Wesoła porodówka
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatim super, że wszystko w porządku
U mnie dzisiaj pogoda od rana płatała figle, ale na szczęście wyszło słoneczko i liczę, że się to nie zmieni. A to dlatego, że mój mąż ma jutro urodziny, więc dziś planujemy ognisko i grilla z tej okazjiNo a ja włożyłam całe swoje serce, żeby zrobić mu niespodziankę i coś upiec (bo generalnie nie umiem w moim piekarniku piec ciast ;/ ) I jestem z siebie dumna, bo wyszło ufff. Więc się pochwalę
małaMyszka, Natka88, Fatim, Owca123, estrella, Biedroneczka83, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Jestescie okrutne! Wcześniej ciasteczka widzialam, a teraz bede sie slonic na ciasto, ilekroć wlacze wesola porodowke
Sama uwielbiam piec, ale jakos ciagle brakuje mi jakiegos skladnika zeby cos wyczarowaćA ze mam lenia, to do sklepu nie ide!
małaMyszka, dorcia8919, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
w 4 tyg przywaliłam 4 kg, a to trochę za dużo, więc przeszłam na dietę słodkich mam
na razie stosuję to menu, które jest podane jako przykład i zobaczę co to ze mną zrobi...
bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dobry!
no myszko 4kg w miesiąc fakt dużo. Tylko powiem Ci szczerze, że wystarczy, że będziesz po prostu jadła mniej a częściej i mniej słodkiego. Ja bym się nie katowała z dietami. Po ciąży będzie trzeba, a teraz wszystko jeść byle z umiarem i będzie dobrzeJa mam jakieś 8kg na plusie od początku ciąży, a żadnej diety nie stosuję i jem dosłownie wszystko na co tylko mam ochotę
Bo wychodzę z założenia, że nadrabiam za czas po porodzie
Miłego dnia!małaMyszka, julita, bosa lubią tę wiadomość
-
Dorcia to ja mogę pomarzyć o takim przyroście wagi co ty, pewnie masz dobrą przemianę materii
u mnie jest już 7kg na plusie a to dopiero 25tc (start 64,4kg i 177cm)
dodam, że zjadam 5 posiłków dziennie niedużych porcji, owszem zdarza się czasem wciągnąć jakąś słodkość ale żeby już 7kg na licznik wskoczyło? nie rozumiem skąd ta waga, może za dużo owoców zjadam. chyba jutro wybiorę się na glukozę, może to coś z cukremWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2015, 14:02
małaMyszka, dorcia8919, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
julita wrote:Myszko wrzuć linka do tej diety!
http://slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/jadlospis_1800_a/
Taka na 7 posiłków
http://slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/jadlospis_1800_b/
Ja oczywiście czasem zamiast truskawek zjem pomarańcza albo zamiast jabłka truskawki... Najważniejsze żeby trzymać ilość i godziny.
Jest to dieta dla ciężarnych z cukrzycą ciążową, wiec nie zobaczymy tu słodkich przysmaków. Ja się skusiłam na dwie kostki czekolady i potem żałowałam, bo mnie zemdliło, ale lody dzisiaj zjem.
Teoretycznie nie jestem na zakazie wszystkiego, ale staram się stosować do menu.julita, dorcia8919, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja zdecydowanie jadłam za dużo. Godziny posiłków mam od początku ciąży takie same. Chodzi głównie o ilość. Zrezygnowałam całkowicie z białego pieczywa, bo go pochłaniałam a nie jadłam. Teraz dwie kromeczki razowca i czuję się lepiej niż bym zjadła 4 białego...
julita, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Gosia jak Wojtuś?
Padasz ze zmęczenia czy to sama przyjemność?
Ja już nie mogę się doczekać nieprzespanych nocy i ciągłego zmęczenia, karmienia i przewijania z przebieraniem...
