Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam z parku... posiedziałam na słoneczku, teraz śmigam pod prysznic i powoli zbieram się na pociąg... mam nadzieję, że do 15:40 się jakoś ogarnę
No i nienawidzę tych dni przed świętami...
Poszłam po biustonosz... Mówię do dziewczyny, czy ma miseczkę E lub F, a ta mi wyciąga nie wiem??? A/B??? Mówię, że to za małe i że jak nie ma to ma nie szukać już i podziękowałam. Poszłam na ryneczek, bo myślałam, że tam coś dostanę, ale tam tylko wielkie majtasy z frotty...
poszłam po chleb - kolejka w pip... stoję grzecznie z odliczonymi pieniążkami i czekam w kolejce... Zrobiło mi się słabo, zdjęłam kurtkę i oparłam się o lady... Patrzę, a babsko z córką (może 6-7 lat) stoi przy kasie i kupuje chleb!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No żesz ku&*&!!!!!! i to jeszcze nie miała odliczonej kasy !!!! To ja tu grzecznie stoję, bo przede mną same mohery, które by mnie żywcem zjadły a ta sobie podchodzi i kupuję. Musiałam być tak blada, że jak ekspedientka podeszła to chleb miałam w mig podany... ubrałam kurtkę i wyszłam... Co za ludzie!!!!! Chodzą, nie patrzą gdzie i na kogo, pchają się pod samochody, no koszmar jakiś!!!!!!!!!!
Po drodze do domu weszłam do sklepu, bo chciałam legginsy ciążowe, ale znalazłam fajny biustonosz... taki normalny, nie jakiś specjalny dla ciężarnych i zapłaciłam za niego 12,80 zł nawet jak ponoszę go miesiąc czy dwa to nie żal mi kasy, a na te do karmienia jeszcze poczekam, bo może jak mleko będzie to mi urosną cycuchy...gosiunia, bosa lubią tę wiadomość
-
Moje maleństwo kochane, płci jeszcze nie znamy, bo może być to zarówno chłopiec jak i dziewczynka patrząc na to co ma tam między nóżkami kochane leżało najpierw głową do dołu jakby mi przez macicę wyglądała a później leżało na brzuszku buzią w dół więc trzeba było popukać w mój brzuch głowica i obróciło się niczym wirowanie prania w pralce haha. Przezierność karku 1,50mm, łożysko na tylnej ścianie nisko więc ruchy też będę szybciej czuć
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dab2fbe11c94.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a95025bdaf7.jpgNancy87, bosa, Owca123, estrella, dorcia8919, małaMyszka, Natka88, Ona_89', mała.mi lubią tę wiadomość
-
Fatim cieszę się,że wszystko ok. Śliczny bobas
Ja też ciągle płaczę, ostatnio w samochodzie jak leciało to
https://www.youtube.com/watch?v=8xnax0u03Ew
albo mąż kupił 8 małych lodów w biedronce i chciał poczęstować brata i bratową a ja się popłakałam, bo stwierdziłam,że na pewno wszystkie mi zjedzą a jak będę miała ochotę to akurat w lodówce nie będzie i nie pomogły tłumaczenia męża,że mieszkamy obok biedronki i w każdej chwili może mi dokupić, goście obeszli się bez lodów
Estrella Tobie też gratuluję udanej wizyty, innej opcji nie było
Julita kopniaki to najfajniejsze uczucie na świecie, już niedługo nie będziesz miała wątpliwości
Gosiunia masz rację porodu nie da się zaplanować ale znam dziewczynę, która lewatywy boi się bardziej niż porodu
WESOŁYCH ŚWIĄT
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 23:05
Fatim, Owca123, estrella, gosiunia, małaMyszka lubią tę wiadomość
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
nick nieaktualnyDziewczyny ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT!
U mnie dziś zapowiada się kolejny dzień lenistwa... zaplanowałam jedynie odkurzanie i mycie podłóg. Mąż cały dzień w pracy, jak wróci to będziemy jechać do mojej mamy.
Fatim super maluszek! Cieszę się, że wszystko dobrze! Oby tak dalej!gosiunia, Fatim, bosa, małaMyszka, Owca123 lubią tę wiadomość
-
Bosa jesteś świetna no normalnie nie mogę z tych lodów hehe uśmiałam się w głos
lewatywy się w ogóle nie boję bo już to przechodziłam przed operacją,ale znowu znam dziewczynę która musi mieć cc i bardziej boi się zastrzyku(znieczulenia) niż wszystkiego innegobosa, małaMyszka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
bosa wrote:Fatim cieszę się,że wszystko ok. Śliczny bobas
Ja też ciągle płaczę, ostatnio w samochodzie jak leciało to
https://www.youtube.com/watch?v=8xnax0u03Ew
albo mąż kupił 8 małych lodów w biedronce i chciał poczęstować brata i bratową a ja się popłakałam, bo stwierdziłam,że na pewno wszystkie mi zjedzą a jak będę miała ochotę to akurat w lodówce nie będzie i nie pomogły tłumaczenia męża,że mieszkamy obok biedronki i w każdej chwili może mi dokupić, goście obeszli się bez lodów
Estrella Tobie też gratuluję udanej wizyty, innej opcji nie było
Julita kopniaki to najfajniejsze uczucie na świecie, już niedługo nie będziesz miała wątpliwości
Gosiunia masz rację porodu nie da się zaplanować ale znam dziewczynę, która lewatywy boi się bardziej niż porodu
WESOŁYCH ŚWIĄT
Bosa to ja się boję lewatywy bardziej niż porodu hahaha hahaha hahahaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2015, 17:11
bosa lubi tę wiadomość
-
ja lany poniedziałek jak i całe Święta na leżąco,ale mąż skubany i tak mnie oblał -mówi że uciekać nie mogę to skorzysta
estrella, małaMyszka, Owca123, bosa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
cześć dziewczyny melduję się po świątecznej nieobecności, wczoraj wróciliśmy od mamy R., podróż była męcząca ale Mc i Orlen zaliczony my cały weekend spędziliśmy przy stole, czyt. obżarstwo omi! omi! w sumie to fajnie było a już w ten weekend kolejna Wielkanoc tym razem u moich rodziców.
najlepsze jest to, że już codziennie czuję subtelne ruchy maluszka jejuu to takie fajne!
A co u was kochane? ja jeszcze w łóżku gniję
estrella, małaMyszka, Owca123, bosa lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja po świątecznym szaleństwie.
Święta, święta i po świętach. Zleciały w szybkim tempie, w ciągłym biegu.
Dziś dzień lenia, bez energii. Może się jeszcze coś zmieni.
Powodzenia na wizytach i miłego dniaestrella, małaMyszka, Owca123, bosa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie poswiatecznie mialam wolne juz od czwartku wiec dzis mega ciezko bylo rano wstac i dalej jest ciezko... Nie moge sie rozbudzic
My niedziele spedzilismy u mojej mamy a poniedzialek u tesciow tak wiec kazdy odwiedzony i zadowolony.
Dzis postanowilam w koncu ufarbowac wlosy... Odkladam to i odkladam bo ostatnio po powrocie do domu ciagle glowa mnie bolala... Moze dzis sie uda i chyba zaczne cwiczyc... Moze to odciazy troche moj biedny kregoslup
Julita super ze juz czujesz maluszka ale masz fajnie!
To milego dniajulita, małaMyszka, Owca123, gosiunia, bosa lubią tę wiadomość
-
To i ja się witam po Świętach!
U nas też było obżarstwo i odwiedzanie rodziny. Wszystkim już przekazaliśmy informację o ciąży, więc mąż musiał świętować nowinę z innymi
Estrella, ja nie wierzyłam, że muszę do pracy wstać dziś... A jak już do niej przyszłam, to ogarnąć się nie mogę, cztery razy czytam maila i nie wiem o co w nim chodzi, no i nagle dziesiątki spraw spadły na mnie i wszystko na już. Chcę stąd już iść! Zaraz się rozpłaczę!
Czy Wy też macie takie wrażenie, że mózg Wam się dzieli na dwa i świruje? Czy czasem brakuje Wam słowa, albo nie myślicie do końca logicznie? Mnie od kilku dni zdarza się na telefon mówić 'telewizor', albo zapytać do której czynny jest sklep całodobowy
Miłego dnia dziewczyny!małaMyszka, gosiunia, estrella, bosa lubią tę wiadomość