Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaska miska A cale zycie! 😅 H&M jest ale musialabym zamowic przez Internety, wiec mi sie nie oplaca bo bede 10 dni czekac tylko po to, zeby sie okazalo, ze nie pasuje. Wiec zakupy robie na Amazonie i w 2 dni mam produkt w rekach, a zwroty nic nie kosztuja.
Lania i co starsza corka dala sobie rade w trakcie Twojego pobytu w szpitalu? W domu zachowuje sie ladnie - moze jej "niedocenialas"? 😉
A co do moich stop, to na zdjeciu nie zobaczysz, ze paski tych japonek, w ktorych spedzilam ostatnie 4 miesiace zostawiaja mi odcisk glebokosci pol centymetra!
K878 musztardowa kupa przeciez jest podrecznikowa 😁
Co do sytuacji z mezem, to spodziewam sie, ze u nas bedzie podobnie /
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 18:32
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
[QUOTE=animka899
Ja nie wyobrażam sobie karmić mm, to szykowanie, sprawdzanie temperatury. Masakryczna strata czasu dla mnie. Tak to wyciagam cyca i gotowe.
To co piszesz nie ma kompletnie przełożenia w rzeczywistości, jak się ma pod ręka podgrzewacz który utrzymuje stała temperaturę i odmierzoną porcje mleka to przygotowanie butli zajmuje może z 5 sekund, pewnie tyle samo co wyjęcie cyca.NewYork lubi tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
Dziewczyny dzisiaj rodzące, trzymam kciuki!
A ja wpadam tylko na chwilę i z problemem. Muszę wybudzać chłopaków co 3 godziny na karmienie, bo sami robiliby to pewnie co 5 godzin. W trakcie karmienia mi zasypiają, często nie zjadają porcji w całości.
W szpitalu mieli żółtaczkę ale nas wypuścili więc chyba zaczęła spadać. Martwię się bardzo. Może która z doświadczonych mam się wypowie?myślicie że bilirubina mogła znowu wzrosnąć? Nie wiem jeszcze kiedy przyjdzie położna.Jusi 28 lubi tę wiadomość
-
Pom pon to jak przysypiają podczas karmienia to musisz budzić np lekko postukaj pod brodą. No Mój też przysypia i tak radziła pediatra w szpitalu.
Żółtaczka jest fizjologiczna i gdyby była za duża to by Was nie wypuścili.
A może masz nr do tej położnej która ma przyjść i możesz podpytać? -
nick nieaktualny
-
Moja miała zoltaczke w szpitalu i przez to nas nie wypuścili szybciej. Miała naświetlania. Na karmienia nie mogłam jej dobudzić i czasem długo to trwało. Bilirubina mogła wam wzrosnąć już w domu I trzeba to skontrolować. Karmienie, kupy I siku oczyszczają malucha tak najprościej mówiąc. Jeśli nie jedzą tak jak powinni to może zoltaczka się nasilic
Mojej dopiero niedawno zaczelo schodzić zażółcenie z ciałka. Ale już nie dokarmiam mm, lecimy na cycu dzisiaj będzie położna to zobaczymy ile klopsik przybrałLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Pom-pon wrote:Dziewczyny dzisiaj rodzące, trzymam kciuki!
A ja wpadam tylko na chwilę i z problemem. Muszę wybudzać chłopaków co 3 godziny na karmienie, bo sami robiliby to pewnie co 5 godzin. W trakcie karmienia mi zasypiają, często nie zjadają porcji w całości.
W szpitalu mieli żółtaczkę ale nas wypuścili więc chyba zaczęła spadać. Martwię się bardzo. Może która z doświadczonych mam się wypowie?myślicie że bilirubina mogła znowu wzrosnąć? Nie wiem jeszcze kiedy przyjdzie położna.
Pom pon, mam dokładnie to samo z moją Marianką. Też ją wybudzany i też mi zasypia. Jutro sprawdzę czy przyrasta poprawnie a w środę mamy pediatrę. Martwi mnie to niestety. -
Hej mamusie, dawno nie pisałam. Nie nadrobię teraz was, ale rozpakowanym bardzo gratuluję A za dzisiejsze i jutrzejsze rodzące mocno mocno mocno zaciskam kciuki!!! Teraz postatam sie byc bardziej na bieżąco u nas dobrze mała śpi i budzi się co ok 2 godz, ale raz dziennie ma taki wyskok, że nie śpi np po 4 godz. A ja nie mogę doleczyć prawej brodawki, boli przy karmieniu , wietrze, smaruje pokarmem i lano-mascią ale marne skutki. Teraz kombinujemy z różnymi pozycjami przystawiania. A jeśli chodzi o zoltaczeke to u nas w szpitalu też mówili, że dziecko im częściej przy piersi tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia. Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 09:32
-
Juz u nas tematy związane z bobaskami super😊 nie wbije sie w tematy narazie bo moje uparte dzieciatko sobie siedzi jeszcze... ale jak tak czytam to czasem mysle ze chyba powinnam sie cieszyc jeszcze z tych ostatnich chwil spokoju
Życzę wytrwałości wam mamusie w tych pierwszych tygodniach z bobaskami😊 -
Dzięki za odzew, myślałam że tylko u moich takie problemy. Ja niestety nie wyrabiam że swoim mlekiem dla dwóch, głównie czasowo i jedziemy z przewagą na mm.
Już mam info że położna będzie jutro.zobsczyny co powie i oby tylko nie spadki z wagi bo się załamie
Tere fere, współczuję u nas najwyższą bili była w 4 dobie i piątego wychodziliśmy po jej spadku po nocy dobie pod lampami.
Nie wiem kiedy może być jej najwyższy poziom. Mi się wydaje że są mniej żółci na buzi, ciałka mają ok już w szpitalu.
No zobaczymy co ona powie. -
U nad tez żółtaczka odpuściła, a w szpitalu w czwartej dobie orzekli ze nie jest dobrze po badaniu przezskórnym. Całe szczęście zrobili z krwi i tu wyniki były ok bo już nam groziło zostanie na oddziale. Ale prawda jest taka ze schodzić zaczęło dopiero jak zaczęłam go konkretnie futrowac mm, bo u mnie laktacja pomimo wysiłków mizerna.
My dziś byliśmy na rodzinno- noworodkowej sesji fotograficznej, już się nie mogę doczekac gotowych zdjęć! Mały na razie jest kopia zachowań starszej siostry, tylko je i śpi i oby mu tak zostało. Za wszystkie czekające na porod niezmiennie trzymam kciuki, dziewczyny to już naprawdę blisko!Leksi, Mila, Ula_Lbn, tere-fere lubią tę wiadomość
Mati 16.07.2009
-
Dzien dobry w nowym tygodniu! Kciukasy za mamusie meldujace sie dzis w szpitalach na ciecie! Beda kolejne maluszki na swiecie!
Moje dziewczynki nie mialy zoltaczki (tfu! tfu! oby tak i teraz bylo), ale i tak z poczatku zasypialy obie przy karmieniu i musialam wybudzac. I bez zoltaczki mialysmy zalecenie karmienia z zegarkiem co 2 godziny, co robilam przez pierwsze kolo 2 miesiace mi sie zdaje. Takze jesli ktos kp, to jak najczestsze przystawianie jest korzystne dla obu stron.
Agjot myslisz, zeby sie podzielic jakims zdjeciem czy pozostana prywatne? Miloby bylo zobaczyc profesjonalna foteczke malenstwa.
Ja znowu w pracy. Na wszelki wypadek bylo wszystko przygotowane tak, zeby bylo OK, gdyby mnie nie bylo, ale jestem xD08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Masakra.
A wiecie może jak to wygląda z pierwszą wizyta u pediatry? Mam tam dzwonić i umawiać? Dr przyjdzie ? Czy szpital powiadomi przychodnie i działa to automatycznie? Jeśli położna mówi że wszystko ok to kiedy pierwsza wizyta lekarska?
Sorry za grad pytań ale ta ilość formalności po mnie zabiła, w ogóle o tym wcześniej nie pomyślałam. -
Pom-pon wrote:Masakra.
A wiecie może jak to wygląda z pierwszą wizyta u pediatry? Mam tam dzwonić i umawiać? Dr przyjdzie ? Czy szpital powiadomi przychodnie i działa to automatycznie? Jeśli położna mówi że wszystko ok to kiedy pierwsza wizyta lekarska?
Sorry za grad pytań ale ta ilość formalności po mnie zabiła, w ogóle o tym wcześniej nie pomyślałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 15:55
-
U nas tez szpital powiadamiał przychodnie o urodzeniu, wyszliśmy w niedziele a położna dzwoniła w poniedziałek i od razu przyjechała. Wizytę u pediatry mieliśmy w środę ale to dlatego ze nie zgodziłam się na szczepienie na żółtaczkę w szpitalu i chcieliśmy omówić z doktorem kwestie szczepień, normalnie to chyba można później się umawiać.
Mati 16.07.2009