Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Staszka wrote:A jedna rzecz mi się przypomniała - mamusie, którym często brzuch twardnieje. Czy wy przypadkiem często nie dotykacie/glaszczecie brzucha?
ja się przyznam bez bicia, że może nie tyle głaszczę a dotykam ( też słyszałam, że nie wolno tego robić, a jednak
) odkąd wyczułam w 14 tyg przez przypadek tę mięsistą kulkę po nocy to od tamtej pory systematycznie sprawdzam i ciągle tam ten mięsień jest taki dziwny. piszę mięsień bo taką ma konsystencję, kamień też to to nie jest. stres pewnie też swoje robi, bo jak w 15 tyg przestałam o tym myśleć, to chyba lepiej było
-
Arashe a tak się zapytam jak wyczuć to dno, jaką ono ma konsystencję? to moja pierwsza ciążą i zielona jestemArashe wrote:Mi też ciotka położna mówiła, by nie głaskać.
Co do kawy to jedek kubek z mlekiem, cały czas, bez przerwy.
Janka nie martw się, masz wolne mięśnie to Ci trzymają, a jelita albo podchodzą do góry, albo się zawierają bardziej, poz się na brzuchu i zobacz gdzie masz dno macicy, ja już prawie pod pepkiem. Myślę że Ty możesz mieć jakiś w połowie od spojenia do pępka.
14 tydzień skończony to naprawdę nie musi jeszcze długo widać. Ja mam 18 i nie widać za bardzo a druga zdrowa ciąża. Poza tym, ile masz wzrostu?
-
Jak Ty to robisz :o ? Ja nie potrafię nie dotykać chociaż nie wiem jak bym chciała.. normalnie jakby moja ręka miała jakiś magnez w sobie - cały czas automatycznie kieruje ją na brzuch :pmarchev wrote:Ja nie dotykam. Tylko jak smaruje po kapieli.
Udanych wizyt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 12:50
-
magda.g85 wrote:ja się przyznam bez bicia, że może nie tyle głaszczę a dotykam ( też słyszałam, że nie wolno tego robić, a jednak) odkąd wyczułam w 14 tyg przez przypadek tę mięsistą kulkę po nocy to od tamtej pory systematycznie sprawdzam i ciągle tam ten mięsień jest taki dziwny. piszę mięsień bo taką ma konsystencję, kamień też to to nie jest. stres pewnie też swoje robi, bo jak w 15 tyg przestałam o tym myśleć, to chyba lepiej było
Ja też nie dotykam raczej brzucha... Ale mam takie jedno pytanie, bo piszes że mięsień... Może po prostu czujesz macice. Jak dotkniesz mocniej brzuszka to jeat ona tam wyczuwalna gdzie się kończy gdzie jest, a ona przecież rośnie i się rozciąga. jakby to było coś zlego to mocno by było wyczuwalne... Jak kamień brzuch by się robił.. A jesli czujesz coś jak mięsień to myślę że czujesz po prostu swoją macice i to nie jest nic złego, każda z nas może to wyczuć... A mniej więcej koło tego tygodnia jest ona już wyczuwalna..
-
Nie dotykam bo sie boje hihi. od poczatku mam ten problem to gdzies wyczytalam zeby nie dotykac i juz tak mi zostalo no jeszcze jak detektor uzywam co 2dzien, alr juz szybkonwylapuje wiec to tylko chwilka.
I tylko dopowiem, ze staram sie nie nakrecac ani nie miec czarnych wizji, staram sie myslec pozytywnie mimo wszystko. Czasami z lepszym a czasami z gorszym skutkiem
Dzisiaj na obiad ziemniaki jajo i maslanka a co u Was ?
-
U mnie ogórkowa i schab z brokułem w środku;)
Ja dotykam brzucha ale staram się nie głaskać. Chociaż to silniejsze ode mnie;)
Mała się chyba zaczyna ruszać bo czuje te pukanie od środka coraz wyraźniej;) głównie jak coś zjem teraz tylko próbowałam przy gotowaniu, usiadłam i puk puk oby to było to siedzę i się sama do siebie uśmiecham
Kiedy dziecko zaczyna słyszeć? Koło 20 tygodnia czy wcześniej?Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Agusia- mój mąż raz tak wyskoczył po czym został tydzień z Olą w domu a ja chodziłam do pracy i już po dwóch dniach wieczorem przytulił mnie i powiedział, że jak następnym razem rzuci takim tekstem że nic nie robie w domu to mam go walnąć w łeb bo to jest mega ciężka praca.Facet nie jest dodatkiem dla nas i dzieci tylko to jest nasz partner, przyjaciel, współtowarzysz!
-
Mój ma to samo na punkcie tego, że siedzę w domu. Od października mam taką pracę, że robię to w domu i fakt, że od połowy stycznia nic, ale wracam Co co domu, wiadomo, że staramy się ogarniać jak potrafimy. Raz wychodzi lepiej raz gorzej. Ja mam problem z wysprzątaniem wszystkiego jak bym chciała, bo raz, że trochę sił brakuje (np. po myciu naczyń - odpoczynek bo zadyszka) a dwa, że mnie akurat ograniczają problemy z kręgosłupem (jak sobie poodkurzam cały dom, to druga część dnia wyjęta z życia, bo ledwo się ruszam).
Nawet wczoraj o tym rozmawialiśmy, bo taką mamy metodę, że jeśli coś nam nie pasuje, mamy wzajemnie do siebie uwagi to siadamy i wykładamy na spokojnie co każdemu leży na wątrobie. Wczoraj wyszło, że nawzajem nie doceniamy tego, co robi druga osoba...
Dla mnie taka rozmowa to dobry sposób na wyjaśnienie sobie pewnych spraw i oczyszczenie atmosfery. Tylko zajmuje trochę czasu, to nie na szybko 15 minut...
Co do brzucha to mnie też na IP powiedzieli, żeby nie dotykać, nie głaskać bo to może skurcze powodować.
Ooo ja to z jedzeniem mam tak, że nie raz zobaczę tylko jakiś obrazek w necie i taki bym jadła Wczoraj była to właśnie ogórkowa...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualny
-
Ze niby co koniec? Bo piersi Cie nie bola?Pom-pon wrote:dziewczyny,
bolą Was jeszcze piersi?
Ja się dzisiaj zorientowałam, że nie bolą i od razu mam schizę, że to koniec
Boze jak slysze takie bzdury na takim etapie ciazy to az nie moge nic nie napisac....
To jest calkowicie normalne, ze z czasem ten straszny bol mija...
Mama_Staszka lubi tę wiadomość
10.09.2019 Marcel
