Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja siostra miała gigantyczny problem z pokarmem. Płakała razem z dzieckiem, bo go nie miała. Ktoś polecił herbatkę "bocianek", przejechaliśmy pół miasta i faktycznie pomogła Też się zaopatrzenie za wczasuSzczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami wrote:Te, które mają termin na pierwszy tydzień września. Przechodzimy już powoli w zmianę zarodka w płód. Bezpieczniejszy okres się zaczyna dla naszych maluchów.
Licze wlasnie na To ze po jutrzejszej wizycie bede nieco spokojniejsza ❤️ -
U mnie w rodzinie nikt dlugo nie karmil, a mi sie udalo 9mcy mimo dokarmiania mm (jak maly mial 8mcy wrocilam do pracy i nie chcialo mi sie sciagac pokarmu). Ja nie uzywalam nakladek, ale mam dosc wysoki prog bolu. Z 2-3 tyg i nie boli. W sumie malo sie o tym mowi ze karmienie jest bolesne, ze sa problemy rozne.
U mnie mialam wrazenie, ze po herbatkach jeszcze gorzej, najlepsza jest kawa inka.
Jaga94 w rodzinie duze biusty maja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 10:03
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Jaga94 wrote:Ja tak z innej strony . Jak karmiłyście swoje pierwsze dzieci to kupywałyście od razu nakładki na sutki?. Pytam bo ostatnio zaczęłam sie zastanawiać, czy to taka obowiązkowa wyprawka, w sumie nie są drogie. Ale może któraś chciałaby się podzielić opinią. U mnie w domu i tak się śmieją, że nie będę karmić piersią, bo ani mama, ani siostra nie miały pokarmu. A ja jednak chciałabym, ciekawe czy genetyka ma coś do czynienia?
To że siostra i mama nie karmiły, nie ma nic wspólnego z Twoją laktacją. W teorii nakładek powinno się używać tylko za zgodą pediatry/doradcy laktacyjnego, bo zaburza laktację. Praktyka jest jednak taka, że jak nie możesz karmić bez wycia z bólu albo krwi to kupujesz i próbujesz karmić z nimi. Ja mam bardzo wrażliwe ciało i koło 8 tygodnia dorobiłam się takich ran, że już myślałam że po karmieniu, ale do ponad roku dociągnęłam z karmieniem piersią, czasem używając nakładek jak synek ugryzł za mocno i pojawiała się krew, do czasu zagojenia rany.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Lami wrote:Te, które mają termin na pierwszy tydzień września. Przechodzimy już powoli w zmianę zarodka w płód. Bezpieczniejszy okres się zaczyna dla naszych maluchów.
Wizyta za prawie dwa tygodnie więc jeszcze troszkę stresu jest. Jak nadal będzie serduszko to wtedy się uspokoje -
Ja mam druga wizyte za tydzien we wtorek.
A mam przyjaciela syna od wczoraj wieczorem i sie ciagle kłucą... Moj młody ma swoje racje jak nastolatek (a ma 8lat) i nie wiem jak to bedzie jak sie pojawi rodzenstwo. Zeby nie cudował bo zazdrosny albo coś... -
Ja w pierwszej ciąży nie karmiłam,po ciężkim porodzie miałam awersję do karmienia piersią,po drugim już próbowałam karmić piersią,i dwa miesiące mi się to udawało.
Teraz już słyszałam o takim cudownym koktajlu "Momek" który na Instagramie robi furorę bo dziewczyny mega chwała,że laktacja jest po nim mega.Ma fajny skład,o wiele bogatszy niż herbatki czy fenaltiker.Mam zamiar nie kupować ani jednej butelki i karmić tylko piersią.Zaparlam się, pójdę do poradni laktacyjnej aby dostać kilka rad.Kiefys sądziłam,że nie można karmić piersią kiedy ma się małe sutki jak ja,ale już wiem,że to nie jest przeszkodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 10:39
-
AmyLee44 wrote:Lubie świeczki to będzie 2 wizyta? Ja mam dopiero 20 i ciągle myślę czy nei zrobić szybciej
-
AmyLee44 wrote:Lubie świeczki to będzie 2 wizyta? Ja mam dopiero 20 i ciągle myślę czy nei zrobić szybciej
Niee w sumie to będzie 4wizyta. Najpierw miałam pierwsza tylko z całkiem, później zarodek i serduszko. A w zeszły poniedziałek kontrolna i wszystko było ok. Ale w poprzedniej ciąży poronilam około 10tygodnia dlatego następna wizyta mocno wyczekiwana:) -
Ja mam 15.02 ale u lekarza innego żeby przedłużył mi l4. I zerknal czy serduszko bije. Ale wizytę u mojej lekarki mam 25.02 bo wcześniej ma urlop i muszę iść do tego innego bo jej akurat nie ma. Także w sumie uspokoje się dopiero 25 że dobrze się rozwija
-
nick nieaktualnyTo czy mama miała czy nie nie ma nic do rzeczy!
Moja mama karmiła dzieci średnio 3msce, a ja łącznie całą 3kę 4 lata.
Bratowa jak urodziła dzwoniła do mnie z rykiem, że chciała karmić, ale nie idzie i chyba jak jej mama nie ma pokarmu. Pojechałam, doradziłam i karmiła syna 11 miesięcy.
Ja maluchy karmiłam 6mscy, 22msce i 20mscy, z czego najszybciej, najdłużej i największy nawał miałam po cc na zimno.
Wszystko się da, trzeba poprostu wierzyć w siebie!
Co do nakładek zależy od dziecka.
Ja mam płaskie brodawki + bardzo delikatne. Przy każdym miałam krew i rany.
Najmniejsze przy najstarszej, bo tylko ona akceptowała nakładki, pozostała dwójka nie chciała, więc trzeba się było przemęczyć zanim sutki się przyzwyczaiły i dzieci nauczyły jak delikatniej ssać -
nick nieaktualnyA przepis jak mieć pokarm? Przystawiać do cycka. Czasami co 20 minut jak trzeba. Inaczej pokarmu nie będzie.
Dlatego jak dziecko płacze, a mama, teściowa i mąż nad Tobą jęczą, że nie masz mleka, weź zrób butle, bo dziecko głodne i się nie najada to najlepsza rada to wypieprzyć ich za drzwi i na spokojnie przystawiać, przystawiać i jeszcze raz przystawiać. Na spokojnie i z myślą w głowie, że jestem mamą i mam mleko, by wykarmić moje dzieckok878, Arashe, Sylwiu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z podcieraniem na pewno nie, mamy zakaz wspolzycia przez tego polipa na szyjce, dzis w nocy sie pomacalismy ale raczej bez ze tak powiem wkladania do środka, raczej takie ocieranie sie o siebie, no bo nie chcemy ryzykowac.Niemozliwe zeby od czegos takiego plamic. Chyba jeszcze nie leciec na szpital prawda? Nie wiem co robic, przykro mi strasznie...
-
speakyourmind93 wrote:Dziewczyny u mnie rozowe plamienie... jestem przerazona
dla swojego spokoju jedź na SOR. ja to przeszłam w piątek. wróciłam z pracy a tam śluz i krew. od razu pojechałam na pogotowie, gdzie powiedzieli mi, że mogą zdarzać się wahania progesteronu i takie plamienia.zbadali-wszystko było ok. zwiększyli duphaston i póki co jest ok. jeśli nic Cię nie boli to luz. może się przeciążyłaś? jakiś nadmierny wysiłek? -
Nic z tych rzeczy, prawie caly tydzien przelezalam w lozku przeziebiona... Plamienia jest poki co malo, i rozowo brazowe, teraz bylam i na papierze male ilości, ale panika i tak jest... Zrobie tak jak mowisz chyba, boje sie okrutnie, ale wole sprawdzic co sie dzieje...
-
Speaky dla swojego świętego spokoju jedź na IP i sprawdź co się dzieje. Z Twojego suwakczka widzę, że może być teraz termin Twojej miesiączki? To też może powodować takie małe plamienia. Nie denerwuj się, jeżeli nic Cię nie boli to ma pewno będzie wszystko dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 11:56
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00