Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do powracania na forum, do ostatniego miejsca, to mój patent dla mnie sprawdza się w 100%
Forum przeglądam tylko na telefonie, więc gdy odpuszczam to miejsce, to dodaję nową zakładkę- dosłownie jedno kliknięcie na gwiazdkę. Gdy tu wracam od razu zakładka kieruje mnie na tą stronę, na której skończyłam czytać. Potem ponownie robię to samo a poprzednia gwiazdkę usuwam.
Aster4n lubi tę wiadomość
-
Cześć, Czy któraś z Was próbowała słuchać tętna dziecka stetoskopem? Czytałam, że jest to możliwe, ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Liste wrzucilam podgladowo do dyskusji, ja tez jestem przeciwna emolientom i w ogole ich nie uzywalismy tylko wlasnie hipp, olej kokosowy i jak mial odparzenie, bo chcialam inne pampersy sprobowac to alantan plus lub bepanten. Sudokrem to porazka. Polecam wiec nie kupowac zapasow pampersow na poczatku bo moje dziecie nie toleruje oryginalnych pampersow np czy dady tych zielonych...a tego sie nie przewidzi.
Moj maly plakal jak sie urodzil tylko jak byl glodny czy go brzuszek bolal takze nie zaburzajcie dziewczyna obrazu pieknego macierzynstwamam brata 17 lat mlodzszego, ktorym sie duzo zajmowalam wiec moj obraz macierzynstwa nie byl zaklamany, po jakims czasie doszlo tylko niewyspanie
Ja mam wrazenie, ze coreczka duzo delikatniej kopie niz syn. No chyba, ze trafi na pecherz..
Jesli chodzi o szpital to poprosilam o nie kapanie i tak tez bylo. Ubranka u nas daja lub jesli sie chce to mozna swoje. Tzn ubieraja kaftanik, pampersa i w rozek. Kazda dziewczyna dostala paczuszke chusteczek nawilzanych i pampersy tez caly czas dostepne. Z mlekiem mm tez nie ma problemu jesli jest taka potrzeba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 15:49
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Ja do tych wyobrażeń dodałabym dzieci, które same zasypiają np. podczas zabawy na dywanie albo wstają radosne i sobie godzinę bawią się same w łóżeczku
ja też twierdziłam, że mała będzie sama spała w drugim pokoju, rozstawiliśmy tam łóżeczko i pamiętam jak moja mama mówiła "czyli będziesz tu spała?" bo stoi tam też wersalka, ja uparcie mówiłam, że nie, a mama się śmiała pod nosem. Wróciłyśmy ze szpitala i mówię, że jej nie zostawię tam samej, pierwszą noc była z nami w łóżku, a drugiego dnia wcisnęliśmy łóżeczko do naszego pokoju.
Jeśli chodzi o samopoczucie to od kilku dni tragedia. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo nie wiem jak wytrzymam jeszcze 4 miesiące. Energii zero, szybko się męczę, spojenie boli przy każdym kroku. Waga +4 kg a czuję jakby z 10. Żołądek ledwo co mieści, często mi na nim ciężko, boli. Nie lubię się nad sobą użalać, ale ostatnio trochę zaczynam.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Ja się dołączam do mam czujących się jak króliczek bez duracella (świetne porównanie, bardzo mi przypadło do gustu
). Od kilku dni naprawdę jestem bez siły, co prawda majówkę mieliśmy dość intensywną,dwie imprezy, w tym jedna u nas, a mąż wszystkie dni robocze pracował, więc z synem we dwoje, a temu jeszcze idą trójki, więc jest kiepsko.. do tego doszły kołatania serca, duszności, oddychanie na pół gwizdka i zawroty głowy i mroczki przec oczami jak kucnę/schylę się. Wyniki miałam ostatnio wszystkie dobre, w następny weekend robię kolejny raz, ale i tak na wizycie lekarza zapytam, bo w tym momencie jest to podwójnie niebezpieczne - dla mnie w ciąży i dla mojego starszaka, który większość dnia spędza tylko ze mną.
Co do mitów o macierzyństwie to ja bym dodała karmienie piersią. Mało znam kobiet, które na początku NIE miały problemów. Po 2-3 miesiącach to przechodzi zazwyczaj, ale początki były straszne. Ponadgryzane brodawki, zastoje, zapalenia, godzinne wiszenia na cycu.. no masakra
Co do spania w łóżeczku, nasze spało od maleńkości w swoim, na początku to go nawet musiałam wybudzać (miał hipotrofię i żółtaczkę, więc musiał jeść co te 3-4h), potem budził się sam max 2-3 razy w nocy, z czasem coraz mniej aż koło roku przestał się budzić i ma tak do tej pory. Także istnieją takie cudowne egzemplarze, w swoim pokoju jest od 8 miesiąca. Oczywiście są wyjątki od tego co napisałam - zęby, choroba, ale to wiadomo. Za to przy usypianiu na noc mamy często cyrki i trzeba się dobrze spocić czasem. Chodzi spać przez to późno i wstaje dość późno.
Co do emolientów, my używaliśmy, ale to ze strqchu, że dziecko ma problemy po mnie albo mojej siostrze (dermografizm skórny, AZS). Po kilku miesiącach przestaliśmy i nic się nie działo, więc na wyrost.
Co do wyprawki u nas dalej nic :p ubrania po bracie i braciach stryjecznych będą, fotelik też, wózek w ostatniej chwili bo to zależy od starszaka czy będziemy kupować rok po roku czy tylko dostawkę. Chociaż raczej będzie dostawka. Czerwiec/lipiec planujemy odświeżenie pokoju syna i wtedy wjadą nowe meble dla niego, a komoda i łóżeczko pewnie przewędruje na młodego. Także na luzie, póki co.
Co do porodu kolejnego, ja się szykuję do tego samego szpitala, też na SN się nastawiam. A co do pakowania torby to dołożyłabym laktator na pewno. A co do mycia dzieciaczka w szpitalu, to był myty tego dnia co się urodził, potem już dopiero w domu (wyszliśmy po 6 dniach).
Macie już bóle jak na okres? Mi się pojawiają i trochę mnie to martwi, bo coś wcześniej ta macica zaczyna się przygotowywać..
I jeszcze doszło takie uczucie w szyjce dziwne (głównie jak się nachodzę, nastoję i narobię za dużo) dyskomfortu, coś jak miałam okres i za długo tamponu nie zmieniłam, nie wiem czy wiecie o czym mówię..?
I zrobił mi się hemoroid.. masakra, chcę już wrzesień!
Mimo wszystko, miłego dnia dziołchy :*Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Kazdy egzemplarz jest inny. Czasem sie trafi bezproblemowy maluch.
Co do karmienia piersia ja jestem tym wyjatkiem (?), ktory nie mial problemow. Nic mnie nic nie bolalo ani za pierwszym ani za piezdziesiatym ani za dwusetnym razem (a sutki mam z natury wrazliwe). Ani z pierwsza ani druga corka. Dlatego osobiscie twierdze, ze to jest raczej kwestia prawidlowego przystawienia. Jesli noworodek ma problem z prawidlowym chwyceniem piersi to powodem moze byc np. za krotkie wedzidelko.
Aha i jeszcze chcialam obalic bledne wyobrazenie o szybkim powrocie mamy do pracy i zakonczeniu kp. Po tym jak napisalam, ze w USA nie ma urlopu macierzynskiego, ktos odpisal, ze to straszne, bo musi oznaczac zakonczenie kp. Owszem to jest dosc straszne, ale nie musi oznaczac konca naturalnego karmienia. To juz zalezy od mamy i dziecka. Ja starsza karmilam 8-9 miesiecy, mlodsza 6. Obie sie same odstawily. Ja mysle, ze tutejsze przepisy, ktore zapewniaja karmiacym mamom, tyle przerw na odciaganie mleka w pracy, ile potrzebuja za sensowniejsze niz polski przepis, ze kobieta moze wyjsc z pracy po 7 godzinach zamiast 8.
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Co wyobrażeń o dzieciach o moja córka była takim egzemplarzem z promocji. Z nami w sypialni spała 3 miesiące aż wyrosła z kosza Mojżesza, zbieglo się to tez z przesypianiem całych nocy. Zaczęła spać w swoim pokoju co czyni bez większych problemów do teraz. Natomiast próby karmienia to był horro i raczej się więcej nie zdecyduje.
Mati 16.07.2009
-
Ja pisalam o kp. U mnie to byla ostra walka. Jakbym wrocila po 6 tyg do pracy to wiem ze bym nie karmila, syn wisial godzinami na piersi, byl karmiony na zadanie, brak stalych godzin spania i jedzenia. Poszlam do pracy jak mial 8 mcy i dociagnelismy jeszcze miesiac na nocnych karmieniach (laktatorem czy recznie bylam w stanie tylko 10ml sciagnac).
Dzieci na mm szybciej cale noce przesypiajaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 17:39
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Moja tez się budziła 2-3 razy w nocy. Spała w lozeczku w naszej sypialni Ok 9 mcy ale to była moja wygoda żeby do karmienia było szybciej. Dla odmiany do dziś się budzi raz w nocy na mleko. Wiec wciąż chodzimy jak zombie.
Z karmieniem oprocz początkowych rzekomych braków pokarmu tez nie miałam problemu. Ale to różne są problemy, koleżance dzieci do krwi gryzły sutki, karmiła pierwsze kilka miesięcy przez nakładki, przy reszcie butla już w szpitalu bo nawet przez nakładki pogryzły. Kilka położnych laktacyjnych rozłożyło ręce wiec odpuściła i się nie dziwie. Co ma być to będzie. Nie ma co się nakręcać.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Gomerka wrote:Laurka, nie do końca tak jest - w Polsce masz prawo do 2 półgodzinnych przerw na karmienie. To, że kobiety wychodzą godzinę wcześniej z pracy to już jakby ich wybór.
Aha. Dzieki za sprostowanie.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
k878 wrote:Moja tez się budziła 2-3 razy w nocy. Spała w lozeczku w naszej sypialni Ok 9 mcy ale to była moja wygoda żeby do karmienia było szybciej. Dla odmiany do dziś się budzi raz w nocy na mleko. Wiec wciąż chodzimy jak zombie.
Z karmieniem oprocz początkowych rzekomych braków pokarmu tez nie miałam problemu. Ale to różne są problemy, koleżance dzieci do krwi gryzły sutki, karmiła pierwsze kilka miesięcy przez nakładki, przy reszcie butla już w szpitalu bo nawet przez nakładki pogryzły. Kilka położnych laktacyjnych rozłożyło ręce wiec odpuściła i się nie dziwie. Co ma być to będzie. Nie ma co się nakręcać.
Prawda!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja od wczoraj jestem z siebie dumna bo ograniczyłam jedzenie wszystkiego co mi się nawinie pod ręce i zaczęłam ładnie jeść znowu. Teraz w ramach deseru zjadłam serek wiejski z łyżka dżemu bez cukru, do tego jako jedyny grzech na dzień dałam rządek czekolady wkrojonej i posypałam moim odkryciem na zaparcia czyli nasionami babki płesznik (przestały na mnie działać morele, śliwki, herbatka z kopru, kiwi i kefir 😖). A te nasiona działają u mnie cuda mimo ze za wielkie opakowanie dałam 6zl
-
Mama Zuzia brawo ty!😀 muszę spróbować twój patent z nasionami bo u mnie tez ostatnio kiepsko te sprawy. Ja mam od kilku dni taki spadek formy ze masakra, duszno mi słabo i okrutnie się mecze. A tu remont się skończył i przydałoby się ogarnąć chatę a nie mam siły! Jutro idę na badania to zobaczę co z hemoglobina, bo może to objawy anemii.
Mati 16.07.2009
-
Wiecie mnie właśnie strasznie wkurza że te wszystkie celebrytki tak słodko wszystko pokazują, zaraz do pracy, umalowane, z makijażem. A to za przeproszeniem g... Prawda... Ja przez pierwsze dwa tygodnie non stop w koszuli nocnej chodzilam zgięta w pół i z cycami na wierzchu bo tak miałam poranione. I te biedne matki potem mają depresję bo się naogladaja takich słodkich rzeczy a rzeczywistość na prawdę jest inna i uważam że głośno należy o tym mówić!
Dwa dni temu zrobiłam ogórki małosolne i jem je teraz jak opętana! Są takie dobre!!! -
Co do wyobrazen o macierzynstwie ja raczej sie mile zaskoczylam. Tzn nastaeialam sie na kp ale wyszla butla k smoczek. Bardziej myslalam ze dzieciak bedzie sie darl w nieboglosy bedzie na rekach itp a tu mile zaskoczenie. W szpitalu owszem darl sie bo byl glodny ale jak przeszedl na mm to byl spokojny. Zero kolek zero darcia bez powodu. Zasypial sam w lozeczku. Nie spal ze mna w lozku wcale. Teraz czesciej go biore do siebie jak sie budzi w nocy i placze albo marudzi mocno. Od skonczenia dwoch mc zaczal przesypiac cale noce i odstawil nocne karmienie.
Co do wagi az boje sie stawac... Ostatnio za duzo czekolady i mam zaparciamusze odstawic zeby troche jelita ruszyly. Zwaze sie w czwartek przed wizyta. Energii musze miec duzo bo syn wymaga duzo uwagi i energii. Wchodzi na lozko biega po pokoju trzeba go ciagle pilnowac.
-
Animka często ten przesłodzony obraz macierzyństwa to na potrzeby instagrama, a rzeczywistość jest zgoła inna tyle ze nie nadaje się do publicznego pokazania. To jedno, a drugie ze naprawdę zdążają się bezproblemowe niemowlaki co już kilka dziewczyn w tym ja potwierdziło. Wszystko jest niewiadoma, to ze jedno dziecko było bezproblemowe lub rozdarte, nie znaczy ze kolejne tez będzie😀 a celebrytki traktować z pobłażaniem bo to co pokazują w necie nijak się ma do rzeczywistości.
Mati 16.07.2009
-
alex0806 wrote:Jesteś! Właśnie się zastanawiałam wczoraj czy przedwczoraj, gdzie cię wcięło
Jak się czujesz?
Święta u rodziców pozniej zostałam trochę a na majówkę brat z rodzinką wpadł więc nie było koedy poczytać nawet
Ruchy już czuję nie miała jeszcze czasu skupiać się nad porami alr zazwyczaj po jedzonko młody się uaktywnia
Cieszę się i jestem spokojniejsza jak czuje jego ruchy
Czuje się dobrze, aż czasem zapominam że w ciąży jestem i sprawdzam czy na pewno mam brzuchWidziałam że dodalas piękna foteczke
ładnie rosniecie:) Trzymam kciuki za jutrzejsze połowkowe, nie przekopalam się jeszcze przez Wasze posty więc nir wiem jak po pierwszych alr na pewno wszystko gra
Mama Zuzia, dziękujęMłody bryka aż czasem widać już przez skórę jak się unosi
Czuje się dobrze choć mam takie "smakołyki" po których jak się zapomnę to od razu wymiotuje
Widzę że poruszacie już temat wyprawkiJutro usiądę przy komputerze to ppczytam bo na telefonie nadrobić tyle dni jest ciężko
U mnie +4 na wadze. Teraz ważę około 60kg czasem wieczorem po obrzarstwie dobijam do 61
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 19:34
alex0806 lubi tę wiadomość