kochana córeczka Anastazja (41w1d) przez CC
- waga 3220g
- długość 58cm
- 10/10pkt

małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Powiem ci że za tak duże mieszkanie do tego coś umeblowane ze zrobioną łazienką i kuchnią to ciekawy kąsekMatleena wrote:No właśnie o to chodzi, że jeszcze te rachunki. Nic, oglądniemy, może jacyś sąsiedzi już są to można o opłaty zapytać i poczekamy do pon. Jak zdam na 4, to będzie nas na nie stać

Pojedziecie zobaczycie to się też dowiecie co i jak i za ile bo musi wam podać wszystkie kwoty. Teraz rachunki za prąd gaz czy wodę są prognozowane więc masz kwitki na pół roku do płacenia. Potem tylko masz wyrównanie. Gościu napewno zna kwoty jakie trzeba płacić. Mam nadzieję że wam spasuje to mieszkanie
małaMyszka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Matlenko - trzymam kciukasy za mieszkanie!
Ja wróciłam od mamy i zabieram się za ogarnianie, najwyżej padnę na ryjek bo nie mam siły, tak mnie spojenie boli, że ledwo chodzę, ale samo się nie ogarnie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica

-
Współczuje bo wiem jak boli spojenie, ja już ledwo łarze a jeszcze ponad miesiąc przede mnąWiedźmaMaKota wrote:Matlenko - trzymam kciukasy za mieszkanie!
Ja wróciłam od mamy i zabieram się za ogarnianie, najwyżej padnę na ryjek bo nie mam siły, tak mnie spojenie boli, że ledwo chodzę, ale samo się nie ogarnie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Basiu ja niby jeszcze miesiąc ale coś mi się wydaje, że mała zechce wcześniej wyjść. Dziś jej tłumaczyłam, że przecież tam w brzuchu najlepiej mimo to, że ma mało miejsca... chyba mnie usłuchała bo skurcze przeszły (a wcześniej miałam kilka) i powtarzam sobie jak mantre "wytrzymaj jeszcze min 2 tygodnie."
A powiedz mi po za spojeniem jak się czujesz?
Edek: Pozytywna informacja jest taka, że udało mi się w miarę ogarnąć salon i naszą sypialnię ale się cieszę, bo jeszcze mam trochę sił do działania więc zabieram się za kuchnię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 16:25
małaMyszka lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica








