Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Ja się rzadko odzywam, ale czesto Was podczytuję, ale ze strachu o dziecko jakoś nie mam ochoty pisać... Całe te zamieszanie z toxo odbiera mi radość z bycia w ciąży, a nie chce wam na forum psuć dobrej atmosfery moimi zmartwieniami....
Bardzo miło się czyta o waszych już dużych maluszkach, wszystkie wasze zdjęcia pokazuje narzeczonemu i analizujemy: główka, rączki, a tu już widać nosek! My co prawda mamy dopiero 3 zdjecia USG, ale każde wędruje na lodówkę, żeby móc codziennie na nie spojrzeć
Jeżeli chodzi o wagę to początkowo spadała przez ogromne mdłosci teraz w sumie jest w granicy 58 kg, czyli startowej (martwiłam się, że bedę miała problem z wagą, a tu póki co jest dobrze, zobaczymy co będzie później).
Co do L4 to lekarz wsytawił bez problemu, nawet nie zapytał gdzie pracuje. A ja musiałam iść na zwolnienie (zresztą "góra" bardzo na to naciskała! nie chcieli, zebym pracowała już od chwili pozytywnego testu). Na komisji, gdyby mnie wezwali powiedziałabym tak: pracę mam gorszą niż saper, nie wiem czy przezyję czy nie, każdy dzień jest zagadką, więc nie ma co ryzykować, a po drugie te okrutne mdłości, by mnie wykonczyły!
A prenatalne mam 13 marca (12+3), jestem ciekawa czy poznam płeć...
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i trzymam kciuki za wizyty i liczę na same dobre wieści, bo nie ukrywam, że pokrzepiają mnie i dają nadzieję, że u mnie też wszystko się ułoży...Mama_Zuzia, ZielonaWyspa, Ann.. lubią tę wiadomość
Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam ... Mikołaj:)
-
Dziewczyny nie wiem co robić . Kurier przywiózł mi paczkę. Niepomyslalam i wyniosła po 8 schodach 30kg. Po chwili poczułam uczucie wilgotności. Była to woda z rozpuszczoną luteina bez krwi ... koleżanka zasugerowała że mogły to być wody płodne .. czy powinnam jechać na ip ? Brzuch mnie nie boli teraz lekkie cmienie ale to z nerwów . Czy to tylko rzadki sluz ? Boże sama nie wiem co myśleć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:43
Jusi 28 lubi tę wiadomość
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
kark wrote:Dziewczyny, ma ktoś w najbliższym czasie prenatalne w 13tc+?
Ja jutro w 13Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:53
synuś
28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml -
Kurcze, po prostu może się sforsowałaś. Teraz chyba wogole nadchodzi czas, kiedy możemy mieć więcej śluzu. Niepierworódki poprawcie mnie jeśli wprowadzam w błąd. Masz małe dziecko, na pewno też je podnosisz, dziewczyny, które mają małe szkraby takie roczne to przecie kilka razy dziennie wyciągają z łóżeczka, zmieniają pieluchy. Mam nadzieję, że matka natura trochę nas uodporniła. Obserwuj teraz, weź magnez i odpocznij. Ale oczywiście jeśli Cię to niepokoi to pojedź na IP, albo zadzwoń do swojej ginekolog.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Moja gin teraz nie odbiera bo jest właśnie na ip . Wody plodowe odchodzą po trochę A to było jednorazowe, I przy odejściu wód macica robi się twarda A ja mam miękki brzuch . Moim zdaniem przy spieciu mięśni wypłynął ze mnie sluz w większej ilości. Staram się nie panikwowac. Syn wazy 16kg i też czasami go podnoszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 17:09
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
miczitanka wrote:Hej dziewczyny!
Ja się rzadko odzywam, ale czesto Was podczytuję, ale ze strachu o dziecko jakoś nie mam ochoty pisać... Całe te zamieszanie z toxo odbiera mi radość z bycia w ciąży, a nie chce wam na forum psuć dobrej atmosfery moimi zmartwieniami....
Bardzo miło się czyta o waszych już dużych maluszkach, wszystkie wasze zdjęcia pokazuje narzeczonemu i analizujemy: główka, rączki, a tu już widać nosek! My co prawda mamy dopiero 3 zdjecia USG, ale każde wędruje na lodówkę, żeby móc codziennie na nie spojrzeć
Jeżeli chodzi o wagę to początkowo spadała przez ogromne mdłosci teraz w sumie jest w granicy 58 kg, czyli startowej (martwiłam się, że bedę miała problem z wagą, a tu póki co jest dobrze, zobaczymy co będzie później).
Co do L4 to lekarz wsytawił bez problemu, nawet nie zapytał gdzie pracuje. A ja musiałam iść na zwolnienie (zresztą "góra" bardzo na to naciskała! nie chcieli, zebym pracowała już od chwili pozytywnego testu). Na komisji, gdyby mnie wezwali powiedziałabym tak: pracę mam gorszą niż saper, nie wiem czy przezyję czy nie, każdy dzień jest zagadką, więc nie ma co ryzykować, a po drugie te okrutne mdłości, by mnie wykonczyły!
A prenatalne mam 13 marca (12+3), jestem ciekawa czy poznam płeć...
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i trzymam kciuki za wizyty i liczę na same dobre wieści, bo nie ukrywam, że pokrzepiają mnie i dają nadzieję, że u mnie też wszystko się ułoży...
Kochana wcale nam nie będziesz tutaj niczego psuć, piszemy Turaj zarówno o radościach bycia w ciąży jak i tych cięższych jej stronach. Z doświadczenia wiem, ze wygadanie się dobrze działa wiec pisz nam tu szybko co Cię trapi a na pewno coś zarządzimy. Piszesz o toksoplazmozie, wyszły Ci dodatnie IGm? Byłaś u zakaznika? Teraz toksoplazmozę ładnie leczą lekami wiec spróbuj się mocno nie denerwować chociaż wiem ze o to ciężko bo sama szalałam przy podejrzeniu pierwotnym zakażeniem cytomegalii na początku ciąży.
Elvira- połóż się i spróbuj się nie denerwować, myśle ze to nie wody płodowe, ale jeśli masz przez to się denerwować o byc niespokojna to lepiej podjechać na IP. Spróbuj się uspokoić i odpocząć, a na przyszłość nie dźwigaj nic takiego :*miczitanka lubi tę wiadomość
-
Mama_Zuzia dziękuję za odpowiedź.
Pierwsze wyniki IgM 1,25, kolejne 1,34 (>1 - wynik dodatni) Pomiędzy tymi dwoma wynikami poszłam prywatnie do innego labo i okazało się, że mam toxo ujemną w klasie IgM (0,09) wynik ujemny: < 0,5.
Lekarz zobaczył te wyniki i rozłożył ręce...zdecydował po raz 3 zrobić badania i zobaczymy, jeśli nadal dodatnie to skieruje mnie do zakaźnika a ten zdecyduje co robimy dalej, prawdopodobnie przepisze rovamycyne...Najgorsze jest to, że jeżeli faktycznie jestem zarażona to jestem nieleczona, a czas leci... No nic nie zrobię, muszę uzbroić sie w cierpliwość, w czwartek wizyta.
A tak sie cieszyłam kiedy odebrałam wyniki i okazało się, ze nic mi nie jest,a drugie labo utrzymuje, ze jednak coś jest... Modlę się, żeby to był wynik fałszywie dodatni, bo wiem, ze wiele kobiet w ciaży miały podobną sytuację.
Cieszę się, że lekarz skierował mnie na prenatalne, bo będę spokojniejsza jak wszystko będzie dobrze z moim Kajtkiem... ale tak czy owak strach pozostanie do samego rozwiązania.Zakochałam się w kimś, kogo jeszcze nie spotkałam ... Mikołaj:)
-
miczitanka wrote:Mama_Zuzia dziękuję za odpowiedź.
Pierwsze wyniki IgM 1,25, kolejne 1,34 (>1 - wynik dodatni) Pomiędzy tymi dwoma wynikami poszłam prywatnie do innego labo i okazało się, że mam toxo ujemną w klasie IgM (0,09) wynik ujemny: < 0,5.
Lekarz zobaczył te wyniki i rozłożył ręce...zdecydował po raz 3 zrobić badania i zobaczymy, jeśli nadal dodatnie to skieruje mnie do zakaźnika a ten zdecyduje co robimy dalej, prawdopodobnie przepisze rovamycyne...Najgorsze jest to, że jeżeli faktycznie jestem zarażona to jestem nieleczona, a czas leci... No nic nie zrobię, muszę uzbroić sie w cierpliwość, w czwartek wizyta.
A tak sie cieszyłam kiedy odebrałam wyniki i okazało się, ze nic mi nie jest,a drugie labo utrzymuje, ze jednak coś jest... Modlę się, żeby to był wynik fałszywie dodatni, bo wiem, ze wiele kobiet w ciaży miały podobną sytuację.
Cieszę się, że lekarz skierował mnie na prenatalne, bo będę spokojniejsza jak wszystko będzie dobrze z moim Kajtkiem... ale tak czy owak strach pozostanie do samego rozwiązania.
Miczitanka- to co ja mogę Ci ogromnie polecić i dziwie się, ze nikt Ci jeszcze nie kazał tego zrobić to Awidnosc. Ona pokaże czy to w razie czego świeże zakażenie czy stare ale poziom się utrzymuje (bo rzeczywiście w ciąży czasami wskaźniki automatycznie trochę się podnoszą). Ja tak zrobiłam z cytomegalia. Najlepiej tez wszystkie te badania robić w laboratorium przy szpitalach. Naprawdę weź zrób ta awidnosc póki jesteś w 10tugodnih bo ona daje odpowiedz czy młodsze zakażenie niz 3/4msc czy starsze -
Ja po USG genetycznym. wszystko jest ok ryzyko wad małe. Dzidziol ma 6cm. Płci się nie dowiedziałam, może na kolejnej wizycie . A tak to zaczynam brać Acard profilaktycznie z powodu pierwszego przedwczesnego porodu. Przedstawiam Wam mojego maluszka !
url=https://naforum.zapodaj.net/1722d1ecd9c6.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1722d1ecd9c6.jpg[/urlJusi 28, manda21, Lami, Bunia86, miczitanka, elvira, Arashe, aannkka, Janka0909, monkle, Mama_Staszka, k878, pola0909, Komunikacja24, kark, zwichrowana, Ann.., Looka91 lubią tę wiadomość
-
Juusti69 wrote:Ja po USG genetycznym. wszystko jest ok ryzyko wad małe. Dzidziol ma 6cm. Płci się nie dowiedziałam, może na kolejnej wizycie . A tak to zaczynam brać Acard profilaktycznie z powodu pierwszego przedwczesnego porodu. Przedstawiam Wam mojego maluszka !
url=https://naforum.zapodaj.net/1722d1ecd9c6.jpg.html]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1722d1ecd9c6.jpg[/url
Śliczny dzidziutek ❤️ A w którym tygodniu w pierwszej ciąży urodziłaś? No i co czujesz, ze kogo nosisz pod sercem?będę robić statystyki później czy intuicja matki to dobra intuicja haha jak już się dowiesz
Jusi 28, Lami lubią tę wiadomość
-
elvira wrote:Dziewczyny nie wiem co robić . Kurier przywiózł mi paczkę. Niepomyslalam i wyniosła po 8 schodach 30kg. Po chwili poczułam uczucie wilgotności. Była to woda z rozpuszczoną luteina bez krwi ... koleżanka zasugerowała że mogły to być wody płodne .. czy powinnam jechać na ip ? Brzuch mnie nie boli teraz lekkie cmienie ale to z nerwów . Czy to tylko rzadki sluz ? Boże sama nie wiem co myśleć...
-
Dziewczyny, żeby się upewnić albo pobawić, jeśli znacie lub nie znacie płci, można wstawić zdjęcie na grupie FB "ramzi skull nub po polsku" dziewczyny między 6-8 tygodniem "rozpoznają" płeć po czymś tam, worku owodniowym czy coś takiego, ipóźniej na podstawie wyrostka 12-14 tydzień. Jak dodałam zdjęcie z 7tc to mi napisała tylko jedna, że trudno powiedzieć, ale chyba chłopiec. A z 8tc, że chyba to ujęcie wskazuje na dziewczynkę
ale pod wieloma postami jest więcej komentarzy niż po jednym jak u mnie i nawet są konkretne, bez gdybasiów jak u mnie
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami dziękuję za pamiec :* Prenatalne ok, dzidzius zdrowy:) Ale ja choruję... dzis bylam u lekarza, dostalam leki jest w miarę ok. Aczkolwiek nie mam sily na forum, wogole chyba za duzo sie nakręcam czytając rozne watki. Na razie usune sie w cien, moze usune konto i wroce pod tym samym nickiem z innym cyframi
Na razie muszę odpocząć i odciac sie, powodzenia dla nas wszystkich!, bede podczytywac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 18:30
Mama_Zuzia, Lubieswieczki lubią tę wiadomość
-
speakyourmind93 wrote:Lami dziękuję za pamiec :* Prenatalne ok, dzidzius zdrowy:) Ale ja choruję... dzis bylam u lekarza, dostalam leki jest w miarę ok. Aczkolwiek nie mam sily na forum, wogole chyba za duzo sie nakręcam czytając rozne watki. Na razie usune sie w cien, moze usune konto i wroce pod tym samym nickiem z innym cyframi
Na razie muszę odpocząć i odciac sie, powodzenia, bede podczytywac
nie zostawiaj nas kochana
speakyourmind93 lubi tę wiadomość
-
Speaky, dobrze, że maleństwo zdrowe. Już Cię nawołuje od rana gdzie mogę.
Masz rację kochana, jak potrzebujesz spokoju, to go sobie daj. Może poproś męża, żeby zmienił ci hasło i zapisał gdzieś, jak będziesz gotowa to do nas wrócisz.
Dochodź do zdrowia. Trzymam kciuki odezwij się na jakiś czas :* Dbaj o Waszą dwójkę.speakyourmind93, Arashe lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero