Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lubieswieczki, mojego męża na pierwszej fazie porodu to chciałam zabić. Tak mi działał na nerwy, że kazałam my siedzieć i nic nie robić i mówić, bo tylko przeszkadzał (większość czasu bujalam się na piłce, a przy skurczu wisiałam na drabince). Ale przy partych pomoc była nieoceniona. Wszystko widział 😉 ale pomagał przyjąć właściwą pozycję podczas skurczu. Sama z położna nie dałabym rady, a i tak parlam prawie 1,5h.
A o kupę się nie martw! A przynajmniej zmień do niej nastawienie 😉 być może się oczyścisz sama w pierwszej fazie i nic się nie wydarzy. A swoją drogą, z biologicznego punktu widzenia nie na darmo dziecko rodzi się odwrócone buzia do krocza!!
U mnie rzeźni nie było. Była krew, był ból, ale bardzo mocno nastawiłam się na poród naturalny i prawie się udało, jedynie zostałam nacieta przy ostatnich partych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 20:47
-
a ja się posikałam mężowi prosto w klapki hahahahh xD akurat stał za mną, masował mi plecy jak przyszedł taki skurcz, że nie ogarnęłam xD na szczęście śmiejemy sięz tego, nie chowa do mnie urazy
kark zakamuflowany na maksa, monkle, k878, Jusi 28 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za kciuki i wsparcie, jutro będę dawała znać co i jak ale póki co trzymam się dobrych myśli. Najwazniejsze, ze z mala ok. Będę u swojego gin na oddziale bo jest ordynatorem, więc chociaż tyle, że nie u obcego. Mówił żeby nie panikować, więc staram się myśleć , że jak sugerował będzie dobrze i w pt do domu.
-
Pola- brawo za kilogram Kingi, już jest taka „ciężka” jak paczka maki albo cukru hehe
Na pewno szyjkę uda się ogarnąć, dobre myśli kieruje w Wasza stronę!
Karmazynova- super ze badanie wyszło ok i ze serduszko bije jak dzwon, bardzo się cieszę!
Laurka- ja jeszcze wszystko widzę dokładnie wiec normalnie się goleKarmazynova, pola0909 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO, a z polskich bardzo lubię Pilipiuka 😊
Pola będzie dobrze! Skoro tylko z długością jest nie tak, to znaczy, że przynajmniej zamknięta i twarda, bo inaczej napewno gin by wspomniał 😊
Dobrze, że chce dmuchać na zimne, przynajmniej nie będziesz miała przykrej niespodzianki.pola0909 lubi tę wiadomość
-
Pola mocne kciukasy za Was, czekam jutro na wieści. A przy okazji gratuluję dużej cudownej córeczki ❤
Vian- Twoje zdjęcie genialne, śliczna Malutka ❤
Mi jest ciężej z goleniem niż przed ciąża, wiadomo, ale jeszcze widzę co trzeba na całe szczęście więc dajemy radę. Chociaż brzuszek większy co dzień 😄
Znalazłam fantastyczny filmik na FB "jak wygląda poród" na przykładzie balona i piłeczki do ping ponga. Wklejam, bo przekaz na prawdę super, prosty i smieszny- A więc najlepszy 😊
https://www.facebook.com/255548735082726/posts/331578327479766/cytrynówka, pola0909 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie mąż chciał być przy porodzie i ja też chciałam, żeby był i jego pomoc była nieoceniona. Bo to jest tak, że żeby wszystko sprawniej postępowało to trzeba się ruszać i w momencie gdy jest skurcz i masz ochotę się skulić i przeczekać to wtedy działasz, ja głównie kucałam (mąż mnie podnosił) albo w klęku podpartym kręciłam biodrami (w zasadzie on klęczał za mną i kręcił nimi, bo ja na skurczu nie miałam sił). Bez tego pewnie wszystko trwałoby dużo dłużej. A pod koniec, gdy dziecko było już w kanale położna zawołała go i mówi zobaczy pan, już widać włoski i główkę i ten się patrzył... ale mi już wtedy było wszystko jedno. Na ostatnie parcia wygonili go koło głowy, bo tak samo jak u was nie wiadomo skąd się nagle tyle osób wokół wzięło. Miałam plan porodu i pilnowali go, np. nie chciałam oxy i dopiero, żebym urodziła łożysko mi ją podali, ale poinformowali, że muszą.
Laurka ja też już nie widzę, muszę brzuch odciągać na bokipola0909, cytrynówka lubią tę wiadomość
Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Dziewczyny, dzisiaj na własnej skórze przekonałam się, ze żadnego minky, pluszu itp. Mąż mi kupił poduszkę ciążowa, porządnej firmy, ale pokrytą minky właśnie. Druga noc z rzędu nieprzespana, jestem cała mokra. To w ogóle nie oddycha...
I teraz pytanie do doświadczonych mam - czym w takim razie przykryć dziecko w wózku, żeby mu było ciepło, ale żeby się nie pocili w sztucznych materiałach? Kocyki bawełniane to chyba nie są wystarczające na jesień/zimę? A wełnianych nie ma... a jakby chcieć zrobić samemu to czysta wełna jest kosmicznie droga.Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Gomerka- 100% bawełna absolutnie wystarczy nawet w zimie. Dziecko przecież jest w ubraniu i do tego kombinezonie, osłonięte budką. Nawet gdyby były tragiczne mrozy to po prostu możesz dać dwa kocyki, ale gwarantuje Ci, ze taki maluch który niewiele się rusza i nie dociera do niego taki wiatr dzięki ochronie budki nie potrzebuje wełny w naszych warunkach pogodowych.
Mój do tego był np zimnolubny i ryczał jakby go se skory obdzierali jak dawałam mu za dużo warstw
Dzień dobry! Wstałam o 6:20 obudzona budzikiem, jestem nieprzytomna 🙈🤪 ktoś dzisiaj wizytuje? -
Dziecię moje się chyba obróciło głową w dół, bo czuję je jak syna w pierwszej ciąży (ten to wiecznie miał głowę na dole, nogi u góry, a na USG świecił siusiakiem). Kopniaki mam na samej górze, sporo nad pępkiem.
Mój brzuch dość szybko wyskoczył, ale w ostatnich tygodniach przystopował mocno i stwierdzam, że jest mały. Golenie to jeszcze spokojnie ogarniam. Wszystko widać 😉 -
Ane_ta wrote:Dzień dobry . Pamięta ktoś mnie jeszcze ? Można wrócić?
No pewnie, co u Ciebie i malucha słychać?
Mama Staszka- mo tak syn wsadzał non stop stopy w zebra i tak mnie bolalo ze matko! Teraz ona jest ułożona konsekwentnie nogami w dół, a główkę mi wypycha na prawym bokuale później niech sie obraca panna
-
Mama Staszka ale jak to w body go wkładałaś czy jak?
Mój tej główką w dół. I na USG najlepiej co widać to siusiaka. A przez USG dopochwowe głowę. Chociaż lekarz mógł zmierzyć porządnie. Wolałabym żeby leżał jeszcze poprzecznie, bo jakoś mam wrażenie, że ucisk na tą moją beznadziejną szyjkę jest jeszcze niepotrzebny.
Karmazynowa cieszę się, że wszystko ok z serduszkiem.
Pola dawaj znać. Pewnie chce poobserwować, czy skurczy nie masz i jak nie będzie to Cię wypisze. Ale fajnie, że działa.
A do szpitala i do domu jaki kocyk kupujecie? Bawełniany? Bo 6 lat temu nie było takiego wyboru, zresztą mąż wszystko kupował, bo ciąża zagrożona, a teraz chcę zamówić przez internet i zupełnie zgłupiałam -
Moja wsadziła głowę gdzieś w okolice mojwgo prawego żebra i nóżkami ładuje w szyjkę. Mam nadzieję, że szew wytrzymuje takie akcje.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Mama Staszka, różnie to właśnie z facetami jest. Także przekonam się na własnej skórze już niedługo
Najwyżej go wykopie z sali
Dziewczyny, jeśli chodzi o golenie to ja już od jakiegoś czasu lecę z lusterkiemAle i tak pozacinam się trochę bo ślepa jeatem
U mnie też ostatnio brzuch trochę zwolnił. Raz jest duży raz mniejszy, zależy jak leży młodyNastępna wizyta 10tego
Już się doczekać nie mogę
A dziś idziemy pierwszy raz na szkole rodzenia
Zobaczymg jak będzie
Ane_ta gdzieś Ty się podziewala?Jak tam u Ciebie?
Pola, gratuluję wizyty:) Duża już dziewczynka u CiebieA z tymi szyjkami to jakaś masakra jest... Na pewno wszystko dobrze się skończy
Dawaj znać jak u Ciebie
pola0909 lubi tę wiadomość