A tak w ogóle to się witam w nasze święto... I pierwsze święto naszych maluszków (jeszcze w brzuszku)julita, Fatim, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
julita wrote:Dorcia to ja mogę pomarzyć o takim przyroście wagi co ty, pewnie masz dobrą przemianę materii
u mnie jest już 7kg na plusie a to dopiero 25tc (start 64,4kg i 177cm)
dodam, że zjadam 5 posiłków dziennie niedużych porcji, owszem zdarza się czasem wciągnąć jakąś słodkość ale żeby już 7kg na licznik wskoczyło? nie rozumiem skąd ta waga, może za dużo owoców zjadam. chyba jutro wybiorę się na glukozę, może to coś z cukrem
Tzn od początku ciąży nie mam problemów z załatwianiem się regularnie. Teraz pod koniec ciąży trochę się zmieniło, ale co 2 dzień to u mnie normaJa w sumie jadam różnie, ale staram się nie napychać na siłę, bo i tak już ciężko nosząc brzuch przed sobą
Wiesz ja owoce wcinam od samego początku kilogramami i pod każdą postacią. To jedyne moje zachcianki. Przyczyną wagi może być duże dziecko, dużo wód, zatrzymywanie się wody w organizmie. U mnie też mniej kg, bo ja chudłam w ciąży przez choroby i antybiotyki, a i Junior długo był też malutki. Zapytać możesz też gina o przyczynę. Z resztą sam też powinien zwrócić jak coś uwagę. Ale badania warto i tak zrobić, choćby dla własnego spokoju
Ps. Nie widać po Tobie tych 7 kg +Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 09:57
julita, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Witam się dziewczyny z kliniki gdzie wypiłam właśnie ciepłe i przesłodzone obrzydlistwo czyli glukozę, tzn. do przeżycia ale odruch wymiotny się pojawił, teraz czekam 2 godz. na pobranie kolejnej próbki krwi. dobrze że glukozę bada się raz w trakcie ciąży
później mam plany zakupowe a na zewnątrz piękna pogoda
miłego dnia dziewczyny!
Dorcia za tydzień mam wizytę więc pogadam z lekarzem, a może to ja przesadzam, bo zawsze miałam hopla na punkcie wagimałaMyszka, dorcia8919, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Glukozę da się przeżyć
ja myślałam, że to będzie paskudztwo na maxa (nakręcona przez fora, a mnie ciężko na coś tak nastawić) ale jak wypiłam nie było tak źle
Ja tam nie widzę u Ciebie tych kilogramów, więc nie wiem gdzie je chowaszJesteś wysoka, więc może też dlatego niczego nie da się zobaczyć
małaMyszka, julita, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja po pierwszej glukozie - robiłam na początku ciąży, bo glukoza na czczo wyszła 93 (przez zaparcia jakie miałam i zjadłam suszone śliwki), byłam wręcz zadowolona, bo bez jedzenia robili mi się słabo, a jak ją wypiłam to poczułam się lepiej.
Zawsze wszystko słodziłam, może to dlatego.
Teraz razem z "dietą" przestałam słodzić kawę i co dziwne herbatę!!!! Po 29 latach wypiłam herbatę bez cukru!!!! Wyrzec się cukru w moim przypadku to szok! Słodziłam nawet cappuccino z paczki!!!julita, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Myszka to faktycznie wyzwanie miałaś, żeby odstawić cukier. Ja już od wielu wielu lat słodzę tylko kawę. A słodka herbata doprowadza mnie do mdłości
A tak to cukrów używam bardzo mało, więc może dlatego też nie przepadam aż tak za słodyczami i nie mam na nie parcia
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Wczoraj zżarłam dwie kostki milki. Była pyszna. Zżarłabym pewnie całą, ale po tych dwóch kosteczkach miałam wrażenie, że spłonę od środka... Ale fakt była boska.
Nie chcę się ograniczać w żaden sposób, ale też nie chcę się obżerać...
Od czasu do czasu pozwolę sobie na takie dwie kosteczki, to może nie przytyję kolejnych 4 kg.
No i postanowiłam: Robię pranie. Wrzuciłam teraz pieluchy i ciuszki jasne. Potem wrzucę ręczniki i spakuję torbę. Co prawda będą to na razie ciuchy i rzeczy w opakowaniach, ale już krok do przodu. Jakoś mi tak dziwnie... Niby zostało 10 tygodni, a ja mam wrażenie że to 10 dni i zaczynam świrować...julita, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/30f49344a8e6.jpg
No i gotowe!!!
Tylko jeden niedrapek mi zaginął...dorcia8919, julita, estrella, bosa, gosiunia lubią tę wiadomość