Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_zuzia dobrze, że z malutką w porządku. Głowa będzie już spokojniesza co do hemoroidów to ja smarowałam jakimiś maściami z apteki, bo nie wyobrażałam sobie aplikować czopka ciężko powiedzieć czy pomogły czy samo minęło, na pewno psychicznie lepiej się czułamCórka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Hej ja pisalam wczoraj do gina odpisal mi ze poki co pomiary sa ok i ze mam dalej mierzyc. Dzis od rana cisnienie ok. Takze ja w pon sie klade do szpitala. Dzis odwiedza mnie kolezanka upal okropny
K878 gratulacje :* -
Hej dziewczyny😊
I kolejny maluszek😊wspaniale, gratulacje!!
Ja po wizycie i kurcze ktg zle wyszlo o 17 musze isc znowu na nie bo malutkiej co jlakis czas tetno spadało. Teraz będę sie stresowala oby bylo dobrze potem na kolejnym. Polozna kazala sie nie martwic ze to nic zlego ale lepiej sprawdzic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 14:14
-
K878 serdeczne gratulacje:) witamy kolejnego bobasa na świecie!!!
Zwichrowana, ja poprzednim razem dawałam butelkę z moim mlekiem, jak po 5 M-cu do pracy wróciłam. W pracy odciągalam, do lodówki i było na drugi dzień, oprócz tego cyc rano i wieczorem. Tylko ze wtedy nauczyłam go do butelki dość szybko, podając mu wodę na spacerach w upały (urodzony koniec maja). Wtedy takie zalecenia, żeby w upały dopajac, teraz ze nie:) 11 lat temu używałam butelek Avent, teraz zakupiłam Lovi i spróbuje przyzwyczaić, żebym czasem mogła się gdzieś wyrwać lub żeby było na sytuacje awaryjne. Mój starszak to nie chciał mm i przestał pic mleko w ogóle po odstawieniu od piersi, a karmiłam go 21 M-cyzwichrowana lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny ja dopiero teraz widzę, że inf została już podana w związku z tym, że pewnie nie wszyscy są w grupie na fb: wykluliśmy się 24 sierpnia o 16:05 przez cc po tym jak odeszły mi wody, nie było akcji, skurcze marne, potem oxytocyna i po 8h rozwarcie na 7cm i spadek tętna małego. okazało się też, że miał pępowinę wokół szyi.
rozkręcamy laktację- na dzień dzisiejszy mały nawet chce już cyca co mnie cieszy, ale ja z obu piersi na raz w 5 dobie ściągam jedynie 15ml. jednak walczę herbatkami i najlepszym laktatorem w postaci synka
apetyt ma jednak taki, że mam wrażenie, że nie wystarcza mu ssanie piersi i porcja mleka modyfikowanego, bo po jedzeniu ciągle wodzi oczami, miele jęzorem i ryczy wniebogłosy. sama nie wiem czy ryczy bo jest głodny czy dlatego, że tak chce
wszystkim rozpakowanym mamusiom gratuluję- k878 gratulacje
Mama_Zuzia dobrze, że wszystko jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 15:06
Jusi 28, Agusia_pia, Mila, elvira, Mańka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Magda gratulacje. Moze byc tak ze jest glodny i placze. Moj tez plakal jak byl glodny po cycku. Jak dopoilam mm to spal ladnie.
magda.g85 lubi tę wiadomość
-
K878 gratulacje ogromne
Mama Zuzia ja też mam hemoroidy i pomaga mi posterisan w czopkach.
Ogólnie po porodzie SN długo dochodzę do siebie , dużo dłużej niż po cc. Strasznie ciągnie mnie w kroku. Pękałam podczas porodu może to dlatego.
Byłam w ogóle tak sfiksowana i nastawiona na cc , że dalej nie mogę uwierzyć , że poszło kompletnie inaczej .
Może napiszę Wam kilka zdań jak u nas się zaczęło
Więc:
15.08 trafiłam do szpitala na patologie ciąży z bólami co 10 minut i odchodzeniem czopa. Tylko , że jak trafiłam na oddział wszystkie bóle i nieprzyjemności odeszły . Stwierdziłam, że poleżę przez weekend a w poniedziałek złapię mojego lekarza (pracuje w szpitalu) i poproszę o wypis do domu
No i w niedzielę wieczorem znów mnie wzięły bóle. Jak mój lekarz przyszedł o 7 rano do pracy i mnie zbadał to miałam już 5 cm rozwarcia. Ja mówię do niego - doktorze to tniemy - ale tak mnie urabiał i grał na zwłokę, że poszło naturalnie
Nie było łatwo , krzyczałam jak na filmach i chyba nie wyszłam z tego z twarzą, ale kiedy dostałam dziecko wszystko co nieprzyjemne poszło w niepamięć.
A mały Szymek ma już dziś 10 dni i chyba z tej okazji zrobił sobie dziś imprezkę do 4 rano.
Karmimy się piersią , na noc czasami odciągam 100 ml mleka i mąż podaje. Korzystamy z butelki medeli. Ogólnie dużo je i mam w nocy pobudki co 2 godziny. Czuje się trochę zmęczona , ale bardzo szczęśliwa .magda.g85, Arashe, monkle, Karmazynova, manda21, Annie80, Leksi, Mańka, Ula_Lbn, stayaway, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Mi położne mówiły, żeby za dnia dużo karmić, nie rzadziej niż co 2 h a w nocy jak pospi ze 4 ciągiem to nie ma tragedii. Moja tylko w pierwszej sobie dlugo spala jak to zwykle bywa, teraz za dnia buzi się co godzinę do półtorej a w nocy co 2 do 3,5 na razie.
K878 gratuluje! Odpoczywajcie -
Ja musiałam budzić co 3h, raz na dobę mogła być przerwa 4h. I tak do 8 tygodnia.
Tyle że u mnie sprawa była bardziej pogmatwana: młody urodzony z hipotrofią, w 38 tygodniu, jeszcze w szpitalu musieli mu podawać glukozę, bo miał spadki. Więc był w tej grupie podwyższonego ryzyka i musiałam tego pilnować.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Ane_ta nie wiem czy gratulowałam, ale gratuluję jak się macie?
No i vbac pięknie zakończony, to ogromny sukces, dzielna z Ciebie mama !Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Ja już po wizycie. Młody w brzuszku ma 2950g. Szyjka długa, wód plodowych sporo, na razie nie widać zbliżającego się porodu. Ale jak powiedziałam o bólach miesiaczkowych to lekarz kazał się oszczędzać. Gbs ujemny. Lekarz też nie widzi potrzeby, bym chodziła na KTG pomimo cukrzycy, bo przepływy w normie, a łożysko w odpowiednim stanie.
Aneta szacun za to że dałaś po cc urodzić siłami naturyLaurka, Annie80, monkle, Mańka, Ula_Lbn, Arashe lubią tę wiadomość
-
Monkle mamy się bardzo dobrze . Trochę upały nam dokuczają, ale to już końcówka . Nie pamietam kiedy z takim wytęsknieniem wypatrywałam jesieni .
Starszak jest do jutra u dziadków , więc u nas luksus.
Aha, bardzo chciałam Wam jeszcze napisać jakim ogromnym wsparciem dla mnie była obecność męża podczas porodu. Mogę śmiało napisać , że rodziliśmy razem. Jestem z niego bardzo dumna. Sama chyba nie dała bym rady.manda21, monkle, Mańka, Ula_Lbn lubią tę wiadomość
-
Karmazynova gratki udanej wizyty.
Ane_ta super.
Mama_Zuzia swietnie, ze jestescie w domku.
Cudnie, ze maluszki sie tak ladnie sprawuja. A mamusie niech sie tez regeneruja.
Ja jestem w pracy jeszcze 2 godziny a potem prosto do gina. Nie bylam cala w nerwach jak jestem teraz ani razu w tej ciazy. A od wczoraj po prostu panika. Mloda sie malo rusza, nie czulam normalnych ruchow od ponad doby, tylko jakies 3 lekkie smyrniecia, wiec czuje, ze zaraz osiwieje. Zjadlam nawet cala torebke rodzynek w czekoladzie myslac, ze slodycz jej da kopa, ale jakos nie dziala. Chcialabym przyspieszyc czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 17:23
Karmazynova lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya